Skocz do zawartości
IGNORED

Prawdziwa twarz Audiofila ktory kupuje boxy z wyprzedazy a Kasa


lukasiak.warszawka

Rekomendowane odpowiedzi

nie mowie ze sa tutaj na forum ale wielu takich znam, niestety poziom ludzi ktorzy kupuja plyty w polsce jest mizerny

nie mowiac o tym ze Dicso Polo da sie sluchac tylko po 5 piwach

wszystko sie rozchodzi o kase

szczegolnie w wytworniach Dico Polo

wiele tanich wytworni powiela material laczac je w boxy, greatest hits, de lux itd

to sie zdarza tez w rocku, popie, czy muzyce powaznej

znacie jakies przyklady to podawajcie

posmiejemy sie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

krytyk muzyczny jest jak ksiadz ktory uczy o kontaktach damsko-meskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z dobrymi, świetnie nagranymi boxami dobrych wytwórni, które nie są z wyprzedaży i nie są economic? Co np. z kompletem koncertów fortepianowych Guldy, których pojedynczo już dzisiaj nie zbierzesz, a można kupić japońską edycję DG?

Co z Ringiem Wagnera?

 

Nie mówię o Tobie, ale jest tu jeden taki, który uważa że boxy generalnie to dziadostwo. Uważam że to jakaś choroba jest.

Dziadostwem są dziadoskie boxy, a nie generalnie boxy. Poza tym nikt nie kupuje raczej wyłącznie boxów. Jest to jeden z elementów kolekcji

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staraj sie pisac na temat.

To jest temat kiepskich boxow, smiesznych produkcji ktore maja napychac kase wytwornia i bogatym biznessmenom z wielkimi brzuchami od obzarstwa.

Skoro sa piekne wydawnictwa i perelki napewno sa smieszne tanie buble ktore nia maja nic wspolnego jakoscia.

Czasem mozna sie posmiac a nie udawac snoba ktory ma w swojej biblitece plyty boxy w folii na polce ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

krytyk muzyczny jest jak ksiadz ktory uczy o kontaktach damsko-meskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę nie macie nic lepszego do robienia w niedzielny poranek, niż wyśmiewanie "obciachowej" muzyki? Skoro boxy są wydawane, to znaczy że znajdują klientów. To naprawdę takie śmieszne, że ktoś chce posłuchać piosenek country o miłości? Jeśli słuchanie tej muzyki sprawia mu przyjemność, co jest w tym złego?

Gdyby wszyscy na świecie mieli tak sam, doskonały gust i słuchali tej muzyki, co wy, świat byłby lepszy?

150 płytowy box z muzyką Mozarta został wydany również tylko po to, żeby przyniósł zysk, podobnie jak box country.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odebrałem ten wątek jako luźny żart z bubli, więc można z przymrużeniem oka ;) Oczywiście tytuł trochę mylący bo w tytule jest o boxach generalnie, a dzięki nim można często dostać muzykę nieosiągalną już na pojedyńczych nośnikach. Stąd moja pierwsza reakcja. Buble są wydawane w końcu też jako pojedyńcze albumy ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podales swietny przyklad

 

150 plytowy box z muzyka mozarta

 

pasuje tu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

krytyk muzyczny jest jak ksiadz ktory uczy o kontaktach damsko-meskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

150 plytowy box z muzyka mozarta

 

pasuje tu

 

 

Nie było nigdy boksu 150 CD z muzyką Mozarta, a dwa najsłynniejsze, czyli produkcję Philipsa i ostatni z Universal Music Group (DG, Decca, Mozarteum) w żadnym razie nie nazwałbym bublem. Bez jaj Panowie. Jakieś granice tych "bubli" sobie zróbcie :)

 

W najnowszym boksie mozartowskim są najlepsze nagrania Bruggena, Pinnocka, Minkowskiego. Z pianistów: Uchida, Schiff, Brendel, Gulda.

Wyjątkowe nagrania oper i masa pracy jaką włożyli muzycy w 5 godzin zupełnie nowych nagrań specjalnie na cele tego projektu.

 

Tych nowych nagrań poza boksem "Mozart 225" jak na razie kupić nawet nie można.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

a co wolisz czytac pompatyczne samochwalcze tematy w ktorych userzy chwala sie najnowszymi wydaniami

slawynch kompozytorow chociaz znaja ich muzyke na pamiec ?

 

Luzu mi nie brakuje, po prostu nie lubię wyśmiewania się z cudzych gustów.

Znam jedną miłośniczkę muzyki disco polo, która z ogromnym zapałem słucha tej muzyki, jeździ na koncerty i to daleko, naprawdę żyje tą muzyką. I przyznam się, że jej pełna pasji postawa jest mi bliższa niż postawa miłośnika jazzu, który idzie do Tygmontu (istnieje jeszcze?) i podczas koncertu muzyki jazzowej wcina kotleta z surówką, choć sam lubię kotlety z surówką i jazz.

Reasumując: krytyka - tak, poczucie humoru- tak, wyśmiewanie - nie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem zwolennikiem takich wydawnictw. Boxow z powodu szacunku do muzykow. Szczególnie filharmoników. Też kiedyś grałem w takiej orkiestrze co prawda w akademii ale wiem ile potrzeba czasu na to żeby dojść do jakiegoś poziomu. Ci biedni muzycy zarabiają marne grosze a później ich nagrania lecą na spotify np do Płyty " Muzyka klasyczna do Nauki" - ostatnio spotkałem sie z albumem " relaksacyjna muzyka powazna dla psów", dzieciach nie wspomne. Sam pisze muzyke dla dzieci ale tylko na sam fortepian. Nie wiem jaki jest sens takich wydawnictw skoro muzycy nic z tego nie mają. Zresztą sam zostałem oszukany, ktoś wsadził moja wersje e Chopina Preludium e-moll z wiolonczelą do jakiegoś albumu "Calm Classical for Focus ". Probowałem znależć tą wytwórnię i pisałem maile ale nikt nawet nie odpowiedział. Ile jest takich złodziejstw szczególnie w wersji elektornicznej to ciężko zliczyć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

krytyk muzyczny jest jak ksiadz ktory uczy o kontaktach damsko-meskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Nie było nigdy boksu 150 CD z muzyką Mozarta, a dwa najsłynniejsze, czyli produkcję Philipsa i ostatni z Universal Music Group (DG, Decca, Mozarteum) w żadnym razie nie nazwałbym bublem. Bez jaj Panowie. Jakieś granice tych "bubli" sobie zróbcie :)

[/b].

 

Pisząc 150 miałem na myśli pewien ogół bardzowielopłytowych boxów, a nie konkretny box Mozarta, niemniej za nieścisłość przepraszam :-)

Osobiście nie uważam również tych boxów za buble, podobnie nie uważam za buble kilka "boxów" DeAgostini, które kupiłem bodajże po 19.90. Wydałem już na płyty grubo ponad 100 tys. zł, dzieciaki rosną, mają coraz większe (droższe) potrzeby, coraz częściej w drodze do kasy zawracam i odkładam płytę na półkę, bo chyba jednak pasja musi mieć swoje granice. Takie wielopłytowe boxy, jak bardzo nie byłyby obciachowe, mają swój target i to czasami wśród ludzi, jakich prawdziwi melomani by się nie spodziewali :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydałeś 100 tys na płyty ? to może kupisz coś mojego chociaż w wersji elektronicznej ? :)

 

Faktycznie niezła pasja. Ja tyle nie wydałem na isntrumenty przez całe życie a też trochę ich miałem.

 

Saxofony, klarnety, pianina, fortepiany.

 

Płyt ostatnio prawie nie kupuję, słucham na spotify, dopiero jak tam coś znajdę rewelacyjnego to ide po płytę.

 

Ostatni box jaki kupiłem to chyba Urbaniaka dedykowany Milesowi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

krytyk muzyczny jest jak ksiadz ktory uczy o kontaktach damsko-meskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem zwolennikiem takich wydawnictw. Boxow z powodu szacunku do muzykow. Szczególnie filharmoników.

