Skocz do zawartości
IGNORED

Najlepiej zrealizowane płyty.


ElTuco

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio przesłuchując od nowa swoja kolekcje płyt na pogłaskanym przez McGyvera sprzęcie, stwierdziłem, że (abstrahując od muzyki) najlepiej zrealizowana płyta jaką mam w domu... to płyta mojej żony ... o zgrozo ... Madonna - "Ray Of Light". Tak nie może być! Jakie waszym zdaniem płyty zasługują na miano dobrze zrealizowanych... jakie krążki zrobiły na was szczególne wrażenie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ostatnio nabytych: Karin Krog & John Surman "Bluesand", wydana w 1999 roku przez MEANTIME RECORDS w Oslo. pod numerem MR9. Skandynawowie to potrafią!

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Ostatnio przesłuchując od nowa swoja kolekcje płyt na pogłaskanym przez McGyvera sprzęcie,

>stwierdziłem, że (abstrahując od muzyki) najlepiej zrealizowana płyta jaką mam w domu... to płyta

>mojej żony ... o zgrozo ... Madonna - "Ray Of Light".

 

Co Wy w tym "Rej of lajt" takiego słyszycie?

Przeciez ta plyta brzmi przecietnie, zmulony dźwiek jak spod koca.

 

Ten wpis mogłbym odczytać jako przestroge przed apgrejdem sprzętu u McGyvera ;)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojej jazzowo-około_jazzowej okolicy, polecam nagrania z wytwórni:

CIMP - są suche, ale nagrywane w 100% na żywca, nawet bez masteringu, jedynie na dwuślada

AUM Fidelity - bodaj jedne z najlepiej zrealizowanych płyt z muzyką free jazzową i zbliżoną

Riti - przy czym, chodzi o Riti po reaktywacji. Różne nagrania, dość ciekawe, przynajmniej dla mnie. O większości pisałem w Diapazonie.

Label Bleu - niezawsze, ale często dobre realizacje

Oleś/Jorgensmann/Oleś - Miniatures, Custom Trio - Back Point oraz Możdżer/Pierończyk - Life in Sofia (Not Two)

Niektóre nagrania z Arabesque, raczej większość z Clarity...

Coś jeszcze by się przypomniało;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Z mojej jazzowo-około_jazzowej okolicy, polecam nagrania z wytwórni:

>CIMP - są suche, ale nagrywane w 100% na żywca, nawet bez masteringu, jedynie na dwuślada

 

nie znam niestety :(

z opisu wynika, ze to moze być coś w deseń Screwguna, dobrze kombinuję?

np. Bloodcount - Discretion

surowizna, ale samo 'mięsko'

(nagrywana w ASS technology, jakiś ichni patent ;))

 

ze Screwguna super zrealizowana jest tez płyta Berne'a z Copenhagen Art Ensemble

 

>AUM Fidelity - bodaj jedne z najlepiej zrealizowanych płyt z muzyką free jazzową i zbliżoną

 

bo ja wiem... ktore bys okreslił jako najbardziej 'audiofilskie'?

mój typ - D.S. Ware - Wisdom of uncertainty (to chyba pierwsza plyta w ich katalogu)

 

>Riti - przy czym, chodzi o Riti po reaktywacji. Różne nagrania, dość ciekawe, przynajmniej dla mnie.

>O większości pisałem w Diapazonie.

 

jejku, ile jest jeszcze do posluchania ;)

 

 

>Label Bleu - niezawsze, ale często dobre realizacje

 

mam taką ich ulubioną płytę

Henri Texier Azur Quintet - Mosaic Man

to jest dla mnie referencyjne nagranie audiofilskie, przy czym i muzycznie jest to plyta, ktorej nie wstyd puścić

'znawcom' a i jazzowych 'nowicjuszy' nie wystraszy - wyrafinowany, ale bardzo przyjemny dżezik.

zamiast kupować samplery z plastikowym pop-jazzawym badziewiem polecam ten album

 

 

>Oleś/Jorgensmann/Oleś - Miniatures

pełna zgoda! Az szkoda, ze nie na złocie wydane ;)))

 

