Sennheiser HD380pro vs HD251II

Witam, po przejrzeniu recenzji i przetestowaniu paru modeli słuchawek udało mi się ograniczyć preferowany przeze mnie wybór do dwóch modeli - Sennheiser HD380pro i Sennheiser HD215II. Zależy mi przede wszystkim na dobrym tłumieniu i izolacji (słuchawki wykorzystywane w różnych warunkach, zarówno do gier jak i do słuchania rocka/muzyki klasycznej, używane przez ~8 godzin dziennie). Niestety udało mi się wypróbować jedynie model HD215II. Czy jest ktoś w stanie zamieścić swoją opinię nt. obu modeli, porównać je przede wszystkim ze względu na bass/izolację/jakość muzyki oraz tłumienie?

EDIT: Przepraszam za literówkę w temacie - chodziło mi ofc o Sennheiser HD215II

Żadne z powyższych, do wielo godzinnych sesji tylko słuchawki pół otwarte a najlepiej otwarte, typu SL HD330, SS HD600.

Żadne z powyższych, do wielo godzinnych sesji tylko słuchawki pół otwarte a najlepiej otwarte, typu SL HD330, SS HD600.

Niestety ani półotwarte, ani otwarte nie wchodzą w grę. Potrzebuję modelu, który zarówno tłumi hałasy z otoczenia, jak również i nie pozwala dźwiękowi wyciekać (w żadnym stopniu).

Żadne zamknięte słuchawki nie pozwolą komfortową użytkować się przez 8 godzin, co kilkadziesiąt minut będziesz potrzebował sporej dawki oddechu aby na nowo zasiąść w sesje.

Zdaję sobie z tego sprawę, niestety nie mogę sobie pozwolić ani na słyszenie hałasów z otoczenia, ani na wyciek dźwięku na zewnątrz, dlatego jedynymi możliwymi dla mnie słuchawkami są te zamknięte.

Mam ten sam problem :) Mój wybór padł na DT770 pro. To jedyne które mnie nie męczą, a trochę już innych było.... Nie znam tych które wymieniłeś, ale zauważyłem ze równie istotny jest wzmacniacz słuchawkowy... Jak będzie siał dziwnym dźwiękiem szczególnie w górnych zakresach, to najwygodniejsze słuchawki będą męczyć :) Myślę ze nie powinieneś rozpatrywać tematu samych słuchawek lecz podejść całościowo, czyli słuchawki + wzmacniacz lub DAC/wzmacniacz.

Widzę ze wybrałeś słuchawki studyjne (HD380pro), więc nie zapominaj ze w tego typu sprzęcie kładzie się główny nacisk na dokładne odwzorowanie tego co do nich dociera i uwypuklenie wad w dźwięku. Tu wzmacniacz zaczyna być kluczową sprawą...

Te drugie wydają mi się za małe i będą niewygodne na dłuższą metę

Dokładne odwzorowanie jest dla mnie plusem, okazyjnie grywam jeszcze w FPS. Z opisów recenzentów wnikało, ze faktycznie mi również DT770pro najbardziej by odpowiadało, niestety przekraczają one jak na razie moje możliwości. Te drugie miałem okazję przez którką chwilę przymierzać i dosć wygodnie przylegały wokół uszu, nie wiem niestety czy HD380pro oferują większy rozmiar muszli. Dziękuję za podpowiedzi :).