poprawa akustyki w salonie

Witam

panowie chciałbym poprawić akustykę w salonie, pozbyć sie głądkich powierzchni , największy problem to żona :)

ale mimo wszytsko chciałem "coś" zrobić aby było lepiej

czy jakaś grubsza tapeta ( np flizelinowa ) z marketu na gołe ściany poprawi nieco sytuację ? czy w ogóle to nie ma sensu ?

dywan mam już położony , tam gdzie niesięga dywan rozłożone mam gumowe puzzle ( kącik zabaw dla córki )

czy możecie coś doradzić aby poprawić akustykę

Akustyki tapetą nie poprawisz...

Żeby ktoś mógłby Ci cokolwiek doradzić musisz się zdecydowanie bardziej rozpisać na temat pokoju, wymiary, wyposażenie ,ustawienie kolumn i miejsca odsłuchu, i co Ci przeszkadza aktualnie .

ok , to troche ogarnę , bo właśnie przenosze meble i zrobię kilka fotek , ogólnie najbardziej przeszkadza mi bas, niskie tony,

( mam narożnik , siedzę w rogu ) bas jest tu najlepiej słyszalny ale chyba za bardzo dudniący ( z czego do końca nie zdawałem sobie sprawy dopuki nie doczytałem na forach ze jakieś pułapki basowe się zakłada itp

natomiast jak się przesiąde na miejsce z drugiej strony łużka ( żony) bas jest bardzo bardzo kiepski źle wyczuwalny

żeby była jasność nie zależy mi na dudniącym dźwięku tylko jak najbrdziej czystym miękkim do uzyskania z mojego sprzędu , pioneer VSX-521-K + QUADRAL QUINTAS 5000 SET oraz suba Koda SW 550

ok poprzesuwałem co się da , poniżej fotki, wybaczcie mi ten lekki rozgardiasz,

( moje ostawienia amplitunera

frony Large

centralny small

sub PLUS

(Crossover Network 50Hz)

a tu moje bazgroły ( rzut )

no niestety wszystko stoi na ścianach włącznie z kolumnami, poza tym pusto i twardo, a to nie sprzyja akustyce....Poza tym strasznie dużo kombinujesz z kalibracją, która po tych wszystkich ręcznych modyfikacjach już nią nie jest.

a czy coś moge dokupić aby poprawić akustykę?

po dzisiejszej kalibracji zmieniłem jedynie suba z YES na PLUS , nic więcej już nie ruszałem

Zabawę z akustyką zacząłbym od przemeblowania pokoju.

Będąc w Twojej sytuacji - sprzęt dałbym na ścianę przeciwległą do obecnej sytuacji.

Dzięki takiem zabiegowi poprawisz ustawienie przednich kolumn, które są podstawą Twojego sprzętu, a na które w chwili obecnej nie masz miejsca.

Tak więc do dzieła - poprzenoś graty - ja pewno poprawisz duuuużo więcej, aniżeli Twoim pomysłem z tapetą.

Jaj już to zrobisz - można powrócić do tematu.

wcześniej tak właśnie miałem sprzęt na innej ścianie, niestety córa wyłazi ciągle na parapet , stąd przemeblowanie :/ ale ma kolega rację dźwiek był lepszy , to chyba pozostaje mi poczekać do przeprowadzki...

własnie jestem na etapie budowy domu tu link do salonu

czy już na etapie budowy mogę jakos zaplanować salon żeby potem było lepiej? czy ta przestrzeń jest do kitu i też mało co zdziałam ?

( jedynie komina oraz kominka nie będzie )

Nie rozumiem nowej mody na łączenia kuchni , jadalni i i salonu w jedną przestrzeń .

Potem płacz i lament , że problem z akustyką , że żona robi kawę , a ja daje więcej volume , bo jazgot się robi od jej robienia kawy . Zwykła rozmowa robi nieprzyjemny hałas.

Ten układ z projektu wygrał by w konkursie gdzie nie robić kina. Chyba w tym bloku było by prościej zaadaptować pokój.

Sprawa przesądzona - autor wątku dobrego kina mieć nie będzie ;)

Proponuję sprzedać ten dom. Projekt nowego skonsultuj z nami.

tylko kto kupi dom z tak zaadaptowanym salonem?! ;)

Wszystko mozna tylko:

1. Nalezy projektować od początku, najlepiej z architektem, ktory ma pojęcie o akustyce, a nie samemu próbować nim byc, bo czesto wychodzi z tego cepelia...

2. Mieć odpowiedni budżet i z reguły punkt drugi przekreśla pierwszy.

3. Polak-kreatywny wie i potrafi wszystko, wiec nie bedzie za to komuś płacił. Ten punkt z reguły przekreśla pierwszy.

porozmawiam z moim architektem , nie pomyślałem nawet że architekt może mieć o czymś takim pojęcie