Nowe elementy zwrotnicy

Witam ,

Zacznę od poczatku , otoz kilka miesiecy temu kupilem Vandersteeny MODEL 1. Kolumienki sa z lat 80 , a wiec dosc leciwe :D i od jakiekos czasu chodzilo mi po glowie aby wymienic okablowanie wewnetrzne. znalazlem w szafie odcinki DNM Resona i Tary labs Prime 500 a wiec postanowilem ze wymienie , DNMa dalem na wysokotonowke a Tare na bas. Orginalne kable sa miedziane i ocynowane lub osrebrzone , o dosc niewielkiej srednicy. Po wymianie doznalem szoku... zupelnie inne granie swobodne z duzo wieksza iloscia szczegolu w calym pasnie. Teraz sie zastanawiam nad wymiana elementow w zwrotnicy na lepsze. Co sadzicie na ten temat ?? czy warto zainwestowac?? kondy jak dostrzeglem maja wartosci 4,7uf , 2,2uf i jeden wiekszy 50uf.Chcialbym wymienic kondy i rezystor na jakis markowy. Myslalem nad bialym Mundorfem lub niebieskim Jantzenem jeszcze moglby wchodzic w gre SCR ale sie nie orientuje czy to ta sama liga. zamieszczam pogladowe zdjecie zwrotki. Z gory dzieki za jakakolwiek pomoc :)

Czy warto zainwestować? oczywiście. Ale wtedy zmienisz charakter brzmienia. Czy na lepszy, zależy od indywidualnego słuchu. Rezystor wymień na superes. Kondy mym dał Jantzen Superior, są neutralne w miarę. Na dół możesz dać białego mundorfa. Tylko ciasno tam w tej zwrotce.

Ja bym nie ruszał tej zwrotnicy za bardzo. Kondensatory wyglądają na porządne foliowce, tylko na niskich elektrolit, może jedynie tego wymienić na nowego, ale też elektrolit dać, jakiejś porządnej firmy, oczywiście bipolarny. Zamiana kondensatorów elektrolitycznych na MKT, czy MKP 1:1 często przynosi kichę.

No wlasnie sie zastanawialem jakiej jakości są te elementy...jesli przepaści nie ma miedzy np bialymi mundorfami (nie chce kupowac droższych elementow bo wyjdą niemale pieniądze za to) a obecnymi.

kupilem Vandersteeny MODEL 1. Kolumienki sa z lat 80 , a wiec dosc leciwe

Czas robi swoje. Choć tu elektrolity pracują w znacząco lepszych warunkach, jak w zasilaniu wzmacniacza, to też mogły się zestarzeć, co w tym przypadku przesuwa f podziału niskie/ reszta pasma. Tu C el. siedzi w bocznej gałęzi, więc nie wpływa mocno swoją jakością na jakość dźwięku- osobiście wymieniłbym go na nowy, porządny kondensator elektrolityczny, bo i miejsca mało, i "ideologicznie" nie ma co szaleć. Resztę C bym zostawił, ewentualnie podmieniłbym kabelki na poprawę samopoczucia :)

(Jak to już zrobione, jak pisał autor wątku, to pozostaje cieszyć się muzyka :)

Porlick mówisz caly czas o tym pojedynczym elektrolicie ?? Orientowalem sie za jakimis ciekawymi bipolarnymi i znalazlem Mundorfa Ecap-a ale o wartości 47 lub 56uf...

Przeinwestowanie po prostu. Ale dla poprawy samopoczucia nie takie sumy wydawano.

Elektrolity mają tolerancje pojemności dużo luźniejszą, niż mkt czy mkp, więc np. ten 47 uF

Mundorfa mieści się niemal w 5% od 50 uF; trudno to porównywać...

Moim zdaniem, jak szczegółowość i barwa jest dobra trzeba tak zostawić.

Z kolei z moich doświadczeń wynika większa analityczność przy małych przekrojach przewodów;

tj miedź do 0,5 mm średnicy a kondensatory na jak najniższe napięcia i najmniejsze wymiary "osiowe"

Działanie odwrotne to gorsza barwa i mniej szczegółów. Życzę sukcesów. R.

znalazlem Mundorfa Ecap-a ale o wartości 47 lub 56uf...

Można zastosować równolegle 47uF + suchy 3,3uF ale jak pisał kolega powyżej, łatwo przeinwestować, a nie przyniesie to nic prócz poprawy samopoczucia.