 

Ok, ale to się raczej nie odnosi do boxu "Mozart 225" czy wcześniejszej produkcji Philipsa. Tutaj żaden z Muzyków ani żadna z orkiestr nie straciła, bo to nie jest jakiś ekonomiczny bubel do gazetki za 10 zł. Projekt trwał kilka lat. Trafiły tu nagrania, które wytwórnia wydawała już wcześniej. Sam box to nie jest też wyłącznie kompilacja wcześniejszych nagrań z katalogu, bo jak pisałem doszły nagrania zupełnie nowe i alternatywne specjalnie na potrzeby projektu. Całość była dodatkowo dofinansowywana. To nie jest z pewnością jakiś zapychacz czy generator kasy typu "Mozart Collection for people in love" ze składankami.

 

Pisząc 150 miałem na myśli pewien ogół bardzowielopłytowych boxów, a nie konkretny box Mozarta, niemniej za nieścisłość przepraszam :-)

Osobiście nie uważam również tych boxów za buble

 

Spoko :-) Chciałem sprostować tylko dlatego, że sam wydałem b. dużo kasy np. na specjalnie wybierane płyty, które dzisiaj w dużym

procencie można kupić w w/w boksie, a których nie ma już w sprzedaży detalicznej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecasz Newbieoera ten Box ? warto zainwestować ?

teraz mam sporo wolnego to chyba wrócę do Mozarta

na amazonie jest sporo fajnych boxów

 

326 funtów, to chyba sporo dlatego pytam czy nie jest to jakiś bubel nagrań na ilość

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

91gVJSDmHFL._SL1500_.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

krytyk muzyczny jest jak ksiadz ktory uczy o kontaktach damsko-meskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam, ale dlatego że ja Mozarta bardzo lubię. Nie każdy oczywiście musi. Wystarczy obejrzeć zawartość na stronie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) żeby się przekonać, że z bublem nie ma to nic wspólnego

 

To moim zdaniem najlepiej wydany i najsensowniej skompilowany box monograficzny jaki widziałem. Głównie dlatego, że

postarali się połączyć tutaj najlepsze "klasyczne" nagrania jakimi dysponowali, z najnowszymi nagraniami na instrumentach historycznych +

pojawiło się dużo unikalnego, nowego materiału.

 

Wiele z tych nagrań to nagrania uznawane za referencyjne. Jest to także jedyny box, w którym jest nagrane wszystko co napisał lub chociaż naszkicował Mozart, włącznie z utworami niedokończonymi. Więc dla miłośników tego kompozytora, ludzi chcących poznać mniej znane rzeczy,

jedyna chyba taka możliwość. Poza czytaniem nut ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę :)

 

1346061043_c6f9da0deeb1.jpg

No dobra, ale co, poza okładką, jest w tym box'ie obciachowe?

Phil Collins? Chris Rea? Sting? Eagles?

Bardzo proszę o odpowiedź.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem fanem szczególnie jego oper. Dla mnie to majstersztyk.

 

Do najbardziej obciachowych wydań mogę dołożyć wydanie swojego autorstwa. :)

 

Namówili mnie, że można zarobić na łatwych utworach muzyki poważnej takiej którą każdy zna.

 

I faktycznie troche tego ludzi słucha do nauki ale raczej nie melomani.

 

Sam tego nie mogę słuchać :)

 

 

 

ale trzeba umieć się śmiać z samego siebie

 

zresztą podobnych wydawnictw mam 20 ale większość z własnymi utworami ale wersji

 

streaming :)

 

dlatego mam tzw. wcześniejszą emeryturę :)

 

Każdy orze jak może

 

facet po lewej z nutami Chopina Preludia to ja :)

 

beka jak cholera

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) 51FxRVE-VnL._SS500.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

krytyk muzyczny jest jak ksiadz ktory uczy o kontaktach damsko-meskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiek staje się wolniejszy, potrzebuje spokoju i mniej durnej polityki i muzyki na poziomie.

 

O właśnie. Ja w tygodnikach, które kupują rodzice, przeglądam wyłącznie dział kulturalny :-) Podobnie w miesięcznikach żony. A zamiast wiadomości ogladam wiadomości kulturalne. Świat wydaje się wtedy piękniejszy ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Namówili mnie, że można zarobić na łatwych utworach muzyki poważnej takiej którą każdy zna.

