Uwaga na oszystów na olx

Uwaga na oszusta na OLX ma nazwę konta : Gorzów, jego nr tel. 792 538 491 i handluje sprzętem audio na OLX i cały czas ma aktywne oferty. Przelałem pieniądze za odtwarzacz cd który nie został nawet wysłany, oto nr jego konta bankowego: 67 1050 1911 1000 0022 6779 3475 , 66-400 GORZÓW WLKP. Podaj Dalej.

Kiedyś też dałem się nabrać. Teraz w ogóle nie patrze na żadne oferty na olx.

W regulaminie olx jest napisane. Nigdy nie rób przelewów tylko odbiór osobisty.

No niestety, w wielu aspektach w tych czasach trzeba być zawsze o "krok do przodu" przed wszelkimi decyzjami,a już na pewno dotyczy to zakupów na olx.

Poniekąd jesteś sam sobie winny, gdyż nie wysyła się nikomu obcemu pieniędzy od tak, bez zawarcia poprzedniej umowy {czyt. sklep, allegro - chociaż tu też bywają różne kwiatki}.

Ja kupiłem trochę klocków audio na olx wysyłkowo i nigdy nie miałem problemu. Rzecz jasna w trakcie rozmowy zawsze prosiłem o wystawienie przedmiotu na allegro, a jeśli się nie dało to wysyłka tylko i wyłącznie za pobraniem z opcją sprawdzenia przy doręczeniu.

Jeżeli ktoś jęczy , że tylko przelew wchodzi w grę a później wysyłka to od rau - Dowidzenia !

Jak komuś zależy na sprzedaży i nie chce Cię zrobić w balona to w większości przypadków da się dogadać.

Mało tego - ja swoje pierwsze kolumny kupiłem na allegro w kwocie około 2000 zł - oczywiście używane. Sprzedawca prywatny {nie sklep} sam mi zaproponował, że wyśle mi kolumny do domu kurierem bez płacenia za nie, dał dzien na sprawdzenie , gdyz obawialem sie czy sa sprawne a nie mialem jak odebrac osobiscie i powiedział , że jak będzie ok to dopiero mu prześle pieniądze !

Oczywiście wcześniej mailowo spisalismy stosowną umowę.

Także często ludzie są elastyczni, ale fakt - oszustów też nie brakuje. Trzeba uważać i zmniejszać ryzyko wtopy.

Jak mi coś nie pasuje już podczas rozmowy to po prostu odpuszczam ... To w końcu ja kupuje i wydaje swoje pieniądze.

Oczywiście kilka wtop też zaliczyłem, ale to zupełnie inna bajka ;)

Zgłoś na policję oszustwo... Powiadom też portal, ale wcześniej może spróbuj się dogadać ze sprzedawcą - czasami bywają wypadki losowe... (nie mówię że tu tak jest)

Sam parę klocków sprzedałem na tablicy jeszcze. Z wcześniejszym przelewem na konto. Nigdy nie wysyłam za pobraniem.

Dziwiłem się czemu później dostawałem telefony z podziękowaniem - teraz się nie dziwię ;)

Z tym że zawsze miałem opcję odbioru osobistego... Proponowałem iż mogę też wystawić na allegro - doliczywszy do ceny prowizję dla A. Ale jakoś nie było chętnych... Każdy brał przez tablicę.

Oszuści są wszędzie, na allegro jest ich nawet więcej.

Kupując na Allegro jedyny problem jaki mnie spotykał to iż sprzęt był zawsze w deczko gorszym stanie niż na foto, a w przypadku CD - zawsze musiałem wymienić laser - to już niestety standard...

P.S. Pobranie dla sprzedającego to też ryzyko. Kupujący może nie odebrać. Wtedy w przypadku poczty, paczka poniewiera się w urzędzie 3 tygodnie, a później wraca do sprzedawcy - oczywiście poczta kasuje za przesyłkę zwrotną... Dlatego nie każdy kto się na to nie godzi, zaraz coś knuje niecnego...

Proponowałem iż mogę też wystawić na allegro - doliczywszy do ceny prowizję dla A.

To jest dobre rozwiązanie moim zdaniem - sam z takiego nie raz korzystałem kupując na olx.

jednym z moich "super" zakupów na allegro był odtwarzacz Cd na którym mi bardzo zależało, a nie pokazywał się za często w sprzedaży.

Sprzedawca opinie miał bardzo dobre, wręcz idealne - dość dużo rzeczy sprzedanych, rozmawiało się z typem ok więc czemu nie.

