TADEUSZ NALEPA - rok po odejściu....

Witam. Jutro, tj. 04.03.2008 r. mija pierwsza rocznica śmierci Tadeusza Nalepy. Chciałbym abyśmy trochę podyskutowali na temat twórczości „Ojca polskiego bluesa”, powspominali, podzielili się wrażenia z odsłuchu płyt, udziału w koncertach itp. Porozmawiali o wpływie Tadeusza Nalepy na innych twórców (np. A. Nowaka). Szkoda byłoby, aby ten wspaniały kompozytor, gitarzysta, wokalista, harmonijkarz i autor tekstów odszedł w zapomnienie.

Wlasnie na talerzu, "Rawa Blues 1987" z "Dzemem".

Po dwukrotnym przeczytaniu "od dechy do dechy" i trzykrotnym obszernych fragmentów mogę wszystkim fanom Breakoutu i Tadeusza z czystym sumieniem polecic książkę wydaną przez Iskry "Tadeusz Nalepa. Breakout absolutnie". Autor W. Krolikowski jest wice-naczelnym Teraz Rock, i fanem Breakout.

Na ksiazke skladaja sie wywiady z samym T. Nalepą, zestaw opinii o mistrzu (IMHO to bardzo ciekawa część jego bliskich – Piotr Nalepa, Grazyna Dramowicz, oraz muzyków którzy z nim grali: Andrzej Nowak, Marek Surzyn, Dariusz Kozakiewicz, Jerzy Styczynski, Wlodzimierz Nahorny, Franciszek Walicki, Józef Skrzek, Marek Karewicz (foto), Piotr Urbanek, Bogdan Loebl - teksty) oraz recenzje prawie 30-tu płyt nagranych przez Breakout i T. Nalepę.

Przy okazji ciekawostka - oprócz estymy dla J. Skrzeka zaskakuje stwierdzenie T. Nalepy że najbardziej cenił sobie skład z płyty ZOL...

JarlBjorn

Czytałem pierwsze wydanie tej książki z 1992 czy 1993 bodajże roku, a czy to wydanie z 2007/2008 jest bardziej obszerne?

Swoją drogą szkoda, że wątek niezbyt sie rozwija, przecież z Tadeuszem Nalepą współpracowało wielu doskonałych muzyków, m.in.: Mira Kubasińska, Stanisław Guzek (Stan Borys), Krzysztof Dłutowski, Robert Świerszcz, Józef Hajdasz, Michał Muzolf, Włodzimierz Nahorny, Józef Skrzek, Dariusz Kozakiewicz, Tadeusz Trzciński, Jerzy Goleniewski, Winicjusz Chróst, Zdzisław Zawadzki, Wojciech Morawski, Zbigniew Wypych, Bogdan Lewandowski, Andrzej Tylec, Iza Trojanowska, Andrzej Nowak, Ryszard Olesiński, Bogdan Kowalewski , ( Marek Surzyn, DŻEM i inni

na szczęście nie wszyscy zapomnieli:

a w Poznaniu będzie dzisiaj koncert:

A na Powązkach najwięcej kwiatów 1.11 leżało właśnie na grobie Tadka N z tzw. zasłużonych. Świetny muzyk i świetny facet. Bez pozerstwa i bez taniej jazdy.

Rok temu byłem na pogrzebie... Było bardzo ciepło i słonecznie. Jakby Pan Tadeusz słał z góry promienie pocieszenia.

A w CD "70a".

Szkoda Tadeusza, to jedna z moich pierwszych miłości muzycznych , ten głos ta gitara .Tego się nie zapomina.

Wszystkim fanom polecam unikatowa reedycje plyty T. Nalepy z okresu swietnosci "Poznań - Giełda - Live", ktora mùa w koncu kwietnia wydac MMP.

jeśłi z Nowakiem na gitarze, biore w ciemno, chyba Nowak jest na okładce z TN?

Tak, to Andrzej Nowak ale chyba gra tylko na dwoch utworach, sprawdze w ksiazce.