I faktycznie troche tego ludzi słucha do nauki ale raczej nie melomani.

Sam tego nie mogę słuchać :)

ale trzeba umieć się śmiać z samego siebie

 

Mogło być gorzej.

Czytałem wywiad z jednym gitarzystów z kręgu smooth jazz'u, podobno wielka gwiazda, nazwiska nie pomnę w tej chwili. Opowiadał, że podpisał umowę z jakimś supermarketem na nagranie albumu na maksa windzianego, takie wyplumkanie największych szlagierów muzyki pop na gitarze. Kilka razy przypominał im, że za żadne skarby nie może to wyjść pod jego prawdziwym nazwiskiem, i co? Oczywiście wypuścili to z jego nazwiskiem na okładce. To dopiero obciach ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie macie pojęcia co robią muzycy z pierwszych stron gazet. Oczywiście pod różnymi nazwiskami. Krzysztof Herdzin robił reklamę do soku kubuś i szczycił się z tym. Ja robiłem przez kilka lat dla Lidla. np wyciskarka do soków, browarnia lidla, ujbrania lupilu, dzien matki itd. i wiele innych Jakie moje zdziwienie gdy dzwoniłem do ZAIKS a tam są dla mnie tantiemy z Lidla. Ogólnie ciężka jest sytuacja muzyków jazzowych i muzyki poważnej. Dlatego trzeba kombinować. ALe muzyki dla psów jeszcze nie robiłem ani dla marketów :) 51j7ojQKnEL._SS500.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

krytyk muzyczny jest jak ksiadz ktory uczy o kontaktach damsko-meskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie macie pojęcia co robią muzycy z pierwszych stron gazet.

 

...tudzież co robią ci, których nazwiska na pierwszych stronach nigdy się nie pojawiają.

Tomasz Szymuś mówił w wywiadzie Stryjeckiemu, że robił instrumentacje dla takich hollywoodzkich sław muzyki filmowej, że oko bieleje. Ale to nie tak, że tylko on, Szymuś Tomek. Po prostu studio wysyła zlecenie do 20 muzyków z całego świata na te instrumentacje/aranżacje, a potem wybiera sobie najlepsze z tego co dostali. Nazwisko wybrańca nigdy nie pojawia się na "liście płac", choć muzyk dałby się pokroić, żeby tak się stało ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...tudzież co robią ci, których nazwiska na pierwszych stronach nigdy się nie pojawiają.

Tomasz Szymuś mówił w wywiadzie Stryjeckiemu, że robił instrumentacje dla takich hollywoodzkich sław muzyki filmowej, że oko bieleje. Ale to nie tak, że tylko on, Szymuś Tomek. Po prostu studio wysyła zlecenie do 20 muzyków z całego świata na te instrumentacje/aranżacje, a potem wybiera sobie najlepsze z tego co dostali. Nazwisko wybrańca nigdy nie pojawia się na "liście płac", choć muzyk dałby się pokroić, żeby tak się stało ;-)

 

to jest nagiminne tylko się o tym nie mówi,

Preisnerowi innym znamy w Polsce robią to często studenci kompozycji

Możdzerowi nuty z improwizacji spisuje kumpel ze sluchu

tzw czarna robota

generalnie z samym talentem nic nie osiągniesz bez pleców albo znanego reżysera filmowego który będzie brać twóje kawałki

jest bardzo wielu zdolnych ludzi

ogólnie rynek muzyczny to dzungla w której tylko najsilniejsi przetrwaja i ci co potrafia kombinowac

albo maja menadzera który za nich kombinuje

rynek mały dlatego trudny

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

krytyk muzyczny jest jak ksiadz ktory uczy o kontaktach damsko-meskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ci tak pieją np widok Mozarta może dobrze przypomnieć, że jego opery były wystawiany w podrzednych teatrach. w tamtych czasach to była muzyka rozrywkowa, nic awangardowego, przychodzil prości ludzi, żeby się pośmiać, sam Mozart robił to dla kasy i się tego wstydził, fakt, że pewnie sam nie wiedział, że jego opery to majstersztyk,