> Custom Trio - Back Point

u mnie kontrabas za bardzo dominuje, ale to moze dlatego, ze u mnie, a nie dlatego, ze nagranie niedobre ;)

 

Za to znakomicie brzmi perkusja B. Olesia na 'freedrum suite' (tez NotTwo)

jak komuś muzyka nie przypasi, to mozna ją traktować jako perkusyjny sampler audiofilski ;)

 

>Możdżer/Pierończyk - Life in Sofia

>(Not Two)

juz ląduje na liście zakupów:) Tego duetu znam 19/9/99 i co jak co, ale jakość nagrania trudno uznać za wyrozniającą ceche tego albumu)

 

 

>Niektóre nagrania z Arabesque

 

Mam Tiny bell trio live in europe

nie slyszalem lepiej nagranej perkusji Jima Blacka ;)

Niestety muzycznie to IMO najgorsza plyta tego trio, mocno się rozczarowalem

(moze nie to ze muzyka zła, ale czego innego się spodziewalem)

...........................

 

Z (free)jazzowych to bym jeszcze dorzucił Pi

np. 2 ostatnie płyty AEoC

choc powiedzialbym ze tam brzmienie jest aż przedobrzone, 'firmowe' perkusyjne przeszkadzajki AEoC potrafią solidnie wystraszyć w paru momentach ;)

 

Bardzo, ale to bardzo podoba mi się od strony brzmieniowej ostatnie Vandermark 5 (Atavistic, trzeba przyznać, ze ich plyty zazwyczaj nie brzmią najlepiej, za to muzyka bdb)

Ale 'Elements of Style... ' akurat sie 'udało' - brzmienie szorstkie, takie oldskulowe (w cichych momentach slychac wyraznie szum) ale znakomicie pasuje do muzyki, dla mnie bomba!

realizatorem jest Bob Weston, basista Shellaca i 'nagrywacz' tuzow alternatywnego rocka

(np. June of 44

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor wpisu słucha prawie każdej muzyki. Trip-hopu, tzw. new wave, rocka, metalu, afro-beat, etno, punka, trochę popu, trochę soulu, trochę jazzu (ale bliżej Komedy niż Milesa Davies'a), starej elektronicznej, tzw. "awangardy" (tzn. Laibach, Residents) poważnej (barok, neo-romantyczna, współczesna, klasyczna, romantyczna, impresjonizm) itd. itp.

Autor nie słucha bo nie umie słuchać: hip hopu, disco polo, cool jazzu, rnb i innych takich ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rys CIMPów niema nic wspólnego z surowością i klarownością Screwguna. Jest na tyle zauważalny że aż przeszkadza, nagrania robione są w starym stylu często z niewielkimi przesłuchami pomiędzy kanałami ponadto słychać „wielkość” pomieszczenia.

Not Two rzeczywiście robi płyty rewelacyjnie. Świetnie nagrywa Dizim Records, Songlines, Thristy Ear z poza jazzu Wergo, Alfa, wybitne zdarzają się w MDG. Z audiofilskich chyba tylko AudioQuest szczególnie w klimatach około blues-owych lampowe rozwibrowanie i dogrzanie jest fantastyczne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Możdżer/Pierończyk - Life in Sofia (Not Two)

 

pavbaranov, ten album jest juz chyba nieosiągalny (wyprzedany zdaje sie) ?

tak sobie przypomnialem dlaczego go nie mam...

 

pozdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-> Frycu

na stronie NotTwo nie ma jej w katalogu i tu juz od jakiegoś czasu...

(przypomnialo mi się że chcialem ją kupić jakoś tak we wrześniu ub.r., no ale nie kupiłem :(

zdaje się, że to była pierwsza płyta wydana przez tą wytwornię

 

tak więc pewnie się zgłoszę do Ciebie ;)

 

pozdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>aTom

 

A no moze ... tez jej nie widze, moze w jakims sklepie jeszcze sie znajdzie.

 

Plyta jest dosc surowa, nagrana na 1 mikrofonie ... nie brzmi "audiofilsko"

ale jest znakomita ...

