Skocz do zawartości
IGNORED

Ponownie ECM Records - baza nagrań zapomnianych


Chicago

Rekomendowane odpowiedzi

Do założenia wątku sprowokowała mnie płyta ECM - 'Sound Suggestions' - George'a Adams'a. Są takie realizacje dla ECM, które szalenie ciężko zdobyć, i które w ogóle są niepopularne i nieznane w świecie forumowych jazzmanów i jak najbardziej w świecie audiofilskim - wiadomo, jak ECM to i świat audiofilski. Zatem moja pierwsza propozycja to właśnie George Adams w objawieniu ECM i z tytułem 'Sound Suggestions'. Płytka z 1979 roku, nagrana analogowo i zrealizowana w systemie AAD. Ciekawostką jest na pewno to, że repertuar jak i samo granie w ogóle nie pasuje do ECM - na 'Sound Suggestions' gra się gęsto, głośno i z małą ilością przestrzeni, ale to nie są wady - to jest ta odmienność niepasująca do pewnej, umownej formuły tej wytwórni... i poprzez taki mniej więcej mezalians, nagrania takie można uznać za wybrane. Zatem: rare recordings from ECM.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

R-1898300-1401900740-4003.jpeg.jpg

 

... i jak się porówna brzmieniowo obecne produkcje ECM ( powiedzmy, że chodzi o średnią), to w większości niestety wychodzi na to, że nagrania z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych są wzorem. Jest oddech w muzyce, świetna słyszalność instrumentów, i znakomite wysokie tony - bez koca. Nie wiem, dlaczego nie nagrywa się już płyt w ten sposób?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to byl niezly strzal Koncert in Koln

nikomu nieznana wytwornia nagrala na kiepskim sprzecie na zywo

Keithowi nie podobal sie fortepian

prawie nie odwolali tego koncertu

wystep Keitha Jarretta

1975 rok

 

od tego zaczela sie wspolpraca Keitha z ECM

to byl pierwszy moj CD kupiony

a nie mialem wtedy nawet odtwarzacza jeszcze

 

warto wspomniec polakow navgywajach dla Ecm

 

Marcina Wasilewskiego

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kilkadziesiąt winyli tej wytwórni , prawie całego Garbarka , z mojego punktu widzenia i słyszenia miałbym pewne zastrzeżenia co do specyfiki brzmienia tej wytwórni .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam grubo ponad 100 LP z ECM, większość niemieckie 1st pressy, trochę amerykańskich. Udało mi się zebrać całą dyskografię Rypdala i Abercrombiego, to chyba moi ulubieni artyści, zwłaszcza z "tamtych" lat.

 

Ogólnie jakość w latach 70' była różna, nagrania Jarretta mogą służyć jako antyprzykład dobrego dźwięku. Mam 10 płytowy box Sun Bear Concerts i pomimo świetnej muzyki, jakość nagrania jest kiepska. Tak samo pierwsze płyty Eberharda Webera.

 

Na pewno winyl jest dobrej jakości, tak samo poligrafia, koperty.

 

Dla mnie najlepiej brzmią płyty z początku lat 80', jeszcze przed wprowadzeniem nagrań "Digital". Wydaje mi się, że ważną płytą dla wytwórni był "Return to forever" Chicka Corei, zdefiniowało to trochę dźwięk ECM. Charakterystyczne talerze i przestrzeń.

