Ministerolnictwa

Tak, to podstawa, fundament bez którego system nie będzie się mógł rozwijać. Po drugie akustyka, po trzecie to na czym stoją klocki i kolumny. Wszystkie 3 elementy równie ważne. Bez nich można żonglować sprzętem i nadal stać w miejscu.

Dużo o wzmacniaczu nie napiszę. Mam go już kilka lat i jestem z nim szczęśliwy, nie czuję potrzeby zmiany. Bardzo się polubiliśmy 🙂 W trzech słowach, dynamika, barwa, rozdzielczość. Duży progres w stosunku do serii 200. Wymagający w stosunku do reszty toru. Kolumny mam polskiej produkcji Rebel Sentiment.

Gorąco polecam spróbować Nordost Odin Gold z Alli, powinny być też używki dostępne. Koszt śmieszny vs markowe kable a gra jak złoto. Mam go u siebie i parę razy próbowałem wymienić na duuuzo droższe sieciówki i ku mojemu zaskoczeniu nadal siedzi w systemie. Solid core też testowałem, konkretnie Pro 1. U mnie z in400 zagrał zbyt masywnie, bas lał się bez żadnej kontroli, średnica podbarwiona. Oddałem. Może w innym systemie by się sprawdził, kto wie? Bardzo dobre zdanie mam o sieciowkach Isotek, Optimum i Elite. Mało popularne u nas a grają wzorowo.

Najwazniejsze rzeczy, jeśli chce się poważniej bawić w audio.

Pewnie tak by było. Pytanie czy wtedy góra nie byłaby schowana? Pełna zgoda

To nie jest kwestia samych podkładek Acoustica. Wszystko co stoi pod sprzętem czy kolumnami wpływa w jakiś sposób na dzwięk. Jedne materiały dają lepszy efekt końcowy inne gorszy. Sztuką jest takie połączenie materiałów w podkładkach żeby zgrywały się z systemem i pozytywnie na niego wpływały. Nie znam podkładek zrobionych z jednego materiału, które dawały by taki efekt. Takie podkładki zawsze dają jakiś kompromis, coś polepszają, coś psują. Nawet superspike, które znam dobrze i mam obecnie u siebie są dalekie do perfekcji.

A mnie bardzo nie podeszły mosiężne spu 4. Kupiłem używki z ciekawości i szybko odsprzedalem. Rzeczywiście dawały wrażenie lepszej separacji, kontura, detalu. Było to okupione przesunięciem akcentu na wyższą średnicę i wyszczupleniem dźwięku, brakowało wypełnienia. Lubię słuchać spokojnie, relaksująco a te podkładki wprowadzały u mnie nerwowość. Generalnie nie lubię podkładek z metalu.

Zgadzam się w stu procentach. Element antywibracyjny między kolumna w standem wnosi bardzo dużo dobrego a często jest pomijany. Sam używam superspike hi end, wiem że drzemie tu spory potencjał do poprawy.