przedwzmacniacz gramofonowy - jaki ?

Proszę o propozycję przedwzmacniacza gramofonowego :

I wariant : budżetowy powiedzmy do 700 zł.

II wariant : np. jakiś lampowiec

Obecnie : gramofon SONY PS-LX5 z wkładką Ortofon VMS -20E + przedwzmacniacz gramofonowy Vivanco pa 111.

Wzmacniacz AMC 3100a, kolumny podłogowe Paradigmy Monitor 5 - podłogowe z roku 2001 roku,

Kable głośnikowe - Ultralink MTP 12

Czy ART Dj PRE, Nad, REGA, Cambridge, Musical Fidelity, Thorens czy Project ???

Ostatnio na allegro Rotel 970QX ...

No i kabelek od przedwzmacniacza do wzmaka też jakiś pasujący ??

W założonej kwocie , to raczej coś używanego, może Cambridge or Pro-Ject Phono Box SE ( wersja I lub wersja II )Te niższe Pro-Jecty nie sa warte uwagi. Z Cambodży to starsza wersja 640p.

Ten ART Dj w swojej kategorii cenowej ( cos ok 300 zł ) jest na prawdę dobry.

Odnośnie NAD lub Rega , nie słuchałem i nie mam zdania i jakoś nie ciągnie mnie do ich słuchania ;)

Z lampowców to to jest trochę droższa zabawa. Z pozytywnie ocenianych i polecanych to może to :

Ale to cena ok 1400 zł. Są jeszcze " lampowce " pro-ject , ale tak jak wyżej nie mam zdania i nie ciągnie mnie do nich...

Odnośnie kabla między pre a wzmak , to tutaj według swoich preferencji i to co ci pasuje. Bardziej istotny i kluczowy jest kabel z gramofonu do pre, ale tutaj masz chyba firmowy Sony ?

robiz

W założonej kwocie , to raczej coś używanego, może Cambridge or Pro-Ject Phono Box SE ( wersja I lub wersja II )Te niższe Pro-Jecty nie sa warte uwagi. Z Cambodży to starsza wersja 640p.

Ten ART Dj w swojej kategorii cenowej ( cos ok 300 zł ) jest na prawdę dobry.

Odnośnie NAD lub Rega , nie słuchałem i nie mam zdania i jakoś nie ciągnie mnie do ich słuchania ;)

 

Z lampowców to to jest trochę droższa zabawa. Z pozytywnie ocenianych i polecanych to może to :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ale to cena ok 1400 zł. Są jeszcze " lampowce " pro-ject , ale tak jak wyżej nie mam zdania i nie ciągnie mnie do nich...

 

Odnośnie kabla między pre a wzmak , to tutaj według swoich preferencji i to co ci pasuje. Bardziej istotny i kluczowy jest kabel z gramofonu do pre, ale tutaj masz chyba firmowy Sony ?

robiz

CA640 czy ART pre ?? Czy przy moim dynamicznym zestawieniu CA nie pasuje ??

Proszę o propozycję przedwzmacniacza gramofonowego :

I wariant : budżetowy powiedzmy do 700 zł.

II wariant : np. jakiś lampowiec

 

Obecnie : gramofon SONY PS-LX5 z wkładką Ortofon VMS -20E + przedwzmacniacz gramofonowy Vivanco pa 111.

Wzmacniacz AMC 3100a, kolumny podłogowe Paradigmy Monitor 5 - podłogowe z roku 2001 roku,

Kable głośnikowe - Ultralink MTP 12

 

Czy ART Dj PRE, Nad, REGA, Cambridge, Musical Fidelity, Thorens czy Project ???

Ostatnio na allegro Rotel 970QX ...

 

No i kabelek od przedwzmacniacza do wzmaka też jakiś pasujący ??

Moja propozycja to lampowy Yaqin 12B. Też gram na vms 20 e i w tym zestawieniu jestem więcej niż zadowolony. Ciężko o pre używany , a nowy ok. 1000zł. Opinie o tym przedwzmacniaczu znajdziesz na zachodnich forach.

