Skocz do zawartości

Onkyo CR-L5

Typ sprzętu: CD Amplituner

Producent: Onkyo

Model: CR-L5


Dobry

(4/5)


(4/5 na podstawie 1 opinii)

sprzet
Snajper

Data dodania: 17 czerwiec 2005

Snajper

Data dodania: 17 czerwiec 2005

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Użytkowo - mało miejsca zajmuje, mało kabli potrzebuje, wysoka jakość wykonania, Odsłuchowo - całkiem niezła wydajność prądowa (na niskich i średnich poziomach głośności bezproblemowo napędza Paradigmy Studio 20v3 na 25 mkw),
  • Niezbyt wysoka moc (50W przy 4Ohm, 37W przy 8Ohm), brak wyjścia PRE-OUT.

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku

Ile zapłaciłeś/aś?: Połowę ceny sklepowej za trzymiesięczną używkę.

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Długa historia... Chyba najlepsze wytłumaczenie - wolałem kupić dobre kolumny i tymczasowe źródło, niż odwrotnie. Poza tym trafiła się dobra okazja z dobrego źródła.

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Yamacha Piano Craft, takie śmieszne małe zestawiki Onkyo i Denona.

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Paradigm Reference Studio 20v3, kable Oehlbach 2x2.5mm

Opinia:

Kupiłem to Onkyo trochę w ciemno. Miałem określony budżet, za który chciałem mieć kompletny sprzęt: wzmak, CD, tuner, kable i kolumny. I jak bym nie kombinował, wychodziło mi, że budżet za mały. ;-) Myślałem nawet o Piano Crafcie i tym podobnych wynalazkach, jak również o systemie słuchawkowym (wiedząc jednak, że to nie będzie TO, bo w mojej skromnej opinii słuchawki nie mają tego "czegoś", co mają kolumny).

 

Wtedy nadziałem się na CR-L5. Poczytałem wręcz entuzjastyczne opinie w zagranicznych pismach (zarówno zwykłych, jak i wirtualnych). Nie bardzo im wierzyłem, bo zawsze uważałem, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. A tu taki wash'n'go - wzmak, CD i tuner w jednym klocku...

 

Przekonała mnie cena. Dzięki zakupowi CR-L5 z mojego budżetu zostało nawet do 3k na kolumny (wcześniej myślałem raczej o okolicach 1-1.2k)! Kupiłem więc Onkyo.

 

Najpierw przyszło do mnie z seryjnymi kolumnami Onkyo. Podpiąłem i w sumie nawet dało się słuchać. Basów nie było w ogóle, ale średnie i wysokie tony naprawdę ładne. No, ale zacząłem się rozglądać za kolumnami, co opisałem w miarę dokładnie w wątku "kolumny do CR-L5".

 

Po wielu perypetiach kupiłem Studio 20. I muszę przyznać, że jest lepiej, niż myślałem, że będzie. Mimo stosunkowo niewielkiej mocy Onkyo bardzo przyzwoicie napędza te klocki i to na 25 mkw. Zadyszki dostaje dopiero powyżej godziny 11:30, a to już jest naprawdę głośno. Taki zestaw gra (zawsze z włączonym trybem "direct") miękką, czasem nawet aksamitną górą, i nieco wysuniętymi do przodu i chyba trochę rozjaśnionymi średnimi tonami. Bas nie jest dokładnie tym, czego szukałem. Brakuje mu chyba trochę wypełnienia, tego "mięska". Natomiast nie brakuje mu mocy, czego się obawiałem. Na dobrze nagranych płytach ilość basu i jego kontrola zadziwia. I to nie tylko mnie. ;) W miarę kumaci znajomi cały czas zastanawiają się, jak takie coś z niewielkimi w końcu kolumnami może grać tak energicznym basem. Nie jest w sumie źle, ale zdaję sobie sprawę, że to wypełnienie basu, którego mi brakuje, CR-L5 nie wystarcza mocy. Być może bi-wiring coś mógłby pomóc, ale na razie nie mam na to kasy. :(

 

Dobierając sprzęt miałem na uwadze również granie po cichu. I muszę przyznać, że tu również Onkyo sprawuje się nieźle. Słuchanie po cichu nie sprawia, że słyszymy tylko jakieś wycinki przekazu. Każda częstotliwość ma swoje miejsce tam, gdzie powinna mieć. Słychać niskie basy, wysokie tony nie dominują przekazu tak, jak to miało miejsce w moim poprzednim zestawie (z litości dla samego siebie nie będę pisał, co to było...).

 

Cieniem na przyjemnym użytkowaniu położyła się trochę wizyta w serwisie. Opieki "medycznej" wymagał trzeszczący przy regulacji głośności potencjometr. Na szczęście naprawa przebiegła szybko, zlikwidowała problem w 100% i została wykonana w ramach gwarancji, więc bezpłatnie.

 

Podsumowując - za bardzo przyzwoite pieniądze kupiłem niemal nowy, na gwarancji, sprzęt, który broni się według mnie w każdych warunkach. Brak mocy rekompensuje dobrą jakością dźwięku, wygodą użytkowania i naprawdę wysoką jakością wykonania. Bezproblemowy w obsłudze i spokojnie napędzający Studio 20v3.

 

Na koniec muszę jednak przyznać, że nowego CR-L5 w sklepie bym nie kupił. Koszt w okolicach 2000-2200 PLN z bardzo miernymi kolumnami w komplecie wyklucza jak dla mnie taki zakup. Natomiast jako sprzęt z drugiej ręki mogę polecić bez wahania.





Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.