Remixy czyli mieszanka wielogatunkowa.

Niektórzy zapewne zdziwią się ,że to właśnie ja zakładam wątek poświęcony remixom czyli muzyce czy może raczej działalności,która była mi obca.

Czemu zresztą nie raz dawałem wyraz na tym forum.Remixy czyli wykorzystywanie utworów czy fragmentów utworów już istniejących ,w muzyce elektronicznej w celu osiągnięcia nowej jakości,brzmienia czy efektu.Uważałem to za działalność raczej szkodliwą bo najczęściej powodowało masakrę i spłaszczenie oryginału ( np. w przypadku utworów tzw. muzyki poważnej czy jazzowej).Ale zdarzył mi się wyjątek i to właśnie dzisiaj.Będąc w Media zaciekawiła mnie płyta w szarej ,niepozornej okładce zatytułowana "Re :Works", z podtytułem Piano.Wydała to Decca w 2017r.W środku tytuły 12 utworów ,czasy trwania i chyba sygnatury autorów remixów.które zresztą nic mi nie mówią.A te kawałki zostały bardzo ciekawie wybrane i zestawione.Bo mamy tutaj utwory fortepianowe Satiego ( z cyklu Gymnopedie i Gnossienne),Debussy'go ( Clair De Lune),Pachelbela ( Canon),Bacha Adagio,Chopina ( preludium nr. 15),Beethovena ( Księżycowa ).Wszystko to brzmi ciekawie i fajnie.Słuchanie tych wersji traktuję jako ciekawostkę i dobrą zabawę.Zwłaszcza ciekawie daje się "obrabiać" Satie.

Tak więc proponuję watek o ciekawych remixach z wykorzystaniem muzyki poważnej i jazzowej.

Seria płyt verve remixed. Chyba wyszły cztery.