Skocz do zawartości
IGNORED

The Rolling Stones w Ameryce Południowej.


wojciech iwaszczukiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Zdecydowałem się na założenie tego wątku w zakładce muzycznej a nie filmowej bo rzecz o muzyce i muzykach.Chodzi o film,dokument z 2016r. pod tytułem "The Rolling Stones ole ole ole".Obraz dokumentuje tegoroczną trasę supergrupy po Ameryce Południowej.A jest to film niezwykły.Jesteśmy świadkami trasy biegnącej od Chile,Argentyny,Urugwaju,Brazylii,Kolumbii przez Meksyk na Kubie kończąc.Oglądamy przygotowania i próby przed turą,przygotowania logistyczne ekip technicznych,fragmenty koncertów,spotkania z ludźmi,muzykami,prywatne wypowiedzi artystów.Fascynujące w tym filmie jest to,że jest on wielowymiarowy.To nie tylko zwykły zapis trasy koncertowej.Każdemu koncertowi ( a jest ich 9) towarzyszy sekwencja poświęcona danemu krajowi.Dowiadujemy się co nieco o sytuacji społecznej,politycznej.Wypowiadają się zwykli ludzie,miejscowi muzycy.Stonnsi nawiązują relacje z miejscowymi,poznają kulturę.Widzimy obraz Ameryki Południowej pełnej kontrastów.Widzimy murale.fawele,gigantyczne miasta,istne molochy.Dają się wyczuć napięcia społeczne trapiące te kraje.Inny ciekawy wątek filmu to sami Stonnsi.Mamy unikalną możliwość śledzenia ich zachowania w podróży,w hotelach,na zapleczu samych koncertów.Artyści wypowiadają się na różne tematy.Na temat początków ich działalności,przyjaźni,samej muzyki,stosunku do życia.I tu największe zaskoczenie.Okazuje się,że to są normalni,inteligentni,dowcipni ludzie.Ani cienia kabotyństwa,gwiazdorstwa czy szpanerstwa.Ich wypowiedzi są pełne ciepła,wyrozumiałości i zwykłej mądrości życiowej charakteryzującej ludzi po przejściach.Ludzi,którzy nie muszą już niczego udowadniać,nie muszą się ścigać.Kiedyś często zadawałem sobie pytanie po co oni jeszcze to robią.Po co grają koncerty.Przecież nie dla kasy której mają tyle,że nie będą w stanie jej wydać przez kilka następnych pokoleń.I w filmie to widać.Widać ich radość z grania,z kontaktu z publicznością.Widać tę adrenalinę związaną z wyjściem na scenę i z samym koncertem.To ich napędza i daje im radość życia.I wreszcie sama muzyka.Co tu można jeszcze w tym temacie napisać?Grają oczywiście stare kawałki i chwała im za to.Te koncerty do erupcja wulkanu!To trzęsienie ziemi.Potworna dawka energii.To zespół wybitnie koncertowy doprowadzający publiczność do stanu wrzenia.A latynoska publika to temat osobny.Czegoś takiego w Europie czy Stanach się nie widzi.

Film ma tak ciekawie skonstruowaną formę,że narracja co chwilę jest przerywana migawkami z przygotowań do koncertu w Hawanie.Do koncertu będącego jakby zwieńczeniem trasy ( po raz pierwszy na Kubie) i do którego nie mamy pewności czy dojdzie.Odliczane są kolejne dni do tego wydarzenia i widzimy jak menadżerowie i technicy stają na głowie aby pokonać trudności logistyczne,techniczne a nawet polityczne.I wreszcie w finale mamy koncert w Hawanie.Koncert darmowy!Dla miliona dwustu tysięcy ludzi!I Satisfaction w kilkunastominutowej porywającej,rozbudowanej wersji doprowadzającej kubańską publiczność do ekstazy.To oczywiście głównie ludzie młodzi ale też można dostrzec starych i bezzębnych emerytów.To apogeum filmu.

Mam nadzieję,że niedługo film ukaże się na DVD.Na razie jest na BR ten koncert z Hawany w całości.Mam go od wczoraj.Porywający!

 

P.S.Kilka scen( kameralnych) z filmu zapada na dłużej w pamięci.Jedna gdy Richards brzdąka na gitarze akustycznej przy hotelowym basenie na dachu gigantycznego wieżowca oraz gdy Jagger i Richards wykonują w hotelu starego,archaicznego blusa z delty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>wojciech

 

imho to jest lipa za dużą kase i podgrzewanie kotleta.

 

sam sobie odpowiedz czy chciałbyś uczestniczyć w takim stadionowym wydarzeniu?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na Stonesach na Soldier Field - zagrali dla ponad sześćdziesięciotysięcznej widowni. Brzmieli kosmicznie zawodowo, aż byłem zdziwiony niewiarygodną jakością nagłośnienia - takie rzeczy pamięta się do końca życia. Superfeeling.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem 14 razy i chcę jeszcze.

Ole Ole Ole wchodzi do kin w Polsce w nadchodzącym tygodniu.

Na Blu Ray ten film ukazał się już w Japonii jako bonus w super specjalnej wersji Havana Moon.

 

Country Honk z filmu w linku poniżej

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojciech, filmu nie oglądałem ale zwróciłem uwagę na opisywaną przez Ciebie naturalność i radość z grania. Chyba się zgodzisz, że właśnie ta pasja, brak rutyny, zaangażowanie były i pewnie ciągle są kluczem do sukcesu i przetrwania zespołu. Po przeczytaniu biografii Richardsa wyraźnie widać, że bez względu na okoliczności muzyka zawsze była treścią jego życia. Poza tym Stonesi to przecież "zwierzęta koncertowe" więc stadiony to ich naturalne środowisko :)

 

Chicago, podobne wrażenia miałem po koncercie Floydów. Wcześniej nawet nie wyobrażałem sobie, że można tak perfekcyjnie nagłośnić tak duży koncert.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem w piątkowy wieczór minionego tygodnia w rodzinnym Radomiu . Kino studyjne " Elektrownia " . Nagłośnienie bajka / śmiem twierdzić , że chyba jedno z najlepszych w Polsce / w tej kategorii /. A Stonsi jak zwykle na całkowitym luziku plus doskonałe granie . Wszechstronny , wspaniały dokument . Czekam na DVD...polecam nie tylko fanom Stonsów !!

 

...Chyba wybiorę się jeszcze raz..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...
  • 5 miesięcy temu...

Dobra wiadomość jest taka,że już jest film na BR i od wczoraj go mam.Gorsza,że nie ma wersji polskojęzycznej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma

Wydawca jest fatalny! Przecież w multikinie wyświetlali ten dokument z PL napisami. Uważam, że sprzedają półprodukt!

Pamietam jak PL dystrybutor (Best Film) wydał "Shine a light". W środku książeczka ale ze zdjeciami i opisem koncertu Lou Reeda... To ich amatorstwo mnie załamuje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.