 

W zasadzie staram sie miec wszytko Pieronczyka - teraz troche sie opoziam nie mam Amusos'a

... pierw trzeba kupic The Vandermark 5 - Alchemia box z Olesiami

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madonna i Michael Jackson sa dobrze nagrani ;-) Serio. Co system to inne rzyczy slychac. Piekna sprawa.

 

U2? No nie wiem. Starsze rzeczy wgl mnie dosc przecietne nagrania.

 

pzdrw

 

soso

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje typy:

Diana Krall szczególnie ostatnia "Girl in the other room' - przestrzeń, czytelna lokkalizacja instrumentów, gitary, perkusja, kontrabas

Beady Belle "Cewgapic" - bardzo naturalne brzmienie, wokal

Cassandra Wilson szczególnie "Blue light till down" - detaliczne brzmienie, przestrzenność

Voo Voo - "płyta", "płyta z muzyką", " z kobietami" - bass, reszta też niczego sobie,

Tworzywo Sztuczne "wielki ciężki słoń" - przestrzenność, brzmienie basu i perkusjonaliów - na pewno to sztuczne ale ma w sobie "coś" co pokazuje ze elektronika może byc ciekawa...

Anna Maria Jopek "Bosa" - chirurgiczna precyzja i detale...

Kult (tu pewnie się zdziwicie) - za czad i zywiołowość i naturalne nie przekombinowane brzmienie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego "ogrodka" :

Dire Straits - On Every Street , ale koniecznie Warnera i bron Boze remaster

niezle : Bregovic - Arizona Dream , REM - Automatic for the People

 

Co do U2 , czy Madonny pozwole sobie na odmienne zdanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aTom, Frycu>

Sorry, za spóźnioną odpowiedź, ale nie zwróciłem uwagi na wpis.

Fakt, nakład Life in Sofia jest wyczerpany. Marek nie ma już więcej tych płyt i nie wie czy i kiedy wznowi. Natomiast wydaje mi się, że jeszcze gdzieś ją widziałem w sklepie, ale tez już jakiś czas temu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frycu>

Jeśli móglbyś wytłumaczyć co oznacza, że Life in Sofia "nie brzmi 'audiofilsko'", i pomijam tu moje prywatne zdanie, że brzmi bardzo dobrze.

No i w jednym się zgadzamy to bardzo dobra płyta, znakomita muzyka. Zresztą ten duet był jednym z najlepszych jakie w ogóle słyszałem pośród jazzowych duetów piano+sax. A moim prywatnym zdaniem, to żaden z obu Panów w swoich projektach solowych (tzn. bez drugiego) nie zbliżył się do tego poziomu, choć... W zeszłym roku dane było mi słyszeć duet Pierończyka z Sudnikiem. Hmmm.... niezłe, niezłe... szkoda, że nie ma z tego - w końcu działającego bodaj kilka lat - duetu żadnych rejestracji płytowych.

 

A wracając do wątku - dziajaj słucham sobie już 5 nowej płyty wytwórni Intakt i... generalnie, nie są to płyty źle nagrane. A czy są "najlepiej zrealizowanymi"? Cóż, lubię dobre realizacje, czyli takie, których słuchanie sprawia przyjemność. Natomiast nie latam za firmami teoretycznie nagrywającymi wspaniale. Tam niestety bardzo często po prostu nie ma czego słuchać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>aTom, Frycu>

>Sorry, za spóźnioną odpowiedź, ale nie zwróciłem uwagi na wpis.

 

Niezamaco, nic sie nie stało :)

 

>Fakt, nakład Life in Sofia jest wyczerpany. Marek nie ma już więcej tych płyt i nie wie czy i kiedy

>wznowi.

 

Wydawać by się mogło, że jest dobry moment na wznowienie (abstrahując od faktu, ze NotTwo jest teraz zapewne maksymalnie pochłonięte boxem V5).

 

Mozdzeromania osiągnęła chyba swe apogeum ;)

 

A przy okazji - wie ktoś czy sukces Piano autentycznie 'podciągnął' sprzedaz wczesniej wydanych płyt LM?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Life in Sofia - nie wiem. Mogę spytać. Nie wiem, czy nie było np. umowy na x płyt i tyle.

Odnośnie wzrostu sprzedaży pozostałych płyt - też mogę spytać. Przynajmniej Zdziszka i Marka. Swoją ścieżką ciekaw jestem;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi faworyci:

 

Klasyka - Orchestral Fireworks (Eji Oue i orkiestra z Minessoty)

 

Rozrywka - Faith and Courage (Sinead O'Connor)

Plus płyty Petera Gabriela.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dużo bardzo dobrze zrealizowanych płyt szczególnie jazzowych ale one są "nieprawdziwe". Madonna jest bardzo dobra i Gabriel też. Klasyka jest bardzo dobrze nagrywana i bardzo naturalnie. Norwegowie są świetni. "Surowe" płyty nie do końca są fajne. Może są zbyt "szorstkie".

Natomiast od dawna szukam referencyjnego fortepianu (neutralnego, zbliżonego do rzeczywistego odbioru)szczególnie w klasyce. I tutaj jak na razie moim faworytem jest chyba płyta "Dialog" Grzybowskiego zrealizowana przy udzale i pomocy ESY. Nie przepadam za Bachem i Zawadą ale ten drugi wie co robi.

Pzdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arek67,

>>> Jest dużo bardzo dobrze zrealizowanych płyt szczególnie jazzowych ale one są "nieprawdziwe". >>>

 

możesz wyjaśnić, co masz na myśli z tym "nieprawdziwe"??

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyt blisko są ustawione mikrofony. Często to objawia się tym, że w jednej kolumnie słychać wysokie rejestry fortepianu a w drugiej niskie. Wokaliści śpiewaja 5 cm od mikrofonu, nawet mają siateczkę na nich (ciekawe do czego?). Potem efekt jest taki, że na bardzo dobrym sprzęcie słychać mlaskanie wokalistów a nie głos zawieszony w powietrzu. Ale tak lubią audiofile bo chcą zajrzeć do gardła:) Nie jestem realizatorem nagrań ale jak dla mnie jest gdzieś złoty środek czyli ani za blisko ani za daleko. Może 30 cm a może 1 m to jest to optimum. Klasyka nagrywana jest z pewnej perspektywy i jest w zwiazku z tym bardziej naturalna. Ale niestety do niej trzeba mieć w miarę przyzwoity sprzęt. Jazz na wszystkim dobrze gra bo jest blisko nagrywany. Ale to nie o to chodzi. Muzyka musi wybrzmiewać w przestrzeni, musi mieć powietrze.

Pzdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arek67>

> Jazz na wszystkim dobrze gra bo jest blisko nagrywany. >

Cóż, tu chyba - niestety - mylisz się. I to w obu kwestiach i to z tego samego powodu. Generalizujesz. Jazz nie na wszystkim dobrze zagra. I nie każdy. I nie zawsze jest - jak to piszesz "blisko" nagrywany. Mam w swej kolekcji przeróżne nagrania jazzowe i to z bardzo różnych okresów. Są one tak różnie nagrywane, że można się zdziwić. Już prędzej można powiedzieć, że pewni realizatorzy nagrywają w im właściwy sposób. To słuchać. W ustawieniu mikrofonów, proporcji poszczególnych instrumentów. "Powietrzu"... Niemal we wszystkim.

Faktem jednak, że bywają takie nagrania, które realizowane są przez nagrywanie z mikrofonu ustawionego blisko instrumentu. Tyle, że... skoro mają te nagrania odpowiadać rzeczywistemu brzmieniu, a na koncertach są te instrumenty właśnie tak nagłaśniane...;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co niektorzy pisza jest wrecz nieprawdopodobne! Jak denny system trzeba posiadac aby wypisywac takie bzdury?

Moze jeszcze Anna Maria Jopek jest dobrze nagrana :-) "Chirurgicznie" napewno, tak jak i "Amelia"... Na czym wy tego sluchacie? Na dynaudio + VdH :-)

A nikt nie napisal nic z JVC XRCD ??!! A np. Terry Evans wydanie XRCD ? A Tina Turner Private Dancer wydanie XRCD ?

A niektore wydania Chesky Records ? A Harmonia Mundi ?

 

Wstyd i hanba panowie! Wstyd i hanba !

Ale jestem w bojowniczym nastroju, he...he... :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.