Wybór pierwszego gramofonu do około 2k zł

Witam użytkowników forum!

Chciałem zrobić sobie prezent i kupić pierwszy w życiu gramofon. Nie znam tematu, chciałem się zmieścić w 2000 zł na sam gramofon i podpytać, czego jeszcze potrzebuję, żeby to miało ręce i nogi. Mam zamiar go podłączyć do mojego amplitunera Marantz SR5013, który ma wbudowany preamp. Ma to sens, czy lepiej zainwestować jeszcze w "zewnętrzny" przedwzmacniacz? Znajomy polecił mi takie rozwiązanie: gramofon Pro-ject debut carbon z wkładką 2m red i preamp Pro-ject tube box s i ponoć zagra to rewelacyjnie. Inny z kolei mówił, że zdać się na Marantzowego preampa, kupić gramofon Raga Planar P2 i najlepiej jeszcze jakiś lampowy wzmacniacz stereo. Muzyka to głównie rock, klasyka, filmowa, jazz, okazjonalnie metal i elektronika. Kolumny Focal Aria 906. Z góry dzięki za sugestie.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rega 2 to fajna opcja , tylko wkładka słabiutka więc najlepiej iść do jakiegoś salonu i negocjować by coś lepszego zamontowali .

Najpierw posłuchaj przez pre wbudowane w Sr , jak ten dzwięk będzie ci się podobał to z czasem kupisz zewnętrzne pre :)

 

He a tu taniej i z fajną wkładką :)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znajomy polecił mi takie rozwiązanie: gramofon Pro-ject debut carbon z wkładką 2m red i preamp Pro-ject tube box s i ponoć zagra to rewelacyjnie

Miła porada ode mnie:

nie słuchaj tego kolegi :)

 

Wrzuć sobie budżet 1,5-2,5l na allegro lub OLX, przejrzyj co jest i wklej co Ci się podoba.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Na pewno gramofon Rega Planar 2 to bardzo dobra opcja. W pełni wykorzystasz możliwości gramofonu dopiero po zastosowaniu dobrego przedwzmacniacza gramofonowego, ale to możesz zrobić etapami, na początek fabryczny zestaw. Jeśli natomiast Pro-Ject to minimalnie zwiększ budżet i spójrz na gramofon 1-Xpression Carbon.

Zapraszam na odsłuchy i indywidualne wyceny dla forumowicza.

Na pewno gramofon Rega Planar 2 to bardzo dobra opcja. W pełni wykorzystasz możliwości gramofonu dopiero po zastosowaniu dobrego przedwzmacniacza gramofonowego, ale to możesz zrobić etapami, na początek fabryczny zestaw. Jeśli natomiast Pro-Ject to minimalnie zwiększ budżet i spójrz na gramofon 1-Xpression Carbon.

Zapraszam na odsłuchy i indywidualne wyceny dla forumowicza.

Dlaczego nie zaproponujesz lepszej wkładki niż ta co jest w zestawie z Regą w podobnej cenie ?

Tak od razu wciskasz pre zewnętrzne do wkładki carbon - taką prawie nową to dam mu za darmo , tylko po co by się zraził do analogu :D

Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

bo biznes bartek kręcić się musi :(

 

ale pre musi być bardzo dobry , aż boję się myśleć jak dobry musiał by być pre do wkładki za 4k zł. Zapewne i kolumny trzeba by było wymienić.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dlaczego nie zaproponujesz lepszej wkładki niż ta co jest w zestawie z Regą w podobnej cenie ?

Tak od razu wciskasz pre zewnętrzne do wkładki carbon - taką prawie nową to dam mu za darmo , tylko po co by się zraził do analogu :D

Pozdrawiam

 

To ja chętnie przyjmę...:-) skoro jest Ci zbędna...

 

 

To ja chętnie przyjmę...:-) skoro jest Ci zbędna...

Staś na Sony chcesz zamontować :D

Jasne że dostaniesz skoro potrzebujesz .

 

Ale poczekaj co Second napisze :)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Co jest nie tak z tą wkładką?

bo biznes bartek kręcić się musi :(

 

ale pre musi być bardzo dobry , aż boję się myśleć jak dobry musiał by być pre do wkładki za 4k zł. Zapewne i kolumny trzeba by było wymienić.

W Q21 to ostatnio jakiś ignorant siedzi :D

 

Co jest nie tak z tą wkładką?

Słuchałeś kiedy najtańszą At 3600 ?

 

Teraz to carbon się nazywa .

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie...

Fajna wkładka ale nie do np Regi , tylko do taniego używanego gramofonu ,

 

Nie...

:D Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ostatnio nic nie słucham z gramofonu bo nie mogę się na wkładkę zdecydować...

Ale już prawie na pewno kupię Grado Prestige Blue II...

To dawaj po Carbona :)

Czego szukasz ?

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czego szukasz ?

 

Grado Prestige Blue II...

To ciemne granie , nie lepiej Ortofon blue a najlepiej Bronze ?

Grado jak Carbon tylko więcej szczegółów w Blue jest ale szkoda kasy i tak .

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale ja mam właśnie system po jasnej stronie mocy i nie chcę darcia pyska a typowe łagodne ciepłe granie...

 

Wychodzi na to, że ta lepszość wkładek to jak w lampach...rozjaśnianie zamulonego systemu ...i później pochwały na temat NOS, a one tylko są jaśniejsze i dodają blasku...

A ja właśnie chcę zamulić bo do analitycznego i super hiper audiofilozy mam tor cyfrowy...

 

 

 

I to mi chodzi...

 

Dam przykład...mam lampy Jolidy, które u mnie grają świetnie, rozdzielczo, itd.

U mojego kolegi te same lampy " zamykają, spowalniają brzmienie"...

 

Ale ja mam właśnie system po jasnej stronie mocy i nie chcę darcia pyska a typowe łagodne ciepłe granie...

 

Wychodzi na to, że ta lepszość wkładek to jak w lampach...rozjaśnianie zamulonego systemu ...i później pochwały na temat NOS, a one tylko są jaśniejsze i dodają blasku...

A ja właśnie chcę zamulić bo do analitycznego i super hiper audiofilozy mam tor cyfrowy...

 

Grado jak Carbon tylko więcej szczegółów

 

I o to mi chodzi...

 

Dam przykład...mam lampy Jolidy, które u mnie grają świetnie, rozdzielczo, itd.

U mojego kolegi te same lampy " zamulają, spowalniają brzmienie"...

Czyli jak zwykle są dwa końce kija i nie da się jednoznacznie ocenić brzmienia jakiegoś elementu audio bez reszty systemu...

Dobór wkładki i przedwzmacniacza wymaga dłuższej rozmowy, to bardzo ważne elementy toru analogowego, które maja wpływ na ostateczne brzmienie systemu. Bardzo trudno jest jednoznacznie podać, która wkładka i jaki model przedwzmacniacza będą najlepsze, to zależy od indywidualnych preferencji oraz konfiguracji, charakterystyki pozostałych elementów zestawu. Z naszej strony gwarantujemy zawsze kompleksową pomoc w takiej konfiguracji. Z praktyki i statystyk wynika, że ponad połowa gramofonów wychodzi od nas z wymienioną wkładka, a duża cześć Klientów wraca na wymianę wkładki po pewnym czasie, poinformowana przy zakupie o takich możliwościach bardzo skutecznego upgradu gramofonu. A przedwzmacniacz to moim zdaniem bardzo ważny element systemu, nie mniej ważny niż wkładka. W tym przypadku jest także możliwość wypożyczenia i przetestowania we własnym systemie.

 

 

Ale ja mam właśnie system po jasnej stronie mocy i nie chcę darcia pyska a typowe łagodne ciepłe granie...

 

Wychodzi na to, że ta lepszość wkładek to jak w lampach...rozjaśnianie zamulonego systemu ...i później pochwały na temat NOS, a one tylko są jaśniejsze i dodają blasku...

A ja właśnie chcę zamulić bo do analitycznego i super hiper audiofilozy mam tor cyfrowy...

 

 

 

I o to mi chodzi...

 

Dam przykład...mam lampy Jolidy, które u mnie grają świetnie, rozdzielczo, itd.

U mojego kolegi te same lampy " zamulają, spowalniają brzmienie"...

Czyli jak zwykle są dwa końce kija i nie da się jednoznacznie ocenić brzmienia jakiegoś elementu audio bez reszty systemu...

Ta powinna ci pasować Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A to prawda, że można na niej grać z pre MM?

A to prawda, że można na niej grać z pre MM?

Tak . Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dziękuję wszystkim za udzielenie się w wątku i za pomoc, będę szukał Rega Planar 2 i wymienię sobie wkładkę lub kupię od razu z inną. W cenie do 400 zł powinienem znaleźć jakąś ciekawą? Zaś jeśli chodzi o preampy to rozumiem, żę Pro-ject tube box s to jednak nienajlepszy wybór? :)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Polecam pro-ject phono box ds+, niedawno nabyłem i po włączeniu wyskoczyłem z kapci, można go kupić za 900zł.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ostatnio nic nie słucham z gramofonu bo nie mogę się na wkładkę zdecydować...

Ale już prawie na pewno kupię Grado Prestige Blue II...

Koniecznie przed zakupem spraedź Simiko Pearl. To tylko 300zł a kiedyś w HiFi została najlepszą wkładką MM do 1.5 kzł. Osobiscie na niej gram, mam również Grado i różnica na plus dla Sumiko jest powalająca. Dynamika, równowaga tonalna i gra z każdą muzą, na ciemnej i cichej Grado tylko plumkanie się broni, choć oczywiście wszystko zależy również od pre i reszty toru.

 

No to już dowcip

Panowie proszę o konkretne wpisy i ocenę w skali 1 do 10 za te 2 gramiaki:

1-https://allegro.pl/gramofon-pioneer-pl-505-automat-i7683598370.html

2-https://allegro.pl/oferta/reloop-rp-7000-gld-gramofon-zloty-limited-edition-7700244826

Chyba nie muszę pisać że moim zdaniem Reloop bije na głowę te używki z postu wyżej. Podobny Technics wart jest w tej chwili chyba już z 10 kafli. Nie twierdzę że za 20 lat ten Reloop będzie wart również 10 kafli, może 20 a może nie ale w wersji Gold z doskonałym silnikiem, wagą ponad 10kg, wbudowanym pre bijącym na głowę Cambridge Audio 640P w wersji fabrycznej na 5532 wart jest swojej ceny.

Nie jestem z branży, po prostu posiadam takowy za 1500zł, cena wprawdzie już podskoczyła, ale ciągle jest niska w porównaniu do budżetowych PJ.

 

PS- pooglądałem sobie wszystkie gramiaki na spokojnie z tych linków- praktycznie każdy powinien kosztować minus 1kzł. Stary Kenwood automat , taki gramiak jeszcze kilka lat temu kosztował na Allegro 300-500zł.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Chyba nie muszę pisać że moim zdaniem Reloop bije na głowę te używki z postu wyżej.

 

Bardzo ciekawe spostrzeżenie nie miej jednak wytrzeźwiej zanim coś więcej napiszesz .

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Koniecznie przed zakupem spraedź Simiko Pearl. To tylko 300zł a kiedyś w HiFi została najlepszą wkładką MM do 1.5 kzł. Osobiscie na niej gram, mam również Grado i różnica na plus dla Sumiko jest powalająca. Dynamika, równowaga tonalna i gra z każdą muzą, na ciemnej i cichej Grado tylko plumkanie się broni, choć oczywiście wszystko zależy również od pre i reszty toru.

 

No to już dowcip

Panowie proszę o konkretne wpisy i ocenę w skali 1 do 10 za te 2 gramiaki:

1-https://allegro.pl/gramofon-pioneer-pl-505-automat-i7683598370.html

2-https://allegro.pl/oferta/reloop-rp-7000-gld-gramofon-zloty-limited-edition-7700244826

Chyba nie muszę pisać że moim zdaniem Reloop bije na głowę te używki z postu wyżej. Podobny Technics wart jest w tej chwili chyba już z 10 kafli. Nie twierdzę że za 20 lat ten Reloop będzie wart również 10 kafli, może 20 a może nie ale w wersji Gold z doskonałym silnikiem, wagą ponad 10kg, wbudowanym pre bijącym na głowę Cambridge Audio 640P w wersji fabrycznej na 5532 wart jest swojej ceny.

Nie jestem z branży, po prostu posiadam takowy za 1500zł, cena wprawdzie już podskoczyła, ale ciągle jest niska w porównaniu do budżetowych PJ.

