SZCZERY PORADNIK AUDIOFILA I MELOMANA

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Od ponad trzydziestu lat pasjonują mnie urządzenia Audio praktycznie głównie stereo .Przesłuchałem już mnóstwo wzmacniaczy ,odtwarzaczy cd ,kolumn głośnikowych oraz okablowania . Zakładając ten wątek chciałbym aby stał się szczerym poradnikiem dla osób które chcą poprawić swoje systemy . Byłoby bardzo dobrze stworzyć małą rodzinkę osób które będą uczestniczyć w dyskusjach czyniąc to w sposób normalny, kulturalny bez sztucznego promowania danej marki itp.

Przyszłościowo można zorganizować spotkania dyskusyjne oraz pokazowe wymieniając swoje doświadczenia . Liczę na fachowe podejście do tematu . Pozdrawiam .

Liczę na fachowe podejście do tematu .

Czyli audio ale bez voodoo? W tym towarzystwie raczej się to nie uda.

W tym towarzystwie raczej się to nie uda.

To od czego zaczynamy?

<br /> stworzyć małą  rodzinkę osób które będą uczestniczyć w dyskusjach czyniąc to w sposób normalny, kulturalny bez sztucznego promowania danej marki itp.<br />

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Od ponad trzydziestu lat pasjonują mnie urządzenia Audio praktycznie głównie stereo

Witam ...

W druga stronę też to działa ?. To znaczy ... Jeżeli ktoś będzie szukał wzmacniacz zintegrowany, to wtedy odpisze Pan / doradzi ?

Pozdrawiam : )

Obawiam się, że to nie będzie takie proste. Ostatnio przeglądałem wątek dotyczący doboru kolumn do Leema Tucana. Autor tematu chcąc poprawić swój system oczekiwał normalnej, kulturalnej porady, bez sztucznego promowania innej marki, czyli - innymi słowy - fachowego podejścia do tematu. I co? Po kilkunastu wpisach zaczęła się typowa dla tego forum jazda...

Po kilkunastu wpisach zaczęła się typowa dla tego forum jazda...

Czyli taki salonik mk2?

W teorii raczej anty-salonik:

Liczę na fachowe podejście do tematu .

A co autor w praktyce miał na myśli? Trudno wyczuć.

Popieram McGyver-a , autor chyba myśli o saloniku :)

MK ll .

Mi się wydaję, że dobrego poradnika audiofila i melomana nigdy nie stworzymy. To środowisko i generalnie słuchanie muzyki ma tą cechę, że każda osoba ma swój gust i preferencje. Każdy również słucha inaczej, słyszy inaczej - nie ma przepisu czy metody na posiadanie "dobrego, tego jedynego słuchu". a to dalej wiąże się z tym, że audiofilia to tyle opinii co samych ludzi ;)

Voodoo w branży jest śmieszne ale przynajmniej można "podziwiać" wyobraźnie copywriterów, twórców i producentów. Nasze męskie ego zostanie tak czy siak zostanie zaspokojone jeśli znajdziemy swój wyznacznik bycia audiofilem ( słuchaczem muzyki, dźwięku )

Pozdrawiam

P.S Poczekajcie na Audio Show. Wtedy na forum zacznie się pisanie "poradnika" :)

Mi się wydaję, że dobrego poradnika audiofila i melomana nigdy nie stworzymy. To środowisko i generalnie słuchanie muzyki ma tą cechę, że każda osoba ma swój gust i preferencje. Każdy również słucha inaczej, słyszy inaczej - nie ma przepisu czy metody na posiadanie "dobrego, tego jedynego słuchu". a to dalej wiąże się z tym, że audiofilia to tyle opinii co samych ludzi ;)

Pane Havranek,to neni mozne

zestawienie słów "branza" i "brak promowania marki" wyklucza dobre i szczere intencje

Ja mam nadzieję że się uda. Mam po 60-tce, prawie zerową wiedzę, muzę skompletowałem dzięki forum a zadowolenie z pojawiającym się marzeniem by było lepiej często kłóci się z portfelem i zdrowym rozsądkiem - o Żonie nie wspomnę. Z perspektywy konsumenta trzymam kciuki za meritum!!!

Ja mam nadzieję że się uda. Mam po 60-tce, prawie zerową wiedzę, muzę skompletowałem dzięki forum a zadowolenie z pojawiającym się marzeniem by było lepiej często kłóci się z portfelem i zdrowym rozsądkiem - o Żonie nie wspomnę. Z perspektywy konsumenta trzymam kciuki za meritum!!!

Coś podpowiedz ?

Co i jak było z Twoimi doświadczeniami w tej materii .

Coś podpowiedz ?

M E R I T U M

:D

Widzę że temat nabiera tempa może w nie właściwą stronę ,ale myślę że znajdą się osoby które potraktują wątek poważnie . Proszę mnie dobrze zrozumieć ,nie chodzi mi o żadne promowanie swojej marki,zawodowo zajmuję się Cateringiem i to mi w zupełności wystarcza na godne życie ,sam na początku mojej pasji związanej z audio borykałem się z właściwym skompletowaniem swojego systemu,nie chcę pisać jaki system posiadam. Jeszcze raz powtarzam chciałbym aby temat pomógł szczerą poradą,ja osobiście nie chcę niczego promować i sprzedawać.

Czyli audio ale bez voodoo? W tym towarzystwie raczej się to nie uda.

w Twoim z pewnością...szkoda to czytać, człowiek coś zaproponuje....i pewnie żałuje;p

Widzę że temat nabiera tempa może w nie właściwą stronę ,ale myślę że znajdą się osoby które potraktują wątek poważnie . Proszę mnie dobrze zrozumieć ,nie chodzi mi o żadne promowanie swojej marki,zawodowo zajmuję się Cateringiem i to mi w zupełności wystarcza na godne życie ,sam na początku mojej pasji związanej z audio borykałem się z właściwym skompletowaniem swojego systemu,nie chcę pisać jaki system posiadam. Jeszcze raz powtarzam chciałbym aby temat pomógł szczerą poradą,ja osobiście nie chcę niczego promować i sprzedawać.

Znaczy bary .

Pomysł piękny, albo jak wolicie językiem audiofili zacny, ale diabeł tkwi w szczegółach....

Nie chodzi o żadne voodoo, ale po prostu na tym forum ściera się za dużo interesików, tych małych, dużych, a nawet tych urojonych.

Także czarno widzę :(

Pozdrawiam

M E R I T U M

Jędruś?

...

...ale myślę że znajdą się osoby które potraktują wątek poważnie

Obawa o strolowanie wątku przez audio-voodoo-fili jest jak najbardziej poważna. Ale miały być porady, więc będzie pierwsza, baaardzo ogólna:

Na początek trzeba sobie zdać sprawę, że system audio to nie magia, a zwykłe urządzenie elektryczne/elektroniczne. Dlatego wszelkiego rodzaju porady, w których elementy nie mające żadnego wpływu na urządzenia elektryczne/elektroniczne przynoszą magiczną poprawę działania systemu audio polecam traktować z przymrużeniem oka. Szczególnie należy się tutaj wystrzegać kwiecistych opisów brzmienia systemu zaobserwowanego inaczej niż podczas bezpośredniego porównania.

 

Szczególnie należy się tutaj wystrzegać kwiecistych opisów brzmienia systemu

Mnie to zawsze irytowało że nie słyszałem systemów tak pięknie opisywanych,no cóż nie każdy jest poetą i słowa dobiera po swojemu.

Widzę że temat nabiera tempa może w nie właściwą stronę ,ale myślę że znajdą się osoby które potraktują wątek poważnie .

W niewłaściwą stronę ? o_O Łee tam sądziłem że jako branża pomożesz mnie : ) jaki piec " wzmacniacz zintegrowany " warto kupić do określonej kwoty.

Dzięki za pomoc. Na Audio Video Show pojadę " chyba " to może coś mi się spodoba...

Mam nadzieję ...

Czyli taki salonik mk2? Zapomnij. Zniszczą.

Jest takie wydzielone miejsce na AS gdzie saloników mkII nie mogą niszczyć.

Wystarczy dodać na końcu tytułu wątku "klub miłośników" i założyciel wątku mając pełnie władzy nad piszącymi będzie prowadził wątek zgodnie z własną wizją banując niechcianych userów i zgłaszając do usuniecia niechciane wpisy.

Wystarczy podjąć decyzje i zgłosić moderacji wolę przekształcenia tego wątku w KLUB.

No dobra poznęcaliśmy się trochę nad " branżą" ( od razu dzień jest piękniejszy :) )a teraz coś na temat.

Z ostatnich doświadczeń własnych ; zanim wpadniemy na pomysł, aby zmienić wzmacniacz , kolumny , źródło czy co tam mamy bo sądzimy , że po zmianie i wydaniu trochę grosza będzie lepiej a lepiej jak wiemy może być zawsze, proponuje najpierw zmienić położenie kolumn. Przestawić na inną ścianę , szerzej rozstawić, zmienić kąty itd. Orientuje się oczywiście , że w hierarchii ważności na pierwszym miejscu znajduje się akceptacja żony, potem długo,długo nic i mamy akustykę pomieszczenia, dopasowanie elementów systemu , charakterystykę brzmienia i inne pierdoły. Po zmianie miejsca efekt może być powalający na plus i może się okazać , ze nasze "klocki" nie są takie złe. Nie mówiąc już o kasie która zostaje nam w kieszeni. No może nie cała , mnie ta rewolucja kosztowała dwie kolacje w knajpie ale było warto :)