Skocz do zawartości
IGNORED

Telefunken S600 modyfikcja zasilania


michal rozmus

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

 

Wyczytalem ostatnio o modyfikacja gramofonów H/K (seria T25/T35 itd z lat 80-tych) polegającej na usunięciu poza obudowe gramofonu elementów zasilanych prądem zmiennym, z, podobno doskonalym skutkiem.

 

Założeniem tej modyfikacji jest pozbycie się szumiącego trafo i w ogóle wszystkich elementów zasilanych prądem zmiennym

 

w związku z tym, że zajawiłem sie ostatnio na telefunkena S600 to przyszlo mi do glowy czy taka modyfikacja jest możliwa w tym gramofonie i czy miala by sens. Ze wstępnej analizy widzę, ze nie byłoby to takie proste i w pelni mozliwe bo poza trafo 220 idzie jeszcze do strobo.

 

Co o tym myslicie?

 

pzdr

M

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jeszcze nawet nie mam tego gramiaka:)

 

ale wlaśnie apropo modernizacji harmana opisywano, że raz że zniknęly wszystkie niepowołane szumy to dodatkowo znacznie poprawiła się stabilność obrotów (to raczej przez dodanie znacznie większego kondensatora filtrującego)

 

wiec być może gra warta świeczki ale liczę, że osoby doskonale znającego tego telefunkena skomentują pomysł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł jest całkiem dobry choć S600 i bez tego jest cichym gramofonem.Zakładam że masz czas,umiejętności wiedzę i trochę narzędzi.Przy Twoim pomyśle należy w miejscu transformatora zamontować ciężarek o wadze mniej więcej trafo.Dlatego że konstrukcja subchassis (jego amortyzacja)uwzględnia wagę trafa.Po drugie należałoby zrezygnować z neonówki i zastąpić ją stroboskopem LED zasilanym napięciem stałym a najlepiej układem LED-quartz(MRelekronik takie ma).To samo z żarówką.trochę pracy jest ale moim zdaniem warto bo jeśli zdobędziesz niezajechany egzemplarz to jest to bardzo dobry gramofon o bardzo dobrej precyzji wykonania.Moim zdaniem a miałem i mam sporo gramofonów lepiej wykonany od np.THORENSA TD160.Wygląd i jego stylistyka to osobna sprawa.Polecam wymianę przewodów w ramieniu na typu LITZ i demontaż całego ramienia jak również jego ponowne precyzyjne złożenie z zastosowaniem nowych łożysk osi pionowej(te co są nie są wysokiej jakości-polecam Sapporo Precision Inc.)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem a miałem i mam sporo gramofonów lepiej wykonany od np.THORENSA TD160

 

Bardzo ciekawe spostrzeżenie :) szczególnie że telefunkeny mają raczej opinie kapryśnych , a thorensy pancernych gramofonów . Mam / miałem oba gramofony razem , i oba rozbierałem .

 

Samo umieszczenie drżącego ciężkiego trafa na miękko zawieszonym subchassis i dodatkowej jego przeciwwagi jest z mechanicznego punktu widzenia błędem . Tak jak dodatkowe ramię zasłaniające fotokomórkę niepotrzebnie zwiększające bezwładność ramienia . Trudno dostępna regulacja wysokości ramienia też nie jest szczególnie przemyślana.

 

tele zazwyczaj są kupowane dla ramienia ortofona , za thorensy dla napędu .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do wymiany kabli to miej na uwadze , że tylko orto as212 mk1 miał głowicę z pinami na śrubkę , a większość ramion to mk2 , które są klejone . Kable w ortofonie są bardzo cienkie i elastyczne dobrej jakości , co da ci wymiana na delikatną licę nawojową ?

Tele zazwyczaj są kupowane dla ramienia ortofona , za thorensy dla napędu .

 

jak już recabling ramienia to raczej cardas , van den hul , nie dziadowska lica.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

należy w miejscu transformatora zamontować ciężarek o wadze mniej więcej trafo.Dlatego że konstrukcja subchassis (jego amortyzacja)uwzględnia wagę trafa

 

dzieki za info. o tym nie wiedzialem, ale w sumie zamontowanie czegos o podobnym wymiare i wadze nie powinno stanowic jakiegoś super problemu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby trafo z silnikiem były zamontowane na pływającej plincie to byłby bubel. A tak nie jest.

Trafo i silnik są mocowane do stałej plinty. Na części pływającej jest tylko łożysko/talerz i ramię. I to jest skompensowane ciężarkami.