 

Współcześnie (kupuje tylko CD) jakość nagrań dla mnie jest bardzo dobra, mam pewne zastrzeżenia do ECM New Series, niektóre nagrania z muzyką klasyczną odstają jakością od pierwszoligowych graczy klasyki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z takich mało znanych i rzadkich płyt dla ECM dorzuciłbym nagranie Dewey'a Redman'a i jego kwartetu 'The Struggle Continues' - wczesne lata osiemdziesiąte i ponownie tak jakby trochę inna formuła niż ta, do której przyzwyczaił nas ECM w ostatnich trzech dekadach. Razem z liderem projektu na pokładzie są Charles Eubanks, Mark Helias i rewelacyjny Ed Blackwell. Dobra i zaskakująca swoim stylem i jazzową lekkością płytka.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

R-1326681-1375609321-4722.jpeg.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Inny ECM" to również cały katalog WATT Works (czyli małżeństwa Carla Bley / Michael Mantler), przejęty w którymś momencie przez Manfreda, obecnie traktowany raczej po macoszemu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam grubo ponad 100 LP z ECM, większość niemieckie 1st pressy, trochę amerykańskich. Udało mi się zebrać całą dyskografię Rypdala i Abercrombiego, to chyba moi ulubieni artyści, zwłaszcza z "tamtych" lat.

 

Ogólnie jakość w latach 70' była różna, nagrania Jarretta mogą służyć jako antyprzykład dobrego dźwięku. Mam 10 płytowy box Sun Bear Concerts i pomimo świetnej muzyki, jakość nagrania jest kiepska. Tak samo pierwsze płyty Eberharda Webera.

 

Na pewno winyl jest dobrej jakości, tak samo poligrafia, koperty.

 

Dla mnie najlepiej brzmią płyty z początku lat 80', jeszcze przed wprowadzeniem nagrań "Digital". Wydaje mi się, że ważną płytą dla wytwórni był "Return to forever" Chicka Corei, zdefiniowało to trochę dźwięk ECM. Charakterystyczne talerze i przestrzeń.

 

Współcześnie (kupuje tylko CD) jakość nagrań dla mnie jest bardzo dobra, mam pewne zastrzeżenia do ECM New Series, niektóre nagrania z muzyką klasyczną odstają jakością od pierwszoligowych graczy klasyki.

 

Az tak dużo tego nie mam jak koledzy, ale pozwolę sobie podać swoje dwa przykłady.

Przykład jakości Still live

Antyprzyklad Changeless

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarówno Enrico Rava jak i Collin Walcott to na pewno mainstramowe postacie ECMu, jednak nie wszystko z ich z ecmowskich nagrań jest tak oczywiste, popularne i znane. Collin Walcott to wiadomo - Oregon i cały pakiet nagrań dla ECM oraz jak najbardziej trzy części Codony, ale jest i zupełnie zapomniane nagranie, choć bardzo słynne - 'Grazing Dreams' z 1977 roku z Johnem Abercrombie, Donem Cherry, Palle Danielssonem i brazylijskim drummerem Dom Um Romao na pokładzie.

 

Enrico z kolei objawił się w 1978 roku nagraniem z puzonistą Roswelle'm Rudd'em, francuskim basistą J.F. Jenny-Clark'em i francuskim drummerem urodzonym we Włoszech - Aldo Romano. Płyta jak dla mnie nieznana przez lata całe - mam ją gdzieś tak od dwóch miesięcy i dopiero teraz udało mi się jej wysłuchać. Jak najbardziej włoskie klimaty - z lekką nutą awangardy i kolorowych dżwięków, które to kolory pięknie maluje Roswell Rudd na puzonie i oczywiście lider na trąbce.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

R-1247022-1244815102.jpeg.jpgR-2854875-1402074104-9902.jpeg.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykład jakości Still live

Antyprzyklad Changeless

 

Chodzi Ci o jakość artystyczną? Czy brzmieniową płyty? Bo jeżeli chodzi o 'brzmienie Jarrett Trio', to chyba nie ma znaczenia skąd - są rozpoznawalni i niepodrabialni, to słychać nawet w odbiorniku radiowym z budzikiem. Skala ich możliwości jest nieskończona - podejrzewam, że gdyby nawet grali tylko jeden utwór, to i tak byłby on za każdym razem inny, niepowtarzalny i cieszyłby się taką samą popularnością jak wszystko to, co do tej pory zrobili i to kim są i gdzie są. Czy można sobie wyobrazić, że ci goście nic pomiędzy sobą nie ustalają? Po prostu siadają za instrumentem i grają... budują tu i teraz. Sam temat jest tylko pretekstem - póżniej zaczyna się jazda - jazda transowa, ale jednak zawsze melodyczna - nawet ich atonalność jest 'tonalna' - nie widzę nic lepszego od 'Changeless' w tym okresie, a może i w całym przekroju działalności, choć to wielce krzywdząca teoria. Dla przypomnienia - na 'Changeless' nie grają standardów - mamy tam czyściutką improwizację, a właściwie są to rzeczy wyimprowizowane przez Trio - wyimprowizowane na poczekaniu - właśnie tu i teraz. Nagrania pochodzą z amerykańskiej trasy z '87 i zostały zremiksowane przez dyżurnego inżyniera ECM, Jana Erika K z Rainbow (brzmi jak rycerz). Mnie brzmienie płytki 'Changeless podoba się - jest adekwatne do tego co grają i nie wyobrażam sobie innego.

 

Co prawda nie widziałem 'Changeless na żywo', ale widziałem m.in. koncert z trasy 'Inside Out', a to też frytowy repertuar - była miazga! Panowała niesamowita energia i moc pomiędzy Trio i ich muzyką, a widzem... chciało się ich słuchać w nieskończoność. Niestety tych wrażeń żadne audio nie zaoferuje - ale płyty też są wspaniałe i cieszę się nimi po prostu inaczej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie słucham Garbarka ,, All Those Born With Wings" z vinyla ECM , co za przestrzeń ,dynamika głębia sceny ,pozycjonowanie planów , rewelacja .

Na moim starym zestawie brzmiała ta płyta zbyt ostro , przez to odechciewało mi się ich słuchać ,teraz zupełnie inaczej , odkrywam tą wytwórnię na nowo , dzięki temu wątkowi przypomniałem sobie o płytach ECM w mojej kolekcji.

Będę się zabierał do odsłuchu mojejego zbioru ECM po raz wtóry .Brzmią te nagrania zupełnie inaczej niż wcześniej , chyba zacznę wzbogacać moją kolekcję o kolejne wydania tej wytwórni.

Dzięki Chicago za temat ECM.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie takim niedościgłym wzorcem z Sevres brzmienia jest wciąż płyta Garbarka "Dansere" z 1976r.,oczywiście na winylu.Z epoki.To moja płyta demonstracyjna dla zainteresowanych przyjaciół.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie takim niedościgłym wzorcem z Sevres brzmienia jest wciąż płyta Garbarka "Dansere" z 1976r.,oczywiście na winylu.Z epoki.To moja płyta demonstracyjna dla zainteresowanych przyjaciół.

Nie mam jej , dzięki za rekomendację.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi Ci o jakość artystyczną? Czy brzmieniową płyty?

 

tylko i wyłącznie o brzmienie.

live gra cudnie jak i muzyka cudowna. Changeless muzycznie kosmos, brzmieniowo średnio, według mnie na moim sprzęcie. Bardzo głośno nagrana, wysokie dają po uszach. Ongiś pożyczyłem koledze i miał podobne wrażenia.

Karmiłem syna butlą przy tej muzie, cudo ponad cuda, ale dla mnie źle nagrana.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo głośno nagrana, wysokie dają po uszach. Ongiś pożyczyłem koledze i miał podobne wrażenia.

 

To jest jakaś niedorzeczność - albo masz jakąś wadliwą kopię, albo coś innego jest na rzeczy. Ta płyta jest właśnie ciszej brzmiąca niż pozostałe rzeczy Trio.

Jesteś pierwszym człowiekiem, od którego słyszę takie cuda. Przecież 'Changeless' ma wiele osób i jeszcze nikt w ten sposób nie mówił tak o brzmieniu tej płyty jak Ty, drogi Dominiku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to na forum jest 2 takich :)

moze bad cut. nie mowie ze nie.

sprawdze gdy mi ponownie wpadnie w rece, przez Internet nie ma co liczyc, ceny chore.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 rok później...