Dogadałem się co do ceny i napisałem , poprosiłem aby tylko solidnie zapakował, nawet dopisałem, że dopłace te 30 zł , aby tylko było solidnie zapakowane.

Oczywiście dostałem odpowiedź , że będzie idealnie zapakowane i abym się nie martwił ...

Paczka przyszła - pełny szczęścia otwieram przesyłkę i nagle krew mnie zalała - odtwarzacz znajdował się w kartonie {bardzo cienkim zresztą} zawinięty tylko w koszulkę letnią !!! Zero jakichkolwiek innych zabezpieczeń - nic po prostu w kartonie pustynia.

Podczas transportu musiał latać tam jak "Żyd po pustym sklepie". Rezultat - oczywiście nie działał prawy kanał , no i się zaczęło ... Ale to już inna historia.

Wszędzie trezba uważać, jednak czasem nawet kiedy wydaje się że wszystko jest naprawdę ok to też może nas spotkać przykra niespodzianka...

Z tym że zawsze miałem opcję odbioru osobistego..

Gdy kupowałem moje ostatnie CD playery , pytałem czy jest możliwy odbiór osobisty. Bez tego nie ryzykuje wpłacać komuś pieniądze.

Strach kupować na takich aukcjach.. tylko odbiór osobisty

Powinni wprowadzić jakieś zasady w transakcjach prywatnych przez internet..

np.. przelew idzie do "poczekalni" na 3 dni..

..dopiero jak kupujący otrzyma towar i potwierdzi zgodność z aukcją.. przelewa się sprzedającemu kase..

Spotkałem sie tez z bardziej zaawansowanym oszustwem. Kolega kupował obiektyw, bardzo okazyjna cena na olx. Koleś sam zaproponował ze zrobi aukcje allegro. Wysyla link do aukcji, strona wyglada identycznie, wszystko toczka w toczke, jednak strona nie jest https:\\. czyli bez szyforwania

Robisz zakup z tej aukcji, logujesz sie na oszukanej stronie, po zalogowaniu strona laczy sie z twoim oryginalnym kontem z allegro (ma juz login i hasło) i kopiuje zawartosc, historie zakupów, dane itp.. wiec wszystko naprawde wyglada profoesojnalnie, trzeba miec troche pojecia zeby zauwazyc ze to oszustwo. Pilnujcie sie zatem, zwracajcie uwage czy podany link to nie fishing.

Dziękuję za info , nauczka na przyszłość

Też nie dawno przelałem jednemu gościowi z OLX zaliczke na wzmak i tak go widziałem. Gość żeruje na małych kwotach licząc że nikt tego nie zgłosi na Policje, bo się nie opłaca.

Pilnujcie sie zatem, zwracajcie uwage czy podany link to nie fishing.

Fakt, fishing jest gorszy nawet od phishingu...

Tylko ciekawe, co na to wędkarze powiedzą?

;) :)

Panowie tak się dzieje nie od dziś , zawsze się znajdzie ktoś kto chce kogoś wydymać :( ten świat spada na psy :) Trzeba uważać i to bardzo

Ja sprzedałem tak cd oraz amplituner - z ogłoszeń z hifi giełdy, przelewy dostałem z gory. Zawsze sie pytałem kupującego czy nie lepiej zebym wysłał za pobraniem itd. Da sie wyczuć uczciwego sprzedawcę, trzeba rozmawiac. Na OLX kupiłem kobiecie kolumny. Odbiór osobisty, a sprzedający podwoził je jeszcze 150km bo był z drugiej części kraju i spotkaliśmy sie w połowie drogi.

Też myślałem ża da sie wyczuc oszuta, po ostatniej akcji zaprzeczam. NIE DA SIĘ. Rozmawiając z gościem nawet przez myśl mi nie przeszło że może mnie oszukać, żeby było śmiesznej sam zaproponowałem że przeleję zaliczkę, żeby zarezerwować sprzęt. On mówił że mu obojętnie, że ma kupca, ale już się nie odzywa, szereg "wiarygodnych" zdań. Wiarygodność się skończyła jak dostał skan przelewu. Po tej akcji wem że nikomu nie można ufać, ale jest też takie przysłowie. Kto nie ryzykuje ten nic nie ma. Kupiłem sporo rzeczy "na ślepo", czy to OLX czy inna baza ogloszeń i zawsze było OK. Mniejsze kwoty przelewałem, większe prosiłem o pobranie, lub wpłacałem zaliczkę.

Zgłoś na policję oszustwo... Powiadom też portal, ale wcześniej może spróbuj się dogadać ze sprzedawcą - czasami bywają wypadki losowe... (nie mówię że tu tak jest)

 

Sam parę klocków sprzedałem na tablicy jeszcze. Z wcześniejszym przelewem na konto. Nigdy nie wysyłam za pobraniem.

Dziwiłem się czemu później dostawałem telefony z podziękowaniem - teraz się nie dziwię ;)

Z tym że zawsze miałem opcję odbioru osobistego... Proponowałem iż mogę też wystawić na allegro - doliczywszy do ceny prowizję dla A. Ale jakoś nie było chętnych... Każdy brał przez tablicę.

 

Oszuści są wszędzie, na allegro jest ich nawet więcej.

Kupując na Allegro jedyny problem jaki mnie spotykał to iż sprzęt był zawsze w deczko gorszym stanie niż na foto, a w przypadku CD - zawsze musiałem wymienić laser - to już niestety standard...

 

P.S. Pobranie dla sprzedającego to też ryzyko. Kupujący może nie odebrać. Wtedy w przypadku poczty, paczka poniewiera się w urzędzie 3 tygodnie, a później wraca do sprzedawcy - oczywiście poczta kasuje za przesyłkę zwrotną... Dlatego nie każdy kto się na to nie godzi, zaraz coś knuje niecnego...

jeśli nie wysyłasz za pobraniem to jak chroniony jest nabywca?

Ja tylko tak kupuję na olx i to jedyny sposób wg mnie na tym portalu

Też myślałem ża da sie wyczuc oszuta, po ostatniej akcji zaprzeczam. NIE DA SIĘ. Rozmawiając z gościem nawet przez myśl mi nie przeszło że może mnie oszukać, żeby było śmiesznej sam zaproponowałem że przeleję zaliczkę, żeby zarezerwować sprzęt. On mówił że mu obojętnie, że ma kupca, ale już się nie odzywa, szereg "wiarygodnych" zdań. Wiarygodność się skończyła jak dostał skan przelewu. Po tej akcji wem że nikomu nie można ufać, ale jest też takie przysłowie. Kto nie ryzykuje ten nic nie ma. Kupiłem sporo rzeczy "na ślepo", czy to OLX czy inna baza ogloszeń i zawsze było OK. Mniejsze kwoty przelewałem, większe prosiłem o pobranie, lub wpłacałem zaliczkę.

Oszustwo ścigane jest z urzędu, wystarczy zgłosić. Może i potrwa, ale prędzej, czy później, koleś dostanie to, na co zasłużył. Zgłoś - nic Cię to nie kosztuje.

PS - autor, trzeba było podać linka do aukcji, nick kolesia.

jeśli nie wysyłasz za pobraniem to jak chroniony jest nabywca?

Ja tylko tak kupuję na olx i to jedyny sposób wg mnie na tym portalu

Odpowiedź masz w poście który zacytowałeś. Ale powtórzę, może odebrać osobiście, lub kupić przez allegro (do ceny prowizja dla A.)

A odbijając piłeczkę - jak ja jestem chroniony przed kupującym żartownisiem wysyłając za pobraniem ???

Każdy sprzedaje i kupuje w sposób jaki mu pasuje.

Oszuści są zarówno po stronie sprzedających i kupujących. Recepty na 100% pewność zakupu i sprzedaży nie ma...

 

Oszustwo ścigane jest z urzędu, wystarczy zgłosić. Może i potrwa, ale prędzej, czy później, koleś dostanie to, na co zasłużył. Zgłoś - nic Cię to nie kosztuje.

 

 

 

 

PS - autor, trzeba było podać linka do aukcji, nick kolesia.

Niestety już mnie kosztowało. Pisałem raz o tym na forum. Jakieś 10lat temu komuś przelałem kasę na konto (podszyl się pod allegro, jeszcze nie było PayU ). Poszedłem na policję i żałuję do dziś. Kasy nie ma i nie będzie, dwóch braci którzy rolowali do dziś nie skazani, a sprawa nadal się ciagnie i karzą mi się stawiac do Wawy jako ŚWIADEK! Przestałem odbierać listy to psy naszli mi matke że jak się nie zgłoszę to mnie siłą doprowadza. Już zacząłem wątpić kto tu jest poszkodowanym. Taka to polandia, dziękuję postoje, a cham niech się udlawi tymi 200 złotymi.

Odpowiedź masz w poście który zacytowałeś. Ale powtórzę, może odebrać osobiście, lub kupić przez allegro (do ceny prowizja dla A.)

A odbijając piłeczkę - jak ja jestem chroniony przed kupującym żartownisiem wysyłając za pobraniem ???

Każdy sprzedaje i kupuje w sposób jaki mu pasuje.

Oszuści są zarówno po stronie sprzedających i kupujących. Recepty na 100% pewność zakupu i sprzedaży nie ma...

no jak nie zapłaci nie odbierze, a towar do Ciebie wróci, stracisz 20 zł góra i tyle, to nazywam zabezpieczeniem interesów, ale to mam zawodowo wypracowane po prostu

Ja kiedyś kupiłem subwoofer z Harmana w ciemno. Sub przyszedł ale okazało się, że moduł ktoś zmienił na jakieś gó...... i to nie grało.

Jak zadzwoniłem do właściciela to bezczelny typ z okolic Gorzowa Wlkp powiedział mi, że to ja zmieniłem ten moduł

bo potrzebowałem części.....

Kolega zaś wpłacił zaliczkę w wysokości 100 zł na wzmacniacz i na tym się transakcja zakończyła.

Trzeba uważać!

Obydwie strony ponoszą ryzyko. Gdy coś kupuje lub sprzedaję ,a odbiór osobisty z powodu odległosci nie wchodzi w grę to:

-wystawienie na Allegro

- opłacenie kosztów wysyłki ubezpieczonej i wtedy przesyłka pobraniowa

Po rozmowach telefonicznych kilkukrotnie przelewałem jak i przelewano mi pieniądze przed wysyłką.Póki co, zawsze było ok.

Ja z tablicy najbardziej nie lubiłem ludzi dzwoniących i na dzień dobry: panie daje tyle, panie, ale drogo. (niezależnie czy sprzedawałeś coś za 10 czy 10 k. złotych)

Fakt większość to handlarze żyjący z kup/sprzedaj. Po czasie wypracowałem metodę. Proponowałem kupującemu żeby poszukał czegoś tańszego na co go stać i co go nie wpędzi w długi.... Następował foch i natręta miałem z głowy...

Ponieważ sprzedawałem mało i klocki poszukiwane to mogłem sobie na takie postępowanie pozwolić. Wszystko i tak sprzedałem w wystawionych cenach. Ale jak ktoś sprzedaje budżetówkę, albo czyści strych to współczuje.

Osobiście uważam, że dobrze jest poruszyć temat ceny na dzień dobry, a nie potem marnować czas.

Z drugiej strony jakbym handlował internetowo i miał ospisywać na kilkadziesiąt takich maili to bym oszalał.

Pisanie mailu niestety jest darmowe.

Co do olx sprzedawałem i kupowałem pare klocków za pare tysięcy-zawsze za pobraniem i nie było problemów.

Raczej rzadko się zdarza, że ktoś nie odbiera przesyłki?

Jak wygląda opcja sprawdzenia przesyłki przy odbiorze w praktyce?

Ja z tablicy najbardziej nie lubiłem ludzi dzwoniących i na dzień dobry: panie daje tyle, panie, ale drogo. (niezależnie czy sprzedawałeś coś za 10 czy 10 k. złotych)

Fakt większość to handlarze żyjący z kup/sprzedaj. Po czasie wypracowałem metodę. Proponowałem kupującemu żeby poszukał czegoś tańszego na co go stać i co go nie wpędzi w długi.... Następował foch i natręta miałem z głowy...

 

Ponieważ sprzedawałem mało i klocki poszukiwane to mogłem sobie na takie postępowanie pozwolić. Wszystko i tak sprzedałem w wystawionych cenach. Ale jak ktoś sprzedaje budżetówkę, albo czyści strych to współczuje.

Raczej rzadko się zdarza, że ktoś nie odbiera przesyłki?

Jak wygląda opcja sprawdzenia przesyłki przy odbiorze w praktyce?

Z ciekawości - wierzysz w to? Rozumiem sprawdzenie mechaniczne - otwierasz karton i sprawdzasz czy nie ma uszkodzeń, które de facto widać, a które mogły powstać w transporcie i tutaj kurier musi zaczekać, aż sprawdzisz. Problemem jest co innego - stan elektroniki. Tego nie sprawdzisz przy nim...a to wyjść może w ciągu kilku godzin, dni pracy. Odbiór osobisty też czasami niewiele daje.

