Test wkladek gramofonowych

Proponuję miłośnikom analogu test wkładek gramofonowych. Nie będzie wśród nich nic ekskluzywnego, jak w teście Michaela Fremera. Nie ta półka niestety.

Do przetestowania jest 6 nagrań, ale tylko 5 wkładek.

1. Wkładka AT-440MLa (prawie nowa, ma za sobą kilka godzin pracy.)

2. Wkładka Rega Elys 2 (około 100 godzin pracy).

3. Wkładka Excel ES-70S z igłą eliptyczną (używana jakieś 200 może 300 godzin)

4. Wkładka EXcel ES-70S z igłę sferyczną (używana ok. 300 godzin)

5. Wkładka Ortofon FF15XE MK2 (używana około 300 godzin)

6. Wkładka MF-100 (prawie nowa używana kilka godzin)

Wkładki należą do tzw średniej półki. AT-440MLa uznawana jest za jedną z najlepszych z półki do 1000 zł. (koszt średnio ok. 700). Rega Elys 2 kosztuje około 500 - 600 zł i plasuje się w tej samej stawce. Excel ES-70S i Ortofon FF15XE MK2 to wkładki juz nieprodukowane, tzw. vintage. Można je dostać nowe, są do nich igły i kosztują zwykle kilkaset złotych. Jedynie MF-100 to naprawdę tania wkładka określana często przez wielu jako "złom z peerelu". Czy na pewno?

Każdej wkładce odpowiada jedna próbka dźwięku, oczywiście o nic niemówiących nazwach i pomieszana w stosunku do powyższej kolejności.

Próbka dźwięku to piosenka "Tarzan" nagrana z płyty analogowej w rozdzielczości 24bit/96kHz bezpośrednio na komputer z wyjścia Line Out mojego wzmacniacza bez żadnych przeróbek. Ponieważ jednak nie każda wkładka jest tak samo "głośna", to starałem się wyrównać poziom nagrywania tak, aby był możliwie podobny. Pamiętamy, że w teście Fremera były znaczne różnice głośności i to utrudniało ocenę.

Piosenka pochodzi z płyty nagranej dość dawno temu przez uczniów kopenhaskiej Freinet Skolen, ten wybór jest celowy, ze względu na kwestię ewentualnych praw autorskich, groźby pozwów sądowych, kar finansowych, jakie mogłyby mi grozić za upublicznienie jakiegoś innego nagrania. Płyta jest nagrana porządnie pod względem technicznym i nadaje się do oceny wkładek.

Wszystkie nagrania zostały wykonane na gramofonie JVC QL-7 z napędem direct drive TT-71 i ramieniem UA-5045. Przy każdej wkładce ustawiany był ciężar nacisku zgodny z wartością sugerowaną przez producenta (od 1,4 do 2,2g), wkładka była kalibrowana według szablonu Pro-Ject i w razie potrzeby regulowano też VTA.

Pliki do słuchania można znaleźć i pobrać tutaj.

Zachęcam do wzięcia udziału w teście. Jeśli ktoś miałby ochotę udostępnić mi jeszcze jakieś wkładki, które można by dodać do stałej bazy i w jakiś sposób ułatwić adeptom analogu wybór, może ktoś ma sam możliwość nagrania próbek. Z chęcią udostępnię płytę.

I z niecierpliwością będę czekał na wyniki. Należy spośród testowanych próbek dźwięku zaznaczyć tę, która Waszym zdaniem jest najlepsza. Oczywiście ankieta jest anonimowa, więc proszę bez obaw, choć oczywiście ciekaw jestem opinii, jeśli ktoś jest odważny, by dzielić się przypuszczeniami, to zapraszam do pisania.

Czas trwania ankiety nie jest określony, zamknę temat w chwili, gdy zauważę, iż nowych głosów nie przybywa.

Własnie jestem w trakcie pobierania :)

Ja pobrałem i wychodzi mi na to, że jestem głuchy. Ale zagłosuję.

Czwórka mi nie chce współpracowac z foobarem :( nie wiem jak czwórka ale jak dotąd najgorzej wypada u mnie 3

Nie wiem, czy pisać, bo nie chcę sugerować, ale zakładam, że każdy swój słuch ma i moje zdanie nic mu w nim -- tym słuchu -- nie zmieni.

