W pełni symetryczny FET-owy wzmacniacz

Cześć

Przeglądając watek o przedwzmacniaczu DIY kolega pdyn zaproponował symetryczny pre Borbely-ego:

W artykule wyraźnie pokazano przewagę układu zbalansowanego, nad SE. Dlaczego nie pójść dalej: dołożyć na wyjściu bufory mocy w kl. A!

Wstępny pomysł nie różni się od oryginału:

Wyjściowe bufory to na przykład może być MOSFET mocy i źródło prądowe na LM317, albo na drugim fecie. Moja prośba jest następująca: potrzebowałbym pomocy forumowicza o większym doświadczeniu, który pomógłby to przeliczyć :)

Macie inne pomysły?

Można pójść jeszcze dalej i skopiować Aleph-X

A jakie miałby przewagi nad tym rozwiązaniem? Oprócz bycia sprawdzonym :)

http://francis.audio2.pagesperso-orange.fr/Concours_Conception_Ampli.pdf

str.11 opracowanie Bernarda Duval - LED 165 z maja 2001r.

Nie podoba mi się to rozwiązanie: OPA jest zasilany z dużo niższego napięcia niż stopień wyjściowy, poza tym nie rozumiem biasowania K1058 w tym układzie... 0V? W klasie B to ma pracować?

Nie podoba mi się to rozwiązanie: OPA jest zasilany z dużo niższego napięcia niż stopień wyjściowy, poza tym nie rozumiem biasowania K1058 w tym układzie... 0V? W klasie B to ma pracować?

To rozwiązanie mimo tego że funkcjonujące (za duży plik pdf aby forum przyjęło całe opracowanie) obarczone jest faktycznie kilkoma błędami.

Niemniej jest to rozwiązanie układowe które dla zakładki DIY jest jak najbardziej do przyjęcia - nie klonujemy tylko myślimy ;-)

A po kilku modyfikacjach ten układ spełni oczekiwania zarówno pod względem poprawności aplikacji jaki przede wszystkim brzmienia.

"On peut le comparer au Single End en

triodes 300B publié dans les led nO

152/153, les puissances délivrées étant

du même ordre.

On observe une excellente 1enue dans le

bas du spec1re. les paliers étant peu

inclinés.

le grave sera reproduit avec beaucoup

d'énergie.

le temps de montée du carré à 10 kHz

n'est que de lIJS, sans aucune oscillation.

l'aigu sera reproduit sans aucune agressivité

avec beaucoup de finesse." - opinia zamieszczona w pełnym (pdf) opracowaniu.

Biasowanie mosfetów jest, i układ może pracować zarówno w kl.AB jak i A, ale ...jest to biasowanie źle zrealizowane, gdyż brakuje mu stabilizacji.

Podczas bardzo dynamicznych kawałków z basowymi zejściami będzie "siadać" napięcia zasilania, a tym samym wystąpią spadki napięcia biasowania, czyli po prostu "pływanie" prądu spoczynkowego.

O zasilanie niższym napięciem stopnia wejściowego bym się nie martwił, przecież do pełnego otwarcia mosfeta potrzeba niewielkiego napięcia, ważniejsze są prądy przeładowujące pojemności złączowe tranzystora.

A czy będzie to OPA2604, czy NE5532 to oba opamy sobie świetnie z tym poradzą gdyż mają wystarczająco wysoki prąd wyjściowy.

Cześć

Przeglądając watek o przedwzmacniaczu DIY kolega pdyn zaproponował symetryczny pre Borbely-ego:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W artykule wyraźnie pokazano przewagę układu zbalansowanego, nad SE. Dlaczego nie pójść dalej: dołożyć na wyjściu bufory mocy w kl. A!

Wstępny pomysł nie różni się od oryginału:

Wyjściowe bufory to na przykład może być MOSFET mocy i źródło prądowe na LM317, albo na drugim fecie. Moja prośba jest następująca: potrzebowałbym pomocy forumowicza o większym doświadczeniu, który pomógłby to przeliczyć :)

Macie inne pomysły?

Wątpliwe jest żeby ten prosty pre wysterował mosfety o dużej pojemności wejściowej. Wymagana jest od pre w takim przypadku bardzo mała impedancja wyjściowa i poziom napięcia co najmniej rzędu kilkunastu volt (w zależności od wymagań dotyczących mocy wyjściowej).

Wątpliwe jest żeby ten prosty pre wysterował mosfety o dużej pojemności wejściowej. Wymagana jest od pre w takim przypadku bardzo mała impedancja wyjściowa i poziom napięcia co najmniej rzędu kilkunastu volt (w zależności od wymagań dotyczących mocy wyjściowej).

Przyznaje, ze też się nad tym zastanawiam. 2SK1058 ma pojemność tylko 600pF, zawsze można dodać jeden stopień na MOSFE-cie jakimś, np. IRF510.

No tak i równie dobrze, można od razu zrobić Alepha X.

Myślę, że spróbuję zrobić we własnym zakresie wersję słuchawkową na początek, będę musiał tylko obniżyć napięcia tak do +-18V i na wyjście dam K216 i LM317.