Słuchawki dokanałowe do Rocka/Metalu

Witam.

Przez ostatni tydzień poszukiwałem odpowiednik słuchawek zarówno na forach jak i portalach z recenzjami niestety nie udało mi się zdecydować na 1 konkretny model.

Szukam słuchawek dokanałowych do 150zł (jeśli warto dołożyć to ostatecznie mogę dać 200 ale jest to już nieprzekraczalna granica), do odsłuchu głównie rocka i metalu (Avenged Sevenfolds, 30 seconds, Bullet for my Valentine etc.).

Obecnie wyjściowo używam słuchawek Panasonic RP-DJS400, przy kompie Superlux'ów HD681EVO i nie ukrywam że zależy mi by niskie tony były tak samo głębokie albo głębsze jak w powyższych (o ile przy tak małych słuchawkach jest to możliwe) przy jednoczesnym nie pogorszeniu pozostałych pasm.

Sprzęt do jakiego będą one podłączane to Samsung Ace 4, w kompie karta dźwiękowa Xonar DG, oraz do starej jeszcze PRL'owskiej wieży po przejściówce na jacka.

Obecnie zastanawiam się między:

BrainWavz: Proalpha, M1, M2, R1

Soundmagic: E10, E30

JLabs JBuds: J4

Mam nadzieję że pomożecie mi wybrać najlepsze.

Dokanałowe słuchawki są najbardziej szkodliwe dla słuchu a że lubisz muzę to warto o takowy zadbać . Do słuchania w domu polecę Ci świetne słuchawki nauszne do rocka i metalu Takstar Pro 80 V 2 ( tylko nie kupuj welurowych padów ) i oszczędzisz słuch . Budżet przekroczysz ale dołożyć warto .

Słuchawek nausznych nie potrzebuję bo mam już 2 pary które mnie zadowalają (patrz 1 post). Potrzebuję czegoś małego, czego nie będę musiał nakładać na głowę. Zresztą świetna sugestia proponować przekroczenie budżetu 2x. Jakbym w pracy zaproponował komuś części do kompa za 6000 gdy on prosił o sprzęt za 3k to by mnie wyśmiał i poszedł do konkurencji...

Słuchawek nausznych nie potrzebuję bo mam już 2 pary które mnie zadowalają (patrz 1 post). Potrzebuję czegoś małego, czego nie będę musiał nakładać na głowę. Zresztą świetna sugestia proponować przekroczenie budżetu 2x. Jakbym w pracy zaproponował komuś części do kompa za 6000 gdy on prosił o sprzęt za 3k to by mnie wyśmiał i poszedł do konkurencji...

Szanowny Patryku, słuchaj Kolegi który Ci (Twoim uszom) dobrze życzy. Ja powiem więcej: każde słuchawki

(a metalu raczej cicho nie słuchasz) to morderstwo dla Twojego słuchu. Jak będzie Cię już stać na porządny sprzęt,

z normalnymi głośnikami i wzmacniaczem -> to już tego nie usłyszysz, jeśli wcześniej kilka lat będziesz uszy katować

słuchawkami, dousznymi w szczególności.

Inaczej mówiąc: nie idź tą drogą :)

polecat senki cx400 lub mm70. slucham tego co Ty i mam the sluchawki jak i top model IE80, ktore i z Ipodem i Hifimanem 601 nie data takiej frajdy jak poprzednie, szczegolnie mm70.

Już nieaktualne, dorwałem Soundmagic E30 za 100zł. Dają radę - prawie mnie dzisiaj karetka na sygnale potrąciła bo jej nie słyszałem :)

Dzięki za odpowiedzi, do zamknięcia