Nad 356bee vs Pioneer XV-Hm86d?

Zastanawiam się nad wyborem (aktualnie denon 720ae i jakieś tam monitorki. xc86d i audio Silver 2 bądź nad + z czasem jakiś audiostremer

Pioneer ma wszystko i cena jest bardzo akceptowana w przypadku nada to się kwota zrobi przynajmniej 2-3x tyle jak będę chciał mieć wszystko. No i pytanie czy wersja z nad ma sens. Pioneer troszku mało watów ma

Aktualnie pokój jakieś 16m2 w przyszłości min 25m2 i boje się że podłogowek Pioneer kiedyś nie ogarnie

Cena/jakosc

NAD jest mocniejszy od Denona, ale sonicznie gorszy. Ten Pioneer to w ogóle jakieś all in one. Ale nie znam go to nie wiem.

NAD sonicznie gorszy od tej zabawki dla dzieci Pioneera??? Dobre!

Ile komentarzy tyle opinii :),

Akurat 356 nie słuchałem, ale mialem 375 i 326 i oba to świetnie brzmiące wzmacniacze z ogromem mocy. Do tego duża funkcjonalność. Myślę że 356 to dobra inwestycja i bez problemu da radę każdej parze podłogóweg.

Ten Pioneer będzie miał problem nagłośnić 25m.

Edytka: na amazon.de te 356 chodzą po ok. 450 euro

NAD sonicznie gorszy od tej zabawki dla dzieci Pioneera??? Dobre!

Napisal ze od Denona gorszy.

Nie da rady wielu kolumnom C 356, po drugie gra wyraznie inaczej od C326 (C356 ma blisko, mocno podana gorna srednice i podbity basior o slabej kontroli), po trzecie ta dobra inwestycja baaardzo lubi "miec" trzeszczacy od nowosci potek, i najwazniejsze - to jeden z najtanszych wzmakow wiec nie spodziewajmy sie, ze zagra jak chociazby piecyki w cenach ok. 4kzl. bo niestety tak dobrze w tym przypadku nie ma...Lepiej wczesniej odsluchac tego NADzika bo mozna sie potem srodze rozczarowac i zwyczajnie meczyc z jego brzmieniem.

Ciekawe, bo 326 miał niezły bas. Biorąc pod uwagę że to 50W wzmak za 1200pln oczywiście, nikt nie twierdzi że gra jak za 4k. Problemów z potkiem też nie miałem.

Fakt, że nic nie zastąpi odsłuchu, najlepiej u siebie, i nie tylko 'tego NADzika'.

Nady są genialnie strojone, dynamika, moc i energia. 356 to już kultowy klocek i dla mnie tylko mocna lampa EL34 go pobije.

No to jednak konieczny wczesniejszy odsluch bo bedzie lekki szok po uslyszeniu kultowego basu C356...

Zależy też z jakimi kolumnami, bo na seasach jest lekko bułowaty i spory, zbyt zamulało . A na np. scanie revelatorze 18W, bas sięgał głębin i był już fajnie fakturowany, żywy.

@Cygaret, pewnie z konturowo, twardo na basie grajacym zrodle i odpowiednimi glosnikami udaloby sie troche naprostowac tego NAD-a ale ... z drugiej strony niektorym podoba sie wlasnie te basisko, dla Ciebie jest kultowe i OK.

Nie nie, nie o sam bas chodzi. Ogólnie brzmiał ten nadzik dość jakby to określić kameralnie i muzykalnie, przyjemnie zachowując wygar. Dlatego go uważam za kultowy w cenie 2000. Ale ja lubie angielskie granie, jednak na dłużą metę daje się znać zamulenie i jednak swego rodzaju sztuczność

śmieszne są wpisy na temat C356. Odkąd tylko pamiętam, urządzenie to rozwalało wzmaki w swojej klasie. Na Twoim miejscu nie zawracałbym sobie głowy słabiutkim Denonem czy też jeszcze gorzszym all in one Pionka. Niestety, ale to nie ta liga. Zachęcam jak zwykle do sprawdzenia tego w swoim systemie. Czekamy na opinie.

Osobiście jakbym miał wybierać Nad 326 vs Nad 356 to zdecydowanie wybrałbym tego pierwszego i jeszcze gotówka by została. Dla mnie model 326 jest zdecydowanie muzykalniejszy w stosunku do droższego brata.W 356 ten rozlany bas i wyższa średnica baaaardzo mocno podana była dla mnie nie do przyjęcia i męcząca po pewnym czasie. Wiadomo , że gra cały system, jak i również zapewne można dobrać kolumny pod ten wzmak , które zniwelują te jego charakterystyczne aspekty grania, ale na kilka par kolumn słuchanych na tym wzmaku zawsze było bardzo podobnie.

Miałem Nad 356 i 326 i na 326 nie miałem żadnych problemów z potencjometrem, na 356 przy bardziej skutecznych kolumnach było słychać , że najpierw startuje lewy kanał, a później drugi się dołącza (ale to przy bardzo niskich poziomach głośności). Natomiast przy mniej skutecznych kolumnach problemu już nie było. Tak czy tak mi w ogóle to nie przeszkadzało, gdyż jak już wcześniej wspomniałem działo się to na bardzo niskich poziomach głośności.

Natomiast co do Denona 720 Ae - osobiście gorszej tragedii nie słyszałem, na Twoim miejscu od razu bym go odpuścił , taki NAD 326 bije go na łeb na szyję zarówno sonicznie jak i mocowo.

Pioneer Xv-Hm86d będzie za słabym zawodnikem do poważniejszych kolumn stereo. To mini wieża a nie pełnoprawny klocek stereo.

NAD sonicznie gorszy od tej zabawki dla dzieci Pioneera???

Naprawdę widzisz gdzieś porównanie NAD-a do Pioneera? Ten NAD to wybitnie słaby wzmacniacz. Nie mogę pojąć jego wpychania wszędzie i każdemu.

Buła tu, buła tam tak sobie na NADzie gram.

Witam.

Przepraszam że się wtrące ale jak jest temat o Nadzie c356 to muszę swoje trzy grosze dorzucić.

Wiem że to drażliwy temat ale jeśli chodzi o c356 to niewątpliwą zaletą jest możliwość modyfikacji za niewielkie pieniądze.

Osobiście posiadam i gorąco polecam taki zabieg.

Gdyby ktoś chciał posłuchać to zapraszam do mnie ;-)

Właśnie nada z czasem planuje wysłać na mod do Mudy.

Zastanawiam się dlaczego du, o jest w ogłoszeniach 356 w bdb cenach z Amazona niemieckiego nowo, czy to jakiś wal czy nie warto przepłacać

 

Naprawdę widzisz gdzieś porównanie NAD-a do Pioneera? Ten NAD to wybitnie słaby wzmacniacz. Nie mogę pojąć jego wpychania wszędzie i każdemu.

Buła tu, buła tam tak sobie na NADzie gram.

Jeden lubi bulki a inny tosty.

Lepiej chyba miec bulowaty bas niz nie miec go wcale. Nie wiem jak gra 356, ale mialem 352 i tam zadnego bulowatego basu nie bylo. Swietny wzmacniacz w swoich pieniadzach.

Właśnie nada z czasem planuje wysłać na mod do Mudy.

Ja osibiście uważam że w tej cenie Nad po modzie nie ma żadnej konkurencji a porównywałem go również z droższymi i konstrukcjami i mój Nad c356 na dłuuuugo pozostanie ze mną :-)

Misio chyba trafiłeś na uszkodzonego Nada.Bo jako jedyny piszesz o nim źle.

Wronka, bierz NADziaka tam, gdzie najtaniej bo mimo tych wszystkich ochów i achów jw. to gra on tak jak kosztuje - w cenie do 2 kzł. za nowy jest po prostu ciekawym piecykiem, wartym tych pieniędzy (natomiast jeżeli ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła to proponuje rzucić uchem na Dayens-a Ampino, cena podobna a brzmienie - jakby to napisać, żeby nie urazić posiadaczy C356 hmmm może tak - niepasujące do przedziału cenowego NADa C356), ewentualnie zapolować na używkę Dayensa Menuetto, używki chodzą w cenach 2.500 zł. Dayens to też bardzo żywe, dynamiczne brzmienie ale pozbawione NAD-owych przypadłości (bułowaty, miękki, podbity bas włażący na średnicę a w kontrze do tego basu podbita górna średnica, granie tylko mocno wypchniętym tzw. bliskim pierwszym planem itp., itd.). Dobrze byś zrobił jakbyś najpierw wypożyczył ze 2-3 piece i posłuchał u siebie, bez pośpiechu.

Dokładnie jak kolega Adam38 napisał najlepiej jakbyś posłuchał sobie w domu. C356 ma specyficzne brzmienie i o ile ja wolę mojego po modyfikacji to mam kumpla który ma c356 bez moda i jemu bardziej pasuje oryginalne brzmienie.

P.S.

Dla mnie również oryginalny c356 ma za dużo basu.

Witam.Tez mam dylemat co wybrać.Na dzień dzisiejszy stawiam na Nad c356 plus Yamaha WXC 50.

Wszystkie NAD-y mają swoje firmowe brzmienie, które jednemu pasuje a drugiemu nie.

Dotyczy to zresztą wszystkich wzmacniaczy.

NAD ma przewagę nie tylko mocową, ale i prądową. W zestawieniu z przymulonymi, muskularnymi podłogówkami wychodzi kupa i tyle.

Na słabszych wzmacniaczach tego aż tak nie słychać bo, są zwyczajnie słabsze - szczególnie budżetowe nadmuchane japońce typu Denon, Pioneer, Yamaha albo Marantz.

Proponuję parę dobrych kolumn za 10-15 tyś. spiąć z NAD-em, a potem z innym wzmakiem w podobnej cenie i wszystko będzie jasne jak słońce.

Od siebie dodam jeszcze że mój c356 po modzie rewelacyjnie zgrywa się z kolumnami Monitor Audio gs20 ale jest to moja subiektywna opinia.

Jak masz takie kolumny to juz dawno szukałbym lepszego wzmaka...

Kolega mnie zainteresował tym Dayens, ceny ppszybowaly w gore a używek w dobrej cenie brak

Cena nada plus mod to koszt dayens

Witam,

z podanych przez Ciebie propozycji NAD 356 jest zdecydowanie najlepszym wzmacniaczem, a uzupełnienie go o funkcje sieciowe nie musi wcale być tak drogie - wystarczy coś takiego jak Yamaha WXAD-10, oczywiście nie brakuje lepszych streamerów jednak tutaj mamy naprawdę fajne i niedrogie urządzenie. W podobnych przedziałach cenowych pomyślałbym jeszcze o Arcamie A19 oraz odrobinę droższym Cyrusie One. Na pewno kluczowy w podjęciu decyzji będzie odsłuch.

Witam,

 

z podanych przez Ciebie propozycji NAD 356 jest zdecydowanie najlepszym wzmacniaczem, a uzupełnienie go o funkcje sieciowe nie musi wcale być tak drogie - wystarczy coś takiego jak Yamaha WXAD-10, oczywiście nie brakuje lepszych streamerów jednak tutaj mamy naprawdę fajne i niedrogie urządzenie. W podobnych przedziałach cenowych pomyślałbym jeszcze o Arcamie A19 oraz odrobinę droższym Cyrusie One. Na pewno kluczowy w podjęciu decyzji będzie odsłuch.

Jak już bym kupował streamer to z dobrym dać jakiś i różnymi możliwościami