Przechowywanie LP.

Witam fanów czarnego krążka. Mam pytanie odnoścnie sposobu przechowywania LP, mianowicie poznałem dwie skrajne opinie na ten temat. Jedna z nich głosi, że winyle należy (wraz z okładką oczywiście) trzymać w grubej koszulce bo: "okładka się wtedy nie niszczy". Druga z nich całkowicie tego zakazuje gdyż: "płyta musi oddychać". Doskonale rozumiem, że w różnego rodzaju komisach itp. płyty muszą być przechowywane w workach, ale w domu gdzie stoją sobie spokojnie i nikt nimi nie szarpie nie jest to chyba wskazane. Ja osobiście skłaniam się ku drugiej opinii, jednak proszę o radę fachowców. Dziękuję i pozdrawiam.

czy w koszulkach to nie wiem. Ale wiem,że zdecydowanie pionowo.

Tyle to ja też wiem...

w koszulkach

Szczerze mówiąc nigdy specjalnie się nie zastanawiałem nad problemem w koszulkach czy bez (i dlaczego)... natomiast sprawdziłem jeden z linków który mam i wskazują tam na ryzyko pojawienia się pleśni i grzybów w zbyt wilgotnych warunkach, więc może o to chodzi (?)

Pzdr.

Dziękuję za odpowiedzi, wnioskuję z tego, że chyba najlepszym rozwiązaniem jest trzymanie płyt w koszulkach ale tylko pod warunkiem, że dosyć często się je "wietrzy". W końcu płyta też człowiek...czasem potrzebuje świerzego powietrza. A nawiasem mówiąc może ktoś spotkał się z grzybem na płycie spowodowanym złym przechowywaniem?

Ja nie, ale te francuzy tak ->

Pzdr.

tak grzyb niszczy nie tylko koszulke (praktycznie do wymiany ale rowniez okladke(dla niektorych ona ma takze znaczenie))

plyte trzeba umyc.to jasne.

a potem paluszki tez myjemy!

a propos grzybow pamietacie odcinek Starszych Panow w ktorym Przybora zbiera grzybki z sufitu w pokoju dziadka? nawet mu smakuja......

Tak, i mówi, że one są jadalne, ale nie wie, czy nie trujące.

Ech, już nigdy potem nie było czegoś równie genialnego, jak KSP. A Przybora to był mistrz słowa. Moje dzieci nie pamiętają oczywiście KSP, ale i one delektują się tekstami Przybory.