 

Z ciekawości - wierzysz w to? Rozumiem sprawdzenie mechaniczne - otwierasz karton i sprawdzasz czy nie ma uszkodzeń, które de facto widać, a które mogły powstać w transporcie i tutaj kurier musi zaczekać, aż sprawdzisz. Problemem jest co innego - stan elektroniki. Tego nie sprawdzisz przy nim...a to wyjść może w ciągu kilku godzin, dni pracy. Odbiór osobisty też czasami niewiele daje.

Chodziło o sprawdzenie czy w środku nie ma np. 2 cegieł... Reszta tak jak piszesz okaże się potem.

A mnie osobiscie nic tak nie denerwuje jak idioci wystawiajacy na olx i zmieniajacy decyzje.

3 miesiace szukalem lg g5. Trzy osoby sie rozmyslily a dwie zapewnily, ze wieczorem dokonamy transakcji po czym nie odezwaly sie juz .... za takie cos powinien byc dozywotni ban ....

Natomiast jakis czas temu rowniez na olx kupilem wzmacniacz, stan idealny z opisem jak i ipada 3 ( rowniez wszystko ok) ....

Loteria , tak samo jak w zyciu :))

Strach kupować na takich aukcjach.. tylko odbiór osobisty

 

Powinni wprowadzić jakieś zasady w transakcjach prywatnych przez internet..

np.. przelew idzie do "poczekalni" na 3 dni..

..dopiero jak kupujący otrzyma towar i potwierdzi zgodność z aukcją.. przelewa się sprzedającemu kase..

Takie zabezpieczenie jest na przykład na alieexpress. Myślę że Allegro boi się wprowadzić tego typu rozwiązanie.

Nie mówię że ktoś tu z forum, ale wiadomo Polak potrafi. I zaraz obróci to tak że znajdzie się grono naciagaczy.

Powinni wprowadzić jakieś zasady w transakcjach prywatnych przez internet..

np.. przelew idzie do "poczekalni" na 3 dni..

..dopiero jak kupujący otrzyma towar i potwierdzi zgodność z aukcją.. przelewa się sprzedającemu kase..

 

Takie zabezpieczenie jest na przykład na alieexpress. Myślę że Allegro boi się wprowadzić tego typu rozwiązanie.

Nie mówię że ktoś tu z forum, ale wiadomo Polak potrafi. I zaraz obróci to tak że znajdzie się grono naciagaczy.

 

Kiedy 14 lat temu rejestrowałem się na Allegro, to właśnie taki system tam działał - działała opcja ESCROW polegająca na tym, że wypłata dla sprzedawcy była wstrzymywana do czasu potwierdzenia otrzymania towaru przez kupującego.

Po latach wycofano się z tego, a obecnie działa system taki, jak na jednak większości portali - to Aliexpress jest raczej wyjątkiem ;)

Proszę zwrócić uwagę, że np. na Amazon nic takiego nie funkcjonuje.

Tak samo sprawa wygląda z eBay, Discogs, Yahoo, HMV i tysiącami innych portali, sklepów, gdzie transakcje finalizowane są poprzez PayPal.

Pieniądze, z małymi wyjątkami, nie są blokowane i od razu pozostają do dyspozycji sprzedawcy.

W sklepach internetowych również nie działa żadna blokada środków, a zdarzają się przecież oszustwa, nawet w sklepach, na lipnych stronach internetowych.

Całkiem inną sprawą jest, że na Allegro fatalnie rozwiązany jest Program Ochrony Kupujących.

W przypadku przywołanego Amazonu czy też PayPal wystarczy, że kupujący zgłosi problem, by to sprzedawca musiał udowodnić, że na przykład przesyłka rzeczywiście została wysłana.

Jeśli tego nie zrobi, to w ciągu maksymalnie 2 tygodni kupujący otrzymuje z powrotem pieniądze.

Na Allegro, nawet przy śmiesznych kwotach rzędu paru złotych, wymaga się zgłoszenia na policję, przesyłania im zaświadczeń, itp., a sprawa ciągnie się miesiącami.

I to jest niekorzystne dla kupujących, bo w przypadku problemów, to oni muszą zabiegać i udowadniać, że nie są wielbłądem.

Na Allegro, nawet przy śmiesznych kwotach rzędu paru złotych, wymaga się zgłoszenia na policję, przesyłania im zaświadczeń, itp., a sprawa ciągnie się miesiącami.

I to jest niekorzystne dla kupujących, bo w przypadku problemów, to oni muszą zabiegać i udowadniać, że nie są wielbłądem

No właśnie.. i to zniechęca większość kupujących do reklamacji..

..a prowizja przez portal pobrana.. czyli business się kręci..!