Plyta jest sygnowana przez dwoch gitarzystow solowych: A. Nowaka i P. Nalepe. Nie moglem jednak znalezc informacji w ktorych otworach sie "udzielaja". Cos chodzi mi po glowie ze Nowak zagral tylko na na "Zasady gry" i "Nauczylem sie niewiary" ale dopoki nie otworze CD...

otwórz, na pewno nie będziesz miał problemów z odgadnieciem kto kiedy gra, obaj są bardzo charakterystyczni i niepowtarzalni

27 sierpnia 2008 roku w godzinach 20:00 - 21:00 w Teamradiu, odbędzie się audycja wspomnieniowa o Tadeuszu Nalepie. Chciałbym abyście na rzucone przeze mnie hasło: TADEUSZ NALEPA powiedzieli co Wam przychodzi do głowy i do serca, tak naturalnie... Piszcie do mnie na numer gg: 5030051, email: [email protected]

Możecie też pisać do mnie w trakcie trwania audycji na nr radiowego gg: 6514117. O dalszych szczegółach dotyczących audycji, będę informować na bieżąco. Tyle na razie.

Andrzej Robert Krupa www.teamradio.pl

Tadeusz Nalepa to geniusz.Świat miał Jimi Hendrix'a - Polska Tadeusza Nalepę.

>27 sierpnia 2008 roku w godzinach 20:00 - 21:00 w Teamradiu, odbędzie się audycja wspomnieniowa o

>Tadeuszu Nalepie.

Milo. Ta muzyka nigdy sie nie zestarzeje jak sadze.

Na marginesie, w artykulach publikowanych jeszcze za zycia T. Nalepy lansowano teze, ze w duzej mierze wzoruje sie na Mayallu. Po zapoznaniu sie z paroma plytami Mayalla mozna postawic teze, ze kompozytorsko uczen przerosl mistrza... Albumy Mayalla, zwlaszcza te na ktore zaprosil znanych muzykow brzmia bardzo dobrze, ale T. Nalepa byl imho lepszym tworca, napisal mnostwo ciekawych kompozycji, jest drive, jest nastroj, jest ciekawa linia melodyczna.

Fanom T. Nalepy i Breakout polecam nowe wydawnictwo w holdzie Mistrzowi pt. "Tadeusz Nalepa Tribute", ma ukazac sie za ok. 2 tygodnie na CD.

Pomyslodawca przedsiewziecia jest znany gitarzysta Jan Borysewicz, ktory sporo gral z Nalepa ale epizod ten nie zostal utrwalony na zadnej z plyt, oprocz niego wsrod wykonawcow m.in. Piotr Nalepa, Dariusz Kozakiewicz, Jerzy Styczynski

Tu jest wywiad z J. Borysewiczem:

Tu link do prezentacji plyty:

UFF!!! JarlBjorn, wielkie dzięki za informację, tylko, że już obawiałem się, że na płycie zabraknie Andrzeja Nowaka, ale będzie.

Wg mnie jego sposób gry jest najbliżej zbliżony do gry Tadeusza Nalepy, zresztą sam sie uważa za ucznia Tadeusza i wiele mu zawdzięcza. Poza tym koncert Tadeusza Nalepy LIVE 86', mimo niektórych "udziwnionych" wersji (Rzeka dzieciństwa, Kiedy byłem małym chłopcem) jest świetny, właśnie dzięki niesamowitym solówkom Andrzeja Nowaka. Teraz Andrzej gra jeszcze bardziej podobnie do Tadeusza, co słychać na koncertach TSA, np. w tej wersji "Trzech zapałek":

Pozdrawiam

Dziś w 3ce słyszałem kaszaniastą wersję - nie wiem kto to grał - nalepowego "Z miłości do ciebie". Oryginał jest znakomity ! (Szkudelski na bębnach). Borysewicz z Nalepą ? O ciekawe ! Czy w Polsce wyszła płyta Borysewicza z Kozakiewiczem ? Kiedyś widziałem świetny teledysk

>>"Z miłości do ciebie"

Wlasciwy tytul to "Nauczylem sie niewiary", w pierwotnej wersji ktora zostala opublikowana na "To moj blues vol. I", utwor zostal nagrany w skladzie Nalepa-Nowak-Surzyn-Zatwarnicki (bas) oraz S. Sojka piano.

Kto nagral skopany jak piszesz cover nie mam pojecia. Sprawdze jaka wersja zostala nagrana na CD "Poznan - Gielda - Live" wydanym razem z 13-plytowym boxem T. Nalepy.

w 3ce ok poludnia,na swietnej mantce oberon!co za badziew! Na jamach w kapeli gralismy lepiej,hi,hi.A jednak surzyn? Nowak? Sojka? Mein gott! Co za paka....

Jeśli chodzi o Kozakiewicza chciałbym gdzies usłyszeć nagrania niejakiego zespołu TEST z Gąsowskim. Poza tym jego styl gry na BLUES Breakoutów wyprzedza o kilka lat Angusa Younga z AC/DC (tak ja to przynajmniej słyszę)

Byłem ostatnio na koncercie Piotr Nalepa Breakout Tour w Zielonej Górze i wszystko było ok, poza wersją Rzeki dzieciństwa (taka jak na LIVE 86'), ale to już szczegół, koncert mimo braku pogody i małej publiki bardzo udany

rosim to zupelnie inna stylistyka ale chwala ci za to! To przeswietny gitarzysta

rosim

Kup sobie składaka :

Rosim, dziwna wersja "Rzeki dzieciństwa" powiadasz... Wszystko zleży od punktu odniesienia, ja poznałem "Live 1986" znacznie wcześniej (w momencie wydania.) niż "Karate" (połowa lat 90-tych) i dla mnie ta wersja koncertowa jest "referencyjna" chociaż po latach doceniłem też studyjną z 1972 r.

Gra Nowaka z Nalepą w tamtym okresie czasu warta jest każde pieniądze. Polecam też płytę "Poznań – Giełda – Live" gdzie A. Nowak udziela się w kilku utworach. Obecnie katuję "Ogień", płytę której dotąd za specjalnie nie doceniałem ale jest naprawdę dobra. T. Nalepa jako wyłączny gitarzysta zagrał znakomicie, podoba mi się też harmonijka Trzcińskiego. "Na dnie mych oczu" i "Masz to Dziś" są kapitalne.

Nb. z książki W. Królikowskiego dowiedziałem się też że w zespole T. Nalepy grali przez czas jakiś muzycy Maanamu z "Ricardo" Olesińskim, znakomitym gitarzystą grającym z charakterystycznym rockandrollowym nerwem. Szkoda że nie ma żadnych nagrań tego składu.

Zildijan, oprócz wersji studyjnej "Nauczyłem się niewiary" nagranej w składzie jak podałem, wersja ta do odsłuchania tu:

jest też wersja koncertowa z "Live 1986" w składzie Nalepa – Nowak (g) – Kowalewski (bg) - Szlagowski (p) – Rękosiewicz (k), brzmi ona tak :

Realizacyjnie wersja studyjna jest lepsza ale do koncertowej mam duży sentyment.

Frank, dzięki za linka do TESTU, nawet nie wiedziałem, że się ukazała taka płyta

JarlBjorn - a ja odwrotnie, najpierw poznałem wersję studyjną "Rzeki dzieciństwa", która dla mnie jest lepsza kompozycyjnie, tj. bardziej pulsacyjna - oczywiście dzieki świetnemu pochodowi basowemu, co zbliża ją do "Korowodu" ANAWA, wersja "Rzeki dzieciństwa" z LIVE 86' jest za bardzo funkowo-rockendrollowa i brakuje mi w niej gitary akustycznej no i oczywiście charakterystycznego basu, podobne mam odczucia jeśli chodzi o wersję "Kiedy byłem małym chłopcem"; mimo tego płyta LIVE 86' jest świetna - tak na marginesie - gdzieś chyba z pół roku temu w TV Kultura był emitowany jakiś koncert w studiu TV T. Nalepy z 83 albo 86 roku, pamiętam, że na pewno w składzie był Szlagowski i Nowak, na saxie Szukalski, reszty zespołu nie pamiętam, no i ciekawostka na widowni była K. Fiugura, :))))

Rosim

Najlepszy kawałek Testu to bez wątpienia "Przygoda bez miłości". Reszta,dla mnie ,kaszan. I ten Gąsowski :-)) Teraz znalazł właściwe sobie miejsce - statki,promy :-))

Jarl

Dzięki. Z Panią,o której myślałem słuchając tego kawałka wiele lat temu dawno się rozwiodłem :-))

Nowak słuchał dużo Claptona z najlepszych lat

Krzysiu, "przygoda bez miłości" jest niewątpliwie największym hitem Testu,ale piosenka ta jest dość przeciętnym tworem ,ten band miał dużo lepsze kawałki w swej twórczości.

Osobiście nigdy nie przepadałem za tym zespołem.

pzdr

Maciek,

To kawałek,w którym Mr Gąsowski jeszcze się mieści. Świetny Kozakiewicz,rockowy puls. Czego więcej trzeba ? :-))