Pierwszy na świecie lewitujący gramofon :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Strona pokazuje coś takiego:

Nie polubię i mam w du...

Dość bandytyzmu w sieci.

Ano...

Ten bzdet kilka dni temu na Interii zachwalano.

Brawo, rochu!

Mam rudego kota. Małe toto, chudzieńkie (choć dorosły) a żre za pięciu.

Weterynarz, czy odstawić papu?:-)

Karmić, karmić, głaskać i kochać : )

Noooo... To już widzę, że pójdę z torbami...:(

A o tej, pożal się boziuńciu - reklamie/zachęcie:

Typ wyjmuje maxisingla, umęczonego żywotem w klubach i włącza 33rpm... I jeszcze Ortofonem za Piątkę z Rybokiem jedzie...:-)

Idę go nakarmić, draba, bo się łasi.

...i znowu to ramię pro-dżekta...

No i cyferki muszą się świecić. A akustyka leży - typowy gadżeciarz . Zaraz laska wejdzie i zacznie rozbierać jak ten gramofon zobaczy.

grado by założyli :) ciekawe czy by nie brumiło.

Idę go nakarmić, draba, bo się łasi.

Bądź twardy bo skończysz z kulką :-) Jakbym mojej przy każdym łaszeniu się dawał to byłaby hipciową ...

To nie jest Concorde. To OM5.

Ale gra ciut lepiej, niż Kąkord.

Przynajmniej w chałupie:-)

Ciekawi mnie sprawa stabilności osi obrotu, czy nie ma jakiś dodatkowych oscylacji, pływania?

Mi on kuchenkę indukcyjną przypomina. Już widzę lewitujące garnki :)

chyba dotarto do konca walki z przenoszeniem drgań na płytę .teraz powstanie grupa broniąca starej wersji napędu paskowego ? :)

Same, jak tu widzę - skąpiradła. Wynrza w kieszeni macie, psiamenda?

Przeca im chodzi o marne 300 tysięcy baksów.

Na początek - rzecz jasna.

Gardzę Wami!!!:-)))

A i ściskam.

Może też cosik wyduszę...:)

Ciekawi mnie sprawa stabilności osi obrotu

no własnie

To będzie zagadnienie za kolejne kilkaset tysiaków.

Na razie jest wkładeczka, ramiączko i przełączniczek urody niewątpliwej.

Czepiasz się, Witek.

TO teraz czepnę się i ja.

Dla takiego efektu lewitacji potrzeba silnego pola elektromagnetycznego, które może wpływać na uzwojenie we wkładce gramofonowej. A raczej na pewno silnie wpływa.

Oj tam, każda wkładeczka ma ekranik (a przynajmniej większość).

Ale przecież była już karuzela z zawieszeniem magnetycznym. Co prawda oś obrotu miało to materialną, ale w talerzu i podstawie były magnesy unoszące talerz, co eliminowało łożysko pionowe.

A jak się ma stabilność obrotów , przecież igła stawia zmienny opór , ile to czasu się zatrzymuje - przecież czym cięższy talerz tym dłużej się kręci. Tu ciężar płyty i nacisk ma wpływ na vta , Cięższa lub lżejsza wkładka będzie miała wpływ na płaszczyznę obrotu . Dojdą nowe falowania związane ze zmianą polaryzacji pola magnetycznego . Jak takie pole zadziała na magnes w igle , lub inne żelazne elementy. Jaki to ma rezonans ramie/wkładka jak na dole jest amortyzacja.

Jednak to chyba tylko gadżet