Pylon Diamond 25 vs Pylon Diamond 28

Witam serdecznie.

Jak w temacie. Czy ktoś z szanownych forumowiczów porównywał może te kolumny na jednym odsłuchu?

Ostatnio dość intensywnie miałem możliwość posłuchania Diamond 25 i muszę stwierdzić , że grają bardzo dobrze w mojej opinii. A jak większy brat? Czy to ta sama charakterystyka brzmienia tylko że z większym wolumenem czy jednak trochę inaczej?

Podoba mi się w m.in. w tych Diamondach fakt , że są dość wyrozumiałe dla słabszych realizacji i nie grają super analitycznie i jasno, a wręcz przeciwnie - dość ciepło, kulturalnie , ale i dynamicznie. Doszły mnie słuchy , że Diamondy 28 to jednak troszkę inna prezentacja dźwięku, jakie jest Wasze zdanie?

Pozdrawiam.

Nie zależnie od tego co wybierzesz, na pewno trzeba będzie zainwestować dużo w elektronikę. Ja słuchałem też tylko "25" i mam podobne spostrzeżenia co do dźwięku.

A moze coś innego?

Słuchałem obu tj.25 i 28 oraz Emerald i złego

słowa nie powiem ale za te pieniądze można

więcej np .Audio Academy.

A moze coś innego?

Właśnie...

ja na Twoim miejscu spróbowałbym wypożyczyć kolumny Impuls Audio Lagune.

Co prawda nowe to 11,500 zł ale jest okazja mieć z outlet'u za dużo niższą cenę

Bez obaw możesz przetestować u siebie, kwestia dogadania się z właścicielem firmy. Bo najlepsze co możesz zrobić to sprawdzić kolumny w swoim miejscu odsłuchowym.

Jeżeli będziesz miał szansę wypożyczyć Diamondy 28 to jeszcze lepiej, bo będziesz mógł sobie je bezpośrednio porównać

A moze coś innego?

Słuchałem obu tj.25 i 28 oraz Emerald i złego

słowa nie powiem ale za te pieniądze można

więcej np .Audio Academy.

Dobrze by się posługiwać modelami bo ostatnio Phoebe IV osiągnęły już poziom Diamondów 25 a nawet go przebijają.

Wstaw do pomieszczenia jedne i drugie i zobaczysz co jest grane. Wstawianie D28 do np. zbyt małego pomieszczenia może być ryzykowne. Producent podaje 25 m2 ale wydaje się patrząc na D25 że to dotyczy pomieszczenia o dobrych warunkach akustycznych, przy zwykłym pokoju bez adaptacji zastanawiałbym się pewnie nad D28 przy ok. 30m2 powierzchni.

Witaj,

Wiele razy miałem okazję słuchać obu tych kolumn i zgadzam się z tym, że D25 i D28 prezentują trochę inne brzmienie. Z rzeczy oczywistych wiadomo, że 28 potrzebują trochę większego pomieszczenia, minimum 20m2 ale 25m2 byłoby optymalnie. Nie jest to jednak za sprawą basu tylko całego gabarytu kolumny i możliwości budowania poprawnej sceny, stereofonii. Niskie tony z modelu większego są nawet lepiej kontrolowane, mają lepszą rozdzielczość i strukturę. D25 przy nich mają bardziej gumowy czy po prostu obszerny bas do całej charakterystyki brzmienia i potrzebują sporej odległości od tylnej ściany aby grały poprawnie. W dużym skrócie można powiedzieć, że Diamond 28 są bardziej liniowe, szybsze i bardziej ekspresyjne od mniejszego modelu przy zachowaniu naprawdę dobrej barwy i muzykalności. Diamond 25 grają troszkę bardziej w stylu "loudness" lecz to wcale nie musi być wada - kwestia gustu. Na pewno warto posłuchać jednych i drugich. Jeśli jednak pomieszczenie i budżet pozwalają, moim faworytem jest Diamond 28. Z Audio Academy z kolei naturalnym konkurentem będzie zasłużony model Hyperion IV. Na pewno warte przesłuchania. Jeśli do Pabianic nie masz zbyt daleko, zachęcam do odwiedzin, mamy wszystko na miejscu.

Pozdrawiam,

Michał.

Miałem Diamondy 25 z Roksan Caspian M2 w metrażu 20m2, znajomy ma Diamond 28 z Naim Xs w około 30m2. Robiliśmy u mnie porównanie tych dwóch modeli. One grają trochę inaczej. Diamond 28 w stosunku do Diamond 25 idzie w stronę neutralności, gra jaśniej , bardziej otwartym dźwiękiem, zachowując przy tym niezłą muzykalność. Diamond 25 są bardziej dociążone, zarówno na niższej średnicy jak i niskich tonach, cieplejsze granie. Obie kolumny grają dosyć obszernym dźwiękiem jak na swoje gabaryty i do 20m2 modelu 28 bym raczej nie wstawił, co najmniej 25 m2, moim zdaniem to dla nich minimum. Ogólnie model "28" jak i "25" to świetne kolumny w swoich cenach, a wybór zależy od preferencji jak i oczywiście od metrażu.

Diamondy świetnie dogadują się zarówno z Roksanem jak i z Naimem - tutaj znów oczywiście zależnie od preferencji, ale te połączenia są niezłe.

Tych kolumn nie warto zestawiać z jakimiś niskobudżetowymi wzmacniaczami (chodzi o wzmaki w granicy 2K) bo nie pokażą w pełni na co je stać.

Nie wiemy jaki masz metraż, ale jeżeli około 20m2 to z wielką ostrożnością bym wstawiał tam model 28 , dlatego warto wypożyczyć i sprawdzić u siebie. Tylko uważaj gdyż jeżeli bardzo spodobały Ci się "25" to "28" wcale nie muszą już być takim oczywistym wyborem i nie chodzi już tu o gabaryty , ale o barwę dźwięku. Tylko odsłuch.

Doszły mnie słuchy , że Diamondy 28 to jednak troszkę inna prezentacja dźwięku,

Na pewno lepsze d28, min. maja większe basowce srednicy 18 cm, a d25 tylko 15 cm

spoko moga byc dla 20m2

wazne jest o ile ten producent pisze ze : membrany sa powleczone, zwrotki maja dobre kondki, cewki ustawione odpowiednio,, natomiast tzw wience to tylko trzymaja bude, ale i tak przenosza pasozytnicze dgrania woferów na sasiednie , wiec w odsłuchu hifi to wprowadza znieksztalcenia

natomiast exciter bajki opowiada - te kolumny zagraja dobrze tez przy wzmaku "budzetowym",

oczywiscie klasy HIFI i do 2kzl,;; , wcale nie musi byc jakis naium, albo roksan, to producenci

dobrzy , ale w robieniu "audiofilów" we frajera, no i uzysku wysokiej marzy

natomiast exciter bajki opowiada - te kolumny zagraja dobrze tez przy wzmaku "budzetowym",

oczywiscie klasy HIFI i do 2kzl,;; , wcale nie musi byc jakis naium, albo roksan, to producenci

Oczywiście , że kolega @Exciter555 ma rację, a bajki i dziwne mity to Ty tutaj zaczynasz tworzyć, później ludzie to przeczytają i takie bajeczki dalej w świat pójdą.

Znam Diamondy 28 bardzo dobrze i słuchałem ich ze wzmakami do 2K i owszem grać to grało , no bo trudno aby nie , ale ze wzmakami z półki za 5-6K to juz zupełnie inna para kaloszy, Znacznie lepsze granie. Znacznie większe wykorzystanie możliwości kolumn.

Więc @WiesławSzypniewski podaj może z jakimi wzmacniaczami (mowa o nowych) do 2K Diamondy zagrają dobrze?

Moim zdaniem przyzwoite wzmacniacze zaczynają się obecnie od ok. 5k PLN np. Marantz PM8006, taki wzmacniacz ma dobry zasilacz dzięki czemu spadek obciążenia do 2om nie jest problemem czy dobrą regulację głośności co przekłada się na lepszą separację i zrównoważenie kanałów niż w klockach za 2k i jest jeszcze przy tym dobrze wykonany (dobre elementy i porządek w środku).

W dniu 18.08.2018 o 22:54, sls napisał:

Moim zdaniem przyzwoite wzmacniacze zaczynają się obecnie od ok. 5k PLN np. Marantz PM8006, taki wzmacniacz ma dobry zasilacz dzięki czemu spadek obciążenia do 2om nie jest problemem czy dobrą regulację głośności co przekłada się na lepszą separację i zrównoważenie kanałów niż w klockach za 2k i jest jeszcze przy tym dobrze wykonany (dobre elementy i porządek w środku).