 

Zawsze dobrym pomysłem jest wywalenie trafa na zewnątrz. Trzeba tylko rozsądnie rozplanować prowadzenie kabli i zaaranżowanie włącznika.

W tym modelu należy wymienić kondensator przy silniku, o takiej samej wartości pojemności ale na 630V.

Kable w ramieniu może były i dobre 30...20 lat temu. Ale nie dzisiaj. Podobnie jak w SME starszych. Są sparciałe a miedź utleniona. Są tak samo dobre jak stare, 30 letnie rury stalowe w instalacji wodnej ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ahaja ja jeszcze nie widziałem sparciałych kabli w ortofonie , więc tak tragicznie chyba nie jest :) . Zazwyczaj po zdjęciu izolacji kable są ładne i błyszczące , a izolacja elastyczna . Ale jakby takie sparciałe kable by były , to jak najbardziej trzeba je wymieniać.

 

Co do trafa to zasugerowałem się postem wyżej. Tele poszedł na śmietnik to już nie sprawdzę jak tam było , ale google pokazuje że masz rację . Silnik pamiętałem , że był do górnej blachy mocowany to o nim nie pisałem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm tak to jest jak się pisze o 1 w nocy..oczywiście kol.Ahaja ma rację transformator jest umiejscowiony na stałej części chassis.Resztę podtrzymuję.Łożyska osi pionowej ramienia są fabrycznie kiepskiej jakości.Wymianę na precyzyjne czuć."Dziadowską" licę najlepiej zmierzyć(rezystancja+pojemność)...Głowicę Headshella bez problemu można odkleić i wymienić+zrobić możliwość regulacji azymutu.Wszystko kwestia umiejętności.Oczywista oczywistość że używany jakby nie było wiekowy gramofon należy(żeby z niego być zadowolonym) całkowicie rozebrać,przeserwisować i złożyć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyprowadzenie zasilania a zwłaszcza transformatora poza gramofon to zbyt drastyczne, niewygodne i niepotrzebne moim zdaniem. O wiele łatwiejsze byłoby zastąpienie oryginalnego transformatora toroidalnym. Koszt ze względu na małą moc trafo raczej niewielki. Przemawiają za tym co najmniej dwie sprawy, oryginalny transformator jest na 220V a jakie jest dzisiaj napięcie w sieci to chyba nie muszę nikomu pisać. U mnie jest 240 prawie całą dobę. Druga przy czym ważniejsza cecha to dużo mniejsze pole rozproszenia toroida o podobnej mocy co bezpośrednio przekłada się na poziom zakłóceń generowanych we wkładce. Ja zrobiłem tak w trzech różnych gramofonach, zawsze efekt był wyraźnie słyszalny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łożyska osi pionowej ramienia są fabrycznie kiepskiej jakości

 

 

Łożyska wcale kiepskie nie są , tylko ich materiał potrafi korodować i to chyba raczej pierścień rozprężny , a nie kulki lub piasta .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rydz

(Konto usunięte)

O wiele łatwiejsze byłoby zastąpienie oryginalnego transformatora toroidalnym.

Tylko wtedy kiedy trafo jest uszkodzone , wymiana dla wymiany jest bez sensu .

 

oryginalny transformator jest na 220V a jakie jest dzisiaj napięcie w sieci to chyba nie muszę nikomu pisać.

Jest 220-240 V

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łożyska są kiepskie wystarczy porównać wyjęte z ramienia(brak oznaczenia i logo producenta-made in france) a łozyska EZO(też wcale nie jakieś super precyzyjne).Dzień do nocy,mówię o klasie tolerancji i klasie wykonania.A w ramieniu zależy nam na precyzji całości żeby opory były jak najmniejsze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze wątpię by ortofon robił łożyska , prędzej brał od podwykonawców.

 

A która to klasa wykonania i tolerancji łożyska jest w ortofonie ? Bom ciekaw :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkownik moltos dnia 09.01.2018 - 16:10 napisał

 

O wiele łatwiejsze byłoby zastąpienie oryginalnego transformatora toroidalnym.

Tylko wtedy kiedy trafo jest uszkodzone , wymiana dla wymiany jest bez sensu .

 

mnie też się wydaje, że wymiana sztuka za sztukę też jest trochę bezsensowna/ albo sie pozbywamy trafo albo chyba lepiej nie ruszać.

