W październiku "Mozart 225" dla miłośników ogromnych pudeł :-)

Mimo że nie jestem zwolenniczką wielkich, zbiorczych boksów - to poniższy dla celów poznawczo-katalogowych wydaje się kuszący. Nowość wydana przez wytwórnie DG, Decca we współpracy z International Stiftung Mozarteum. W sprzedaży będzie dostępne 28 października. Dzieła WSZYSTKIE Mozarta (włącznie ze szkicami, wersjami alternatywnymi, aranżacjami muzyki Handla, Bacha itp) w miłej dla oka oprawie, z książkami, pełnym katalogiem Köchla. Żadne tam economic edition ;-)

...Presto ma nawet niezłą cenę w opcji preorder:

ach, te internety - człek tylko wydaje kasę, ale jak tu nie wydać :)

Mimo że nie jestem zwolenniczką wielkich, zbiorczych boksów - to poniższy dla celów poznawczo-katalogowych wydaje się kuszący. Nowość wydana przez wytwórnie DG, Decca we współpracy z International Stiftung Mozarteum. W sprzedaży będzie dostępne 28 października. Dzieła WSZYSTKIE Mozarta (włącznie ze szkicami, wersjami alternatywnymi, aranżacjami muzyki Handla, Bacha itp) w miłej dla oka oprawie, z książkami, pełnym katalogiem Köchla. Żadne tam economic edition ;-)

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

...Presto ma nawet niezłą cenę w opcji preorder:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wygląda bosko, a że wytwórnie zacne to i o jakość wykonawczą pewnie można być spokojnym.

Ja właśnie zamówiłem. Dzięki za info!

Przeglądam zawartość i w tym mozartowskim boksie są rzeczywiście imponujące nagrania w/w wytwórni plus 5 godzin zupełnie nowych nagrań. Co fajne, np. w przypadku klawiszowych, to poza kultowymi nagraniami (np. Uchida, Brendel, Andreas Schiff, Maria João Pires, Martha Argerich i wielu innych, są też nowe nagrania na instrumentach z epoki). Dużo też jest nagrań alternatywnych (np. niektóre kwartety zarówno w wykonaniu Emersonów, jak i Melos Quartet, Hagen, czy Quartetto Italiano). Symfonie w wykonaniu Pinnocka, ale też Gardinera, Hogwooda, nowe nagrania Fransa Brüggena, Minkowskiego (!) :

Z Requiem tylko nie zaszaleli, bo w boksie są dwa nagrania. Hogwood i Solti. No ale w tej materii i tak nic nie pobije Currentzisa :)

No faktycznie wygląda to ekstra. Sporo nagrań mozartowskich już mam. W tym trochę z DG i Decca. Teraz będę miał dylemat do Świąt czy inwestować w to cudo ;-)

;-)))

Bo do Mozarta trzeba dorosnąć ;-)

A o kompleciku oper na 33 DVD za 4 stówki nikt nawet nie wspomniał, dziś trafiłem w Saturnie przez przypadek :) i już u mnie leci

@ Bmoll przypomniał, że :

Bo do Mozarta trzeba dorosnąć ;-)

ale co wtedy, gdy jest zbyt łatwy, jak Czerwone Gitary i ktoś musi

Haydna, Mendelssohna czy Rachmaninowa; Szostakowicza nie wspomnę ;-)

Może postawa z komiksu Mleczki to "lekka przesada" ;-)

ale "jak ma zachwycać, skoro nie zachwyca" ;-)))

Bo do Mozarta trzeba dorosnąć ;-)

Z Mozarta można też wyrosnąć, co przytrafiło mi się dawno temu.

Jest to zjawisko przykre albowiem Mozarta bardzo lubię ale niestety płyta po 2-3 przesłuchaniach, że tak powiem mi się osłuchuje.

 

ale co wtedy, gdy jest zbyt łatwy, jak Czerwone Gitary i ktoś musi

Haydna, Mendelssohna czy Rachmaninowa; Szostakowicza nie wspomnę ;-)

Poczytaj co o Mozarcie pisał Ryszard Strauss albo Penderecki. Ta "łatwość Mozarta" jest tylko pozorna i świadczy o tym, że

nie przebiłeś się nawet przez zewnętrzną warstwę ;) Mozart jest arcytrudny.

Właśnie żeby nauczyć się go słuchać inaczej i to dostrzec, potrzeba pewnej dojrzałości. Pender to fajnie podsumował w kontekście

symfonii koncertującej i tego co wyprawia Mozart łącząc altówkę ze skrzypcami i ile planów muzycznych tam "biega" pod maską...

Oczywiście "degustibus itd", ale pisanie że Mozart jest "łatwy" a Szostakowicz skomplikowany świadczy o sporej ignorancji i upraszczaniu rzeczywistości...

Mozart jest tak "łatwy" jak łatwy jest rachunek lambda. Penderowi nigdy nie udało się napisać tak skomplikowanej muzyki, żeby tak "łatwo" i pozornie "prosto" brzmiała ;)