A czy mając „stary ale jary” Marantz PM7200, kupno D25 nie jest „mezaliansem”, tzn. Czy te glosniki nie sa dla niego za dobre? Przez co beda sie marnować.

Najprościej chyba byłoby wziąć wzmacniacz do salonu i porównywać z innymi sprzętami na własne uszy. 

Biję się z myślami odnośnie zakupu diamondów 28. Pokój mam ok. 22 metry plus wyjście na korytarz. Pokój 6,30 x 340. Głośniki rozstawione ok. 2-2,20m od siebie na dłuższej ścianie. Zagra to w takim pomieszczeniu? Myślałem o 25, ale nie wiem czy nie będą za małe, czy czegoś nie będzie mi w nich brakować... Z praktyki ile od ściany trzeba odsunąć od ściany diamondyt 28? Czy 30-40 cm wystarczy?

28 spokojnie bierz. Sa lepsze i pokój wcale nie za mały. Te pylony są bardzo mało wrażliwe na przesunięcie do ściany. Ja miałem pod samą ścianą praktyczniejsze i dudnienia nie stwierdziłem.

W dniu 18.08.2018 o 21:34, Passion22 napisał:

...słuchałem ich ze wzmakami do 2K i owszem grać to grało , no bo trudno aby nie , ale ze wzmakami z półki za 5-6K...

A znasz kolumny, które z lepszym wzmacniaczem nie zagrają lepiej?

@neocezar Ja posiadam Wigg Art Enzo. Kolumny na tych samych wooferach, grają sobie w 16 metrach i jest wszystko ok. Do słuchania muzyki wysuwam je na około 50 cm i nic nie brumi. 

Czyli nie powinno być źle

Tylko co z głębia sceny jak Pylony są prawie przyklejone do ściany? I patrząc na pomiary to oba modele mają podbity średni bas, wycofany górny środek i delikatną górę. Stawiając je blisko tylnej ściany jeszcze dodatkowo podbijemy niskie tony. Ja byłbym bardzo  ostrożny z tymi opiniami, że 25 i 28 dobrze grają przy kiepskim ich ustawieniu w pokoju. 

Jak dla mnie D25 grają dobrze 30-40cm od tylnej ściany. Wysuwałem je też ostatnio dalej, nic albo niewiele  to zmienia w poziomie basu. D28 nie słuchałem więc się nie wypowiem. Scenę D25 mają bardzo dobrą pod warunkiem że mamy dobry wzmacniacz, źródło i dobrze zrwalizowane nagranie.

10 godzin temu, neocezar napisał:

Biję się z myślami odnośnie zakupu diamondów 28. Pokój mam ok. 22 metry plus wyjście na korytarz. Pokój 6,30 x 340. Głośniki rozstawione ok. 2-2,20m od siebie na dłuższej ścianie. Zagra to w takim pomieszczeniu? Myślałem o 25, ale nie wiem czy nie będą za małe, czy czegoś nie będzie mi w nich brakować... Z praktyki ile od ściany trzeba odsunąć od ściany diamondyt 28? Czy 30-40 cm wystarczy?

To czy to zagra dobrze zależy od wielu czynników jak reszta toru i akustyki pomieszczenia. Najlepsza opcja to sprawdzić wypożyczając kolumny. 

Tak się zastanawiam, czy to wielki problem, żeby na czas ,nazwijmy to, odsłuchu, ustawić  kolumny w najlepszym miejscu?  Zajmuje to jakieś 30 sekund.Do mniej wymagającego plumkania, czy tv mogą stać bliżej ściany. Ewentualnie wrzucić po absorberze za kolumnę. Przy kolumnach za tyle kasy to będą drobne. Jest mnóstwo wzorów i kolorów, więc nawet marudna małżonka znajdzie taki, który jej się spodoba? 

Wszystko zależy od tego ile "chcemy" stracić z głębi sceny, swobody itd. Wolne 30-50 cm za Diamondami 25 to takie bardziej oszukiwanie samego siebie a nie właściwe ich ustawienie. A porada typu - wrzuć jakiś absorber (za drobne) za kolumnę i problem z podbiciem niskich tonów jest rozwiązany jest nawet zabawny - też tak kiedyś myślałem,  przećwiczyłem i "działa" ale tylko na naszą głowę - a nie problemy z niskimi tonami w naszym pokoju. Oczywiście jak ktoś chce słyszeć 20 % potencjału swoich zabawek to czemu nie ? 