Szóstka była najgorsza, gra za ostro, nie wiem, czy to sybilanty, ale brzmi nieładnie (choćby okolice 50-51 sekundy). Czwórka grała bardzo rozdzielczo i wyraźnie, ale aż za bardzo wyraźnie, jak na mój gust i chyba miejscami również zasybilantowała, że użyję takiego słowa. Nie pomnę już dwójki i piątki, ale też miałem jakieś ale. Wybrałem jedynkę, która zagrała najbardziej, jak dla mnie, miękko i muzykalnie. Moim zdaniem jedynka to to samo, co trójka, ale, rzecz jasna, mogę się mylić -- wszystkie oceny bowiem dokonywane są na podstawie mojego mocno niedoskonałego słuchu.

zatem ja posłucham jeszcze raz jutro w dzień gdy moje zmysły nie będą już się chciały położyć spać :)

Nie ma co się śpieszyć. Gdy porównywałem próbki z testu Fremera, siedziałem nad tym ponad dwie godziny. ;)

Nie będę podpowiadał która była droższa, a która tańsza... jednak podpowiem, że warto słuchać fragmentami, w szybkich odstępach, porównując sobie dowolnie wybrane dwa kawałki i zapisywać jakąś roboczą ocenę w punktach. W ten sposób ostatecznie wybierze się najlepszą. ;)

2 - słuchane na słuchawkach, najwięcej szczegółów i najlepsza dynamika.

Jutro zagram na kolumnach, być może wynik będzie inny? zobaczymy.

Gratuluję pomysłu.

VIS

Ściągnę w wolnej chwili obadam,ale i tak wiadomo że 6 bije wszystko na głowę :)

Jeśli MF-100 okaże się "statystycznie" najbardziej lubianą wkładką przez forumowiczów, to może okazać się, że Excel miał jednak rację ;)

Słuszna uwaga. Aby zapewnić bezpieczeństwo wyników ankiety, stary powinien teraz złożyć w depozyt u jednego z nas spis który test odtwarza która wkładka. Po zakończeniu ankiety i podaniu zwycięzcy/ów niezależny arbiter posiadający od początku spis wkładek powinien werdykt potwierdzić.

To tylko aby nie było manipulacji i podejrzenia, że stary jako zwycięzcę podstawił wybrana przez siebie wkładkę :-) O co go nie podejrzewam, ale jak powiedziano - ufaj i sprawdzaj :-)

Ps.

Stary możesz wysłać mi na PW taki spis. Ja nie będę głosował. O ile macie do mnie zaufanie.

Włodek.

Panowie, przyznacie chyba, że dziwnie czujecie się jak nie wiecie co w danej chwili gra --> ?

Szczerze mówiąc -- nie. Uprzedzając pytanie: droższą wkładkę wybrałem po to, by nie niszczyła mi płyt. Wieść gminna niesie, że złe szlify potrafią nieźle zryć winyla, więc, chcąc tego uniknąć, kupiłem coś droższego (w domyśle: z lepszym szlifem).

Słuszna uwaga. Aby zapewnić bezpieczeństwo wyników ankiety, stary powinien teraz złożyć w depozyt u jednego z nas spis który test odtwarza która wkładka. Po zakończeniu ankiety i podaniu zwycięzcy/ów niezależny arbiter posiadający od początku spis wkładek powinien werdykt potwierdzić.

To tylko aby nie było manipulacji i podejrzenia, że stary jako zwycięzcę podstawił wybrana przez siebie wkładkę :-) O co go nie podejrzewam, ale jak powiedziano - ufaj i sprawdzaj :-)

1. Na podstawie czego oparłeś swój brak zaufania do autora wątku?

2. Co pozwala Ci stwierdzać, że autor wątku zechce dokonać manipulacji?

3. Co pozwala Ci sądzić, że członkowie forum uznają Ciebie za bardziej zaufanego niż autora wątku?

Nie o to mi chodzi. Chodziło mi o to, że człowiek dziwnie się czuje jak nie wie co w danej chwili gra. Przynajmniej ja tak mam.

Pewno nie uwierzysz, ale nie to dla mnie jakiegokolwiek znaczenia -- byleby grało, w moim odczuciu, dobrze.

