Poleprzenie jakości dźwięku (stereo)

Witam.

Jak w temecie - nie wiem od czego zacząć, najlepiej było by wymienić cały sprzęt na inny i pewnie droższy, niestety nie jest to takie proste, i muszę się ustosunkować do ograniczeń budżetowych.

Obecnie posiadam amplityner kina domowego Marantz RS 4002, kolumny Jamo S 606, korektor Sony, i jakiś tani odtwarzacz DVD Samsung. Do tego jeszcze adapter Pro-Ject RPM 5.1 i Bufor lampowy ale te dwa elementy narazie nie poddaję dyskusji. Ponad to słuchm muzyki pobranej z neta w formacie FLAC i konwertyję je nagrywając CD audio. Kable do kolumn nie drgie (miedź beztlenowa 2,5mm) słucham tylko stereo, wszystkie RCA nie drogie ale dość solidne (grube). Pokuj 20m2 (mało mebli). Wciąż wydaje mi się że czegoś brakuje w dźwieku, lubię dźwiek z dobrym miękkim basem, i czystymi sopranami, (ciepło) denerwują mnie dźwieki metaliczne i jak by to nazwać kartonowa średnica jak ze sztywnego głośnika, który nie pracuje na zawieszeniu. U mnie nie jest tragicznie ale nie wiem gdzie tkwi szkopuł czy kolumny są sztywne czy amplituner bez życia. Nie posiadam dość środków by kupić coś nowego mogę poruszać się tylko w granicach tego co mam albo np. sprzedać to co mam i w tym przedziale zakupić coś co zagra lepiej. Co robić?

lubię dźwiek z dobrym miękkim basem,

Rozmyty/miękki bas (kiepska charakterystyka impulsowa) to nie jest dobry bas ... przy takiej klusce zawsze będzie czegoś brakowało.

dla lepszego oglądu sprawy dodaję link do video - przepraszm za jakość i od razu za błąd w temacie.

Dodam jeszcze, że pamiętając zakup z młodości dotyczący Altusów 110 Tonsila tam dźwięki niskie wydobywały się z głośnika a każde uderzenie w bęben odzwierciedlało się w widowiskowej pracy membrany głośnika. Przy Jamo bas jest bardziej dudniący i pochodzi bardziej z reflexu na tylniej ścienie niż z głośnika, którego mało co słychać.

Najpierw zacząć należy od poprawy (polepszenia) pisowni.

Pozdrawiam

Albo "tak to się nagrało", albo masz dudniący bas i syczące soprany (podbite "treble"?)

Najpierw zacząć należy od poprawy (polepszenia) pisowni.

Pozdrawiam

Żartownisia "SH" odsyłam do czytania ze zrozumieniem - za błąd już przeprosiłem (kolejne błędy wynikać będą z problemów z klawiaturą, której temat nie obejmuje.

Albo "tak to się nagrało", albo masz dudniący bas i syczące soprany (podbite "treble"?)

nagranie w odsłuchu przez zluchawki dość dokładnie odzwierciedla rzeczywistość, w zależności od rodzaju nagrania i nośnika staram się wprowadzać korekty dźwieku. Nagranie pochodzi z niezbyt dobrej jakości analogu. Z cd nie ma tylu przesterów.

Ja bym zaczal od wywalenia tego marantza i kupienia integry stereo.

Jak wyzej. Ampli na smietnik, wzmacniacz na stół. Nie poznasz kolumn, choc tez do najlepszych nie naleza. Pamietam jak znajomy mial jakis ampli Technicsa czy cos i podlaczyl sobie potem do tych kolumn Denona PMA-1520 (88r) to byl w szoku.

Za cene tego drętwego SR4200 kupilbys jeszcze Denona PMA-920. Cieplo, miekki bas i delikatna góra w standardzie za cale 400-500zł.

Wyrzuć amplituner i korektor, kup dobry wzmacniacz stereo.

Wolałbym pozostać przy troszkę bardziej współczesnych obudowach a czy DENON PMA-720AE jest zbliżony do 920 i też położyłby mojego marantza? Czy moce podawane dla kina domowego są jakoś inacze przeliczane i słyszalne w stosunku do typowych wzmacniaczy stereo?

Czasami odnoszę wrażenie że stara toska nie pamiętam ile miała na wyjściu grała lepiej niż mój M..... który ma 105 przy 4 Omach.

Każdy wzmacniacz stereo położy go na łopatki...kup sobie wzmaka co ma dobre zasilanie i bedziesz miał superaski dźwięk...

Maniu, napisz moze jakie inne wzmacniacze bys byl w stanie zaakceptowac, a moze ktos w tym watku ci odpisze czy warto.

Co do twojego amplitunera, to z duza pewnoscia nie ma on zadnych 105 (watow?) przy 4 ohmach. Producenci rozne cuda pisza, ale z takiego urzadzenia tylu sie nie wycisnie. No chyba, ze z wielkimi znieksztalceniami...

