Tuning starego CD czy zakup DAC ?

Witam,

Mam pytanie a zarazem prośbę o pomoc w takim temacie:

Posiadam starą Yamaha CDX-580 Pro Bit , cd nie jest najgorszy ale dość intensywnie zamula praktycznie w całym zakresie.

Porównywałem go z Audiolab 8200CD przez dwa tygodnie i teraz wiem co boli moja Jamaszkę :-)

Pomyślałem o poprawie dźwięku w systemie jednak chciałbym uniknąć dużych kosztów.

Pomysły mam dwa:

1. Tuning cd yamahy ,dodam, że nie jestem eletronikiem :-) ale lutownicę już trzymałem w dłoni

2. Zakup DAC chińskiego producenta a Cd wykorzystać jako transport tym bardziej, że do cd wstawiłem nowy oryginalny laser kss-210A

mówiąc o nowym dac miałem na myśli SMSL

S.M.S.L mini SD-1955+ DIR9001 AD1955 DAC Optical coaxial

link

Czy to ma w ogóle sens, DAC niby na dobrych kościach ale rzeczywistość często pokazuje coś innego.

Proszę o porady

Dziękuję

1/ Ile możesz wydać na DAC?

2/ Jakiej muzy słuchasz?

3/ Jak wygląda reszta Twojego systemu?

Na tuningu trzeba się znać. Amatorski raczej pogorszy dźwięk a nie polepszy. Ja wybrałbym dobry DAC.

Nie ma co kombinować kup Daca, a Cd wykorzystaj jako transport.

ile zmieni DAC w Twoim systemie za te pieniadze? skoro miales porownanie i wiesz jak zle jest z cd to ja nie pchal bym sie w kolejne badziewie przepraszam jesli Cie urazilem ale zbieral bym kase na nowy cd nie oszukujmy sie ten DAC kosztuje tyle co lepszy przenosne mp3 dla mnie to wyglada tak masz malego fiata a teraz chcesz do niego wstawic lepszy tlumik bo zmieniles ostatnio w nim zaplon moze to nie najlepsze porownanie ale nadal to maly fiat.............

Na daca myślałem wydać max 1 tyś i w tej cenie byłby jeszcze MATRIX MINI-I ale wiadomo im mniej tym lepiej :-)

oto moj system bo jeden kolega pytał:

CA 840A v2

Usher V-601

Kabelki Jantzen solid bi-wire

IC srebro sonus oliva

no i czarna owca tego systemu to ta Yamaszka :)

Burza38 nie ma sprawy, nazywajmy rzeczy po imieniu :-)

Muzyczka różna: Jazz, pop, rock i mocniejszy rock z dodatkiem mięsa

To może Nostromo Wolf.

CA 840A v2

Usher V-601

Kabelki Jantzen solid bi-wire

IC srebro sonus oliva

Jesli rzeczywiscie masz taki wzmacniacz i kolumny to jedynym rozsadnym rozwiazaniem jest zakup nowego cd-ka w podobnym przedziale cenowym jak wzmak. Ewentualnie przejscie na pliki i tanszy DAC. Po prostu Cambridge Audio 840 to bardzo dobry wzmak. V-601 tez bardzo dobrze brzmia. Prowizorki nie pomoga na dluzsza mete - summa summarum tylko zwieksza wydatki

Jesli rzeczywiscie masz taki wzmacniacz i kolumny to jedynym rozsadnym rozwiazaniem jest zakup nowego cd-ka w podobnym przedziale cenowym jak wzmak. Ewentualnie przejscie na pliki i tanszy DAC. Po prostu Cambridge Audio 840 to bardzo dobry wzmak. V-601 tez bardzo dobrze brzmia. Prowizorki nie pomoga na dluzsza mete - summa summarum tylko zwieksza wydatki

Z pewnością masz rację i takie rozwiązanie byłoby najlepsze a jeszcze lepiej jakby CD miał wejście na DAC i USB 24bit problem jest tylko po stronie finansowej.

Dobry cd cechuje się dobrze zbudowaną sekcją c/a - czy te dac'i na prawdę są tak słabe, że nie dorównują brzmieniem średniej klasy cd czyli cena detaliczna do 5 tyś ??

To może Nostromo Wolf.

Jestem ciekaw jak to gra jednak ten dac nie ma USB ;(

Nie ma co kombinować - mieszkasz w Polsce a w Polsce wszystko jest na raty! :)

Nie szczyp się z półśrodkami - idź na całość i kup Audiolaba 8200CD. To CD ma wejście USB na DAC i w przyszłości możesz przejść na pliki bez żadnych dodatkowych kosztów.

Zarówno jako CD, jak i jako DAC ten Audiolab jest b. przyzwoity.