1. Na podstawie czego oparłeś swój brak zaufania do autora wątku?

2. Co pozwala Ci stwierdzać, że autor wątku zechce dokonać manipulacji?

3. Co pozwala Ci sądzić, że członkowie forum uznają Ciebie za bardziej zaufanego niż autora wątku?

Bo w życiu i na tym forum audio takie rzeczy się zdarzają. W ten sposób zapobiegniemy insynuacjom. Znów opacznie rozumiesz, nie twierdzę że członkowie forum maja do mnie zaufanie, dla tego zadałem o to pytanie.

Nie rozróżniasz zapytania od twierdzenia?

Poza tym, to tylko propozycja którą stosuje się w publicznych konkursach.

W.

Bo w życiu i na tym forum audio takie rzeczy się zdarzają. W ten sposób zapobiegniemy insynuacjom. Znów opacznie rozumiesz, nie twierdzę że członkowie forum maja do mnie zaufanie, dla tego zadałem o to pytanie.

Nie rozróżniasz zapytania od twierdzenia?

Poza tym, to tylko propozycja którą stosuje się w publicznych konkursach.

1. Nie jestem pewien, czy to jest publiczny konkurs.

2. W swoim poprzednim poście nie umieściłeś żadnego pytania -- jedynie stwierdzenia.

3. To Twój post jest insynuacją -- nikt nie podniósł takiego problemu, ufając, że całe przedsięwzięcie jest dobrą zabawą; Ty założyłeś, że być może chodzi o podkreślenie forumowych podziałów, sugerując, że de facto o to chodzi autorowi wątku.

W ten sposób zapobiegniemy insynuacjom.

Niekoniecznie, ale faktycznie warto coś zrobić.

Właśnie to sobie przeanalizowałem, no i widzę, że zawsze istnieje groźba, że ktoś będzie podważał wyniki, twierdząc że ja celowo manipulowałem próbkami, ale też gdy komuś wyślę informację, że ten ktoś nie zachował tajemnicy itp. itd. Każdy powód jest dobry, by zaprezentować kolejną teorię spiskową.

Z tego względu wybrałem inne rozwiązanie.

Wczoraj, gdy zmieniałem nazwy plików, zapisywałem sobie ręcznie na kartce, który plik dotyczy której wkładki. Dziś zrobiłem zdjęcie tej kartki.

W programie ShowFoto z pakietu Digikam można zobaczyć parametry nieprzerabianego oryginalnego zdjęcia. Na dowód zrzut ekranu odpowiedniego kawałka. Zauważcie, że jest tam data i godzina (godzina jest wadliwa, ale nie poprawiam ustawień aparatu).

Drugi zrzut pokazuje ten pierwszy plus ikonkę zdjęcia w katalogu. Tak to już jest w moim systemie, że nieobrobione świeże zdjęcie z aparatu jest tylko ikonką bez podglądu. Na tym drugim zrzucie macie nazwę pliku.

To jest dowód, że zdjęcie i screeny zrobiłem dziś, ponieważ właśnie to widzicie.

Kiedy ankieta się zakończy, oryginalne zdjęcie wyślę kolegom Lukasz_51799 i vlado na maila. Nie umieszczę na forum, bo forum może w jakiś sposób zmieniać dane w pliku, a przede wszystkim nie przyjmie zdjęcia o szerokości ponad 4000 pikseli. Poproszę wymienionych kolegów, by podesłali mi swoje adresy mailowe na priv. I to oni obydwaj będą mogli sprawdzić autentyczność zrobionej przeze mnie fotografii.

Można to zrobić w wymienionym przeze mnie programie, ale także w wielu innych programach.

Dodatkowo jeszcze zrobiłem md5sum tego pliku. Tego się nie da podrobić i każdy kto dostanie zdjęcie, będzie sumę md5 mógł sprawdzić. :)

ae91e29c1d349b375f5c3c9a048c7dc4 dscn2143.jpg

Kolego Łukaszu,

wcale nie mam pretensji do kolegi vlado. On po prostu jest już jakiś czas na forum i wie, że za chwilę mogą pojawić się insynuacje, że w ogóle nie miałem wkładek, o których piszę, że nagrywałem wszystko na Bambino, a może nawet, że wcale nie było żadnego gramofonu. :D

md5 to doskonałe i bardzo 'geekowe' rozwiązanie :-) Nie trzeba do nikogo nic przesyłać.

