Stopniowa budowa zestawu Stereo + Kino domowe

Witam serdecznie starych wyjadaczy!

Zwracam się do Was z prośbą o pomoc w kompletowaniu zestawu Stereo i w dalszej perspektywie również kina domowego. Docelowo zakładam wydać na samo nagłośnienie ok. 5 000 - 10 000 zł w zależności od tego ile czasu zajmie zbudowanie zadowalającego mnie systemu, a także od przyrostu jakości przy "dołożeniu kilku stówek do tego a tego".

Na pierwszy rzut mam na ten moment do wydania 1000 zł. W tej kwocie chciałbym się zamknąć z kupnem porządnego głośnika centralnego, który będzie bardzo wyraźnie oddawał głos ludzki. Zarówno ten mówiony jak i wokal. Tenże głośnik ma zostać na stałe i będzie służył przede wszystkim do nauki języków na różnych poziomach - z nagrań do nauki, audiobooków, filmów, piosenek. Musi być na tyle wyraźny, żeby kilkuletnie dzieci mogły bezbłędnie powtórzyć po lektorze, a dorośli zrozumieli każde słowo wypowiadane w zgiełku filmowych dźwięków. Najlepiej nowy, choć rozważę też używany high-end. Nie znam się na audio, ale z doświadczenia wiem, że w Polsce użytkownicy drogich zabawek z reguły wiedzą co mają i o to dbają. Do niego potrzebuję od razu czegoś co pozwoli odtwarzać muzykę. Tu bez szału - tak ażeby tylko tanim kosztem wypełnić ciszę w mieszkaniu. Wszystko jedno, czy to będzie tuner, odtwarzacz CD, czy cokolwiek innego. Co prawda najlepiej, jakby źródłem był tablet czy komputer, ale jeśli ma to znacząco podnieść koszt to wolę tani tuner. Ten element zostanie z czasem wymieniony na lepszy, dlatego im taniej tym lepiej. Wiadomo, bez przesady, boleśnie brzdękolić nie może. Preferowana popularna i sprawdzona używka, żeby się nie zepsuło i odsprzedało bez dużej straty.

Tak wiem, powinienem pojechać i posłuchać. Problem w tym, że nie mam kiedy. Wyjazd z Tarnowa ponad 100 km do najbliższego salonu czy komisu w Krakowie, Rzeszowie, czy Myślenicach nie wchodzi w grę na tym etapie. Nie mam na to czasu. Po kupnie ścian, przy przeprowadzaniu generalnego remontu z demolką włącznie i następnie wyposażaniu we wszystko co do życia potrzebne i niepotrzebne mam mocno nadwyrężony portfel i terminarz. Dlatego proszę o kilka typów, które mógłbym kupić w ciemno do ww. zadań. Za rok czy dwa mogę się wybrać na zakupy nawet do stolicy, ale teraz nie da rady.

Jeśli to pomoże, to zestaw docelowy będzie miał za zadanie grać muzykę na maksymalnie wysokim poziomie jaki mogę osiągnąć w budżecie kilku tysięcy zł. Przede wszystkim dokładnie oddawać wokal oraz tradycyjne instrumenty i nie męczyć przy tym uszu, np. podczas słuchania przez dłuższy czas utworów granych głównie skrzypcami (Lindsey Stirling, Jelonek). Będzie też potrzebny szybki i wyraźny bas do basowych gitar elektrycznych i kontrabasu, żeby mi ich nie rozmywało gdzieś w tle. W drugiej kolejności zestaw będzie służył do oglądania filmów w systemie surround, ale to jest na samym końcu w kolejce zakupu. Pokój ma ok. 18 m2 (4,5x4), choć myślę że teraz przy zakupie głośnika centralnego nie ma to znaczenia.

Uff, starałem się jak najlepiej opisać mój problem, ale w razie potrzeby proszę śmiało dopytywać. Przyjmę każdą pomoc.

Z góry dziękuję i pozdrawiam

Dawid

Mam takowy i nie narzekam :

łooooooo panie, ale żeś wymyślił...

Przede wszystkim nie da się zacząć od głośnika centralnego, bo minimum to dwa głośniki. Na tym nie obejrzysz nawet telewizji, bo głośnik centralny będzie ci robił za kanał lewy albo prawy, czyli nie usłyszysz niczego co jest w drugim kanale. Musiałbyś kupić amplituner kina domowego na początek, chociaż i tu nie mam pewności, że one mają opcję miksowania kanałów do ilości mniejszej niż 2 :)

Proponuję jednak robić po bożemu. Tzn. zacząć od jakiegoś starego wzmacniacza, niedrogiego DACa, i używanych kolumn podstawkowych (je potem można wykorzystać jako głośniki efektowe w zestawie 5.1.)

Przyzwoite używane głośniki podstawkowe zaczynają się od 500 zł. Wzmacniacz można kupić nawet już za 200 zł, chociaż lepiej chociaż z 500. DAC jakiś używany, który będzie miał więcej niż jedno wejście to przynajmniej 400 zł.

1100 zł to minimum, żeby w ogóle coś grało. I nie ma mowy, że którakolwiek z tych zabawek nie będzie potrzebowała wymiany.

Można taniej, jeśli zamiast DACa i wzmacniacza kupisz jakiś starusieńki amplituner stereo, ale wtedy jedynym twoim źródłem będzie radio. Chyba, że będziesz podłączał inne źródła po analogu, ale to będzie wtedy zestaw o najniższej możliwej jakości.

Nie chcę cię też martwić, ale 5k pozwoli ci zbudować co najwyżej podstawowy zestaw kina domowego (bez drugiego wzmacniacza do stereo).

Używany amplituner kina domowego z aktualnymi standardami kodowania to tak ~2k.

Używane podłogówki na przód, najtańsze sensowne to ~1k

głośnik centralny, efektowe, subwoofer ~2k.

Na pierwszy rzut mam na ten moment do wydania 1000 zł.

Nie bardzo widzę, jak startować z takiej kwoty. Chyba że trafisz okazyjnie coś używanego.

IMHO zakup sprzętu na raty mógłby polegać na takich etapach:

1. amplituner KD + 2 głośniki podstawkowe

dalej, w dowolnej kolejności:

- subwoofer

- głośnik centralny

- dobre głośniki frontowe, pierwotne przerzucić na tył

- dodatkowe głośniki tylne czy górne

Pierwszy etap, taki żeby cokolwiek usłyszeć, to minimum 2000zł przy zakupie nowego. Patrząc perspektywicznie, lepiej wybrać przyzwoity amplituner i sensowne kolumny, co dla mnie by oznaczało jakieś 3000zł na start.

Wielkie dzięki za bezcenną pomoc. Dobrze posłuchać kogoś mądrzejszego. Temat do zamknięcia.