Pylon Sapphire 25, 4ohmowe na wzmacniaczu CA A1 V3?

Witajcie dzisiaj kupiłem wzmacniacz Cambridge Audio A1 V3 bo mój aktualny zaczyna się chyba psuć (po pół godziny słuchania kolumny zaczynają cyklicznie tak harczeć/strzelać co kilka sekund). Przed zakupem na necie przeczytałem że CA obsluguje 4-8ohmowe kolumny natomiast teraz zauważyłem na tyle wzmacniacza że 6-16 ohmowe. Trochę boję się podpiąć swoje kolumny, bo mają za mało ohmow. Dlaczego takie zaklamane informacje są w necie?

Kupiłem wzmaka osobiście przez olx i na ogłoszeniu też widniała informacja że impedancja 4-8 ohm. Pytanie jest takie dlaczego z tyłu wzmacniacza jest 6-16?

Co prawda dotyczy to A2, ale:

"CA zaleca kolumny o impedancji 6-16 omów i wzmacniacz faktycznie grzeje się z kolumnami 4-omowymi, szczególnie przy większej głośności. Przetestowaliśmy go z naszymi Quadral Tribun MK IV i po jakichś 20 minutach głośnego słuchania wzmacniacz co prawda nie poszedł z dymem, ale rozgrzał się na tyle, że dla bezpieczeństwa woleliśmy zmniejszyć głośność do umiarkowanego poziomu. Przy niskich i średnich poziomach głośności wzmacniacza nie grzał się nadmiernie, ale zalecałbym trzymać się kolumn o impedancji 6 omów lub wyższej.".

Jeśli nie przesadzasz z głośnością powinno być git, mam A500 i na 4 omowcach przy ustawieniu potencjometru na godz. 10-11 nie było żadnych problemów

Dlatego też na przyszłość lepiej nie kupować kolumn Pylon 4ohm i każdych innych o takiej impedancji, gdyż jest to tylko źródłem wielu problemów a rady typu na 11tej jest git to tylko mogą doprowadzić cię do kosztownej naprawy końcówek mocy

Dlatego też na przyszłość lepiej nie kupować kolumn Pylon 4ohm i każdych innych o takiej impedancji, gdyż jest to tylko źródłem wielu problemów a rady typu na 11tej jest git to tylko mogą doprowadzić cię do kosztownej naprawy końcówek mocy

Ale w obecnych czasach większość kolumn jest 4 omowa. Nawet jak ma napisane na tabliczce, że jest inaczej. Impedancja cztery omy to nie problrm. Problemem jest wzmacniacz, który sobie z tym nie daje rady.

Ale w obecnych czasach większość kolumn jest 4 omowa. Nawet jak ma napisane na tabliczce, że jest inaczej. Impedancja cztery omy to nie problrm. Problemem jest wzmacniacz, który sobie z tym nie daje rady

Problem w tym, że producenci kłamią. Moduł impedancji powinien być określany dla minimalnej wartości przy podanej częstotliwości.

Problem w tym, że producenci kłamią. Moduł impedancji powinien być określany dla minimalnej wartości przy podanej częstotliwości.

Tylko wtedy by kupował kolumny 2,5ohm?

Tylko wtedy by kupował kolumny 2,5ohm?

 

kupowałby świadomie kolumny, które mają rzeczywistą charakterystykę impedancji i jeżeli ma cokolwiek wiedzy to oceni czy dana kolumna jest właściwym wyborem dla danego wzmacniacza.