Philips kończy produkcję CD-Pro2

Już w kilku źródłach udało mi się potwierdzić informację, że Philips kończy produkcję CD-Pro2.

Jeżeli więc ktoś posiada odtwarzacz bazujący na tym mechanizmie - czas chyba zrobić zapas.

Mechanizmy CD ciągle jeszcze produkują Sony i Esoteric.

Jeden z najlepszych napędów schodzi ze sceny. To koniec ery CD ... Nadszedł czas plików ..

Sanyo i chłopcy z Austri wejdą w niszę

Chłopcy z Austrii (stream unlimited) sprzedawali tylko przepakowane napędy Philipsa ...

Trzeba liczyć na chińczyków ...

Prawdę powiedziawszy nie wyobrażam sobie życia bez CD. Mam za dużą kolekcję płyt CD "w dobrym stanie" żeby myśleć o plikach ...

A w Krellu 280 co "siedzi"?

Jeden z najlepszych napędów schodzi ze sceny. To koniec ery CD ... Nadszedł czas plików ..

Nie strasz, nie strasz... ;)

No dobra, cd-pro2, ale będzie coś dalej czy to oznacza definitywny rozbrat Philipsa z dobrym cd?

Już w kilku źródłach udało mi się potwierdzić informację, że Philips kończy produkcję CD-Pro2.

 

Jeżeli więc ktoś posiada odtwarzacz bazujący na tym mechanizmie - czas chyba zrobić zapas.

 

Mechanizmy CD ciągle jeszcze produkują Sony i Esoteric.

A ile wogóle kosztuje nowy napęd CD-2Pro ?

Mozna go kupic w Polsce ?

Dobre pytanie...no właśnie jak z tym?

W Polsce to kupisz tylko cebulę :-) i to z Chin . Trzeba sprowadzać cos kolo 1200 zł

A w Krellu 280 co "siedzi"?

Też Philips, ale inny.

A w Krellu 280 co "siedzi"?

Dzięki Bogu siedzi sobie taniutki Philips VAL/VAM 120X...Krell poszedł po rozum do glowy i nie zastosował żadnego wynalazku, którego dziś by się nie dostało. Dzięki temu 280 będzie jeszcze długo na chodzie gdy inne high-end CD stanowić będą przycisk do papieru.

Taki sam napęd zastosowano w Philipsie 753 i Marantz CD5000. Sam mam jeden z nich jako ewentualnego dawcę części i dobry player do grania w drugim systemie w sypialni:-)

Sony przestało robić napęd i Accuphase opracowało swój, zawsze jest jakieś wyjście .

Jest jeszcze coś takiego jak napęd DVD, odtwarza CD jakby co.

Jeden z najlepszych napędów schodzi ze sceny. To koniec ery CD ... Nadszedł czas plików ..

Bajkopisarzom dziękujemy.

Panowie a jaki jest napęd w CD Marantz 7001 KI, i ile może kosztować.

A ja właśnie sprzedaję odtwarzacz CD.

Było, minęło ;-)

A to co za wynalazek?

Miśku, pozwól jeszcze raz, to jest właśnie Władek ;)

Panowie a jaki jest napęd w CD Marantz 7001 KI, i ile może kosztować.

ten:

Tak patrząc na koleje losu, można "mniemywać" że wchodzi era plików,,,,,tylko co po 3-5 latach końca egzystencji dysków ( niektóre stacje padają przed 12 mieciacami inne po ok 24). Co wtedy z zawartością ? Czy tylko w wirtualnej rzeczywistości? Jak spoglądam na stare 50 letnie winyle, to odnoszę wrażenie że urządzenia CD i płyty tak samo nadal są i bedą czymś realnie wartosciowym, podobnie jak kolekcja winyli . Pliki znikną wraz z dziurami na dyskach - tak ni z gruchy ni z pietruchy i ku zdziwieniu amatorom .Do tej pory używa się nadal streamerów .

