Słuchawki SONY MDR-SA5000

Witam Szacownych Forumowiczów,

właśnie otrzymałem do testowania długo oczekiwane słuchawki SONY model MDR-SA5000. Na gorąco mogę podzielić się następującymi spostrzeżeniami:

- słuchawki zapakowane są w czarne opakowanie kartonowe, w którym z kolei znajduje się grube, kartonowe pudełko (również koloru czarnego) z wytłoczonym logo SONY. Wewnątrz umieszczono plasikową formę wyściełaną przepięknym, srebrno-szarym atłasem, w której spoczywają słuchawki. Obok znajduje się grube, kartonowe opakowanie (kolor czarny), w którym (UWAGA!): znajduje się SREBRNA, ALUMINIOWA PODSTAWKA pod słuchawki z czarnymi, gumowymi podkładkami (i oczywiście z logiem SONY). Miły akcent - nie trzeba już szukać "ceramicznych głów", aby umieścić na nich słuchawki. Wszystko mamy już zawarte w firmowym komplecie.

- same słuchawki wykonane są kapitalnie, aczkolwiek sprawiają wrażenie delikatnych: aluminiowo-plastikowe pałąki ze świetną, skokową regulacją; szyte z dwóch części, bardzo wygodne, skórzane nauszniki (obejmują całe małżowiny uszne); długi kabel, który jest bardzo lekki i elastyczny - dodatkowo opleciony firmową "plecionką"; solidny, aluminiowy wtyk 1/4" (duży JACK - złocony). Po prostu bajka... Komfort użytkowania jest bardzo wysoki. Nie wiem, czy nawet nie wyższy, niż w prawie doskonałych pod tym względem słuchawkach AKG K-501. Po dokładnym "ustawieniu" prawie nie czuć, że mamy coś na głowie :)

- cena kompletu: 380 USD + 75 USD (przesyłka wyłącznie w formie "Express AirMail" z USA) + cło 102,30 zł. W sumie ok. 1690 zł.

- w komplecie oczywiście gwarancja, instrukcja obsługi oraz karta informacyjna. Ze względu na świetne parametry techniczne, słuchawki te dedykowane są szczególnie do źródeł SACD.

P.S. Jutro postaram się zamieścić kilka fotek oraz za kilka dni napisać recenzję odnośnie brzmienia tych słuchawek. Sam jestem ciekaw, czy dźwięk dorówna budowie. Bo jeśli tak, to...

Pozdrawiam

Grzesiek

Heh, po kilkunastu minutach odsłuchu (wzmacniacz Audio Dynamic PHB - połączenie standardowe, czyli chinch + pożyczony odtwarzacz DVD Manta Diablo (!)) mogę napisać tylko jedno: szykujcie forsę na nowe słuchawki! Mistrzostwo świata!

Brawo gelo! No to czekamy. A to atomowe serce, całe ze złota, coś je matce podwędził, to niedługo zwróci Ci cały koszt zakupu.

Czekamy, czekamy :)

Tak świetne dopasowanie z DVD Manta, he he nic dodać nic ująć.

A swoą drogą, gdyby tak jeszcze te AKG 701 mieć do porównania...

Pierwsze wrażenia są następujące:

niczym nie skrępowana przejrzystość, krystaliczność brzmienia, wspaniała scena muzyczna i dynamika. Instrumenty brzmią niezwykle sugestywnie - jak "żywe". Żaden zakres nie jest faworyzowany. Góra jest niezwykle "aksamitna" - słychać dźwięki, o jakich nie mieliśmy pojęcia, że są w ogóle nagrane. Zresztą wszystko odkrywamy na nowo... Po prostu są to najlepsze słuchawki, jakich miałem okazję słuchać. Biją na łeb uważane przeze mnie za naprawdę dobre Ultrasone ProLine 750 i Beyery DT-150. A przecież pod uwagę należy wziąć następujące faky:

1. słuchawki są niewygrzane

2. nie ma połączenia symetrycznego (ani pomiędzy słuchawkami i wzmakiem, ani pomiędzy wzmakiem a źródłem)

3. źródło stanowi badziewiarny odtwarzacz DVD Manta Diablo (nietuningowany)

Aż strach pomyśleć, jak te słuchawki zagrają po wygrzaniu z porządnym źródłem i okablowaniem, skoro już w tej chwili brzmią fantastycznie...

P.S. Wieczorem zamieszczę fotki, a za kilka dni (jak zdobędę prawdziwe źródło i jakieś konkretne kabelki) - napiszę więcej o dźwięku.

gelo

Nie znajdziesz aby lepszego źródła niż ten DVD? Jak tyś go w ogóle podłączył do wzmacniacza Audio Dynamic?

=> Piotr Ryka

No właśnie jestem na etapie poszukiwań lepszego źródła. Jednak najlepsze, co uda mi się znaleźć, to będzie prawdopodobnie modyfikowany Denon DVD 3910. Podobno gra ładnie. A co do połączenia chinch - Tomek przewidział taką możliwość (podłącza się to specjalnym kablem: jeden wtyk XLR do wzmaka, a dwa standardowe wtyki chinch do źródła).

Tymczasem zamieszczam fotki słuchawek.

I jeszcze.

>Gelo29

Kolega nie ma chyba bladego pojęcia o wyobraźni. Żeby nie wiem co było za Mantą, to dźwięk nie ma prawa być nawet przyzwoity.

Tez zastanawiajace,myslałem ze jak zródło jest badziewne to im lepsze beda słuchawki tym lepiej te badziewnosc usłyszymy,nie odwrotnie...

Na pewno jest dużo więcej informacji i detalu. Ale to wszystko. Poza tym chaos, brak poprawnej barwy instrumentów, scena na twarz, bardzo techniczny dźwięk, brak płynności i gładkości, itd.:)

Nie do końca jest prawdziwe twierdzenie, że lepsze słuchawki, czy kolumny jedynie uwydatnię nędzę podpiętego do nich źródła; bo na przykład Grado RS-1 pięknie grają z przenośnym CD iRiver mojego syna. Przyznam, że mi szczęka opadła, jak usłyszałem. Pewnie, że to nie brzmi hi-endowo, ale robi wrażenie, zwłaszcza jak porównać z innymi słuchawkami podpiętymi do iRivera - Sen.600, Koss Prota Pro, czy Grado SR-60.

Wracając do domu wstąpiłem do nowootwartego Wielkiego I Nowoczesnego, Największego w Warszawie Centrum SONY. SA5000 nie ma, co mnie nie zdziwiło. Obsługa, bardzo miła skondinnąd, nie słyszała o powyższych, ale chwyciła za telefon i się dowiedziała: w Polsce jeszcze ich nie było i nie ma. Nie wiadomo nic także na temat dostępności, terminów itp. Można się dowiadywać.

Mają "na sklepie" SA1000. W centralnym magazynie są podobno SA3000. ALe nawet nie drążyłem czy sprowadzą aby sobie niezobowiązująco posłuchać. A już o zabranie do domu na łikend nie chciało mi się pytać i chłopców szokować. Ale może przeprowadzę taki eksperyment :)

"Ze względu na świetne parametry techniczne, słuchawki te dedykowane są szczególnie do źródeł SACD."

Można tylko dodać - koniecznie do żródeł SACD SONY ;-)

jozwa

Wcale nie wybrali na ślepo, tylko po mojej rekomendacji. A do odważnych świat należy. Skądinąd po gazetowych recenzjach też można czasem oczy wypłakać z żalu, kupiwszy coś bez odsłuchu. Teraz wygląda na to, że są zadowoleni. (Piszę w liczbie mnogiej, bo to podobno dwie pary słuchawek są.)

a szkoda ze wysokie modele Sony sa u nas tak malo popularne - wlasnie dzieki fatalnej sieci dystrybucji Sony :( Po prostu Sony sprowadza do Polski w wiekszosci badziew i nowinki, a i te nie z najwyzszej polki :( Sam mam Sony MDR-F1 i musze przyznac ze zdrowo sie nagialem zeby je wreszcie kupic w rozsadnej cenie ... najwazniejsze ze sie jednak udalo, jestem zadowolony i nigdy nie zamienil bym ich na zadne Senki czy AKG :)

=> arek67, pastwa

Widzę, że koledzy są świetnie zorientowani w temacie brzmienia tych słuchawek. No cóż - jednym słowem: prawdziwi specjaliści od hi-endu (w dodatku telepaci). Moim skromnym zdaniem powinniście pracować jako recenzenci sprzętu w branżowych pismach. Gdzie mi tam - takiemu cieniasowi - do Was. Dlatego kończę wpisy, bo nie ma sensu się męczyć, skoro brzmienie słuchawek SONY MDR-SA5000 zostało już przez Was ocenione. Myślę, że możecie mieć sporo racji - te SONY to na pewno badziewie. Dlatego rekomenduję pozostanie przy Waszych wspaniałych, hi-endowych słuchawkach, jakiekolwiek by one nie były...

=> Piotr Ryka

Z Tobą, Piotrze, postaram się skontaktować w przyszłym tygodniu i wtedy przywiozę słuchawki do Ciebie. Posłuchamy, jak to gra na prawdziwym sprzęcie. Bo ja jestem zdziwiony tym, co usłyszałem (oczywiście "in plus"). Bardzo ciekawi mnie konforntacja z Twomi gigantami Grado RS-1...

Opi techniczny tych sluchawek wyglada zachecajaco i cena tez:):):) Jako posiadacz HD 600 majacy juz troche praktyki w odsluchach uwazam ze nie w charakterystyce rzecz. Mam prosbe: chetnie wezme swoje HD 600 a one przydadza sie do odsluchu - jestem jak Piotr z Krakowa - moglbym wziasc udzial w Waszym tescie?

Tu opis tych sluchawek:

http://www.sony.lv/view/ShowProduct.action?product=MDR-SA5000&site=odw_en_LV&pageType=TechnicalSpecs&category=HEA+HiFi

gelo29

Myślę, że nie powinieneś się obrażać po kilku sceptycznych wpisach, bo na tym ucierpią wszyscy, którzy niecierpliwie czekają na wieści o tych słuchawkach. Uszczypliwość tutaj to norma i trzeba się ciągle gęsto odszczekiwać różnym mądralom, nierzadko kropkowanym.

Na kontakt oczywiście czekam, a najważniejsze, że jesteś zadowolony z ich brzmienia.

Pozdrawiam

discomaniac71

Mimo że mieszkanie mam dość małe, nie widzę żadnych przeszkód. Umówimy się i posłuchamy. HD 600 nie musisz brać, bo ja też je mam i jeszcze 650-tki do kompletu. Brakuje nam natomiast Bayerdynamica i AKG 701, no i oczywiście Staxów.

W przyszłym tygodniu, a także jeszcze następnym siedzę cięgiem w chałupie, więc dzień raczej mi obojętny, chyba że coś wypadnie.

Zatem kontakt masz w "o mnie" - od poniedzialku do soboty jestem pod nrem zaczynajacym sie na 607... Czekam z niecierpliwoscia i pozdrawiam.

jozwa maryn

Dlaczego cena z Gwiezdnych Wojen? 380 euro to tyle samo, co za HD-650 w trakcie ich premiery, a tuszę, że te Sony powinny być dużo lepsze.

Witam !

Niejako wywołany do tablicy muszę podkreślić, że AD ze specjalnym kablem faktycznie może sterować słuchawki wyposażone w "zwykły kanel zakończony dużym jackiem" ale w tej konfiguracji pracuje tylko 50 % urządzenia ( jeden kanał - pcb i jeden zasilacz _ jedno pcb, dlatego ocena brzmienia takiego połaczenia będzie ZAWSZE INNA od pracy symetrycznej .

Mam nadzieję, że nie potraktujecie tego jako reklamy, tylko wyjaśnienie dosć ważne z uwagii na porównawczy cel postu gelo29.

Pozdr.

P.S.

Ja chętnie posłuchałbym tych starszych soniaków z drewnianymi muszlami....

Stożku

Tamtych, to raczej nie posłuchasz, bo cenę mają faktycznie gwiezdnowojenną - 4000 dol.

jozwa

Dobrego, to ćwierć.