mruczacy tranzystor - cos jak 6S33S

tak sie zastanawialem czy temat wrzucic tu czy do lamp ale w sumie chodzi o trana

szukam czegos co zagra podobnie do aplikacji lampowych z dlabelkami

bardzo podoba mi sie sposob artykulacji najnizszych tonow przez 6S33S

cos ala phast, bat itp

sa takie trany?

Nie wiem czy zbliża się to akurat do tego typu brzmienia lampy którego oczekujesz ale z tych brzmień lampowych które znam to najbliżej jest Jeff Rowland ale nie te modele na Ice Power. Super są końcówki mocy 625(stereo) i 725(monoblok). Wg mnie i wielu innych osób barwa i sposób gry jest bardzo zbliżony do soczystych, barwnych lamp. Do tego zero obsługi, zero kłopotów, zgrabne rozmiary, ok 25kg wagi, a nie potwory po 60-80kg.

Problem w tym, że są to tematy kosztowne.

Z tańszych tematów to stare BATy typu VK-200, czy też 220 przyjemnie i ospale mruczą na dole;-) Wspomniane Rowlandy to wybitne urządzenia, ale chodzą w innej lidze cenowej.

Tomek niezle radzi, mozesz pogadac z Wojtkiem z Holmen On ma 220

A może Densen DM10, jest ladny na allegro

moje skromne doświadczenie z lampą podpowiada mi że szukanie ,,trana,, o brzmieniu lampy

w przyzwoitej cenie to jak szukanie igły ....

to juz inna sprawa;)

Moim zdaniem tran robujacy zagrac jak lampa SE to jak picie rozpuszczalnej kawy z nadzieja, ze znajdzie sie smak i aromat tej prawdziwej swiezo zmielonej;) Nie ma szans.

Ale już od większości lamp PP spokojnie można dostać lepsze tranzystory. Są trochę drodze( te najlepsze ) ale święty spokój, zero kłopotów, zero obsługi, lepszy bas, szybsze narastanie i wygaszanie dźwięków.

A PP to lampa?;p

Push Pull....wiem, dla niektórych lampa to tylko SE... :-)

Moim zdaniem tran robujacy zagrac jak lampa SE to jak picie rozpuszczalnej kawy z nadzieja, ze znajdzie sie smak i aromat tej prawdziwej swiezo zmielonej;) Nie ma szans.

Poczekaj, zaczekaj.., tylko będę miał pułapki, to spróbuje tej twoją mielonkę.:))

Moja mielonka bedzie w Twoich okolicach w przyszlym tygodniu:)

niech mądrzejsze głowy zdecydują czy PP to lampa....ja mogę powiedzieć jedno

jeżeli autor wątku szuka trana o brzmieniu lampy to od razu odradzam takie firmy

Accuphase e560,e550,e460,e450

Vitus ri100

Gryphon callisto 2200, Diablo,

Krell kav500i, 400xi

moja ,,nie lampa,, spokojnie sobie poradziła z tymi wzmacniaczami

barwa,klimat,nasycenie brzmienia itd....

No wiec widzisz skoro Jadis PP zagral ciekawszym klimatem niz niby lampowo brzmiace trany to wiedz, ze SE teoretycznie oczywiscie bo roznie to bywa ma jeszcze wiekszy czar lampy:)

Panowie, Jadis ma swoją specyfikę grania. To może się podobać. Rozumiem Mirka, że do pewnych rodzajów muzyki takie dosłodzone granie może pasować i wierzę, że bardziej mu to pasuje przy wokalach i małych składach niź np Krell. Ale granie Jadis nie nadaje się do rocka, do muzy pop, do muzy elektronicznej itd. Brzmi to karykaturalnie. No i teraz pytanie, czy sprzęt, który nie nadaje się do tak wielu gatunków muzyki jest ok? To już każdy sam musi sobie odpowiedzieć i wybrać to co jemu podoba się najbardziej.

Ale granie Jadis nie nadaje się do rocka, do muzy pop, do muzy elektronicznej itd. Brzmi to karykaturalnie.

łojojoj cóż za teoria :-))

Wiele osób tak uważa. To znana kwestia. Jadis to sprzęt stworzony do klasyki, małych składów, muzy dawnej i wokali.

w takim razie okej :-)

Z ta klasyka to bym sie nie zapedzal bo to bardzo ogolne pojecie w mowie potocznej;) Ale jezeli chodzi o muzyke tzw powazna to hmmm tutaj nierzadko potrzeba naturalnosci brzmienia i wykopu nawet czasami porownywalnego z ciezkim rockiem.

No to jeśli tak do tego podejdziemy a faktycznie masz rację to tym bardziej dobry tranzystor w wielu systemach może sobie lepiej radzić. Albo wybitna, mocna lampa SE.

No dobra

Padly jak na razie dwie propozycje

W sumie nawet jedna bo ta pierwsza propozycja faktycznie tania nie jest

Cos jeszcze procz wspomnianego bacika mozecie panstwo zaproponowac?

Ja wiem ze cala operacja to takie troche bez sensu przedsiewziecie ale sprobowac musze

Densen DM 10 jako taniutka obecnie integra też spełnia Twoje oczekiwania, Bubusia dobrze prawi. On jest gęsty i mruczący i wydaje się w pierwszym kontakcie mocarny. Ale nie ma wydajności prądowej, u mnie poległ przy podłączeniu do HGP Fuga. One są niesamowicie wredne i prądożerne;-) Nawet większy model Lyra jest pod tym względem mniej wymagający.

Densena w ogole nie bralem pod uwage

Bata moge zorganizowac na odsluch i pewnie to uczynie mimo ze nie lubie ich produktow bo uwazam je za awaryjne

Ten rowland jest natomiast praktycznie nie spotykany w europie

Jeff Rowland jest w Europie ale modele 625 i 725 to nowe modele, więc na wtórnym rynku małe szanse na kupno a starsze modele też są lubiane przez ludzi i rzadko pojawiają się w ogłoszeniach.

Może jakaś końcówka Hegla ?. Co prawda nie słyszałem osobiście żadnej, ale u siebie mam pre Hegla i gra świetnie pomiędzy Reymio i Neo Classic 250, więc sądzę że dobre opinie o ich końcówkach nie są przesadzone. Nalot tranzystorowy w pre jest praktycznie nie odczuwalny, ma bardzo neutralną , dokładną , melodyjną średnicę.

Mateuszek,

Nelson się nie sprawdził czy odpuściłeś?

Ps.Jeśli rozważasz JR, to kolega ma w dobrej cenie Model 6.

Grał u mnie - nieźle grał(!)

Pass aleph 5 jest ok

Ale nie mruczy...

hm.., koty ładnie mruczą:)

Nie probowalem eksperymentow z kotami.

Jak spotkam jakies dwa chetne to podepne miedzy kolumny a pre

Tylko powiedz jak z zasilaniem ;-)

zasilanie, to najlepiej mieć osobne, więc zalecam trzeciego kocura:)