Następna skromna kolekcja płytek ECM, o których się nie mówi i nie wspomina, a są to co najmniej dobre i bardzo dobre rzeczy. Na pewno Dave Liebman nie jest maistreamową postacią ECMu - nagrał dla Manfreda tylko dwie płyty - 'Drum Ode' i 'Lookout Farm' - i są to od lat poszukiwane i ciężko dostępne płyty. Podobnie Markus Stockhausen - też nie za dużo nagrań dla ECM, pomimo, że jest Niemcem, co niby z automatu wydawać mogłoby się, że droga do nagrań jest o wiele krótsza niż. Kenny Wheeler, to już prawie że jedna z głównych postaci ECM, ale jakby nie spojrzeć, część jego nagrań jest zupełnie zapomniana czy też prawie w ogóle nie wspominana, a są to przecież kultowe rzeczy, m.in. takie właśnie jak 'Double, Double You' z 1983 roku.

 

Koniecznie też muszę wspomnieć o serii Rarum 'Selected Recordings ECM' - czyli tzw. kompilacje i choć nie lubię składanek i wszelkich The Best, Greates Hits... to seria Rarum jest wyjątkowa i przytulam praktycznie każdą płytkę, która się pojawi w sklepie. Wyjątkowość tych 'składanek' polega na tym, że poszczególne kompozycje na płytkę były układane przez samych artystów i tutaj trzeba przybić piątkę Manfredowi za to, że dał swoim artystom wolną rękę w doborze repertuaru. Słucha się serii Rarum, jakby były to konkretne nagrania pochodzące z jednej sesji, czego przykładem niech będzie wczoraj przytargana do domu japońska wersja ECM Rarum Bobo Stensona. Oprócz fantastycznie dobranego repertuaru, seria Rarum 'przemawia' też trochę innym głosem - w wielu przypadkach głosem formatu 24bit / 96khz, co robi robotę jak się patrzy, ponieważ nagrania te po prostu kapią jakością odtwarzania.

 

R-2469580-1402420362-9536.jpeg.jpgR-2099066-1290874696.jpeg.jpgR-9819905-1486832030-6660.jpeg.jpgR-676451-1333456865.jpeg.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj odkurzyłem niegdyś przegrane od znajomego trzy płyty, chyba zapomniane.

 

David Torn - Best Laid Plans nagrana z perkusistą Geoffreyem Gordonem z 1985 r.,

Harry Pepl, Herbert Joos, Jon Christensen - Craced Mirrors z 1988 r

Everyman Band - Without Warning, kolejny projekt Davida Torna z 1984 r.

 

Każda tych płyt to inne muzyczne oblicze zasobów ECM.

Dla mnie wszystkie trzy płyty świetne choć dwie z nich wcale proste i łatwe w odbiorze raczej nie są.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-8986-0-54007000-1540068380_thumb.jpg

post-8986-0-31118800-1540068388_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam grubo ponad 100 LP z ECM, większość niemieckie 1st pressy, trochę amerykańskich. Udało mi się zebrać całą dyskografię Rypdala i Abercrombiego, to chyba moi ulubieni artyści, zwłaszcza z "tamtych" lat.

 

Ogólnie jakość w latach 70' była różna, nagrania Jarretta mogą służyć jako antyprzykład dobrego dźwięku.

 

Nie wiem jak inne*, ale akurat Jarretta "Survivors' Suite" z 1977 - 1 press Germany LP mam od "zawsze" (moja pierwsza poważna Jazz- pozycja na LP), od zawsze i po dziś dzień uważam zarówno nagranie i realizację za wzorcową.

*- (inne z lat 70.) mam na CeDe tylko ale też ze zdziwieniem czytam o "anty-dobrym dźwięku".

 

P.S. widzę, że to wpis sprzed ponad roku - może przez ten czas udało Ci się :) zmienić sprzęt i komnaty akustykę na lepszą? :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.