Polityka firmy Pylon Audio

Witam Panowie

 

Nurtuje mnie od dłuższego czasu pewna kwestia, głownie odnośnie serii Diamond. Osobiście słuchałem tych kolumn, model Diamond 28. Podobały mi się i to bardzo, ale czy bym je kupił... mam wątpliwości. Znalazłem inne ciekawsze kolumny. Droższe, ale wolę mieć święty spokój niż czuć niedosyt. O Sapphirach się nie wypowiadam. Nie podobały mi się.

 

Od dłuższego czasu na forum poleca się te kolumny do wszystkiego. Wszystkie salony audio je polecają. Dzwonie do pewnego salonu z zapytaniem o inne dwa razy droższe kolumny i co słyszę? Pylon audio Diamond będzie lepszym rozwiązaniem. O co tu chodzi? Wszyscy polecają te kolumny, a nikt ich nie ma. Nie doczytałem się na forum żeby ktoś się nimi chwalił.

 

Chodzi mi po głowie nawet myśl, że Pylon ustalił ze wszystkimi salonami audio jednolitą cenę, żeby utrzymać tym samym wyższą cenę ich kolumn w salonach, co jednocześnie daje salonom audio większą marżę ze sprzedaży ich kolumn, bo ze sobą nie rywalizują cenowo. Wystarczy popatrzyć na ceneo. Wszędzie identyczna cena Pylonów. Dzięki temu, że mają większą marżę ze sprzedaży Pylonów to je polecają. W jednym z wrocławskich salonów sprzedawca zdradził mi, że kiepsko się sprzedają. Sprzedał zaledwie kilka par od ich premiery.

 

Ktoś ma te kolumny? Jak wrażenia? Ktoś je ma? Pytam o Diamondy. Ponadto gdzieniegdzie doczytałem się, że kolumny miewają dziwne problemy z filtracją i zbyt silnym wzmacniaczem. O co biega?

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakie to są te droższe kolumny co wygrały u Ciebie z Diamond?

Jak już piszesz o tym to podaj markę.

 

No i z czym to grało?

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wszędzie identyczna cena Pylonów.

Klipsch czy Heco też mają wszędzie tę samą cenę wyjściową, cennikową producenta/dystrybutora. Inaczej się sytuacja przedstawia jak wyrażasz chęć zakupu i pytasz o rabat, wtedy są różnice i to duże. Co do samego brzmienia Diamondów to mają w sobie coś wciągającego, słuchalem 25-tek i 28-mek, ale moim zdaniem są za drogie w stosunku do tego jak grają. Wygląd i wykonanie jest na wysokim poziomie.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Poza małymi wyjątkami to ogólnie polskie produkty są drogie w stosunku do tego co oferują.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Większość salonów w naszym kraju idzie na łatwiznę wszyscy uwzieli sie na Pylona, Monitor Audio,Kefa,Jbl,Klipscha,Hegla jak dla mnie żadna przyjemność w sprzedaży produktów który jest w każdym sklepie za rogiem.Zawsze starałem mieć to czego inni nie mają a jeśli mają to nie liczni.Oczywiście to tylko moje zdanie.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Masz racje Ajacz. Fajnie mieć także bardziej powiedzmy "egzotyczne" marki. To się chwali. Jednak to, że dany produkt jest w większości salonów audio nie oznacza, że jest zły. Na pewno jest to trudniejsze dla handlujących tym produktem (duża konkurencja) Dla klientów im większy wybór tym lepiej.

 

Jeśli chodzi o samego Pylona to jak na razie mam dobre doświadczenia. Miałem kontakt z tańszymi modelami. Serie Diamond planuję odsłuchać. Na pewno zachęca dobre wykonanie obudowy oraz użycie firmowych przetworników.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Cześć

Ja mam Diamondy 25 od około 1,5 miesiąca. Bardzo ddobre kolumny. Wybrałem je po prawie trzyletnich poszukiwaniach. Oczywiście to nie oznacza, że są jakimś objawieniem, po prostu przypadły mi do gustu. Słuchałem wielu kolumn od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.

Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Masz racje Ajacz. Fajnie mieć także bardziej powiedzmy "egzotyczne" marki. To się chwali. Jednak to, że dany produkt jest w większości salonów audio nie oznacza, że jest zły. Na pewno jest to trudniejsze dla handlujących tym produktem (duża konkurencja) Dla klientów im większy wybór tym lepiej.

 

Jeśli chodzi o samego Pylona to jak na razie mam dobre doświadczenia. Miałem kontakt z tańszymi modelami. Serie Diamond planuję odsłuchać. Na pewno zachęca dobre wykonanie obudowy oraz użycie firmowych przetworników.

 

 

Z ścigania się ze sklepami już wyrosłem .....nie tędy droga.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja kupiłem kolumny Opal 20 świetna relacja cena do jakości, tylko się cieszyć że w Polsce są takie firmy jak Pylon Audio. Mam nadzieje że masz rodzimy producent będzie się rozwijał w właściwym kierunku.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

O poziomie wątku świadczy już pierwszy akapit. Jak można w ogóle coś takiego napisać? Sam stwierdzasz że kolumny są bardzo dobre po czym mówisz o droższej konkurencji. O zgrozo - To jest tak jak po jeździe próbnej Golfem, powiedzieć sprzedawcy że samochód spoko, ale Mercedes CLS AMG lepszy.

 

Polecanie wszystkim i do wszystkiego tych kolumn, to jest pewien rodzaj choroby produktu, który w jakiś tam sposób się wyróżnia. Patrząc na ofertę Pylona i jakie możliwości klientom oferują, nie dziwi taka sytuacja. A prawda jest taka, że patrząc na serię Diamond, to wybija się ona dość mocno, na tle zagranicznej konkurencji, której jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia. Nie ryzykowałbym stwierdzenia, że dwa razy droższe kolumny będą na podobnym poziomie albo gorsze od Pylonów (choć to też zależy jakie. Jest przecież dużo kasztaniastych produktów w każdym przedziale cenowym), ale prawda jest taka, że w swoim budżecie robią duże zamieszanie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. A same kolumny potrafią naprawdę sporo pokazać, jak podłączymy je pod solidny wzmacniacz.

 

Cena jest taka sama na wiele produktów i nie dotyczy to tylko Pylona. Sklepom które mają dość szeroką ofertę jest łatwiej utrzymać ład i porządek w ofercie dostosowując się do cenników dystrybutora. A utrzymanie w ładzie oferty sklepu z asortymentem przekraczającym 8000 różnych produktów to jest jednak wyzwania. Zwłaszcza że większość sklepów Audio nie zatrudnia więcej niż trzech osób. Od razu tłumaczę Januszom biznesu i Januszom Audio, że na tej branży nie ma kokosów a oferta sklepu internetowego sama się nie uaktualnia. Do tego trzeba bardzo dużo czasu.

 

Prawda jest taka, że Pylon swoją ofertą a zwłaszcza serią Diamond zabrał bardzo dużo rynku markom takim jak Monitor Audio, Dali czy Heco. Oczywiście, mówimy tutaj o danym przedziale cenowym. Nie mówię oczywiście że teraz tylko Pylony się sprzedają, ale dużo marek zaliczyło spadek sprzedaży, przy podobnym ruchu w branży.

 

Rozbawił mnie naprawdę tekst kogoś tutaj na forum, o tym że polskie produkty są z reguły drogie jak na to co oferują. Większość polskich producentów oferuje zdecydowanie więcej za mniejsze pieniądze.

 

I jeszcze jedno... zamiast pisać takie farmozony, fajnie byłoby docenić starania tej marki, ponieważ jest to pierwszy polski produkt w branży audio,który ma produkcję tej skali. Jest to jedyny tej skali producent który chce coś zaproponować nowego i tak dobrego jakościowo, a nie tylko żerować na sentymencie do jakiejś marki z przed laty, jak to jest w przypadku Tonsila czy innych tworów socjalizmu. No ale cóż, widzę że siła kolonializmu i magia "importowanego" nadal w narodzie pozostaje żywa.

 

PS. Nie każdy kto kupi kolumny od razu leci się tym chwalić na audiostereo :)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Krasnaldo, sam piszesz farmazony, a w dodatku masz dziwny tok myślenia. Pylony słuchałem pare miesięcy temu i wypadły dobrze. Na chwilę obecną mogę sobie pozwolić na zwiększenie budżetu na kolumny i wybieram droższe, bo wypadły na tyle lepiej, że wato dołożyć. Nie dla tego, że nie polskie, a zachodnie czy inne brednie.

 

Jaka to choroba produktu te polecanie. Dla mnie dziwne wydaje się, że facet z salonu audio z Wrocławia mówi mi, że odkąd te kolumny są w sprzedaży, sprzedał tylko dwie pary Diamondów 25 i jedną parę Diamondów 28. Kolumny fajnie grają ale wątpliwości rosną.

 

Tak, bardzo doceniam starania tej marki. Lubię ją, fajnie że się rozwija ale jakbym miał wydać pare tysięcy na kolumny to sentymenty i patriotyzm się kończą. Chce mieć pewność że to dobry sprzęt, a wątpliwości nie brakuje. Głupio jest kupić coś, a po dwóch tygodniach okazuje się, że sprzęt ma jakąś wadę, której nie dało się wyłapać na odsłuchu.

 

Post napisałem z pozycji potencjalnego klienta, który boi się utopić pieniądze, a jak ci się wątek nie podoba to sobie poczytaj o mudyfikowaniu NADów

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I jeszcze jedno... zamiast pisać takie farmozony, fajnie byłoby docenić starania tej marki, ponieważ jest to pierwszy polski produkt w branży audio,który ma produkcję tej skali. Jest to jedyny tej skali producent który chce coś zaproponować nowego i tak dobrego jakościowo, a nie tylko żerować na sentymencie do jakiejś marki z przed laty, jak to jest w przypadku Tonsila czy innych tworów socjalizmu. No ale cóż, widzę że siła kolonializmu i magia "importowanego" nadal w narodzie pozostaje żywa.

Czytałeś swoją wypowiedź? Co to za innowacyjne nowości i jaka to skala?

Już bardziej należałoby cenić STXa, choćby za to, że i własne głośniki robi, a nie przepakowuje chińszczyznę do własnych skrzynek. Skalę produkcji też mają większą. Sądzę, że porównanie cenowe (nie licząc Diamond'ów), w odniesieniu do jakości wyrobów, też wypada na korzyść STXa.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jaka to choroba produktu te polecanie. Dla mnie dziwne wydaje się, że facet z salonu audio z Wrocławia mówi mi, że odkąd te kolumny są w sprzedaży, sprzedał tylko dwie pary Diamondów 25 i jedną parę Diamondów 28. Kolumny fajnie grają ale wątpliwości rosną

 

Jeśli wątpliwości rosną to może na spokojnie wybierz się jeszcze raz na odsłuch. Najważniejsze, żeby Tobie się podobało i poziom sprzedaży tu nie ma nic do rzeczy.

 

Jeśli chodzi o sprzedaż to ciekawe ile kolumn z tego segmentu cenowego sprzedał ten salon z Wrocławia. Przyczyn takiej sprzedaży Pylonów (jeśli ten dość mówił prawdę) może być kilka.

 

Po pierwsze to wbrew pozorom nie takie tanie kolumny jak na nasze warunki. Kolumny 6k + do tego reszta elektroniki więc robi się ponad 10-12k

 

Po drugie Pylon dopiero wchodzi w ten segment klientów i musi jeszcze zapracować na swoją renomę.

 

Po trzecie część Polaków ma opory w kupowaniu polskich klocków audio. Często wolą kupić bo niemieckie, angielskie itp. Nie wszyscy oczywiście. Cześć jest bardziej patriotyczna. Ja proponuję nie patrzeć na pochodzenie tylko zaufać swoich uszom i wybrać pod siebie.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Żeby nie było...ja również wolę wspierać to co polskie. Napisałem, o polskich PRODUKTACH, czyli nie mam tutaj na myśli tylko sprzęt audio. Nie napisałem również czy to dobrze czy źle, stwierdziłem tylko fakt że polskie nie oznacza najtańsze. Jeśli kogoś stać na polskie i kupuje tylko polskie to taką postawę zawsze będę chwalił. Na dzień dzisiejszy sprawa wygląda jednak tak, że wielu obywateli naszego kraju nie stać na produkty polskie bądź nie mają do nich dostępu.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Krasnaldo, sam piszesz farmazony, a w dodatku masz dziwny tok myślenia. Pylony słuchałem pare miesięcy temu i wypadły dobrze. Na chwilę obecną mogę sobie pozwolić na zwiększenie budżetu na kolumny i wybieram droższe, bo wypadły na tyle lepiej, że wato dołożyć. Nie dla tego, że nie polskie, a zachodnie czy inne brednie.

 

Jaka to choroba produktu te polecanie. Dla mnie dziwne wydaje się, że facet z salonu audio z Wrocławia mówi mi, że odkąd te kolumny są w sprzedaży, sprzedał tylko dwie pary Diamondów 25 i jedną parę Diamondów 28. Kolumny fajnie grają ale wątpliwości rosną.

 

Tak, bardzo doceniam starania tej marki. Lubię ją, fajnie że się rozwija ale jakbym miał wydać pare tysięcy na kolumny to sentymenty i patriotyzm się kończą. Chce mieć pewność że to dobry sprzęt, a wątpliwości nie brakuje. Głupio jest kupić coś, a po dwóch tygodniach okazuje się, że sprzęt ma jakąś wadę, której nie dało się wyłapać na odsłuchu.

 

Post napisałem z pozycji potencjalnego klienta, który boi się utopić pieniądze, a jak ci się wątek nie podoba to sobie poczytaj o mudyfikowaniu NADów

 

Pylon nie ma renomy oraz doświadczenia z droższymi paczkami. Bas w Diamondach jest nie do przyjęcia. Póki co najlepiej sprzedają się najtańsze modele do 2kzł i raczej tak pozostanie. Pylon nie posiada konstruktorów z wiedzą i doświadczeniem w segmencie wyższym i to jest główna przyczyna porażki. Nie mają jak i gdzie wiarygodnie testować wytwarzanych produktów. Cała nadzieja we własnej produkcji przetworników, obniży to koszty i pozwoli zaoferować tańsze produkty.

Póki co wszystkie sklepu są zapchane ich kolumnami bez płacenia za towar. Firma chce produkować ale rynek się nasyca. Zobaczymy za kilka lat czy się utrzymają na powierzchni.

Udało im się wygryźć z rynku kilku drobnych producentów ale trzeba się wziąć za zagraniczne "paździerze" żeby osiągnąć sukces :)

Osobiście też dziwi mnie bardzo mała ilość opisów tych kolumn przez użytkowników. Przy sprzedaży rzędu 1-2 tysiące rocznie na formach nie powinno się mówić o niczym innym. Podejrzewam, że lwią część stanowią klienci "marketowi" kupujący bez słuchania najtańsze modele. Audiofile mają zupełnie inne wymagania. Patrzą na utratę wartości i możliwość sprzedania droższych produktów za kilka lat, póki co ryzyko jest bardzo duże.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szymon1, podłącz do jakiegoś Pylona wzmacniacz za 50 000 zł i wtedy powiedz coś o jakości. Jeśli kolumny kosztują np. 4 000 zł i podpinasz wzmacniacz za tyle samo (zgodnie z filozofiią podobnych wydatków), to jak kolumna ma zagrać z jakimś "Japończykiem" z masowego rynku?

 

Wychodzi na to, że powinni wystawić cenę nie mniejszą niż 10 000 zł, wtedy salon przy prezentacji czy klient podłączy piecyk za 10 000 zł i będzie audiofilskie brzmienie.

 

To tak do całości wpisu, bo gdyby wziąć pod analizę każdą powyższą myśl, to byłby elaborat. Ktoś z branży nie powinien pisać o innej firmie, że do czegoś nie ma ludzi. Gdyby nawet, to przyjmuje się wybranego pracownika z dnia na dzień albo zleca projekt. Są aktywni i wszystko przed nimi, a nawet na teraz osiągnęli już bardzo dużo.

 

Jakby zrobili kolumny za 40 tys. zł, to jestem przekonany, że polska konkurencja musiałaby robić tajne narady...

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Diamondów wcale nie miałem zamiaru słuchać namówił mnie do tego kolega z forum i fajnie wypadły. Jakie informacje o nich znalazłem? A że za mocny wzmacniacz potrafi narobić im problemów, ale nie wiem o co chodzi. Mały gwizdek. Pewnie mają podział pasma bardzo wysoko ale informacji nigdzie nie można znaleźć. Nawet facet z salonu dzwonił do Pylona i nie uzyskał takiej informacji. Małe zawieszenie głośników, co daje niewielkie wychylenie membran. Nie wiem jakie to może stwarzać ograniczenia od strony technicznej ale logika podpowiada, że lepiej żeby membrana miała możliwość większego wychylenia. Ciężko znaleźć odpowiedzi na te wątpliwości, bo na forum nikt nie ma Diamondów i nie może się podzielić informacjami na ich temat. Myślałem żeby jeszcze raz jechać na odsłuch albo nawet je wypożyczyć do domu ale w między czasie odkryłem dźwięk Triangli, które wypadły jak na mój gust druzgocąco lepiej.

 

Widać, że Pylon zdecydował się na ekspansywną politykę handlową i promocyjną. Są wszędzie. Zależy im na wizerunku popularniej marki, nie chcą być niszowi. Budują renomę. Ich kolumny dostępne są w większości salonów. Są obecni na każdym audio show. Są na rynku norweskim i niemieckim. Teraz bodajże podpisali umowę z jakimś hiszpańskim dystrybutorem.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szymon1, podłącz do jakiegoś Pylona wzmacniacz za 50 000 zł i wtedy powiedz coś o jakości.

Podłączałem monobloki za 220 000 i 300 000zł, które możesz oglądać jedynie na prospektach. Im drożej tym gorzej, ograniczenia są wyraźnie słyszalne. Moim zdaniem najkorzystniej wypadają niższe serie, nad droższymi produktami Panowie muszą jeszcze sporo popracować za co trzymam kciuki. Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie żałuj nazw tych monobloków. Super by jeszcze było, jakbyś napisał gdzie słuchałeś i kto udostępnił kolumny na odsłuch. Mnie akurat cenniki mniej interesują...

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kolumny od kolegi Michała, który zakupił je w Q21. Dla przypomnienia zdjęcia moich monosków jakbyś zapomniał.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sprzęt firmy, która chyba nawet nie ma prospektu, do którego mnie odsyłałeś :-)

 

300 000 zł za to jest bardzo zabawną ceną, szczególnie gdy się pisze o renomie i doświadczeniu w produkcji najwyższej klasy sprzętu. Kolejny uśmiech :-)

 

Proponuję, abyś więcej razy podłączał kolumny stanowiące jakieś 2% ceny wzmocnienia. W sumie to niezła reklama dla Pylona, że obnażył braki elektroniki za 1/3 bańki :-)))

 

Piękny system, wart niejedną bańkę (lampową), he, he.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przywieź swoje wynalazki za dowolną cenę to razem się pośmiejemy. 300kzł za jedną parkę a są 3. Tu możesz zerknąć na tańszy model :)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nie zapomnij wkleić zdjęcia swojego systemu, rozumiem że takowy posiadasz. Póki co jeszcze niczego nie zaprezentowałeś oprócz powyższych głupot.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Frazes "wklejanie zdjęć" przejąłeś po Mr. Clippingu. Przyjedź ze swoimi klamotami, to zagramy porównawczo. Ja na sparingi o przesądzonym wyniku się nie wybieram.

 

Poprawiłem poprzedni wpis, bo kolumny Pylona stanowiły 2% wydumanej ceny wzmocnienia.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie masz krzty przyzwoitości żeby tak pisać o zmarłym!

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie ma w tym nic dziwnego. Reklama dźwignią handu. Co jakiś czas pojawia się parcie na określone marki Audiolab, Hegel, Pylon, Indiana itd. Nie oznacza to, że są one złe. Każdy masz określony gusta, słuchasz, jak Ci produkt odpowiada kupujesz.

 

>Szymon1, podłącz do jakiegoś Pylona wzmacniacz za 50 000 zł i wtedy powiedz coś o jakości.

Jak mam kolumny za 1300 funtów to muszę szukać wzmacniacza za x9? Bez przesady.

 

Przeprasza za "określony gusta", nie mam możliwości korekty wpisu.

 

Moja przeprasza Twoja i umiera przy okazji... ze śmiechu. ;)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Co jakiś czas pojawia się parcie na określone marki Audiolab, Hegel, Pylon, Indiana itd.

 

Takie parcie, że założyciel tematu @Krzysiek B zamieścił krytyczny w wymowie tekst.

Wystarczy przeczytać uważnie ten wpis.

 

Podkreśliłem dziwność podłączenia kolumn stanowiących 2% ceny wzmacniacza, więc nie o poszukiwanie (do pary) czegoś "x9" droższego chodzi. Kontekst całości jest inny.

 

Ileż to razy było pisane, że np. Dynaudio potrzebują bardzo wydajnego pieca (więc i drogiego).

A te tańsze kolumny z zasady nie mogą potrzebować? Relatywizacja wymagań w zależności co chce się udowodnić. Jak chce się powiedzieć że kolumna jest dobra, to wzmacniacz był niewystarczający. Jak chce się zniszczyć kolumnę, to drogi wzmacniacz obnażył jej słabości. I tak można manipulować opinią - to uwaga natury ogólnej.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

@Krzysiek B

 

Z czym Ty masz problem?

 

Jak wyżej zostało napisane,są okresy parcia na różne marki.Pylon widocznie daje fajne prowizje dla salonów.

 

Mi się nie podoba robienie ludzi w ciula przez wielkie korporacje i raczej nie powrócę do nich

 

A utwierdziło mnie to bardziej w moim przekonaniu jgdy usłyszałem jak gra Tannoy,Dynaudio Emit i Wigg Art Enzo z Epoca 3 -dokładnie modeli nie pamiętam ale wszystko w tym samym przedziale cenowym

Dlatego ja jestem za naszym rodzimym produktem nie zważywszy na opinie innych,gdyż moim wyznacznikiem są moje uszy a co za tym idzie - słuch

 

W audio panuje zasada - jak nie słyszysz różnicy nie przepłacaj !!!

 

Gdzieś tam w zakładce Hi-End ludzie piszą o kolcach,podkładkach audio stolikach czy platformach.Mnie to nie kręci bo tego nie "czuję" dopiero zacząłem słyszeć kable.Gdyby było inaczej kupiłbym zwykły kabel cinch lub pozostał z tym który jest w zestawie z cd playerami.To samo tyczy się kabli głośnikowych bo prądem się jeszcze nie bawiłem.

 

Miałem Primare i32,moon i250 neo na testy.

moon mocny zawodnik w wattach zaś primare piękny spójny dźwięk ale po 2000 funa za klocka? kupiłem coś pomiędzy nimi- Epoca 3 wyszło mnie to połowa ich ceny i na Enzo zostało aby dołożyć.

 

 

Nie ma o co żali wylewać,tyczy się tego co pisałeś w pierwszym poście,czy jak napiszę coś o obrońach krzyża i Kod to coś się zmieni w tej materii ???

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szymon1, podłącz do jakiegoś Pylona wzmacniacz za 50 000 zł i wtedy powiedz coś o jakości. Jeśli kolumny kosztują np. 4 000 zł i podpinasz wzmacniacz za tyle samo (zgodnie z filozofiią podobnych wydatków), to jak kolumna ma zagrać z jakimś "Japończykiem" z masowego rynku?

 

Wychodzi na to, że powinni wystawić cenę nie mniejszą niż 10 000 zł, wtedy salon przy prezentacji czy klient podłączy piecyk za 10 000 zł i będzie audiofilskie brzmienie.

 

To tak do całości wpisu, bo gdyby wziąć pod analizę każdą powyższą myśl, to byłby elaborat. Ktoś z branży nie powinien pisać o innej firmie, że do czegoś nie ma ludzi. Gdyby nawet, to przyjmuje się wybranego pracownika z dnia na dzień albo zleca projekt. Są aktywni i wszystko przed nimi, a nawet na teraz osiągnęli już bardzo dużo.

 

Jakby zrobili kolumny za 40 tys. zł, to jestem przekonany, że polska konkurencja musiałaby robić tajne narady...

 

Masz rację...i ta zasada nie dotyczy tylko Pylona...

Dobry wieczór.

Pozwolę sobie udzielić kilku odpowiedzi na pytania z pierwszego postu:

posiadam od ponad miesiąca parę kolumn Pylon Diamond 25 , w okleinie naturalnej, olejowane. (okolice Bydgoszczy).

 

Wrażenia - Budowa - rewelacyjne wykonanie i jakość obudowy, okleina naturalna idealnie pasuje do dębowej podłogi, lekko pochylone, z ładnym podestem i kolcami w cenie. Bardzo ładnie komponują się do naszego salonu - kolorystycznie, gabarytami wyglądem. Co ważne - żona jest bardzo zadowolona, gdyż nie są zwaliste, nie psują charakteru mieszkania. Wykonanie na 5- ps. i to w takiej cenie. Olejowane okleiny to rzadkość w tym przedziale cenowym , i to najczęściej po słonej dopłacie. Tu w cenie.

 

Głośniki - góra Scanspeak - ta sama co w Proac D18 (kosztują ok 10 000za parę) , średnica i dół - Seas.

 

Ustawienie - dość łatwo dają się ustawić, u mnie odsunięte od tylnej ściany prawie 1,5m.

 

Wzmacniacz - 110 W Amplituner Yamacha RX-1050. Wysterowany na 0 decybeli- nie słychać jeszcze zniekształceń w trybie pure. Brak problemów z głośnikami a lubię głośno posłuchać Tutaj generalnie uwaga na jakość wzmacniacza i jego zniekształcenia (głośniki niszczą harmoniczne w zniekształconym dźwięku podobno).

 

Dźwięk - Generalna uwaga !! Można przystąpić o oceny dźwięku dopiero po min 50-80 godzinach grania kolumn na małej i ew.średniej głośności.

Po zakupie przez pierwsze 3-4 dni byłem bliski załamania. Nie wierzyłem że to te same kolumny odsłuchiwane 2 tygodnie wcześniej w salonie.

Ale po ponad tygodniu oblicze kolumn się zmieniło diametralnie - przestał dominować bas, pojawiła się średnica i coraz lepsza góra.

Kolejna uwaga - Słuchajcie ich najlepiej na własnym wzmacniaczu w salonach audio. Są neutralne i dobrze zestrojone ale.. lepiej własny sprzęt zataszczyć.

 

Kolejna uwaga - kable- na początku nie doceniałem tego aspektu.. ale potem przyszło olśnienie i testy w domu (na własnym zestawie - tu mnie nikt nie przekona do testowania kabli w salonie!) . Zważywszy na zasoby zatrzymałem się na Melodika Bronze Sugar u i Audioquest rocket 44..

Bas jest bardzo dobry, nabrał szybkości, średnica jest pełna i ciekawa, góra zaczęła błyszczeć. Na szczęście kolumny są tak zestrojone, że nawet przy głośnym słuchaniu nie męczą, nie kują, nie irytują. Wręcz "wciągają" w dźwięk i do odsłuchu kolejnych płyt. Wydobywają mnóstwo szczegółów , delikatnych aspektów, niuansów nie słyszanych wcześniej. Bardzo dobra stereofonia i głębia.. Im lepsza płyta i aranżacja tym więcej maggi - Na płytach Oldfielda.. czasami mam wrażenie, iż dźwięk jest daleko po za ścianą.

 

Polityka Pylona -nie zgłębiam jej. Wiem tyle - w Bydgoszczy były diamond 28 tylko w jedynym miejscu. Na odsłuch Diamond 25 jechałem ponad 200km. Wszędzie do są Monitor audio, JBL, Klipsch..ect.

W salonie można było negocjować cenę i naprawdę korzystnie wyszły.

W bezpośrednim porównaniu pokonały Elac, B&W, Monior Audio, Kef, Klipsch, JBL, czy nawet Proac..

Niebo lepsze od zasłużonych Audiowave 171..

Pięknie uzupełniają się z moją Yamahą.

Wybrałem mniejszy model Diamond 25 ze względu na łatwość ustawienia, stereofonię i głębię, precyzję dźwięku- wiele monitorów zostaje w tyle. Dla mających duże pomieszczenia i potrzebę dużego dźwięku, fanów głośnego grania polecam Diamond 28

Polecam - ale tylko po odsłuch i to długim - najlepiej wypożyczyć na weekend . Przez neutralność i brak krzykliwości czy nadmiernej jasności, ponad naturalnej dynamiki nie urzekają w pierwszym momencie, nie porywają od razu. Odkrywają swój czar po czasie.

 

Polecam do testów. O zakupie nie decyduje subiektywna ocena.

Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pylon Diamond 25

 

Głośniki - góra Scanspeak - ta sama co w Proac D18 (kosztują ok 10 000za parę) , średnica i dół - Seas.

 

?

 

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )