Shure m97xE vs Grado Black

Jako że jest to mój pierwszy post na tym forum, chciałbym na wstępie serdecznie powitać wszystkich forumowiczów.

 

Pochłonięty przez magię czarnego krążka, będąc w posiadaniu raczej niskobudżetowego zestawu do odsłuchu tychże z Grado Black na szpicy, od dłuższego czasu z pożądaniem przyglądałem się wkładce Shure M97xE. Wiem, że budzi ona zwłaszcza na tym forum wiele kontrowersji, choć na forach zagranicznych raczej wypowiadają się o niej ciepło. Tutaj jednak często jest określana jako mułowata i ignorująca wyższe rejesrty zapisu dźwięku. Ale z drugiej strony podobno wiele wybacza porysowanym płytom a słuchacza przenosi w łagodny świat analogowego brzmienia. Nie pozostało mi nic innego, jak zakupić podobno lekko używaną sztukę Szczura i porównać z bodaj najtańszym Grado, który już napracował się w rowach ponad sto godzin .

 

Nie wiem na ile ulegam sugestiom, ale już po pierwszych przesłuchaniach trudno nie było zgodzić się z argumentami krytyków Shure m97xE. Potężny jędrny bas, schodzący naprawdę nisko, wprawia w drżenie ściany przy większej głośności, ale jednocześnie spycha na drugi plan dźwięki o wyższych częstotliwościach. Dźwięki te może są nawet bardziej wierne, brzmią lepiej niż zapiaszczona góra Grado, ale jednak są tak oddalone, że łatwo je zignorować słuchaczowi. Obiektywnie rozpiętość dynamiczna Shure wydaje się szersza niż w przypadku Grado, ale wydaje się, że umykają nam pewne detale, które tańsza wkładka wyraźnie zaznacza. Mimo wszystko Shure m97xe słucha się naprawdę przyjemnie i jest to dobra wkładka jako odpowiednia propozycja dla kogoś kto che rozpocząć przygodę z gramofonem. Jednakże mając na uwadze różnicę w cenie nawet do ok. 200 na korzyść Grado Black raczej rozsądniejszym rozwiązaniem na początek przygody z analogiem wydaje się zakup właśnie Grado. Aby dać możliwość porównania obu wkładek, pod adresem

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) umieściłem fragmenty nagrań Obywatela GC z obu wkładek (w formacie FLAC 16 bit, 44100Hz) oraz fragmeny Layla Claptona z bardzo dobrego tłoczenia "Unplugged" ( FLAC 24bit, 96kHz).

 

Być może miałbym więcej ciepłych słów w stosunku do wkładki Shure m97xE, ale ostatecznie rozczarowała mnie ze względu na kilkakrotnie wyższy poziom szumów własnych w moim systemie niż Grado Black. Grado, która swego czasu odbierała mi jakąś niemiecką krótkofalową stację radiową (sic!) przy maksymalnym wzmocnieniu wzmacniacza, okazała się wnosić znacznie mniej zakłóceń do toru fonicznego niż Shure, która to już przy niewielkim wzmocnieniu po prostu szumi. Być może to tylko kwestia pracy w moim zestawie urządzeń, ale niesmak pozostaje. Jako dowód zamieszczam wykres:

 

Czarny kolor to widmo ok 5s szumu Grado Black, a czerwony to Shure. Jak widać w paśmie najlepiej słyszalnym przez ucho ludzkie różnica wynosi nawet do ok. 15dB.

 

---

Gramofon: Technics SL-2000

Wkładka: Grado Black vs. Shure M97xE

Przedwzmacniacz: CREATIVE Sound Blaster XFI HD

Software: VinylStudio v.8.7.0

Normalizacja 0dB dla obu kanałów.

Odsłuch: Yamaha PianoCraft E-810

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A czy bawiłeś się trochę ustawieniami ramienia, tj. VTA / SRA / VTF aby zoptymalizować równowagę tonalną brzmienia danej wkładki?

 

i nie zapomnij pobawic sie (jesli phono pre daje taka mozliwosc) z regulacja obciazenia (pojemnosc i opornosc)....

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ten Shure jest mimo swej taniości dość wymagającą wkładką. Koledzy dokładnie określili to, czego ci zabrakło aby usłyszeć jego prawdziwe możliwości brzmieniowe, szczególnie dopasowanie pre. W prawidłowych aplikacjach to Grado drastycznie odstaje od możliwości tego Shure'a. Oczywiście nie biorąc pod uwagę indywidualnych preferencji brzmienia.

 

W.

Witamy serdecznie. :-)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czarny kolor to widmo ok 5s szumu Grado Black, a czerwony to Shure. Jak widać w paśmie najlepiej słyszalnym przez ucho ludzkie różnica wynosi nawet do ok. 15dB.

Czy mam rozumieć, że gdyby nałożyc teraz na ten wykres sygnał uzyteczny z płyty to maksymalny poziom byłby zbliżony do 0dB ? ( innymi słowy wzmocnienie toru taki jak dla odsłuchów ).Jeśli tak to bardzo dziwią mnie tak wysokie wartości szumów w ogóle, bez względu na wkładkę. Jedyna znana mi wkładka jaka "gra" szumami a raczej brumieniem to Grado Green a to ze wzgledu na brak ekranowania co może skutkować ( i u mnie tak jest ) przenoszeniem zakłóceń od silnika ( DD ).

No chyba, że to wykres przy maksymalnym wzmocnieniu wzmacniacza a wtedy wypacza to rzeczywistość.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W dobrze strojonym gramofonie nie ma w ogóle porównania: Shure to wkładka znacznie lepsza od grado black, green i blue. Może wyjąwszy ten i ów aspekt (np. perkusja) grado przepada z kretesem.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i nie zapomnij pobawic sie (jesli phono pre daje taka mozliwosc) z regulacja obciazenia (pojemnosc i opornosc)....

 

Niestety przedwzmacniacz CREATIVE Sound Blaster XFI HD, którego używam to urządzenie działające tylko we współpracy z komputerem. Jedyny regulator to regulator głośności, który jednocześnie porusza suwakiem w mikserze Windows. Zawsze ustawiam go na max. Dodatkowe sterowniki Soundblastera nie maja specjalnego wsparcia do wejscia phono-in. Zdaje się, że część softu dostarczonego z przedwzmacniaczem nawet odinstalowałem, bo były tam jakieś bajery, efekty specjalne itp.

 

A czy bawiłeś się trochę ustawieniami ramienia, tj. VTA / SRA / VTF aby zoptymalizować równowagę tonalną brzmienia danej wkładki?

 

W gramofonie Technics SL-2000 nie ma możliwości ustawiania VTA (można jedynie zmienić wysokość windy ramienia przy podniesionym ramieniu). Myślę, że rozwiązaniem dla mnie może być tu zakup cieńszej slipmaty. Aktualnie mam gumową o grubości ok. 5mm, więc jest pole do manewru. Być może warto, bo przy obecnym położeniu zauważyłem, żę tylna część wkładki Shure - nomen omen - niemal szura po płycie ;-)

Żeby z kolei sprawdzić czy mam wszystko w porządku z SRA musiałbym się pewnie zaopatrzyć w płytę testową, co chodziło mi po głowie, ale jak dotąd zawsze zwyciężał rozsądek i zamiast niej kupowałem płyty z muzyką ;-)

Jedyne czym się bawiłem to VTF, który w przypadku tej wkładki powinien być różny w zależności czy opuszczam szczoteczkę czy też nie. Zauważyłem jednak, ze to wkładka Grado Black była znacznie bardziej czuła na regulacje VTF i zalecane ustawienie 1,5g jest rzeczywiście optymalne.

 

Czy mam rozumieć, że gdyby nałożyc teraz na ten wykres sygnał uzyteczny z płyty to maksymalny poziom byłby zbliżony do 0dB ?

 

Rzeczywiście poprzedni wykres wprawdzie zakłamywał rzeczywistość, bo 0dB było w max poziomu szumu, ale za to dobrze pokazywał różnicę pomiędzy wkładkami. Zmieniłem teraz software, którym rejestrowałem szum bez zgrywania go do pliku i oto wyniki:

 

 

Z lewej Grado Black

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W dobrze strojonym gramofonie nie ma w ogóle porównania: Shure to wkładka znacznie lepsza od grado black, green i blue. Może wyjąwszy ten i ów aspekt (np. perkusja) grado przepada z kretesem.

 

doskonale to kolega ujal.. :-)

 

dla mnie jedyna uciazliwoscia Shure'a to wlasnie zabawa z jego zestrojeniem z pre ... kalibracja na ramieniu to juz raczej zwykly temat..

ale odwdziecza sie toto pieknym analogowym brzmieniem - bardzo dobry stosunek cena-jakosc dzwieku...

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Miło słyszeć, że jeszcze komuś podoba się ta wkładka:) U nas strasznie niedoceniana i krytykowana (może zbyt tania). Od siebie dodam (przypomnę), że jak ktoś będzie chciał mimo wszystko poprawić jej walory to wystarczy zmienić igłę. Pierwszy stopień "upgrade" to igła hipereliptyczna i kolejny to JICO SAS.

 

Muszę się przyznać, że wybrałem taką właśnie drogę rezygnując z AT440MLa. Dla niektórych to krok w tył, dla mnie poprawa.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To znaczy, że założyłeś na Shure'a Jico? I zrezygnowałeś z 440?

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nawet nie! Obecnie używam igły hipereliptycznej Vivid Line (to tylko nazwa marketingowa) ważne, że to HE dla Shura 97.

 

Otóż mając AT440 chciałem spróbować czegoś innego, porównać z czymś innym, jako, że ta właśnie - pomimo, że bardzo detaliczna i dokładna (a może włąśnie dlatego) potrafiła zagrać nieznośnie "ostro" i wynosiła w odsłuchu do "centrum uwagi" każdy mankament płyty.

 

I taki odbiór jaki zaprezentował Shure mi bardziej odpowiada - zgoda tam jest ciut mniej detali, ale całość jest bardziej...muzykalna.

 

Ponadto Shure brzmi bardziej analogowo.

 

Z tą opinią

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) w części się zgadzam, poniekąd potwierdza mój odbiór tej wkładki (Shure M97).

 

Natomiast Shure z SAS to dla mnie następny etap po zużyciu aktualnej igły - wg wielu kombinacja lepsza od AT440 MLa i porównywalna z najlepszymi MM, ale polecam w to nie wierzyć to trzeba sprawdzić!

 

Proszę się nie napinać AT440MLa to świetna wkładka, rewelacyjna jedna z lepszych MM, ale...ja wybrałem inaczej.

 

Dla zainteresowanych na PW linki z opiniami od osób, które wybrały Shure M97 kosztem At440Mla (linków tych nie mogę tu wkleić ze znanych Wam pwodów).

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja to rozumiem. Sam zrezygnowałem z igły Fine Line na korzyść starego Shure'a M75 z igłą Duala DN320. Ze szlifem sferycznym. Niby nie ma prawa, ale gra pięknie :-)

M97 miałem przez kilka dni i grało to dla mnie bardzo słabo. Być może z tą igłą HE jest rzeczywiście lepiej. A pytam o Jico bo zastanawiam się nad nią do M91.

Jak masz jakieś linki z opiniami o SAS to daj na PW.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dzisiaj zamiast grubej slipmaty położyłem płytę na innej płycie i od razu usłyszałem różnicę. Teraz jest naprawdę dobrze. Nawet przy niektórych winylach zastanawiam się czy nie ma przegięcia w drugą stronę. Góra wyraźnie przesunęła się do przodu i jest przyjemnie delikatna. Wygląda na to, że Grado Black pójdzie w odstawkę. Gdyby tylko nie te szumy. W poprzednim poście nie udało mi się wkleić wykresów. Spróbuję tutaj:

Z lewej strony Grado:

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )