Vinyl miażdży CD...

... TAK, ale TYLKO w umysłach audiofili :)

W REALU audiofile nie są w stanie odróżnić płyty winylowej, odsłuchiwanej za pomocą hajendowego gramofonu Linna, od jej cyfrowej KOPI zrobionej przy pomocy antycznego przetwornika ADC i odtworzonego za pomocą równie antycznego przetwornika DAC (z wczesnych lat 80...).

http://www.bostonaudiosociety.org/bas_speaker/abx_testing2.htm

To są fakty, ale audiofile wolą rozprawiać o swoich złudzeniach i o analogowej trzeszczącej nirwanie :) Powodzenia :))

Uświadomieni mogą spokojnie cieszyć się z wysokiej jakości płynącej z płyty CD :) (o SACD już tylko Audioholicy pamiętają, z klubu AS (anonimowych SACDholiców) :)

Komu i dlaczego przeszkadzał ten wątek ?!? Moderatorom trochę się światy pomyliły: TO NIE JEST PRL i nie trzeba myśleć tak samo !!!

No i macie spowrotem watek. Tylko ze pusty jak narazie.

Raz, dwa, trzy - próba przywrócenia wątku!

Strasznie dziurawe to forum...tak na marginesie...

berberys! zostaw to forum! nie kop pana bo sie spocisz! ;) to domu! :D no!

To tak samo jak się kłócą DJ o to że jeden gra z laptopa a drugi z vinyli..nie ma sensu tego roztrzepywać, i tu i tu liczy się coś więcej poza dźwiękiem czyli klimat i otoczka i dlatego pewnie wielu broni swoich racji.

>tu i tu liczy się coś więcej poza dźwiękiem czyli klimat i otoczka i dlatego pewnie

>wielu broni swoich racji.

Czyli niedobrze. Muzyka powinna sie samam bronic, a nie tylko w akompaniamencie otoczki.

zapraszam do rozmowy, ale grzecznie proszę, bo nam wątek skasują, pod pozorem nieobyczajności i demoralizowania nieletnich :)

Więc ostrzegam: bez wyzwisk, bo się bany posypią ;)

a fotografia cyfrowa miażdży analogową ...

P.S. kto wie o czym mówię ;)

A gdzie wątek o irańskich wzmacniaczach i mauretańskich CDkach?

DawidM!

Słusznie prawisz - nie ma co sobie trzepać... Chodzi o imponderabilia!

no to mam chyba pierwszego banana:)))

Hm...

i czilijskich mistrzyniach olimpijskich w bierki..

Dodam, że w ślepym tescie nie do odruznienia, tz. fotka wywołana z cyfry i kliszy.

lechb, 22 Maj 2009, 20:15

>a fotografia cyfrowa miażdży analogową ...

>P.S. kto wie o czym mówię ;)

jasne :) ten czar ziarna i porysowanej kliszy... a propose kliszy: ma ktoś na sprzedaż, bo coś trudno dostać ;)

"odróżnienia", sorki, ale zawsze miałem problemy z ortografia.

lechb, 22 Maj 2009, 20:17

>Dodam, że w ślepym tescie nie do odruznienia, tz. fotka wywołana z cyfry i kliszy.

do odróżnienia: z cyfry lepsza :)

A paprochy i zabrudzenia matrycy, flary itp?

Paweł nie liczy się tylko dzwięk, ważne są jeszcze przyjemności płynące z samej trudności nabycia analogu, dotyku starego papieru, unikalnego labela, szumu płyty. Z aanalogiem jak z dzieckiem trzeba delikatnie i z wyczuciem, zawsze wyczyścic, zmienic strony, skorygowac wysośc w zależności od płyty. A trzaski z płyty wydanej w latach 60 albo 70 - tego nie ma w SACD

XYZPawel, 22 Maj 2009, 20:19

>lechb, 22 Maj 2009, 20:17

>

>>Dodam, że w ślepym tescie nie do odruznienia, tz. fotka wywołana z cyfry i kliszy.

>

>do odróżnienia: z cyfry lepsza :)

Paweł, ale na ślepo?

ale bedzie jak zaistnieje taka potrzeba.

wpadliśmy Panowie, jak śliwki w... - u mnie cd zostało zmiażdżone przez nieletniego obywatela, który bawił się płytami i młotkiem

lechb, 22 Maj 2009, 20:20

>>>Dodam, że w ślepym tescie nie do odruznienia, tz. fotka wywołana z cyfry i kliszy.

>>do odróżnienia: z cyfry lepsza :)

>Paweł, ale na ślepo?

cóż, winyl i CD też będą do odróżnienia w teście ABX, z prostego powodu, CD jest lepsze: nie szumi, nie trzeszczy i ma mniejsze wszelkie zniekształcenia.

Nie można ich odróżnić TYLKO wtedy, gdy sobie te wszystkie analogowe zniekształcenia nagramy cyfrowo :)

tymek, 22 Maj 2009, 20:20

>Paweł nie liczy się tylko dzwięk, ważne są jeszcze przyjemności płynące z samej trudności nabycia

>analogu, dotyku starego papieru, unikalnego labela, szumu płyty. Z aanalogiem jak z dzieckiem trzeba

>delikatnie i z wyczuciem, zawsze wyczyścic, zmienic strony, skorygowac wysośc w zależności od płyty.

>A trzaski z płyty wydanej w latach 60 albo 70 - tego nie ma w SACD

taak, mam stertę analogów, leżą na półce i się kurzą ;) Pamiętam te wzruszenia związane z ich kupnem :) Ale tu chodzi o MUZYKĘ. Dlatego niedługo przejdę na Flaci na serwerze...

lechb, 22 Maj 2009, 20:17

>Dodam, że w ślepym tescie nie do odruznienia, tz. fotka wywołana z cyfry i kliszy.

to zależy od jakości obu sprzętów, jak również od wielkości powiększeń

ale skoro piszesz zdjęć nie odróżnisz, to albo masz problemy ze wzrokiem, albo po prostu porównywałeś 10x15 z marnych analogów

XYZPawel, 22 Maj 2009, 20:27

Dlatego niedługo przejdę na Flaci na serwerze...

może to i wygodne ... ale ja wolę obcować z CD lub winylami fizycznie istniejącymi :)

ja też w ślepym teście nie odróżnię odbitki z cyfry od odbitki z analoga

jarex, 22 Maj 2009, 20:30

>ja też w ślepym teście nie odróżnię odbitki z cyfry od odbitki z analoga

w sumie i ja w ŚLEPYM nie odróżnię :)

Waluch, 22 Maj 2009, 20:27

>lechb, 22 Maj 2009, 20:17

>

>>Dodam, że w ślepym tescie nie do odruznienia, tz. fotka wywołana z cyfry i kliszy.

>

>to zależy od jakości obu sprzętów, jak również od wielkości powiększeń

>

>

>ale skoro piszesz zdjęć nie odróżnisz, to albo masz problemy ze wzrokiem, albo po prostu

>porównywałeś 10x15 z marnych analogów

Nie czujesz ironi w moim wpisie? Co nie zmienia faktu, ze od jakiegoś juz czasu używam cyfry, głównie z wygody i funkcjonalności.

>Nie czujesz ironi w moim wpisie? Co nie zmienia faktu, ze od jakiegoś juz czasu używam cyfry,

>głównie z wygody i funkcjonalności.

za mało piwa ;)

co do funkcjonalności i wygody zgodzę się z Tobą w całej rozciągłości

nie wyobrażam sobie już 'klepania' dajmy na to komunii analogiem ...

po 10 filmów 'szło' a potem skany .... ehhh