W pewnym momencie bedą tylko dzierżawione łącza do płatnych zbiorów za sztukę na minutę , Kolekcja bedzie abstrakcją , za którą bedzie trzeba płacić nie posiadając jej fizycznie .....aż do braku opłat ,

Dopóty będą klienci na CD a nie na pliki, to nie nastąpi gwałtowny krok do "nowoczesności" w znaczeniu pozornym , Swiat jest nastawiony dziś na zbyt szybką kasę . Więc zbyt szybko możemy też cos stracić .

Możesz być spokojny. Jeszcze długo CD podobnie jak vinyle będą w ofercie tyle, że wysyłkowej. Sklepy znikają ale zarówno z CD jak i z vinylami.

Muzyka podobnie jak książki będą tylko przez wysyłkę. Przypuszczam że w ciągu kilku lat poznikają wszystkie księgarnie stacjonarne.

Pliki są fajne ale fizyczny nośnik też jest fajny. Mam ok 5000CD i 10 000 plików i co z tego skoro przez jakieś dziwne działania softu ok 1000 plików ma błędy i muszę ripować je od nowa. Na szczęście mam fizycznie te płyty CD więc jestem spokojny. Nie wyobrażam sobie nie mieć płyt CD choćby do kolejnych ripów. Zapasowy dysk backup też nie jest gwarantem na 100%.

Co do napędu to Philips i tak nie oferował je bezpośrednio a tylko przez dużego pośrednika. Nie pamiętam nazwy.

Uruchamiali produkcję jak było zapotrzebowanie, pośrednik brał kilkadziesiąt tysięcy sztuk po czym wyłączano maszyny do czasu kolejnego dużego

zamówienia. Philips przechodzi na sprzęt medyczny a działy muzyczne i video już sprzedał. TV z logo Philips też są już innej firmy z Azji.

Może być tak że wyprodukowany zapas napędów wystarczy na wiele lat, a potem zawsze mogą wypuścić kolejny duży rzut.

Podejrzewam jednak, że prędzej Philips sprzeda tą linię produkcyjną podobnie jak sprzedał swoje działy video, TV i audio.

Chcą się skupić już tylko na sprzęcie AGD i medycznym.

Przyszłość widzę jako masowy streaming mp3 a lepsza jakość dla nielicznych którzy będą nią zainteresowani będzie w niszy rynkowej i tam będą oferowane wysyłkowo vinyle, CD i oferowane pliki hires choć z tym jest ciągle najgorzej. Nikomu jakoś ciągle nie zależy żeby było bogata oferta na hires.

Nie ma co filozofować co będzie... CD na świecie sa nieprzebrane ilości...mam takie płyty CD tłoczone w 1985 roku...brzmią nadal świetnie (np. Wagner Decca Latający Holender - Solti)... dla mnie CD to przyjemność, tak jak wydrukowana ksiązka, miesięcznik... nigdy nie kupię sobie ebooka... natomiast kupię coś fajnego do plików, ale za kilka lat.. coś w jednej obudowie z dyskami SSD po 2TB z DAC wbudowanym i porządnym wyswietlaczem...w aluminiowej obudowie. Ale zawsze będę miał odtwarzacz CD... i takich jak ja będzie wystarczająco dużo aby ktoś dla nich konstruował fajne urządzenia...

Ale zawsze będę miał odtwarzacz CD... i takich jak ja będzie wystarczająco dużo aby ktoś dla nich konstruował fajne urządzenia...

Popieram w 100% twój sposób patrzenia na ten temat.

Poza tym pisałem już wcześniej "ortodoksyjnym plikowcom" , że sprzedaż płyt CD nie spada a rośnie wg. danych np. z rynku niemieckiego (największego w Europie i jednego z większych na świecie).

Ale niektórzy chcą po prostu zaczarować rzeczywistość i odtrąbić koniec ery płyt CD ;)

Rownież popieram i też zawsze będę miał transport CD.

Sanyo i chłopcy z Austri wejdą w niszę

Od kwietnia tego roku Sanyo nie istnieje...

Ale być może mechanizmy CD dalej są produkowane przez Panasonica, który ich kupił ...

No problem - pierwszy egzemplarz z drukarki 3D

Opowieści w stylu "ja zawsze" są raczej mało poważne. Też mam sentyment to płyt cd, ale powoli przechodzę ma pliki.

dekoracja - to może vinylowcy też będą ripować swoje płyty?