Skocz do zawartości

STX Soundstation Electrino 150

Typ sprzętu: Kolumny Podłogowe

Producent: STX Soundstation

Model: Electrino 150


Rewalacyjny

(4.5/5)


(4.5/5 na podstawie 4 opinii)

sprzet
arekm

Data dodania: 15 luty 2016

arekm

Data dodania: 15 luty 2016

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Muzykalność, spójność, pewna naturalność, która w tej cenie jest dość wyjątkowa. Design.
  • Są, ale po co wytykać w te cenie?

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: słuchany w sklepie/salonie

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: słuchałem

Ile zapłaciłeś/aś?: wyłazcnie odsłuch

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Onkyo A 9050, Denon pma 720.

Opinia:

Prawdziwy wysyp opinii to dodam swoją.

Kolumny o przyjemnym muzykalnym brzmieniu, nie męczące i agresywne. Muzyka jest czytelna, leciutko ocieplona, brzmienie jest leciutko zaokrąglone, a nie cięte żyletką i rozebrane na czynniki pierwsze.

Bas jest jak na wielkość kolumny udany, nie przekracza barier, których w tej cenie przekroczyć by nie dał rady.

To w jakimś sensie powinno wykluczyć jakąś grupę słuchaczy, lub też być sygnałem z jakim wzmacniaczem będzie jak chcemy bo kolumny mocno własnego stylu nie narzucają.

To dobrze, że pokazały się kolumny w tej cenie na których można posłuchać dłużej dobrej muzyki, a nie tylko nagłaśniać imprezy . Bo tym modelem odcinają się od grupy klientów np. modelu F360 ;)ale też nieco brzmieniem od droższych fs/fx.

Wiele trochę droższych kolumn gra lepiej w basie i ma lepszą górę, rozdzielczość, nie ma się co oszukiwać , ale mało w tej cenie gra tak naturalnie i przyjemnie.

W tej cenie design jest znakomity. Również patrząc na mądrą budowę wewnętrzną to w tej cenie zaskoczenie, bo równie popularny Pylon pearl 25 jest niczym prosta skrzynka na kwiatki. Na zewnątrz jest designersko i ładnie, oczywiście patrząc gdzieś po rogach na spasowanie krawędzi można zrobić to dokładniej, ale w tej cenie raczej ciężko.

Udana kolumna i mimo że ludzie kupują czasami kolumny na kilogramy i dla efekciarstwa, pewnie będą cieszyć się powodzeniem.


Korona

Data dodania: 14 luty 2016

Korona

Data dodania: 14 luty 2016

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • cena-jakość najlepsza na rynku. Piękny wygląd, wreszcie coś nowego. I to co miało największy wpływ - wspaniały dźwięk , do każdego rodzaju muzyki.
  • brak bi-wiring a o bi-amping nie wspomnę, szkoda bo kolumny rewelacyjne a zabrakło na taki gadżet. Osobiście dopłaciłbym na przykład 50 zł za ten dodatkowy element, w końcu to tylko rozdzielenie na filtrach +dwa piny na obudowie wiecej.

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku

Ile zapłaciłeś/aś?: 1300 za parę w kolorze biało-czarnym

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Absolutnie piękne obudowy i muzykalne brzmienie.

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: (używki i nowe): KEF r-300, Magnat Quantum 605 , JBL e80 , Paradigm Studio, Dali kilka modeli np. Concept, Proac Studio etc.

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt:
MF A3 , PMA-1080 , POA-4400 , DCD-1015 , Kimber 4tc

Opinia:

Wygrzewam, wygrzewam i nie mogę wyjść z podziwu jak za 1300 zł można takie kolumny wyprodukować. Gdzie marża zysk podatki zusy, wynagrodzenia dla pracowników -NIE POJMUJĘ!.

 

Kiedyś byłem Diy-jowcem i nie raz próbowałem swoich sił ale to były lata 1995-2000. Złożyłem kilka zestawów, z reguły na Visatonach i Vifach, było ok. ale koszt ponad 2tyś z obudowami. Jak dodałem swoją marżę, podatki etc. to wyszło mi ponad 3,5 tyś.

Sprzedałem je praktycznie poniżej kosztów wytworzenia z wielkim trudem, niestety dźwięk nudził się po paru tygodniach. Dlatego widzę jako amator DIY jak niebywałym jest ten produkt, jak za taką cenę można stworzyć takie kolumny? Nie zdziwię się jak za niedługi czas księgowy z STX poleci na bruk ;-)

 

Ale co tam, ja już kupiłem i teraz opowiem więcej już o samym produkcie. Szukałem dość długo, wiele godzin odsłuchiwania, wiele opinii na wielu forach no i przede wszystkim recenzje w branżówce jak chociażby Audio Video, Hi-fi czy Highfidelity.

Porównywałem Electrino 150 do wielu modeli i tak dla przykładu: Diamondy (używki) ogólnie ok. bardzo dobra scena, bas raczej umiarkowany, powiedziałbym że nawet skąpy. KEF r-300 bardzo fajny dźwięk ale jednak wybrałem Electrino. Dali Concept (używka) bez polotu.

Tannoy M1, tak podstawkowce, które też brałem pod uwagę ale od razu raził brak proporcji, za dużo basu wyższego do reszty pasma. KEF Q7 tu również za mało środka i wysokich do reszty, widać tak konstruktor zdecydował. Monitor Audio rs5 brak zrównoważenia, potrafią nieźle zazgrzytać ale scena z racji na wyeksponowany środek

potrafi zadziwić. Magnat Quantum 605 ogólnie ok, niski bas i ciekawe maskownice z magnesami, z cała pewnością grają łagodniej, bardziej muzykalnie od 505 oraz 507.

JBL E80 w miarę wysoki SPL ale kosztem zrównoważenie. podejrzewam proste filtry a to jak każdy Diy-amator wie że dźwięk staje się chaotyczny, chyba trochę pod publikę. Po godzinie zaniechałem dalszych odsłuchów.

I jeszcze kilka innych modeli ale lepiej przemilczeć, reklama dla mnie nie jest wyznacznikiem jakości i na tym zakończę moją opinię.

 

Teraz o STX Electrino 150 : dźwięk bardzo zrównoważony z tym że źle ustawione zbyt szeroko kompletnie gubią scenę ale za to w trójkącie równobocznym ~ 2-2,5m dają super scenę. Nie wiem czy to zasługa głośników czy filtrów (być może jedno i drugie) ale jakość jest niebywała!

Zauważyłem taką rzecz, na ostatnim AudioShow - STX ustawił kolumny z dużym ekranem między kolumnami, na początku trochę mnie to zdziwiło ale w domu po kilku ustawieniach zauważyłem że scena robi się o wiele bardziej poukładana i precyzyjna. Zawsze myślałem że twardy przedmiot między kolumnami to błąd a tu...zmiana dziwna.

Bardzo wrażliwe na podnoszenie basu, jeżeli schodzimy zbyt blisko ścian, jak dla mnie minimum to 0,5m. Ale jak ktoś lubi przebasowione to im bliżej rogu tym basu pojawia się o 100% więcej:)

Barwa, barwa, barwa - to opinia subiektywna ale chęć słuchania przez parę godzin dziennie daje ocenę właściwego wyboru. Przyjemnością było ponowne odsłuchanie Louis Armstrong Verve 1956, Miles Davis Sketches Spain, Tomasz Stańko ECM1997, Charles Lloyd Forest, Herbie Hancock Warner oraz Mwandishi.

Może czasami za dużo środka, czasami za mało ale płyty są ... jakie są :-)

 

Inne zalety Electrino: absolutny podziw za wzornictwo! Kiedyś jak wspomniałem zajmowałem się amatorsko budową kolumn i widzę ogromną pasję w tym co robi STX. Takie kształty dziś owszem CNC maszyny ale całej obudowy nie wykona maszyna.

Piękne dodatki, kiedyś marzenie takie nóżki w podstawkach. Podstawki robią największą pozytywna różnicę w porównaniu do innych producentów, po prostu są piękne ze stalowymi polerowanymi nóżkami.

Terminale jak w HI-end bezpośrednio w obudowie. Głośniki perfekcyjne (tweeter), nie mogę pojąć jak w kolumnach za niewiele ponad tysiąc złoty można aplikować tweeter o budowie aluminiowej! Konkurencja za 20-30 tyś złotych ładuje plastik, o co chodzi? Żałuję że kiedyś nie było STX w Diy w latach 90

Oczywiście aluminium, podstawki to dodatek ale najważniejsze że głośniki w Electrino grają i w moim przekonaniu to jedne z najlepszych głośników jakie kiedykolwiek słuchałem.


Roman321

Data dodania: 06 luty 2016

Roman321

Data dodania: 06 luty 2016

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Muzykalność i "otwarte" pełne energii brzmienie. Naprawdę chce się słuchac i słuchać . Świetny wygląd i wykończenie.
  • Brak, absolutny brak w tej półce cenowej

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: Gdańsk Cinematech

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: .Bezkonkurencyjny dźwięk i jakość wykończenia

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: ae 109, ae 120, wharfedale rubiance Sonus Faber Amanti , Canton CS 122, B&W 804-804-803-802. Dynaudio Contour 3.3-3.0-2.8 , Infinyty Kappa 9.2

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Micromega Stage4 Marantz CD5004, arcam alpha 9, alpha 10P, kimber kable, audioquest

Opinia:

Słuchanie w salonie hifi (kilka salonów 3-miasto) ma swoje wady i zalety. Electrino 150 w salonie wywarły na mnie bardzo pozytywne wrażenie do tego stopnia, że postanowiłem zmienić definitywnie mój poprzedni zestaw, (z czego zamiarem nosiłem się od kilku miesięcy słuchając wielu zestawień w kilku miejscowych salonach i niestety MM ale tylko przez minutę)

Jeżeli nawet w tak doskonałych warunkach salonowych, wręcz studyjnych te właśnie niepozorne z nazwy Electrino podobały mi się zdecydowanie najbardziej z oferowanych przez obsługę , to doszedłem do wniosku, że mój pokój dość duży bo około 28m z dużą ilością mebli oraz zasłon i dywanem nie powinien aż tak bardzo zmienić jakości dźwięku. Zgodnie z moimi oczekiwaniami Electrino 150 pokazały jeszcze więcej jakości niż w salonie na tym samym zestawie sterującym - Denon 720. Może to za sprawą pogłosu, osobiście nie lubię aż nadto wytłumionych miejsc odsłuchu ale rozumiem politykę salonów hifi, większa neutralność pomieszczenia daje większe szanse właściwej oceny głośników.

Kolumny Electrino prezentują się bardzo atrakcyjnie, moje białe świetnie komponują sie z moimi nowoczesnymi meblami. Pełna akceptacja żony;-) Niespotykane wśród znajomych. Jakość wykonania znakomita, podstawy ze spikami metalowymi nadają im wyrafinowanego wyglądu. Terminale piękne metalowe bezpośrednio w obudowie bez potrzeby używania jakichkolwiek wtyków, widełek. Kolumny bardzo ciężkie jak na swoje gabaryty w porównaniu do innych, widać klasę i brak oszczędzania na ważnych elementach. Pan z obsługi salonowej zwrócił moja uwagę na jakość elementów, zaznaczył że płytki frontowe głośników są absolutnym wyjątkiem w tej półce cenowej. I rzeczywiście, wszystkie w salonie do nawet 10 tysięcy maja tylko plastikowe płytki paneli. Również obsługa pokazała mi schemat ideowy tych kolumn napominając, że jest to hit jakości i zawartości we wnętrzach tych kolumn, dodatkowe ścianki do wielu zadań etc. dokładnie nie pamiętam.

O brzmieniu: muzyka symfoniczna z rejestrami najniższymi zaskakuje wielkością basu z tych głośników. Ten podmuch a jednocześnie punktualność jest niewiarygodna. Liniowość basu jest wręcz wzorowa. Wysokie tony również na najwyższym poziomie, piękna soczysta barwa. Płyta Tomasza Stańki Dark Eyes wprawia w osłupienie, generalnie większość płyt z dętymi brzmieniami czarują za sprawą Electrino. Entuzjastów podobnych brzmień szczerze namawiam na te urocze głośniki.


Zenon123

Data dodania: 07 grudzień 2015

Zenon123

Data dodania: 07 grudzień 2015

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • wyjątkowa jakość dźwięku, design
  • brak wersji czarny lakier fortepian. (naprawdę byłem gotów dopłacić 100% ale nie było mowy o takim wykonaniu, moim zdaniem to błąd ze strony producenta).

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: u producenta

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: z ponownej ciekawości co tym razem oferuje STX

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: ostatnio Cabasse Antigua oraz Elac BS123

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: z Luxmanem L-530 oraz CDP-X77ES

Opinia:

Pod każdym względem dźwięk jest na bardzo wysokim poziomie tj. barwa, idealnie zgrany czasowo niskotonowiec z wysokotnowcem co powoduje ogromną chęć słuchania następnej płyty. Bas różnicowany co szczególnie słychać na pochodach gitary basowej. Bas jest jednocześnie bardzo kontrolowany, punktualny na stopie oraz najniższych rejestrach wszelkich werbli etc.

Środkowe pasmo wręcz genialne za sprawą reprodukcji--- np' sekcji smyczkowych, wokali oraz partii syntezatorowych w obrębie środkowych i górnych oktaw. Górne pasmo precyzjne, szczegółowe i jednocześnie zróżnicowane czyli brak jakich kolwiek naleciałości cech własnych przetworników.

Stolarka bardzo dobra, niespotykana w tej cenie, przegrody we wnętrzach oraz pozłacane terminale to w niejednej hi-endowej konstrukcji to tylko marzenie, brawo!

 

STX Electrino 150 wraz z Luxmanem L-530 oraz CDP-X77ES to dla mnie w ostatnich dniach nowy świat muzyki. Dość często zmieniam ale po wielu poszukiwaniach jest to świetny zestaw, który zachwycił mnie ekspresją oraz nowym wymiarem muzyki. Dla przykładu Pink Floyd "Atom Heart Mother" - pełna synergia i to wcale nie za sprawą podobnych nazw :-) Świetny przekaz w nowym wydaniu, w tym lepszym wydaniu. Płyta Kaczmarek by Możdzer to nowy wymiar w tym zestawieniu, słuchałem pierwszego dnia 3 razy \i gdyby nie ciekawość jak zagrają następne moje ulubione płyty to słuchałbym tej płyty następne 3 razy a może i więcej, magia! Zappa Grand -- rewelacja, Kim Wilde podobnie, z klasyki Requiem Mozarta, symfonie Beethovena jak gdyby w nowym wydaniu ale w tym lepszym wydaniu.

Mam wiele płyt i na każdej znajduję odmienność pozytywną więc polecam tym, którzy już zmienili kilka-kilkanaście zestawów.





Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.