zawsze używałem melodika purple rain 4mm bo dla mnie zawsze wydawały się dość łagodne, a nic takiego w miare spokojnego wyrównanego co nie dodaje za dużo charakteru nie mogłem przez długi czas znależć ... tellurium black jest dość drogi jak na moje 2x5mi wydaje się zbyt delikatnej budowy i jakby trochę utwardza basy, cardas głośnikowy tak samo drogi chociaż od kilku lat stosuje parseca RCA i mi odpowiada choć nie jest najszybszy i ma specyficzny charakter grania raczej gęstego, chord nie bo to srebro a ja nie lubie srebra, tańsze nordosty i quedy to raczej takie szybsze i ostrzejsze granie takie ac-dc-owe, wireworld te lepsze tanie nie są i goólnie coś mi nie pasowało.... no ale bas z melodjka pływał niemiłosiernie i przy takim zestawieniu nie dało się tego nie usłyszeć, więc musiałem coś z tym zrobić... pożyczyłem od na temat w audio czerwone ortofony, i to było odpowiednie dla mnie dość analogowe granie więc zamówiłem z wtykiem bananowym 2x5m i wyszło coś 700pln za wszystko zatą cenę stosunek jakości jest wysoki....ten najdroższy model brązowy już był za bardzo bezpośredni i pokazywał za dużo.... dla mnie jest teraz w porządku, mógłbym jeszcze pokombinować z kablami...posłuchać innych rca .... ale po prostu mi się nie chce, nie mam na to czasu, tym bardziej że niektóre sklepy już tak chętnie nie pożyczają, a większość z nich ma zazwyczaj to samo w ofercie......