Maniu, będę kolejną osobą która Ci to powie, zamień kino na stereo i dodałbym jeszcze od siebie żebyś zrobił sobie kilka paneli akustycznych z wełny, choćby dwa za kolumny.

Głośniki niskotonowe umieszczone z boku musza miec sporo przestrzeni, zrob im jeszzce wiecej miejsca jesli sie da, kolejna sprawa to zmiana napedu, te Jamo dobrze graly z Sony TA-F570ES

I jeszcze jedno, odepnij ten korektor, przy dobrym wzmacniaczu bedzie zbedny

Maniu, dam Ci przykład na własnej osobie. Sam niedawno założyłem wątek o doborze kolumn do Onkyo TX-8050 (amplituner). Myślałem, że problem tkwi w kolumnach. Ale skontaktowałem się z kolegą audiofilem. Poradził kolumny do odsłuchu ale zaproponował mi, żebym wpadł do niego z amplitunerem i sprawdził jakość tego klocka. Podjechałem, włączył mi swój wiekowy sprzęt tj. wzmak-Micromega, kolumny wiekowe Spendor S1 bodajże, dzwięk flaca z Dac'a. Oniemiałem, powaga. Kolumienki podstawkowe a dają taki dźwięk, którego nie słyszałem. Po odsłuchach podłączyłem swój amplituner i się załamałem. Patrzyliśmy na siebie i szukaliśmy przyczyny czemu amplituner przełączył się w tryb mono. To żart ale dźwięku nie było. Najohydniej w świecie to po prostu wydobywało dźwięki, nawet z wykorzystaniem Spendorów. Zero barwy, zero przestrzeni, zero dynamiki. Kompletne zero. Wróciłem do domu i nawet już tego nie wypakowywałem. Po tym co usłyszałem, nie chcę już tego słyszeć. Akurat jestem elektrykiem i coś kumam z tych parametrów ale nie da się porównać pasma, THD, watów itp i powiedzieć, że ampli będzie grał podobnie jak wzmak bo tak po prostu nie jest. Nie napiszę Ci co masz kupić bo sam korzystam z rad. Dostałem poradę by spróbować Proac studio 115 + Hegel H80 i być może ta konfiguracja będzie dobra. Dość drogo wychodzi ale już nie chcę jakiś amplitunerów. Powyżsi koledzy dobrze radzą. Wzmacniacz. Z pewnością znajdziesz jakiegoś znajomego audiofila albo w jakimś w sklepie audio skorzystasz z roomu i przetestujesz swojego ampla z lepszymi kolumnami. Poproś o zmianę amplitunera na jakiś budżetowy wzmacniacz i z całą pewnością wyczujesz różnicę. A potem system ratalny Cię czeka ;-) Pozdrawiam

Wolałbym pozostać przy troszkę bardziej współczesnych obudowach a czy DENON PMA-720AE

Nie zamieniaj siekierki na kijek

Wystawiam marantza na aukcję może trafi się jakiś pasionat przestrzeni i zejdzie. Na razie nie mam środków by się na coś porwać. za adapter dałem 3000zł i żonka jeszcze to przełyka He He. Po sprzedaży i dokładce z trudem może bedzie jakieś 1300 zł. Z dyżym zaciekawienie przyjmę pod rozwagę każdą sugestię. Jednak jak wspomniałem nie chciałbym stawiać na kolcka z lat 90-tych choć są lepsze niż wiele obecnych marketowców. Nie mam zabardzo gdzie kożystać z odsłuchów, mieszkam w małej mieścinie a w gronie znajomych tylko ja pałam się od najmłodszych lat zamiłowaniem do audio.

Niestety nowego za 1300zl nie kupisz nic, kilku letniego tez bedzie ciezko bo beda to w wiekszosci zabawki a nie rasowe wzmacniacze ktore poradza sobie z takimi kolumnami.

Pioneer a400 na pewno zagra duzo lepiej i napedzi te Twoje kolumny a kupisz go za 500pln.

Niestety nowego za 1300zl nie kupisz nic, kilku letniego tez bedzie ciezko bo beda to w wiekszosci zabawki a nie rasowe wzmacniacze ktore poradza sobie z takimi kolumnami.

1300 za uzywany piec do tych kolumn to i tak az nadto. Marantz Pm7000, denon pma-1055r w zupelnosci by tu wystarczyl i nie sa takie stare.

Za ok. 1300-1400 kupisz nowe Onkyo a 5vl. To znakomity wzmak w swojej klasie. Miałem go i nawet słuchałem w połączeniu z Jamo s 606. Wyciśnie z tych kolumienek wszystko co możliwe a i możesz w przyszłości bez obawy o jakość brzmienia kupić coś zdecydowanie lepszego od tych Jamo. Wzmak ma porządne zasilanie dual mono gra czysto dynamicznie i dość ciepło. Jest solidnie zbudowany ciężki i co by nie powiedzieć nawet ładny.

