przerobka Infinity Cascade 3V

kupilam bardzo tanio na wyprzedazy 7 nowych kolumn Infinity Cascade 3V dla kina domowego. problem mam z centralna kolumna poniewaz musi byc ona zamocowana poziomo pod telewizorem. przy zakupie myslalam, ze kolumny te maja jednakowe glosniki srednio-niskotonowe (gorny i dolny) i wystarczy kolumne centralna powiesic poziomo. niestety glosniki sa jednakowe, natomiast maja rozne zwrotnice. moja „pozioma” kolumna centralna gra bardziej sredniotonowo z jednej a niskotonowo z drugiej strony. niestety wyraznie slychac ta niesymetrie (lektor mowi z lewego dolnego rogu TV).

najprostrzym rozwiazaniem bylo by przerobienie zwrotnicy, ale zwrotnica jest calkowicie zalana zywica epoksydowa i trwale wklejona w obudowe razem z zaciskami. wszystko do czego mam dostep to wyjscia na glosniki. schemat zwrotnicy wyglada nastepujaco (niestety wartosci wiekszosci elemetow zwrotnicy sa niewidoczne):

obecnie podlaczylam obydwa glosniki (GN i GS) do wyjscia zwrotnicy dla glosnika GS i graja one tylko srednimi tonami (ale jednakowo). poziom niskich tonow mozna troche podniesc we wzmacniaczu (ma oddzielny equalizer na kazdy z 7 kanalow) ale ponizej chyba 200-300Hz niczego nie mozna podbic (prawdopodobnie niskie tony bardzo silnie redukuje zwrotnica), tak ze lektorowi delikatnie mowiac brakuje meskosci...

wpadlam na pomysl zwarcia punktow A i B w zwrotnicy. teoretycznie chyba wszystko sie „wymiesza”. dlawiki beda mialy „srednia” a wiec mniejsza wartosc a kondensatory sume pojemnosci i bedzie to obciazone glosnikami o polowe mniejszej opornosci. wygladalo to bedzie tak:

boje sie sprobowac... czy moze mi ktos prosto wyjasnic czy to dobre rozwiazanie?

Możesz spróbować, jeśli dźwięk będzie zadowalający to może tak zostać, w każdym razie elementem tnącym niskie tony jest ten kondensator na wejściu zwrotnicy. Jest tak dlatego, że kanał centralny z założenia jest kanałem dialogowym i niskich tonów dużo nie potrzebuje.

Na oko bez pomiarów to wiele niestety nie zadziałasz... Skąd jesteś może pomogę z pomiarami i projektem zwrotnicy??

Pozdrawiam

Kup dedykowany central i nie kombinuj - to bardzo ważny głośnik w kinie, o ile nie najważniejszy ...

Ile kosztował "komplet" ?

placilam $150 sztuka w USA, bo Infinity przestal je (i inne produkty home audio) produkowac.

do kraju mam daleko :(

mysle, ze ktos, kto projektowal zwrotnice metoda klasyczna (bez komputera) jest w stanie "na wyczucie" odpowiedziec na moje pytanie. nie probuje, bo boje sie malej impetancji kolumny od ktorej moge spalic koncowke wzmacniacza. taka impetancja moze miec miejsce w wycinkach pasma wspolnych dla tych polaczonych rownolegle zwrotnic.

Ta końcówka gdyby się miała spalić, spaliłaby się i tak, ponieważ w oryginalnym rozwiązaniu dwa głośniki pracują w pewnym paśmie równolegle. Głośnik GN pracuje od pewnej częstotliwości określonej przez kondensator C3 (nazwijmy ją F1), do pewnej częstotliwości określonej przez L1 i C1. Głośnik GS pracuje od F1 do F3 określonej przez L2, C2, przy czym F3 jest większa od F2. Od F3 do końca pasma przejmuje odtwarzanie głośnik wysokotonowy. Tak więc od częstotliwości F1 do F2 pracują równolegle oba głośniki niskośredniotonowe.

w oryginalnym rozwiązaniu dwa głośniki pracują w pewnym paśmie równolegle

100% masz racje. logiczne. mnie sie to juz w glowie pomieszalo...

zaraz polacze A z B i napisze jaki rezultat.

Masz tam jeszcze inne możliwości podłączenia, np. głośniki połączyć szeregowo do jednej, bądź drugiej gałęzi. Za każdym razem uzyskasz inny rezultat.

@stern: wczoraj tak laczylam. z jednej galazki byly tylko srednie, z drugiej tylko niskie tony.

myslalam jeszcze o polaczeniu "krzyzowym" cewek glosnikow (kazdy glosnik ma dwie cewki), ale balam sie znieksztalcen zwiazanych z niesymetrycznym sterowaniem membran.

natomiast przed chwila sprawdzilam i po zlaczeniu punktow A i B jest bardzo dobrze. charakterystyka czestotliwosciowa jest taka jak bez zwarcia (na ucho), natomiast glosniki graja jednakowo. o to chodzilo!

po podlaczeniu do tych punktow przewodu glosnikowego i zwieraniu jego konca barwa praktycznie sie nie zmieniala. sluchalam bialego szumu z dysku testowego. z odleglosci do 3m slychac baze o szerokosci kolumny, natomiast przy zwarciu szum slychac z jednego punktu (tam gdzie jest glosnik wysokotonoiwy) co dodatkowo potwierdza ze glosniki pracuja w jednakowej fazie (czego nie bylam pewna). z odleglosci ponad 3m roznicy praktycznie nie slychac. w przypadku muzyki mam subtelne uczucie, ze niskie tony troche przeszkadzaja srednim. na plycie testowej Margera jest taki utwor z perkusja i cymbalami. przy uderzeniu perkusji dzwieki srednio/wysokie sa troche "gaszone". pewnie z tego powodu producent zrobil ten podzial.

reasumujac mam 7 glosnikow z identyczna charakterystyka czestotliwosciowa, z czego jeden poziomy.

