Problem z potencjometrem w NAD C375Bee

Część wszystkim zaglądającym do tematu:) Mam problem ze wzmacniaczem NADa, mianowicie potencjometr głośności ma niewielką wadę - przy niskim poziomie głośności kanały są nierównomiernie nagłośnione, przy skręceniu balansu jeden (prawy) praktycznie nie gra. Na ile się orientuje jest to dość powszechny problem w sprzęcie z tego przedziału cenowego, aczkolwiek miałem (i dalej mam w piwnicy:)) starego używanego Denona, gdzie nic takiego nie występowało. Miałem też możliwość sprawdzenia starszego niższego modelu NADa - problem również występował, ale chyba w mniejszym stopniu. Trochę to przeszkadza - kiedy słucham muzyki cicho, to mam wrażenie przesunięcia sceny w lewo. Zastanawiam się zatem nad sensownością wymiany potencjometru na inny.

Fabrycznie jest zamontowany Alps z oznaczeniem 20KBX2 oraz niżej 030M (na ile mogę odczytać przez szczeliny z góry obudowy). Mam pytania:

- który to konkretnie model? Jakoś nie mogę znaleść odpowiedni w internecie, a nie znam się na elektronice.

- jeżeli wymieniać, to na co?

Czy tego typu wady są "wrodzone" czy pojawiają się w trakcie użytkowania (na skutek częstego kręcenia potencjometrem głośności np.)

Pozdrawiam i dziękuję za pomoc!

Tak te wady są wrodzone wszystkie "szare" NADy od c316 do c375 to mają. Wzmacniacz za 6tyś i takie rzeczy... to jest po prostu żałosne co dzisiaj się produkuje.

Był ten wątek poruszany przy okazji innego modelu Nad'a zaciekawiło mnie wtedy czemu wystepuje to akurat w tej firmie skoro Alps wystepuje takze w wielu innych firmach.

Był ten wątek poruszany przy okazji innego modelu Nad'a zaciekawiło mnie wtedy czemu wystepuje to akurat w tej firmie skoro Alps wystepuje takze w wielu innych firmach.

Nie wiem czy cię to pocieszy, ale to nie tylko NAD

Szare NAD-y tak mają - starsze i jak widać nowe. Z efektywnymi kolumnami, jak jeszcze źródło podaje mocny sygnał - to dopiero jest amba! Nie rozumiem co stoi techicznie na przeszkodzie, żeby NAD wreszcie coś z tym zrobił...? W wyższej serii NAD masters/S też tak jest? O poprawnej scenie można przy cichym odsłuchu zapomnieć - występuje przesunięcie jak kanały różnie biorą.

Nowe Alpsy to już nie to co było kiedyś Tolerancja 50%? a co tam i tak nikt nie usłyszy a grac będzie :)

W moim 317 fachowiec tak przerobił potencjometr, że cicho się słucha na godzinie 10-11 i jest OK. Trzeba zmienić wartość jakiegoś rezystora tak, żeby potencjometr dostawał inny poziom sygnału i żeby był w innej pozycji.Dla mistrza lutownicy chwila pracy. Był tutaj już taki wątek i ktoś wyjaśniał dokładnie o co chodzi.

Dzięki za odpowiedzi! Przy moich kolumnach (Dynaudio Focus 140) na god. 10 - 11 już jest bardzo głośno. Jednocześnie muszę powiedzieć, że kiedy słucham muzyki z gramofonu (przez przedwzmacniacz gramofonowy, zresztą też NADa), to muszę ustawiać głośność wyżej (czasami nawet na god. 12). Wtedy właśnie scena jest taka jak być powinna. To m. in. skłania mnie do zajęcia się problemem. Tym bardziej że wzmacniacz gra bardzo sympatycznie, z dużym wykopem oraz przestrzenią (której nie mają niższe modele NADa). Mam też ten problem, że kolumny są bardzo rozstawione (inaczej niestety nie da się, przynajmniej na razie). Przypuszczam, że jeżeli by one stały bliżej siebie, to mógłbym nie zauważyć problemu.

Wiem, że to nie tylko problem NADa. Znajomy pracujący w sklepie z audio twierdzi, że to dość powszechne teraz. Niestety.

Ale wracając do tematu. Czy ktoś mógłby powiedzieć mi dokładnie, jaki model Alpsa jest w tym NADzie? Wygląda na jakiś czarny:) Także proszę o podawanie linków, To forum jest tak ogromne, że powiedzenie "gdzieś tu było" niespecjalnie pomaga;)

Czy potencjometr jest do naprawy czy do wymiany? Ja się nie znam na elektronice....