Witam.
Niniejszy wątek poświęcam zwrotnicom głośnikowym wyposażonym w bateryjki.
Bateryjki służące do wprowadzenia napięcia polaryzacji na okładziny szeregowo łączonych par kondensatorów.
Rozwiązanie stosowane przez JBL, przez Infinity, oraz kilku innych, rozwiązanie rekomendowane na różnych forach DIY.
Chciałbym się zwrócić do Was z prośbą o Wasze spostrzeżenia i doświadczenia z odsłuchów porównawczych. Czy ktoś robił odsłuchy porównawcze?
Czy wystarczy dać 9Volt, czy może lepiej 2x9Volt, a może nawet 3x9Volt? Na co zwracać uwagę przy implementacji tego typu rozwiązania?
Jakie są wady i zalety z zastosowania tego typu rozwiązania?
Czy dwa szeregowe kondensatory plus bateria pośrodku zagrają lepiej niż pojedynczy, niespolaryzowany kondensator ?
Bilans korzyści i strat (odsłuchowych) ?
Linki z wizualizacją tej koncepcji poniżej:
[Ukryta Zawartość]
[Ukryta Zawartość]
[Ukryta Zawartość]
[Ukryta Zawartość]
[Ukryta Zawartość]
[Ukryta Zawartość]
[Ukryta Zawartość]
[Ukryta Zawartość]
[Ukryta Zawartość]