Pozdrawiam

<br />Moja propozycja to lampowy Yaqin 12B. <br />

Faktycznie jest to jakaś alternatywa, jednak ostatnio cięzko gdzieś to kupić w Polsce, brak autoryzowanego przedstawiciela marki, i na forach chodzą słychy , że trochę brumi. Ale pewno zależy to od konkretnego egzemplarza.

Tu masz test :

<br />CA640 czy ART pre ?? Czy przy moim dynamicznym zestawieniu CA nie pasuje ?? <br />

Art Dj , to własnie bardziej dynamiczne granie. W końcu nazwa Dj zobowiązuje ;).Osobiście nie słyszałem go w akcji, ale ludziska są zadowoleni w tych pieniadzach. Znowu CA miałem kiedyś , i grało bardziej , jak by to powiedzieć, "delikatnie". W CA masz filt subsoniczny, w ARt chyba nie ma , za to jest regulacja poziomu wzmocnienia.

Ze swojego doświadzcenia moge polecić Ci ten PJ:

Aktualnie sam go uzywam własnie z Ortofon VMS 10/20. Gra szególowo i nie męczy. Jednak chyba trudno go trafić na rynku używnanym. Ja jeszcze zmodyfikowałem zasilanie i wyrzuciłem ten " zasilaczyk "

robiz

Chcę zmienić przedwzmacniacz gramofonowy i postanowiłem cokolwiek porównać z obecnym Dj Pre. Chciałem również sprawdzić czy jest sens inwestowania w nowy gramofon w cenie ~ 2000PLN. Znam już odpowiedź. Nie, nie warto. Co prawda to tylko budżetowy Thorens ale jestem przekonany, że niskie modele Pro-Ject też polegną przy obecnym Danielu z M2 red.

Ostatnio przesłuchałem w salonie dwa przedwzmacniacze. Gramofon to 170-tka Thorens'a z wkładką OMB10 a wzmacniacz Advance Acoustic max 250 (czyli taki jak posiadam prywatnie). Pierwszy to Thorens MM 005 za 750 PLN. Tragedia. Mój wiele tańszy DJ Pre II zjada to pudełko na śniadanie. Poprosiłem o kolejny: Graham Slee Project Gram Amp 2. Cena to 1290 PLN. Tu już było znacznie lepiej. Lepsza stereofonia, przestrzeń i barwa dźwięku. Mogę śmiało porównać go do DJ Pre. Niczym się nie wyróżniał podług wiele tańszego Dj Pre.

Śmiało mogę polecić ten przedwzmacniacz (Dj Pre) biorąc pod uwagę jego cenę.

Kiedyś wpadłem na pre Phoenix'a na temat którego opinie są zachęcające i już zapisałem się na wypożyczenie do domu. Mam nadzieję posłuchać go już w tym miesiącu.

Pozdrawiam.

P.S.

Temat o Dj Pre na AS.

Poniżej link do tematu gdzie porównują Dj Pre do CA640p.

Polecam Pro-Ject Phono Box SE II.

Powinien zmieścić się w zakładanym budżecie. U mnie gra bardzo ładnie.

Do tej kwoty to spokojnie kupisz coś używanego. Tu jest niezła sztuka do wyrwania:

Zaproponuję preamp LAR LPS-1. W budżecie zmieści się z zakupem nowego. Jeśli uda się kupić używkę, to lepiej dla kieszeni. LAR to inna liga niż ten Pro Ject. Miałem P-J PB SEII przez poł roku i wracać do niego nie chcę. Oczywiście Rudy, czasami nie obrazaj się. To tylko klocki ;)

Dla czego miałbym się obrażać. LAR jest lepszy bez gadania, ale nasz kolega założył sobie budżet 700 to podałem własną propozycję odpowiednią do stanu kasy. Za LARa trzeba dac prawie trzy razy tyle.

pzdr

Polecam Pro-Ject Phono Box SE II.

Trzymaj się, ja też mam tego preampa i co najważniejsze jestem z niego bardzo zadowolony póki co (bo nie mam innego) ale jak kangie wspomina LAR jest fajny. Słuchałem go. Zresztą zamierzam go posiąść. Ale na razie pre Pro-Jecta sobie zostawię.