Tak dla przypomnienia, pomiary Diamond 25. Ja bym uważał z ich dostawianiem pod ścianę bliżej niż odległość 1 metra. 

Wrzucić, czyli przetestować, sprawdzić,dowiedzieć się. Są różne rozwiązania, tylko trzeba poszukać. Ale po co.Zawsze można dokupić kabelek. 

Najlepszą opcją jest zrobić to, co pisze @sls.Wypożycz i sprawdź. 

3 godziny temu, Adam 38 napisał:

Tak dla przypomnienia, pomiary Diamond 25. Ja bym uważał z ich dostawianiem pod ścianę bliżej niż odległość 1 metra

Niektórzy robią skopane kolumny i stąd się biorą takie bajki. Metr odległości albo i dwa. Większość ludzi stawia kolumny blisko ściany bo takie są warunki lokalowe w zdecydowanej większości mieszkań. I to musi grać przynajmniej dobrze. Gdyby firma Pylon Audio chciała robić kolumny dla bogatych z salonami 30-40+ m2 to raczej nie ten biznes model. 

16 godzin temu, Adam 38 napisał:

Tylko co z głębia sceny jak Pylony są prawie przyklejone do ściany? I patrząc na pomiary to oba modele mają podbity średni bas, wycofany górny środek i delikatną górę. Stawiając je blisko tylnej ściany jeszcze dodatkowo podbijemy niskie tony. Ja byłbym bardzo  ostrożny z tymi opiniami, że 25 i 28 dobrze grają przy kiepskim ich ustawieniu w pokoju. 

Obie kolumny dmuchają dość mocno bassreflexem więc z tyłu przyda im się sporo przestrzeni szczególnie 28.  Zresztą nie chodzi tylko o bas. Znam lepiej model 28, który dla mnie jest trochę przebasowiony (bas nie jest też z tych konturowych)  , ale przy odpowiednim ustawieniu i elektronice i nie małym pomieszczeniu pewnie da radę to ogarnąć. Góry mają całkiem sporo , zgaszone są tylko na wyższej średnicy co przy gołych ścianach może okazać się plusem. Model 25 ma trochę innych charakter choć cechy wspólne też są. Są ciemniejsze (góry jest mniej)  , gęste , barwne i mniej efekciarskie. Chyba te mniejsze bardziej mi się podobały , ale to trzeba by porównać jeden koło drugiego. 

3 godziny temu, Adam 38 napisał:

Wszystko zależy od tego ile "chcemy" stracić z głębi sceny, swobody itd. Wolne 30-50 cm za Diamondami 25 to takie bardziej oszukiwanie samego siebie a nie właściwe ich ustawienie. A porada typu - wrzuć jakiś absorber (za drobne) za kolumnę i problem z podbiciem niskich tonów jest rozwiązany jest nawet zabawny - też tak kiedyś myślałem,  przećwiczyłem i "działa" ale tylko na naszą głowę - a nie problemy z niskimi tonami w naszym pokoju. Oczywiście jak ktoś chce słyszeć 20 % potencjału swoich zabawek to czemu nie ? 

Tak dla przypomnienia, pomiary Diamond 25. Ja bym uważał z ich dostawianiem pod ścianę bliżej niż odległość 1 metra. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

o ty tam opowiadasz jakies bajki, a ten rysunek to przyklad slabej zwrotnicy i tyle

kolumny mozna przystawic do sciany blizej niz 1 mn, spoko 0,5 m

18 godzin temu, neocezar napisał:

Czyli nie powinno być źle

Spoko, moze byc i 0,4m 

25 minut temu, sls napisał:

Niektórzy robią skopane kolumny i stąd się biorą takie bajki. Metr odległości albo i dwa.

Jak zerkniesz na załączone wyżej  pomiary Diamond 25 to one właśnie są "skopane", zwłaszcza dla osób, które cenią sobie średnicę. Cofnij się też na początek tego wątku i przeczytaj co o charakterze basu D25 napisała Branża - podbity, gumowy itd. SLS nie ma się co  denerwować ? , Diamond 25 nie zagrają dobrze stojąc blisko ściany, i powołany przez Ciebie biznes model Pylona nie ma tu nic do rzeczy.

A to, że taki tłusty, gumowy, podbity jeszcze przez pomieszczenie basior wielu osobom się bardzo podoba to potem piszą, że im D25 pięknie grają postawione dupami na ścianie i jeszcze mają świetną głębię sceny? 

Na takie bzdety na szczęście mogą się nabrać tylko początkujący w tym hobby. 

2 minuty temu, Wiesław Szypniewski napisał:

o ty tam opowiadasz jakies bajki, a ten rysunek to przyklad slabej zwrotnicy i tyle

kolumny mozna przystawic do sciany blizej niz 1 mn, spoko 0,5 m

Możesz je również (D25, D28)  zabudować w ścianie ? Kto Ci zabroni? 

16 godzin temu, Adam 38 napisał:

Tylko co z głębia sceny jak Pylony są prawie przyklejone do ściany? I patrząc na pomiary to oba modele mają podbity średni bas, wycofany górny środek i delikatną górę. Stawiając je blisko tylnej ściany jeszcze dodatkowo podbijemy niskie tony. Ja byłbym bardzo  ostrożny z tymi opiniami, że 25 i 28 dobrze grają przy kiepskim ich ustawieniu w pokoju. 

piszesz jakies ogolniki bez sensu,  podaj szczegoly o ile db jest podbicie , a sie zdziwisz

bo gora jakies 3- db, wiec spoko moza ustawic nawet 0,4 m od sciany i tyle 

Bosze, już uciekam bo zaraz mnie marketing Pylona zlinczuje. Bawcie się dobrze, cześć. 

W dniu 18.08.2018 o 22:34, Passion22 napisał:

 

Oczywiście , że kolega @Exciter555 ma rację, a bajki i dziwne mity to Ty tutaj zaczynasz tworzyć, później ludzie to przeczytają i takie bajeczki dalej w świat pójdą.

 

Znam Diamondy 28 bardzo dobrze i słuchałem ich ze wzmakami do 2K i owszem grać to grało , no bo trudno aby nie , ale ze wzmakami z półki za 5-6K to juz zupełnie inna para kaloszy, Znacznie lepsze granie. Znacznie większe wykorzystanie możliwości kolumn.

Więc @WiesławSzypniewski podaj może z jakimi wzmacniaczami (mowa o nowych) do 2K Diamondy zagrają dobrze?

Dziwne bzdety to ty opowiadasz , a raczej   twoj mozg zostal "dociązony" , spoko taki denon pma 1520 AE do 2 k  ma bardzo dobre granie

poza tym 70% jakosci tworzy kolumna , a nie wzmak, wiecej poucz sie i nie wciskaj bajek, kitu 

18 minut temu, Adam 38 napisał:

Diamond 25 to one właśnie są "skopane", zwłaszcza dla osób, które cenią sobie średnicę. Cofnij się też na początek tego wątku i przeczytaj co o charakterze basu D25 napisała Branża - podbity, gumowy itd. SLS nie ma się co  denerwować ? , Diamond 25 nie zagrają dobrze stojąc blisko ściany, i powołany przez Ciebie biznes model Pylona nie ma tu nic do rzeczy.

A to, że taki tłusty, gumowy, podbity jeszcze przez pomieszczenie basior wielu osobom się bardzo podoba to potem piszą, że im D25 pięknie grają postawione dupami na ścianie i jeszcze mają świetną głębię sceny? 

Na takie bzdety na szczęście mogą się nabrać tylko początkujący w tym hobby. 

Idź może posłuchaj tych kolumn w dobrze zestawionym systemie zamiast kopiować subiektywne odczucia jako prawdę objawioną bo nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. I wcale się nie denerwuję, odsłuchałem kilka modeli kolumn także droższych i wybrałem Pylony. Mam też kolumny w obudowie zamkniętej i twierdzę że bas D25 jest dobry co nie znaczy że każdemu musi się podobać. Może też w pewnych gatunkach muzycznych sprawdzają się gorzej gdzie z definicji basu jest dużo ale to może dotyczyć każdej kolumny i systemu gdzie elementy dobrane są źle lub realizator nagrania dodał za dużo basu co jest niestety częste.