 

PS- pooglądałem sobie wszystkie gramiaki na spokojnie z tych linków- praktycznie każdy powinien kosztować minus 1kzł. Stary Kenwood automat , taki gramiak jeszcze kilka lat temu kosztował na Allegro 300-500zł.

Dla Ciebie zero za taki wpis . Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Śledzę dział analog na naszym forum od dłuższego czasu i pozwole sobie na małe przemyślenie (wlasciwie wcale nie offtopowo). Jakiś czas temu byłem w punkcie, w którym jest autor tematu czyli szukałem gramofonu na dłuższy czas. Śledziłem tematy, czytałem, szukałem wśród uzyweknz tzw złotej ery winylu i... Kupiłem nowy. Pewnie pukniecie sie w głowę ale juz mówię dlaczego. Otóż nie lubię byc dymany. A tak się czulem przeglądając oferty na portalach aukcyjnych. Praktycznie każdy plastik, a jak już miał odrobine drewna to juz od razu był high-endowym gramofonem bijacym na głowę nowe obecnie oferowane. Nie ważne że wkładki czesto oryginalne z Bóg wie jakim przebiegiem lub juz zamiennikami pokroju Ortofon om5e lub at91 w najlepszym przypadku at95e. I teraz cena czyli dymanie właściwe. Jeszcze 10 lat temu te high-endy kosztowały połowę tego co obecnie. Nie twierdzę, byc moze jako nowe kosztowały 1000marek zachodnioniemieckich (była kiedyś taka waluta) ale dlaczego 10 lat temu byly warte 500zl a dzisiaj 1000 lub 1500zl. Oczywiście sa pewnie wśród nich prawdziwe klasyki, ale moim zdaniem 80-90% to śmieci i trzeba być niezwykle obeznanym w tematyce zeby spośród całej masy śmiecia wybrac coś przyzwoitego, wartosciowego.

 

Przechodząc do nowych konstrukcji nie mam tu na myśli plastików po 400zl ale przedział ok. 2tys.

 

Kupujac nowy gramofon nie mam odczucia że ktoś chce mnie wydymać. Ceny średniobudżetowych ciagle kręcą sie około 2tys od kilku dobrych lat. Nie podskoczyly w ciągu ostatnich 10-15 a przynajmniej nie tyle ile sprzęt vintage. Trzeba mieć jedynie świadomość że kupuje się budżetowego drapaka (jak bardzo wiele tych hajendow vintage) i nie oczekuje od niego cudów i wodotrysków ale przynajmniej świadomie.

 

Pomijam kwestie rozwoju technologicznego jaki niewątpliwie nastąpił również w dziedzinie projektowania i produkcji, precyzji wykonania itp. bo ta jest niwelowania pewnie przez cięcia budżetowe, wiec bilans jest w okolicach 0.

 

Miałem w tym miejscu zrobic analogie do motoryzacji. Bo to jest troche tak jak byśmy chcieli porównać Golfa 7 za 70tys. do Mercedesa w124 500e za 70tys. Nie ma wątpliwości że MB 500e z v8 bedzie lepszy pod kazdym względem od golfa 7 ale jeśli ktoś usiłuje mi wmówić ze MB 200d z wolnossacym dieslem o mocy 75koni z przebiegiem powyżej miliona km w cenie rowniez 70tys. Jest lepszy czy choćby porównywalny do tego nieszczęsnego golfa to czuje sie jak na początku mojego wpisu.

 

Pewnie wielu z was rozjedzie mnie walcem ale takie jest moje odczucie.

 

Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Śledzę dział analog na naszym forum od dłuższego czasu i pozwole sobie na małe przemyślenie (wlasciwie wcale nie offtopowo). Jakiś czas temu byłem w punkcie, w którym jest autor tematu czyli szukałem gramofonu na dłuższy czas. Śledziłem tematy, czytałem, szukałem wśród uzyweknz tzw złotej ery winylu i... Kupiłem nowy. Pewnie pukniecie sie w głowę ale juz mówię dlaczego. Otóż nie lubię byc dymany. A tak się czulem przeglądając oferty na portalach aukcyjnych. Praktycznie każdy plastik, a jak już miał odrobine drewna to juz od razu był high-endowym gramofonem bijacym na głowę nowe obecnie oferowane. Nie ważne że wkładki czesto oryginalne z Bóg wie jakim przebiegiem lub juz zamiennikami pokroju Ortofon om5e lub at91 w najlepszym przypadku at95e. I teraz cena czyli dymanie właściwe. Jeszcze 10 lat temu te high-endy kosztowały połowę tego co obecnie. Nie twierdzę, byc moze jako nowe kosztowały 1000marek zachodnioniemieckich (była kiedyś taka waluta) ale dlaczego 10 lat temu byly warte 500zl a dzisiaj 1000 lub 1500zl. Oczywiście sa pewnie wśród nich prawdziwe klasyki, ale moim zdaniem 80-90% to śmieci i trzeba być niezwykle obeznanym w tematyce zeby spośród całej masy śmiecia wybrac coś przyzwoitego, wartosciowego.

 

Przechodząc do nowych konstrukcji nie mam tu na myśli plastików po 400zl ale przedział ok. 2tys.

 

Kupujac nowy gramofon nie mam odczucia że ktoś chce mnie wydymać. Ceny średniobudżetowych ciagle kręcą sie około 2tys od kilku dobrych lat. Nie podskoczyly w ciągu ostatnich 10-15 a przynajmniej nie tyle ile sprzęt vintage. Trzeba mieć jedynie świadomość że kupuje się budżetowego drapaka (jak bardzo wiele tych hajendow vintage) i nie oczekuje od niego cudów i wodotrysków ale przynajmniej świadomie.

 

Miałem w tym miejscu zrobic analogie do motoryzacji. Bo to jest troche tak jak byśmy chcieli porównać Golfa 7 za 70tys. do Mercedesa w124 500e za 70tys. Nie ma wątpliwości że MB 500e z v8 bedzie lepszy pod kazdym względem od golfa 7 ale jeśli ktoś usiłuje mi wmówić ze MB 200d z wolnossacym dieslem o mocy 75koni z przebiegiem powyżej miliona km w cenie rowniez 70tys. Jest lepszy czy choćby porównywalny do tego nieszczęsnego golfa to czuje sie jak na początku mojego wpisu.

 

Pewnie wielu z was rozjedzie mnie walcem ale takie jest moje odczucie.

 

Pozdrawiam

Wlaśnie czasami lepiej kupić nowy niż używkę .

Np kupić nową Regę to bardzo mało straci na wartości jeśli będzie ktoś o nią dbał :)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No tak tylko że jeśli ktoś już chce kupić nową regę czy ProJecta to nie najn iższe modele, tylko trochę wyżej żeby mocno nie odstawały od Reloopa napędem ze stabilizacją itp. a to jest już właśnie w nieco droższych modelach.

Pisząc o wyższości nowych modeli celowo podałem przykład Reloopa 7000Gold z uwagi na wykończenie złotem i czarnym lakierem, ale też ze względu na doskonały napęd lepszy niż miał oryginalny Technics.

Można oczywiście pokusić się o nowego Marantza czy inne cudo za 5-10kzł, ale ponieważ używki podane były do 2kzł to podałem coś w tej cenie.

Dodatkowo od kilku lat wspomniany Reloop zalicza świętne występy na pokazach audio i doskonałe recenzje w prasie.

Jeśli chodzi o gramiaki używane to nie mam nic przeciwko, ale jak pisałem ze wszystkich podanych w przykładowych linkach trzeba zdjąć 1kzł.

 

Może ktoś będzie zainteresowany dobrym gramiakiem:

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mam taki w jednym ze swoich systemów i jestem bardzo zadowolony.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli chodzi o gramiaki używane to nie mam nic przeciwko, ale jak pisałem ze wszystkich podanych w przykładowych linkach trzeba zdjąć 1kzł.

I to właśnie nazywam dymaniem: oferowanie średniopółkowych gramofonow z epoki jako audiofilskich w cenach dwu-trzykrotnie przewyższających realną wartość.

 

Żeby byla jasność, ja również nie mam nic przeciwko sprzętom vintage, uwielbiam ten design, ale nie w cenach z kosmosu. Sam w systemie biurowym używam Radmora, którego kupiłem za 200zl w stanie top po renowacji. Ale jak widzę Radmory po 1000-1200zl to nie wiem czy plakac czy sie śmiać, a skoro są wystawiane w takich cenach to znaczy, że ktos je za tyle kupuje.

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )