Skocz do zawartości

Radmor LS-30

Typ sprzętu: Kolumny Podłogowe

Producent: Radmor

Model: LS-30


Rewalacyjny

(4.8/5)


(4.8/5 na podstawie 5 opinii)

sprzet
54139

Data dodania: 09 czerwiec 2013

54139

Data dodania: 09 czerwiec 2013

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Dźwięk, dźwięk, dźwięk, wygląd i jeszcze raz dźwięk!!!
  • Mało średnicy.
    Obudowa ładniej wykonana w bliźniaczych Trilogy Prince - grubsza, ładny lakier młotkowy, ładne wcięcia na froncie. W radmorach zbyt gołe i proste.

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Ciekawość; opinie

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Radmor LS-40
Radmor LENTO
Radmor LS-10
Tonsil Maestro I 180
Tonsil Maestro I 130

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Radmor 5512B, całą wieża 5502B, wczęśnie yamaha a-500

Opinia:

Kolumny bardzo dobre dźwiękowo, wspaniałe niskie tony, genialna góra, wszystko gra soczyście, choć odczuwamy wycofaną średnicę, ale można to przerobić kosztem ok 300zł., co jest bardzo opłacalne patrząc na cenę kolumn, która jest śmieszna: ok 1000-2000zł gdzie sam nisko-średnio tonowy kosztuję 500zł.

Genialne podzespoły, świetna konstrukcja i charakterystyczny wygląd zapewnia że dają się polubić i zapamiętać pozytywnie!


olacy

Data dodania: 07 maj 2008

olacy

Data dodania: 07 maj 2008

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Po tuningu znakomite, ogromne brzmienie. W zestawie ze wzmacniaczem Radmora 5512 to potęga.
  • Jest to tylko dwudrożny monitor na stałej podstawie, w bardzo dużych pomieszczeniach brak dołu.

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: ponad rok

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: w firmie RADMOR

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: bo to najlepsza kolumna z serii LS i w tamtych czasach trudno było znaleźć cokolwiek fajniejszego

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: z innymi z serii LS, całą polska produkcją, jakimiś Mission które miał kolego

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: RADMOR 5512, Audioquest Bedrock

Opinia:

Te kolumny kupiłem dawno i używałem przez kilka lat tak, jak zostały zrobione przez fabrykę. Cały czas jednak coś tam z nimi było nie tak. Dźwięk szamotał się wewnątrz, odbijając od ścian obudowy, które żyły swoim życiem, dokładając do brzmienia ledwo słyszalny, ale jednak, dźwięk puszki czy kartonowego pudełka. Pare lat temu Radmory zostały poddane poważnemu tuningowi w firmie Sonus Oliva u pana Andrzeja Witka. Zmienione zostały zwrotnice - zastosowano znacznie lepsze elementy, zostały bodajże pojedyńcze cewki. Również charakterystyka zwrotnic uległa zmianie. Wymieniono okablowanie. Dodatkowo obudowy zostały wzmocnione matami bitumicznymi a komory głośników wypełnione owczą wełną. Komory balastowe zasypano - kolumny ważą po 45 kg. Efekt przerósł wszelkie oczekiwania: scena zrobiła się ogromna, pojawiła sie przepiękna średnica, wokale stały się soczyste i detaliczne, fantastycznie zaczęły brzmieć basowe instrumenty (gitary basowe, kontrabasy itp.), instrumenty perkusyjne stały sie klarowne i szybkie. Scena prócz szerokości nabrała głębi. Można zlokalizować miejsce i odległość muzyków a zwłaszcza wokalistów. Ogólnie rewelacja i prawdziwy High-End.

Jest tez drobne ale... To wszystko ma miejsce, jeśli kolumny grają ze wzmacniaczem Radmor. Faktem jest, że modyfikacja była wykonywana do tej konfiguracji, ale odsłuchy przeprowadzaliśmy również na wzmacniaczach lampowych (Conrad Johnson i Jolida) i wypadały rewelacyjnie. Dotychczas kolumny pracowały w pokoju o pow. 21 m kw. Po przeniesieniu do salonu o pow. 60 mkw. i podłączeniu do Marantz SR 8001 kolumny zaczęły grac słabo: wokale, zwłaszcza żeńskie stały się krzykliwe, a w całości wyraźnie zaczęło brakować dołu. Również przy podłączeniu do wzmacniacza Radmor w dużym pomieszczeniu dało się zauważyć podobne cechy dźwięku, choć w nieco mniejszym stopniu. Nominalna moc tych kolumn to 100W, moc wzmacniacza Radmor to 65W/kanał a Marantza to 125W/kanał. Nie mogę wobec tego zgodzić się z którąś z poprzednich opinii, że te kolumny zagrają naprawdę dobrze w dużych pomieszczeniach i na silnej elektronice. Z moich doświadczen wynika że jest odwrotnie. Jednak w pomieszczeniach do 25m ta kolumna to rewelacja i błysk geniuszu.

Jeszcze jeden temat - porównanie z LS40. Miałem możliwość nieograniczonego odsłuchu i bardzo korzystnego zakupu każdej z kolumn serii LS prosto z fabryki. 40-stki, pomimo wyższej ceny fabrycznej i zastosowania droższego wysokotonowca grają gorzej od 30-stek. Seas i Davis znacznie lepiej "sklejają się" niż Dynaudio i Davis. Moja opinia ma odzwierciedlenie w cenach używanych kolumn - LS30 mają podobną, a najczęściej wyższą cenę niż LS40. Z serii LS poleciłbym jeszcze podstawkowe monitory LS10. To naprawdę bardzo udana i świetnie brzmiąca konstrukcja.


gregaudio

Data dodania: 30 grudzień 2004

gregaudio

Data dodania: 30 grudzień 2004

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • dżwiek i przestrzeń
  • wymagają dokładnego dobrania ustawienia, elektroniki i kabli

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: ponad rok

Ile zapłaciłeś/aś?: 1600 po znajomosci

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: z wieloma ale zadne niebyły dość szybkie

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: wzm Onkyo 9211 DIY, CD Arcam 5+ DIY

Opinia:

Radek z grubsza je opisał i potwierdzam może z zaznaczeniem że z srednicą i wysokimi można sie uporac przy dobraniu kabli i wzmaka . Małe pomieszcenia odpadają ,lubią duże pomieszczenia i poprawnie wytłumione pokoje . Zaokraglenie kantów na froncie poprawia aspekty przestrzenne .

Z dobrze dobraną elektronika Hi-end ,z żle i w nieodpowiednim pomieszczeniu koszmar . Osobom z małym doświadczeniem osłuchania bez doswiadczen w dobieraniu co jest kosztowne i poczatkującym audiofilom odradzam . Starym wyjadaczom życze miłej zabawy, potrafią wynagrodzic dzwiękiem za pracę w ich okiełznanie .


holik

Data dodania: 04 październik 2004

holik

Data dodania: 04 październik 2004

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Bas, stereofonia, ciekawy wygląd:)
  • Raczej beak w tej cenie, chayba że ewidentny własny charakter

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: ponad rok

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: w sklepie w którym pracowałem

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: bo były o niebo lepsze niż Polarisy 200, które miałem wcześniej

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Polaris 200

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Grały z: Radmor A 5512(fantastyczny), Micromega Stage4

Opinia:

W pełni zgadzam się z przedmówcą.

Kolumny mają niewątpliwie niesamowity bas. Ale... Niesamowity tylko z jednej strony. Jest fantastycznie kontrolowany ale brak mu mięcha, fantastycznie różnicuje barwy ale zawsze jest suchy. Szybki, twardy, konturowy.

Średnica ładniutka. Dość nasycona, przejżysta i gładka. Można chyba powiedzieć, że neutralna.

Wysokie gładkie, szczegółowe... Fajne. Ale nie słodkie.

Stereofonia pierwsza klasa. Dźwięk faktycznie oderwany z dobrze rozrysowanymi planami. LS-30 to w końcu 16litrowy monitor z komorą balastową w "stałej podstawie".

Nie zgodzę się jednak, że źle grają na krótrzej ścianie. U mnie grały ok i w wypadku mojego malutkiego pokoju (10,5m2) takie ustawienie wyrównywało dobrze równowagę tonalną.

Kolumny na pewno nie spodobają się wszystkim ale na pewno na wszystkich zrobią wrażenie:)


Radek

Data dodania: 15 lipiec 2003

Radek

Data dodania: 15 lipiec 2003

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • jakość basu (nie ilość!) dynamika żywość przestrzeń homogeniczność
  • rozjaśnienie wrażliwość na pomieszczenie i ustawienie

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: ponad rok

Ile zapłaciłeś/aś?: ok 2000 zł

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: brzmienie !

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: B&W 602 (wtedy to była pierwsza ich wersja)

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Baltlab Epoca 1v3 (wcześniej NAD 304), Pioneer PD-S 703, Straight Wire Musicable II, Audioquest Type 2+ (bi wire), pokój 15m2 modyfikowany akustycznie jak w opisie.

Opinia:

LS-30 nie są juz produkowane, trochę szkoda. Natomiast na rynku używanych kolumn można je spotkać, stąd może ta opinia komuś się przyda. Kolumny te nie są całkiem uniwersalne, przede wszystkim grają dźwiękiem rozjaśnionym, trzeba uważać na dobór elektroniki i odpowiednią akustykę pomieszczenia. Są również wymagające w ustawieniu. Z moich obserwacji wynika że minimum odległości pomiędzy kolumnami to 2,2 metra, przy odległościach od ścian bocznych i tylnej minimum 1 metr. Warto tu poeksperymentować z ustawieniem wzdłuż dłuższej ściany (u mnie 5 metrowej w pokoju 15m2). Niestety ustawione na ścienie o szer 3m "nie grają". Polecam w tym miejscu metodę ustawiania opacowaną przez firmę Audio Physic. Akustyka pomieszczenia też jest ważna, warto wprowadzić elementy tłumiące np. wg tzw. metody LEDE tzn. silnie wytłumiona ściana za zestawami i jednocześnie brak wytłumienia za słuchaczem. U mnie jest akurat na odwrót. Po bokach koniecznie warto poeksperymentować z kontrolowanym rozproszeniem dźwieku - u mnie wystarczają nieosłonięte szkłem półki z książkami. Polecam również postawienie kolumn na cokołach z kolcami oraz wypełnienie komory balastowej (u mnie piasek).

Teraz o brzmieniu. Największą zaletą jest jakość basu. Nie znajdziemy tu najniższych dźwięków, ani dużo mięsa. Za to szybkość, kontrola, różnicowanie barw i dynamika basu to już rewelacja! Kolumny te na zawsze zmieniają wyobrażenie jak powinna zagrać w domu np. gitara basowa czy kontabas. W zasadzie pod tym wzlędem można wg mnie porównywać LS-30 z high-endowymi monitorami. Większość kolumn w cenie do 5kzł nie może się z Radmorami pod tym wzlędem równać. Podłączenie różnych wzmacniaczy za 2, 4, 6 i więcej tysięcy zł wyraźnie ukazuje różnice w brzmieniu zwłaszcza na basie. Uff, przejdźmy dalej. Średnica jest czysta, trochę nijaka (nie zwraca uwagi), z ostro brzmiącą elektroniką brzmi nieprzyjemnie i natarczywie a z gładką całkiem przyjemnie. Góra jasna, detaliczna, też potafi zagrać ostro, nie jest niestety całkiem czysta i gładka. W każdym razie posostałe zakresy nie dorównują jakością niskim tonom, choć są zupełnie w porządku jak na cenę kolumn. Dynamika jest wspaniała jak na wielkość zestawów. Ogromną zaletą LS-30 jest to że potafią zagrać bardzo głośno bez zniekształceń i kompesji (to niewątpliwie zaleta wykorzystania doskonałych przetworników). Stereofonia jest także imponująca, dzwięk jest oderwany od kolum, scena bardzo duża i uporządkowana. Do tego mamy dużą żywość i szybkość przekazu, muzyka staje się niezwykle angażująca, choć osoby szukające przy muzyce wyłącznie odpoczynku pewnie nie będą zachwycone. Posłuchajcie dobrze zrealizowanego rocka albo jazzu elektrycznego! Efekt znakomity.





Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.