DZIEKUJE!

Spróbuj jeszcze jak chce Ci się bawić, szeregowo głośniki do punktu połączenia obu gałęzi. Będzie nieco inaczej, niekoniecznie gorzej.

Spróbuj jeszcze jak chce Ci się bawić, szeregowo głośniki do punktu połączenia obu gałęzi. Będzie nieco inaczej, niekoniecznie gorzej.

To nie jest najlepszy pomysł

Tak, to prawda, bo tu nie chodzi o najlepszy pomysł tylko o taki który w praktyce wystarczy;)

Szeregowe połączenie głośników spowoduje obniżenie średnioniskotonowego zakresu o kilka decybelów.

Tak oczywiście, ale jedynie na podstawie takiego stwierdzenia nie można się przekonać jaki będzie efekt dla ucha. Równoległe połączenie głośników do zrównoleglonych dwóch torów też wydaje się nienajlepszym pomysłem a działa dobrze jak wynika z wpisów autorki wątku.

Równoległe połączenie głośników do zrównoleglonych dwóch torów też wydaje się nienajlepszym pomysłem a działa dobrze jak wynika z wpisów autorki wątku.

Z symulacji wyszło, że powinno działać dobrze.

KUP CENTRALA z tej serii i nie kombinuj ..... serio.

Skąd miałeś wartości elementów?

Nie miałem, ale są pewne ogólne reguły dla obwodów elektrycznych. Żeby uzyskać idealne zgranie głośników to bez pomiaru mikrofonem się nie obejdzie.

<br />Z symulacji wyszło, że powinno działać dobrze. <br />

Jeśli nie podstawiłeś do programu symulującego elementów składających się na ten konkretny głośnik, to i wnioski nie dotyczą tego głośnika.

Te symulacje może i są do czegoś użyteczne, ale myślenie to one chyba psują.

wczoraj byla ekipa ktora powiesila przednie kolumny i porzadnie wlutowala moja skretke/zworke. wiecej prob robic nie moge, naprawde jest dobrze.

wzmacniacz ktory posiadam (Yamaha 2065) ma dolaczany mikrofon i wbudowany DSP ktory automatycznie dla kazdej z 7 kolumn koryguje opoznienie fazowe oraz poziom dzwieku oddzielnie w 8-miu podzakresach czestotliwosci. program nastroil to wszystko praktycznie "na plasko", co potwirdzilo to, co wczesniej slyszalam (centralna kolumna ma taka sama tonalna charakterystyke jak pozostale). jedynie DSP podbil poziom o 2-2,5dB dla pasma 100-200Hz dla trzech przednich kolumni. jest to zrozumiale, bo one wisza na scianie (a pozostale stoja) i pewnie brakuje im "powietrza". pasmo ponizej 100Hz DSP nie regulowal dla kolumn, bo bierze je na siebie subwoofer.

@BoDeX: mysle ze oryginalna kolumna centralna od Infinity gra tak jak moja t.z.n. ma ten sam problem (subtelne przymulanie srednich tonow niskimi tonami). slychac (ja slysze) to tylko przy wybranej muzyce - kiedy oprocz krotkich impulsow niskotonowych (np. bebna wielkiego perkusji) wystepuja dluzsze dzwieki sredniotonowe (np. fortepian). wynika to z tego, ze dzwiek fortepianu jest oddalany i przyblizany do sluchacza na membranie glosnika z czestotliwoscia perkusji. w naturze taki efekt by wystapil jesli struna fortepianu byla by zamocowana na membranie bebna perkusji. ten sam problem ma kazdy glosnik szerokopasmowy czy np. kolumny dwudrozne z wysokim podzialem.

Oprócz walorów estetycznych (inna obudowa + pierdółki typu LOGO, mocowanie) , to idę o zakład, że zwrotka

w centralu różni się innym strojeniem niż zestaw frontowy - może kiedyś uda się to udokumentować.

Dużo tego mieli - centralnych nie było ?

mocowanie i logo bez problemu sie "przestawia". producent uzywa tej samej obudowy i glosnikow do modelu 3V i 3C. byc moze w oryginale 3C gra troche inaczej niz 3V, chociaz z wykresow chestotliwosciowych wynika, ze rozni sie ona prawie wylaczmnie kierunkowoscia (bo przeciez wisi poziomo). tak czy inaczej jestem zwolenniczka stosowania wszystkich jednakowych kolumn w kinie domowym.

na wypszedazy byly tylko 2 subwoofery (cascade model 15 po 250$) i 9 kolumn 3V. kupilam wszystko.

dwie pozostale kolumny i jeden woofer stanely u brata do sluchania muzyki. oczywiscie to kompromis w polu trojkata cena-jakosc-design. nie pachna hi-end-em, ale graja muzyke znacznie lepiej niz wszystko czego dotychczas sluchalam z polki na poziomie 500$.