Wracając do zamieszczonych plików,to jeśli ktoś nie słyszał i nie zna brzmienia większości tych wkładek, to rozumiem że musi zgadywać.To raczej jest zgadywanka-). Chociaż nie bo ludzie po 40 roku życia musieli słyszeć Mf100 i jej klony . Czyli jest jakiś punkt zaczepienia. Mam nadzieję ,że potraktujecie to jako zabawę a nie jak kolejne zarzewie konfliktów.

Wracając do zamieszczonych plików,to jeśli ktoś nie słyszał i nie zna brzmienia większości tych wkładek, to rozumiem że musi zgadywać.To raczej jest zgadywanka-).

Zastanawiam się, czy można poznać rodzaj wkładki -- nawet w przypadku, gdy korzystało/słyszało się ją wcześniej -- nie słyszawszy wcześniej utworu, który wkładka odtwarza. Ja tego śmiesznego kawałka o Tarzanie nie znałem :-)

Można i dotyczy się to większości toru audio. Przecież wszyscy tu słyszymy(ponoć) i wydajemy osądy co jest referencyjne a co nie.

Wracając do zamieszczonych plików,to jeśli ktoś nie słyszał i nie zna brzmienia większości tych wkładek, to rozumiem że musi zgadywać.

Oczywiście sam zachęcam do zgadywania. ;)

Chodzi jednak o coś innego, aby zagłosować, którą wkładkę uważa się za najlepszą (bez wiedzy o jej nazwie i cenie).

Można i dotyczy się to większości toru audio. Przecież wszyscy tu słyszymy(ponoć) i wydajemy osądy co jest referencyjne a co nie.

No więc ja nie słyszę, ergo nie wydaję osądów. Zagłosowałem za to na wkładkę, która -- jak dla mnie, podkreślam -- grała najlepiej.

Niekoniecznie, ale faktycznie warto coś zrobić.

Właśnie to sobie przeanalizowałem, no i widzę, że zawsze istnieje groźba, że ktoś będzie podważał wyniki, twierdząc że ja celowo manipulowałem próbkami, ale też gdy komuś wyślę informację, że ten ktoś nie zachował tajemnicy itp. itd. Każdy powód jest dobry, by zaprezentować kolejną teorię spiskową.

Z tego względu wybrałem inne rozwiązanie.

Doskonale stary, wszak o nasz wspólny spisek również można podejrzewać :-)

Ok. wysyłam do Ciebie mój email:

Serdeczności jak zawsze, Włodek.

OK. A więc zachęcam wszystkich, tych "głuchych", którzy niespecjalnie odróżniają wzmacniacze i tych "złotouchych", którzy słyszą nawet kable zasilające, do pobrania plików i oznaczenia tej próbki, która Waszym zdaniem brzmi najlepiej.

Oczywiście sam zachęcam do zgadywania. ;)

Chodzi jednak o coś innego, aby zagłosować, którą wkładkę uważa się za najlepszą (bez wiedzy o jej nazwie i cenie).

1. Nie jestem pewien, czy to jest publiczny konkurs.

2. W swoim poprzednim poście nie umieściłeś żadnego pytania -- jedynie stwierdzenia.

3. To Twój post jest insynuacją -- nikt nie podniósł takiego problemu, ufając, że całe przedsięwzięcie jest dobrą zabawą; Ty założyłeś, że być może chodzi o podkreślenie forumowych podziałów, sugerując, że de facto o to chodzi autorowi wątku.

To że masz problem ze zrozumieniem powodu mojej propozycji, to widzę.

Proszę nie imputować mi działań które nie miały miejsca.

Proszę pisać w temacie wątku a nie wróżyć co ja miałem na myśli pisząc. Tutaj błądzisz i próbujesz wywołać konflikt, co jest działaniem dzisiaj szczególnie tropionym przez moderację. Ostrzegam więc.

W.

Niniejszym podnoszę taki problem.

Test, jego wyniki mogą być najwyżej rozrywką, tymczasem widzę, że już Stary podkręca klimat, już wstawki o słyszących kable.

Stary, a co jak masz pierdyknięte pre, grzebane, grające dziwnie, też trzeba poznać charakter wkładki?

Co to znaczy, że regulowałeś VTA? Wkładałeś podkładki nad wkładkę? Ale zmieniałeś w takim razie rezonans ramienia i już masz wynik zabawowy.

Jedna wkładka nowa, inna styrana godzinami pracy, nie wypacza wyników?

Proszę więc zbytnio nie podjeżdżać pod słyszących kable :)