 

wydaje mi się, że wyjecie trafa nie jest aż tak skomplikowane a napewno przyniesie lepsze efekty niż podmiana.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w jakim celu , przecież to trafo jest ciche jak " makiem zasiał ".

 

z tego co zrozumiałem z artykułu o modyfikacja gramofonu H/K, każde trafo będzie wytwarzalo drgania w związku z tym, że jest zasialne prądem zmiannym zresztą po to jest zainstalowane na "amortyzatorach" i pewnie datego też (tak mi sie wydaje) lepszej klasy gramiaki albo maja zasilanie na zewnatrz albo sa zasilane z zasilacza (jak np thorens)

 

Ale oczywiście ja ten watek załozylem żeby przedyskutowac temat, i pewnie jeśli się okaże, że ten gramiak jest kompletnie bezszelestny to faktycznie bawienie się w usuwanie trafa może nei miec sensu:)

 

pzdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się, że wyjecie trafa nie jest aż tak skomplikowane a napewno przyniesie lepsze efekty niż podmiana.

Ja nikogo nie namawiam na siłę. Pisze o tym co zrobiłem już kilka razy i jaki efekt uzyskałem i to wyraźny w postaci znacznego obniżenia brumów. Wyprowadzenie trafa na zewnątrz to same kłopoty. Obudowa zasilacza, gniazda, kable (dalej jest to zmienne napięcie z tym że o większym prądzie ), problem ze stroboskopem itd. itp.

 

Ale w jakim celu , przecież to trafo jest ciche jak " makiem zasiał ".

Słuchałem tych cichych jak makiem zasiał i nic takiego nie stwierdziłem a słuch już mam ok. 60

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam nie ma żadnych oznaczeń na łożyskach ... bo to panewka z 4ema kulkami + kiełek.

Można wymienić na miniaturowe, precyzyjne, tylko trzeba dobrać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam nie ma żadnych oznaczeń na łożyskach ... bo to panewka z 4ema kulkami + kiełek.

Można wymienić na miniaturowe, precyzyjne, tylko trzeba dobrać.

 

a jest sens to robić?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak jest poco to tak , jak nie to niema poco :)

 

tu chyba chodziło o łożysko obrotu ramienia , choć prawdę mówiąc już nie wiem o co chodziło , bo nigdzie tego france nie widziałem ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem .."Łożyska osi pionowej ramienia są fabrycznie kiepskiej jakośc"..czyli chodzi o łożyska kulkowe obrotu ramienia.Doradziłem dobre precyzyjne nowe łożyska EZO zamiast tych "made in france".Na 6 ramion AS 212 które miałem 6 miało bezmarkowe łożyska z oznaczonym krajem pochodzenia-made in france.Czuć różnicę.Nikogo do wymiany nie namawiam,każdy robi co uważa za stosowne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to dobrze myślałem , bezmarkowe nie znaczy też , że złe. Większość szanowanych marek nie życzy sobie nazw podwykonawcy na swoich produktach. Więc , tak naprawdę , żeby sprawdzić jak to jest z tą jakością należało by wszystkie kulki pomierzyć pod mikroskopem . Może dla interesowanych podaj numer tych łożysk.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 miesiące temu...

Telefunken S500/600 to bardzo porządny gramofon. Bardzo cichy, trafo nie "sieje", miałem kilka sztuk. Mankamentem jest elektronika, samoczynne wyłączanie i podnoszenie ramienia albo trudności z ponownym włączeniem. Miałem to w kilku egzemplarzach. Na wariujące obroty pomaga wymiana scalaka na płytce elektroniki. Na samoczynne wyłączanie wymiana kondensatorów. No i to ramię, hm, jest super ale pomysł z tym tworzywem na łączniku ramienia i ciężarka, marny. Spotkałem

zupełnie sparciały popękany plastik który kruszył się w palcach. I ciężko to naprawić. Nie ma to nic wspólnego ze zdejmowaniem przeciwwagi do transportu. Jedno z ramion wypadło mi z ręki na stół, ze zdjętą przeciwwagą, plastik rozleciał się na kawałki. Naprawiłem je stosując jedynie tuleję plastikową co by odizolować przeciwwagę i gra bardzo dobrze. Parę mankamentów wynikających z racji wieku jest, nie umniejsza to jednak faktu że to super wykonany gramofon.

Talerz, łożysko główne, silnik, ramię wszystko na wysokim poziomie. Wart zainteresowania w tym zalewie współczesnego badziewia, które do pięt mu nie dorasta.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.