Zamieniając siekierkę na kijek niczego nie poprawisz, będziesz tylko krążył w kółko.

Taaa, idź na całość :) Audiolab 8200CD to niewypał jakich mało, nie gra ani jako DAC, ani jako CD. Napaliłem się kiedyś na to, krótko po zakupie (jeszcze w ten sam dzień) odwiozłem z powrotem. Tego się zwyczajnie słuchać nie da, szare, beznamiętne granie, wiele detali po prostu w muzyce NIE MA, wokale jakieś przymulone, stłamszone, szkoda czasu i pieniędzy nawet gdyby to kosztowało 800zł to nadal można kupić lepiej grające urządzenia w tych pieniądzach.

Nie ma co kombinować - mieszkasz w Polsce a w Polsce wszystko jest na raty! :)

Nie szczyp się z półśrodkami - idź na całość i kup Audiolaba 8200CD. To CD ma wejście USB na DAC i w przyszłości możesz przejść na pliki bez żadnych dodatkowych kosztów.

Zarówno jako CD, jak i jako DAC ten Audiolab jest b. przyzwoity.

Zamieniając siekierkę na kijek niczego nie poprawisz, będziesz tylko krążył w kółko.

 

SUPER SPRZĘT !!

jak pisałem wałkowałem taki model przez dwa tygodnie kolega był tak dobry i mi udostępnił :)

Wiesz co jest ciekawe w tym audiolabie niby wszystko ok barwa muzykalność detaliczność - ale scena niestety lepsza w starej yamaszce - tutaj można zlokalizować wokalistę , gitarę i perkusję fak że wszystko zamulone i nieczyste ale wiem gdzie to wszystko jest -tego mi brakowało w audiolabie.

Z takich Combo to jeszcze CA 840C tego niestety nie słuchałem.

Taaa, idź na całość :) Audiolab 8200CD to niewypał jakich mało, nie gra ani jako DAC, ani jako CD. Napaliłem się kiedyś na to, krótko po zakupie (jeszcze w ten sam dzień) odwiozłem z powrotem. Tego się zwyczajnie słuchać nie da, szare, beznamiętne granie, wiele detali po prostu w muzyce NIE MA, wokale jakieś przymulone, stłamszone, szkoda czasu i pieniędzy nawet gdyby to kosztowało 800zł to nadal można kupić lepiej grające urządzenia w tych pieniądzach.

Poleć jakiegoś cdeka :0

Miałeś może okazję pomęczyć Arcam FMJ CD36 bo czytają recenzję Wojtka Pacuły to jest właśnie to czego szukam a uąywki juz za 2k są.

Któregoś CD miałem chwilę u siebie z serii FMJ ale nie porównywałem do audiolaba, Zresztą to nie był mój CD, nie mniej raczej z pamięci mogę powiedzieć że muzyka nie była tak "zatruta" jak w 8200CD.

Chcesz jakiegoś CD który zagra dużo, dużo lepiej od tego audiolaba w cenie poniżej 1kzł? Proszę, Marantz SA7001 (bez KI).

Napaliłem się kiedyś na to, krótko po zakupie (jeszcze w ten sam dzień) odwiozłem z powrotem. Tego się zwyczajnie słuchać nie da, szare, beznamiętne granie, wiele detali po prostu w muzyce NIE MA,

Ja tam nie chcę bronić Audiolaba, bo słuchałem MDaca i nie moja bajka, ale jeśli jeszcze w ten sam dzień oddałeś sprzęt i nie pozwoliłeś mu się rozegrać, to trochę jesteś w gorącej wodzie kąpany. ;) Trzeba było dać mu trochę czasu.

Któregoś CD miałem chwilę u siebie z serii FMJ ale nie porównywałem do audiolaba, Zresztą to nie był mój CD, nie mniej raczej z pamięci mogę powiedzieć że muzyka nie była tak "zatruta" jak w 8200CD.

Chcesz jakiegoś CD który zagra dużo, dużo lepiej od tego audiolaba w cenie poniżej 1kzł? Proszę, Marantz SA7001 (bez KI).

Sądząc po dacie Twojej rejestracji to nie od dzisiaj siedzisz w audio.

Jakim więc cudem Marantz zagrał Ci lepiej od Audiolaba to naprawdę nie wiem...

Być może trop jest w poście powyżej. :)

Poza tym kolumny masz grające dość...hmmm... specyficznie no i wzmak nie najbardziej przejrzysty.

Z całym szacunkiem ale na takim sprzęcie bym się nie podejmował oceny źródeł.