Moim zdaniem do 1200-1300 zł masz spory wybór wzmacniaczy nowych. Łącznie z Pioneer A30 - dość entuzjastycznie recenzowanego zarówno w prasie jak i na forach audio oraz równie pozytywnie recenzowanego NADa c316bee. Ja uważam, że również Denon PMA-720 jest dość bezpiecznym wyborem jeśli nie masz możliwości odsłuchania sprzętu. Osobiście używam PMA-520 i jestem bardzo zadowolony z tego wzmacniacza np, w porównaniu do NADa c315bee.

Prawdopodobnie wszystkie te wzmacniacze sprawdzą się znacznie lepiej od tego który używasz obecnie.

Zakup sprzętu używanego traktowałbym raczej jako możliwość alternatywną i tylko w przypadku jeśli konstrukcje nowe nie spełniają twoich oczekiwań.

Pioneer a400 na pewno zagra duzo lepiej i napedzi te Twoje kolumny a kupisz go za 500pln.

Potwierdzam, miałem kiedyś i dobrze współpracowały w 20m2.

Moim zdaniem do 1200-1300 zł masz spory wybór wzmacniaczy nowych. Łącznie z Pioneer A30 - dość entuzjastycznie recenzowanego zarówno w prasie jak i na forach audio oraz równie pozytywnie recenzowanego NADa c316bee. Ja uważam, że również Denon PMA-720 jest dość bezpiecznym wyborem jeśli nie masz możliwości odsłuchania sprzętu. Osobiście używam PMA-520 i jestem bardzo zadowolony z tego wzmacniacza np, w porównaniu do NADa c315bee.

Prawdopodobnie wszystkie te wzmacniacze sprawdzą się znacznie lepiej od tego który używasz obecnie.

Zakup sprzętu używanego traktowałbym raczej jako możliwość alternatywną i tylko w przypadku jeśli konstrukcje nowe nie spełniają twoich oczekiwań.

Kolumny moze nie sa jakies wybitne, ale dalej podtrzymuje ze w tym budzecie nowe wzmacniacze to beda zabawki, przykladowy pma 720A czy 520A, polecam keiedys dla przykladu porownac je sobie z ich starszymi odpowiednikami czyli zwyklym 520 i zwykllym 720, te starsze kosztujace zaledwie 300zl wzmacniacze graja zdecydowanie lepiej od ich nowszych odpowiednikow

poleprzenie może być trudne, znacznie łatwiej polepszyć :)

Eeee. i znów zaczepka do błędu w temacie. Jedna skucha i ubaw po pachy.

No dobra, to może inaczej.

Wiem, że jak ma dobrze grać to ma raczej kosztować i nie koniecznie dobrze wyglądać a jak ma wyglądać to na pewno będzie kosztować bo bedzie dobrze grać i tak w kółko.

Jednak ja chciałbym swojego sprzęty choć narazie skromnego z przyjemnością posłuchać i oglądać. Ogólnie raczej to co stoi na sklepowych półkach w jednym przedziale cenowym mało różni się od siebie w wyglądzie.

Ogólnie mówiąc mnie zawsze ciągło do lamp i w kwesti wyglądu, żadkości, i często dobrych opiniach jeśli mowa o odsłuchu. Wiadomo kosztują. I tu moje pytanie czy Yaqin mc-13s jest wart jakiego kolwiek zainteresowania? Jeśli chodzi o wygląd to dla mnie pasuje. Co do reszty a zarazem ile kosztuje i gdzie to dostać na polskim rynku nie wiem nic. Czy ktoś tego słuchał, jak to ma się w porównaniu do jeszcze posiadanego przezemnie Marantza?

Eeee. i znów zaczepka do błędu w temacie. Jedna skucha i ubaw po pachy.

No, ale tych skuch to raczej więcej niż jedna.

ok. ale wyjaśniałem już wcześniej, że klawiatura nie ciekawa raz, że szwnkuje dwa literki starte - to skutek używania komputera przez moje maluchy. Sporo czytam i nawet w książkach pojawiają się błędy a ja sam pisząc bardziej skupiam się nad treścią. Wszystkich zainteresowanych zachęcam do treści tematu i na tym bym się skupił a tych, których interesuje pisownia odsyłam na inne fora. Myślę, że od tej pory uwagi co do błędów w tekście będę ignorował. Tyle.

że klawiatura nie ciekawa raz, że szwnkuje dwa literki starte - to skutek używania komputera przez moje maluchy. Sporo czytam i nawet w książkach pojawiają się błędy a ja sam pisząc bardziej skupiam się nad treścią.

Klawiatury nie są zbyt drogie, więc warto kupić nową, bo maluchy mają zły przykład, że ich Ojciec olewa poprawne pisanie, a i same mogą przez to mieć w przyszłości problemy z poprawną pisownią.

Rzecz w tym, ze wielu ludzi zwraca uwagę na poprawną pisownię i takie błędy bynajmniej nie sprzyjają skupieniu nad treścią. Powoływanie się na błędy w książkach jest co najmniej niepoważne i nie jest żadnym usprawiedliwieniem.

Pozdrawiam.