Wikipedia - audiofil.

Boli? ;) Nic nie stoi na przeszkodzie zmienić na taką definicję, która odpowiada rzeczywistości. Chyba, że administracja wikipedii jest nomen omen głucha na argumenty:))

Poza zdaniem o podłożach seksualnych - w miarę rzeczowy artykuł. Nacechowany osobistą niechęcią do AS, ale z drugiej strony wiele źródeł i przypisów więc trudno mu coś zarzucić.

Po prostu, zamiast pisać głupoty o różnicy w brzmieniu kamieni i kabli usb, należy skupić się na zachęcaniu do zwracania uwagi na dobrej jakości dźwięk.

Należy przekonywać do słuchania flac a nie mp3, formatów 24/96, dbania o poprawę akustyki pokojów odsłuchowych. Uświadamiać, że przy dzisiejszej bardzo dobrej jakości źródeł i wzmacniaczy (już od niskiej półki cenowej), największy wpływ na jakość odtwarzanej muzyki mają kolumny głośnikowe. Na nie powinno przeznaczyć się największą część budżetu przeznaczonego na zestaw audio.

Dodałbym jeszcze, że trzeba zaznaczyć, że każdy z nas słyszy inaczej - krzywa audiometryczna to prawie linie papilarne, więc wszelkiego rodzaju bajdurzenia i kwieciste recenzje, pisane przez pseudofachowców z mocnym podłożem marketingowym, a zwłaszcza nirwanologicznym nie mają sensu i nie powinny stanowić podstawy do wyrobienia sobie zdania o "testowanych" klockach.

Ponadto większość "rozróżnianych" przez audiofili różnic jest do wykazania pomiarowo, ale na nieszczęście leży poza ludzką percepcją. O bajeczkach ala Harmonix nie będę już wspominał, bo to czysta szarlataneria.

Na marginesie tych wszystkich niezmiernie istotnych i poważnych rozważań uważam, że powinno się wprowadzić pojęcie Audiofilia Nirvanoza jako określenie choroby polegającej na myleniu marketingu z rzetelną wiedzą.

ha ha ha dobre,niezly koles xyz,tutaj go zbanowali to na wikipedie sie przezucil,a jozwa czujny i go wytropil ale zbanowac juz nie moze,uwazam ze nalezy zdjac bana xyz pawlowi w koncu mamy wolny kraj i wolnosc slowa u nas obowiazuje,to ze ma inne poglady i podejscie do tematu nie znaczy ze nalezy go zwalczac i kneblowac mu usta.

Palton, do wypierdów "Zeta" na Wikipedii miałbym większy dystans. O młodych ludzi też bym się nie martwił. Inteligentny człowiek wyczuje, że autor "wypracowania" ma bolesną drzazgę w d... na temat audiofilów. A "tobołek" nie zostanie pasjonatem prawdziwego audio, co najwyżej zadowoli się dźwiękiem typu "bum cyk".

"Zet" jak wiadomo, ma od dawna ze sobą problem "I choćby nie wiem jak się wytężał, to nie udźwignie! Taki to ciężar". Pisanina taka jak na Wikipedii widać sprawia mu ulgę w jego cierpieniu. I tu widzę ten pozytywny aspekt "wypracowań" biednego "Zeta".

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mam uprawnienia redaktora na wiki i to ja zawalczyłem z hasłem w dyskusji i większość tam użytych argumentów jest moja. Theli28 - w historii edycji zarówno hasła jak i dyskusji. No i cóż. Właściwie to się ośmieszyłem, ot co!!! W obliczu naukowych argumentów wobec których próbowałem podskoczyć i "zmiękczyć" ton artykułu, to słusznie mi zarzucono że chyba nie rozumiem czym jest Nauka. No i tak jest - to argumenty audiofili są pseudonaukowe a możliwości słyszenia kabla - paranormalne. Chcecie zmienić to hasło? No problem. Chętnie pomogę w edycji. Jedno ALE. Naukowe argumenty poproszę, ze źródłami które zaakceptuje Wiki! I niestety kochani, tu się wykładacie bo takowych nie ma.

Uważacie że artykuł jest "naukowy" a źródła pochodzą od "ekspertów"? To proszę bardzo. Znajdujcie k**wa źródła NAUKOWE które negują artykuły podpisane przez Boston Audio Society czy Audio Engineering Society. Voila. Czekam naprawdę z niecierpliwością.

Znajdujcie k**wa źródła NAUKOWE które negują artykuły podpisane przez Boston Audio Society czy Audio Engineering Society. Voila. Czekam naprawdę z niecierpliwością.

Wiesz co? Może wracaj na Wikipedię i tam się "kurwuj" do czasu aż nie ochłoniesz.

Wiesz co? Może wracaj na Wikipedię i tam się "kurwuj" do czasu aż nie ochłoniesz.

Naprawdę nie mam od czego ochłonąć. Od pseudonaukowego bełkotu audiofilów jakiś czas temu się uwolniłem :) Nie macie ŻADNEGO naukowego dowodu na poparcie swoich tez, możecie sobie bezsilnie popluć tu, na forum. Dobrej zabawy :) Znajdziecie naukowy konkret - zapraszam na Wikipedię.

No to pa kochany.

theli28 - zapier***dalaj do filharmonii, tam znajdziesz sporo świata nauki

tam świat nauki ucieka przed waszym durnym bełkotem, do świata emocji, który popaprańcom nie jest dany

A co wy tak tu kurna klniecie?

theli28 - zapier***dalaj do filharmonii, tam znajdziesz sporo świata nauki

tam świat nauki ucieka przed waszym durnym bełkotem, do świata emocji, który popaprańcom nie jest dany

Bełkot pisze o bełkocie. I to w jakim stylu.

musisz tam tez troche pomoderowac palton , koniecznie

Być może założenie tego wątku, to był błąd.

Palton, nie przejmuj się.

Zobacz, koleś zakłada sobie stronkę aby komentować wpisy osób z forum, z którego został usunięty. Czy to nie żałosne? To poprostu wiocha, a Ty się takim czymś przejmujesz.

Ja się nie przejmuję. Myślę tylko, czy walka z Pawłem nie jest właśnie żałosna.

Hmm, może Cię sprowadzić do swojego poziomu a następnie pokonać doświadczeniem. Zatem rzeczywiście, może poprostu się nie zniżać.

To też, ale przede wszystkim mi go po prostu ... żal. Wyobraź sobie - zapalony audiofil, który utracił audiofilską esencję, wywalony z najważniejszych stron internetowych. Piszący w swojej frustracji, sam ze sobą na swoich stronach... żałosne, czyż nie ?

A mnie go nie żal.

Kiedyś był wątek z ankietą czy go wywalić, głosowałem przeciw. Potem i tak dostał takiej "jazdy", że brakowało jakichkolwiek argumentów, aby tu został.

Jest tak chory z nienawiści, że nie umie tego ukryć choć się bardzo stara. Niestety za każdym razem słoma z butów mu wyłazi. Nie zrobił nic dla siebie aby odzyskać równowagę. Lekiem zastępczym stało się wyszydzanie i opluwanie pasji, zainteresowań, których on już nie podziela. To chore. Dlatego już mi go nie jest żal.

Bełkot pisze o bełkocie. I to w jakim stylu.

telefono - poszukaj bliższej rodziny, zawsze też możesz wypłakać się w mankiet wodza -

"Podstawowymi kryteriami tej "specjalności" jest wysoka cena[1], oraz odrębność od urządzeń produkowanych masowo[2]."

"Audiofile budują swoją tożsamość wokół posiadanego sprzętu, a ich samoidentyfikacja zależy od jego wartości[9]. "

"Wypracowanie" z Wikipedii prezentuje ogląd zagadnienia jedynie z pozycji autora. Bardzo możliwe, że oparł je na własnych doświadczeniach, kiedy uważał, że jest audiofilem. Stąd niektóre punkty mogą śmieszyć, a autorowi sprawiać dyskomfort, że w nie wierzył. Autor dzieli się tym do czego sam doszedł, a że doszedł do absurdu uważa, że inni również jak on kiedyś zachowują się absurdalnie. Te uogólnienie, proste, prawie prostackie, przynosi autorowi ulgę oraz złudną satysfakcję, że oto on zmądrzał a inni nadal są głupi.

theli28 - zapier***dalaj do filharmonii, tam znajdziesz sporo świata nauki

tam świat nauki ucieka przed waszym durnym bełkotem, do świata emocji, który popaprańcom nie jest dany

To że audiofile odrzucają naukowe analizy - łatwość z jaką to robią jest dla mnie fascynująca - jest również opisane w artykule na wiki, a całokształt Waszego zachowania tu na forum, tylko to potwierdza :) Pozwolę sobie zacytować:

"By odeprzeć zarzuty o iluzoryczności ich przekonań, deklarują się jako miłośnicy muzyki i odrzucają wszelkie próby naukowych analiz jako sprzeczne z jej duchem". Źródło: Mark Perlman. Golden Ears and Meter Readers: The Contest for Epistemic Authority in Audiophilia.

Pozdrówka :)

PS. jeszcze dla wyjaśnienia - XYZpaweł wcale nie jest głównym autorem "audiofila", tylko ktoś taki: RJB1, facet jest fizykiem. A Paweł za swoje burackie zachowanie dostał bana:

ale co ma bolec? bardzo przyzwoicie napisany artykul ukazujacy prawde, to jest troche jak mania czy choroba,

ale zdalem sobie sprawe za mialem maly okres w swoim zyciu gdzie mnie tez to dopadlo ale cale szczescie ustapilo, teraz jestem tylko milosnikiem przyzwoitego dzwieku i dobrze nagranej muzyki, a wiec jestem zdrowy mimo ze lubie dobry dzwiek:)

po czym tak uwazam?

nie wpisuje sie w audio mody, gramofony lampy i nie udaje ze sa bardziej praktyczne i lepsze do sluchania,

nie podniecam sie coraz drozszymi urzadzeniami, wrecz przeciwnie smiesza mnie (jest wyzdrowialem!!!) szukam raczej dosc tanich ale jak najlepszych

nie mam zadnych emocji jesli ktos mi sie chwali jakimis dcsami nawet ich nie potrzebuje, chyba ze jako prezent albo za pare groszy,

nienaukowe sposoby polepszania dzwieku mnie smiesza, tzw voodo audio i nie czuje zadnych emocji a jedynie szkoda mi dyskutantow

itd...

kurde mam przyzwoity sprzet a w porownaniu do przecietnego kowalskiego bardzo przyzwoity ale jestem zdrowy...

theli28 - zapier***dalaj do filharmonii, tam znajdziesz sporo świata nauki

tam świat nauki ucieka przed waszym durnym bełkotem, do świata emocji, który popaprańcom nie jest dany

Częstsze wizyty w filharmonii i obcowanie z na żywo instrumentami przydałyby się zapewne wielu osobom, zwłaszcza tym, którzy twierdzą, że mają w domu muzykę "live" ;-)

Hasło audiofil z Wikipedii jest obiektywne, czy nie ?

W Wiki jest opisanych wiele haseł, zagadnień co do których nauka podchodzi sceptyczne, nigdy nie trafiłem jednak na artykuł napisany w takim tonie. Czy ten jest napisany obiektywnie? Może i tak, ale w moim odczuciu cel jego powstania (przynajmniej w takim kształcie) był daleki od właściwego dla Wiki. Podpieranie nauką tez w stylu: kto chodzi do restauracji jest debilem, można przecież zjeść to samo taniej lub osoby wierzące to ciemnota, jest oczywiście możliwe ale czy aby na pewno temu ma służyć Wikipedia?

Wracając do Twojego pytania w ankiecie, moim zdaniem, jest zwyczajnie źle postawione.

Szanowni Państwo, mam taką propozycję. Wikipedia jest otwartym projektem wobec czego:

1. śmiało można edytować kazdy artykuł;

2. jeżeli artykuł budzi zastrzeżenia - można zamieścić swoje "ale" na stronie dyskusji poświęconej danemu artykułowi;

3. treść, brzmienie kształ artykułu zawsze można próbować przedyskutować z autorem - w przypadku "audiofila" jest to RJB1, którego z łatwością można odnaleźć w historii edycji;

4. każdy użytkownik Wiki ma prawo zgłosić artykuł do poczekalni i przedyskutować możliwość jego usunięcia albo przeredagowania. Poczekalnią opiekują się admini oraz redaktorzy. Zgłoszenie poparte merytorycznymi argumentami na pewno będzie rozpatrzone. Tu jest link:

W Waszym odczuciu artykuł jest obraźliwy, jednostronny, nieencyklopedeczny - Wiki ma procedury i narzędzia aby takie postulaty przedstawić oraz przedyskutować w szerszym gronie do czego niniejszym zachęcam.