 

ale to samo ludzie pisali o mojej muzyce, tak samo pisało wielu krytków o Mozarcie,, nie przyjmując czegoś nowego

bo opierali się na kompozytorach którzy już odeszli i dla nich to było wartośćiowe, tak to jest ze sztuką

daltego robiłem reklamy Lidla i mam kasiore na browary i tanie ...

zrzuciłem z siebie balast snobizmu i chęci przypodabnia się komukolwiek

zwisa mi to, mam swoich fanów za granicą i z tego żyję

 

mam dystans bo wszystko jest ulotne tak jak głupota ludzka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

krytyk muzyczny jest jak ksiadz ktory uczy o kontaktach damsko-meskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zresztą ci tak pieją np widok Mozarta może dobrze przypomnieć, że jego opery były wystawiany w podrzednych teatrach. w tamtych czasach to była muzyka rozrywkowa, nic awangardowego, przychodzil prości ludzi, żeby się pośmiać, sam Mozart robił to dla kasy i się tego wstydził, fakt, że pewnie sam nie wiedział, że jego opery to majstersztyk,

 

Chyba nie do końca. Przeczytałem Alfreda Einsteina i kończę "Mozart i współcześni" i absolutnie nie chodzi o to, żebym chciał się mądrzyć, ale Mozart dwie ostatnie symfonie i trzy ostatnie koncerty fortepianowe napisał dla siebie, do szuflady. Podobnie kwartety które zadedykował Haydnowi. Doskonale zdawał sobie sprawę że tworzy coś wyjątkowego, nową orkiestrację, zupełnie inne oblicze koncertu (po nim pociągnął to dalej Beethoven, ale wg Einsteina Beethoven nie potrafił tak zgrabnie łączyć w całość takich subtelnie porozkładanych elementów). Więc pewnie głupi nie był i wiedział, że to co pisze jest jakościowo inne. O Don Giovannim też pisał sam Mozart, że to będzie coś wyjątkowego.

 

Ja podobnie jak Mozarta odbieram w wokalnej Purcella. Za Bachem aż tak nie przepadam. Zbyt seriozalny i matematyczny.

 

Opery Mozarta to faktycznie majstersztyk. Wagner zupełnie przegiął jak dla mnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem tylko o operach. Zresztą nie dokońca pamiętam ale wiele oper po prostu pisało się na zamówienie do podstawionego libretta. Przecież nie piszesz opery bez libretta, który ktoś ci zaproponował i jeśli nie masz pewności, że są gotowi wykonawcy śpiewacy aktorzy i orkiestra który zrealizują to na scenie. Mozart musiał wiedzieć o swojej wielkości dlatego tworzył tak szybko i tak dużo, wiedział, że on to musi robić bo ma dar. Koncerty i kompozycje możesz pisać do szuflady, opery piszesz gdy masz konkretny termin sale i wykonawców. Raczej nie piszesz tego dla potomnych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

krytyk muzyczny jest jak ksiadz ktory uczy o kontaktach damsko-meskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To na pewno. Mi chodziło tylko o to, że raczej zdawał sobie sprawę że jego opery (na pewno te ostatnie) to jest majstersztyk, podobnie jak część innych kompozycji. Zresztą Mozart miał chyba dużo szczęścia że trafił na Da Ponte. Jeden z najbardziej inteligentnych librecistów. Taki duet musiał wypalić :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam taką swiadomość czasem.:) Poważnie. Ale urodziłem się o 300 lat za późno.

Zobacz mój majestrsztyk

Umysł mówi, że to jest dobre ale nie do końca, To jest źle i to mogłeś zrobić lepiej. Nigdy nie jesteś zadowolony do końca.

Tak ma każdy kto coś kompionuje

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

krytyk muzyczny jest jak ksiadz ktory uczy o kontaktach damsko-meskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny kawałek ,naprawdę dobrze grasz , masz w sobie dużo spokoju scenicznego - przed chwilą słuchałem go w transkrypcji jazzowej w wykonaniu Warrena Bernhardta

Jak dla mnie ,trochę dziwnie brzmi momentami klawiatura w wyższych rejestrach. Chyba nagrałeś ten utwór nie na klasycznym fortepianie ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 33

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.