Widzisz, faktycznie nie od dzisiaj siedzę w tych zabawkach i akurat przejrzystość, wgląd w głąb nagrania, precyzja i neutralność oraz kreowanie sceny są dla mnie absolutnie priorytetowe. Z całym szacunkiem, wątpie że miałeś styczność z tym sprzętem skoro piszesz kolumny "specyficznie grające" oraz wzmacniacz "nie najbardziej przejrzysty". Albo może inaczej, faktycznie może i tak jest ale jeszcze zależy w porównaniu do czego? W jakim przedziale cenowym wówczas się poruszać będziemy? :)

Wracając do audiolaba, może nie ta cena co marantz, może nie ta metka ale ja ani metek ani cen nie słucham... :)

Wartym rozpatrzenia cd-kiem moze byc rowniez Yamaha CD-N500. Oprocz cd ma tez wbudowany odtwarzacz sieciowy. To nie klasa wzmacniacza, ale konkurencje ( w podobnej cenie ) rozklada na lopatki. Oczywiscie - jak zawsze - test brzmienia we wlasnym systemie to podstawa.

Dzięki Panowie za pomoc :)

Wychodzi na to, że będzie trzecia opcja - zakup innego cd

Zaczynam ciułać jak coś nazbieram to podpytam Was o kilka modeli w tym z Arcama , Primare , Roksan i Marantza

Swoją drogą tego chinola daca SMSL też kupię z czystej ciekawości :)

szkoda kasy na smsl, lepiej zainteresuj się np. stelmachem, będzie to zdecydowanie lepsze jak większość ofert firm komercyjnych w tej cenie.

Wychodzi na to, że będzie trzecia opcja - zakup innego cd

 

Bierz i uciekaj:

Albo jak chcesz mieć to samo tylko w nowej,ładniejszej obudowie FMJ to jest w ogłoszeniach kilka CD23 między 2-2,6k.

A ja wcale nie jestem przekonany że stary CD w tej cenie zagra lepiej niż ten chiński DAC ... skoro i tak chcesz kupić, to sam się przekonasz. W razie czego sprzedasz na Allegro bez / z minimalną stratą.

A ja wcale nie jestem przekonany że stary CD w tej cenie zagra lepiej niż ten chiński DAC

No właśnie,większość twierdzi,że w tej materii nastąpił w ostatnich latach największy postęp,sam z czystej ciekawości porównałbym niemłodego już Ring Daca dCS-a z Alphy 9 do takiego SMSL.Czy dziś wystarczy już 92$ aby pozamiatać starym dobrym Arcamem?No nie wiem...Jeśli ktoś wciąż słucha z CD i porusza się w rejonach

~1k to dla mnie 9-ka Arcama pozostaje obecnie jedną z ciekawszych propozycji źródła.

Dobrze wygrzany Audiolab 8000CD gra znacznie lepiej od dobrze wygrzanego marantza SA7001. Ten ostatni ma parę zasadniczych wad brzmienia - przewalony wysoki bas, brak zejścia, piłująca średnica i mechaniczny sopran. Nie mam pojęcia jak to może grać lepiej od jakiegoś Audiolaba. mDAC jest bardzo dobry, tylko mu trzeba dobrze poustawiać opcje przetwarzania - Sampling as source, filtr któryś Optimal transient, itd. Prawdopodobnie wyciągnął wady podpiętego transportu bądź okablowania na drodze cyfrowej. Sam z siebie gra porządnie i jest bardzo funkcjonalny.

"wygrzany" ??? :)

No właśnie,większość twierdzi,że w tej materii nastąpił w ostatnich latach największy postęp,sam z czystej ciekawości porównałbym niemłodego już Ring Daca dCS-a z Alphy 9 do takiego SMSL.Czy dziś wystarczy już 92$ aby pozamiatać starym dobrym Arcamem?No nie wiem...Jeśli ktoś wciąż słucha z CD i porusza się w rejonach

~1k to dla mnie 9-ka Arcama pozostaje obecnie jedną z ciekawszych propozycji źródła.

Postęp? Nie sądzę. Raczej wysyp tanich i przyzwoicie grających urządzeń z Chin. Nie są może świetnie wykonane ale brzmią nie najgorzej. Póki co przereklamowana delta sigma ma trochę daleko do porządnego wielobitowca.

Miałem przyzwoicie wykonany DAC z Chin, 2x PCM1704, DIR1704, 6 mostków prostowniczych, dwa trafa R-Core z mnóstwem odczepów, 8 stabilizatorów, kondy Os-Con, Silmic II, lampy amperexy BB, miód malina ale co z tego jak grało na poziomie audiolaba 8200CD... Może ktoś się rajcuje takim poziomem grania ale dla mnie to stanowczo za "płytkie" było. O ile można to wybaczyć "chinolowi" to audiolabowi już nie bardzo zważywszy na jego cenę.

Może Nad C565bee ? przyzwoity odtwarzacz cd, może pracować jako DAC (ma wejście cyfrowe coaxial oraz wejście USB na pendriva z plikami)