wygrzewanie i bocznikowanie naprawde duzych kondow

byla upgrejdowana koncowka . wlozone zostaly 4x 22000uf 100V

konstrukcja blizniacza do reimyo kap777 lub gamut d200i

po 100 godzinach dalo sie tego sluchac po 200 jest juz duzo lepeij niz bylo przed wywaleniem starych kondow

pytanie ile jeszcze trzeba by czekac zanim sie sprawa nie uspokoi

chce opowalczyc jeszcze z okablowaniem wewnetrzym bo zalozona zostala miedz neotecha ale mam wrazenie ze jednak na srebrze bedzie jednak lepiej. tylko nie bardzo mam ochote przelutowywac calosc dwa razy wiec moze jeszcze warto poczekac tydzie -dwa?

druga sprawa to ilosc bocznikow.

punkt wyjscia ma boczniki dookola mostka i po jednym na kondzie ale wszystkie sa tej samej pojemnosci. na diy.com wyczytalem ze w celu poprawienia gory mozna laczyc rozne pojemnosci. macie z tym jakies doswiadczenia?

Moim skromnym zdaniem ...

Boczniki bym zrobił dekadowo. Np. 4700nF || 470nF || 47nF

Lub "półdekadowo" .. jakoś tak ... 2200nF || 470nF || 100nF || 47nF

Kable "logicznie-bliźniacze bym ciasno poskręcał. Nawet niech idą trochę dłuższą drogą, ale ciasno skręcone. Ogranicz pole powierzchni wielkoprądowej do minimum. Tam gdzie się da - skrętką. Tam gdzie się nie da - jak najkrótszymi skokami.

Mostek jak "najbliżej" konda C1. Najlepiej "zero centymetrów".

Wszystkie przewody, poczynając od traf, aż po kondensator C1 - bym "absurdalnie przewymiarował". Np. na kilkaset amper.

Jeśli trafka masz jedno na drugim na jednej śrubie, a fazowość pierwotnych jednakowo doprowadzona, to zamontuj to górne do góry nogami.

Pierwsze uspokojenie się elektrolitów powinieneś już usłyszeć po tych 100-200 godzinach, ale prawda taka, że jeszcze będą się trochę układać i pływać aż tak do 400 godzin. Bypassów na mostkach bym nie zmieniał. Jak najkrótsze nogi pomiędzy tymi bypassami a mostkiem (strategia "zero centymetrów").

... ja też jestem wielkim zwolennikiem czystego srebra, ale dopiero od "ostatniego bastionu zasilania" (od ostatniego, LOKALNEGO kondensatora filtrującego) do klienta. No i oczywiście w całym torze sygnału. A jeśli nie srebro, to przynajmniej gruba srebrzanka.

Dawanie srebra PRZED ostatnim bastionem zasilania - uważam ze niepotrzebne pompowanie kosztu. Lepiej dać po byku miedzi. Efekt będzie ten sam jak nie lepszy.

gdzie bys zakladal boczniki? masz jakies typy-firmy?no i ile?

orginaly maja tyllko rifa 220nF

Powiedzmy sobie szczerze, z tym srebrem to rzeczywiście jest niepotrzebne pompowanie kosztu. Ale niezależnie od miejsca, w którym się go zastosuje.

Bocznikowanie kondensatorów mniejszymi pojemnościami ma sens. Wygrzewanie to bajki.

Temu Panu standardowo podziękujemy za udział. W sumie to przepraszam będę pamiętal aby go banowac prewencyjne...

moim skromnym zdaniem (z którym nikt nie musi się zgadzać) zmianę po wymianie kondensatora słychać od razu albo wcale - ułożenie kondensatora następuje bardziej w naszym mózgu niż w układzie elektronicznym. oczywiście przemyślane bocznikowanie kondensatorów w tzw. stopniach zasilających jest pożądane.

Do bocznikowania wydajnych prądowo mostów, przydał by się 1R w szeregu 100nF.

Standardowo daje takie Rify, tanie i wystaczający dobre: Mouser Part NO: 80-PHE426HA6100JR05. Niestety link do Mouser nie działa.

Układanie się kondów ok 300 godź grania 24/24. Zależy od konda na ile odczuwalne te zmiany będą. Niektóre kondy dłużej ale to już drobne zmiany. Srebro można dać. Ja bym walił już od mostka. Tylko teraz bym poczekał aż się uformuje/wygrzeje jak zwał..wszystko.

moim skromnym zdaniem (z którym nikt nie musi się zgadzać) zmianę po wymianie kondensatora słychać od razu albo wcale - ułożenie kondensatora następuje bardziej w naszym mózgu niż w układzie elektronicznym. oczywiście przemyślane bocznikowanie kondensatorów w tzw. stopniach zasilających jest pożądane.

moim skromnym zdaniem twoja wypowiedz jest nie w temacie

Układanie się kondów ok 300 godź grania 24/24. Zależy od konda na ile odczuwalne te zmiany będą. Niektóre kondy dłużej ale to już drobne zmiany. Srebro można dać. Ja bym walił już od mostka. Tylko teraz bym poczekał aż się uformuje/wygrzeje jak zwał..wszystko.

na poacztku byl tylko bas. potem powoli pojaila sie gora i zaczela sie powoli przebijac. .po okolo 200h zaczal sie utwardzac bas i porzadkowac scena. zakladam ze po 400h powinno byc ok

Do bocznikowania wydajnych prądowo mostów, przydał by się 1R w szeregu 100nF.

Standardowo daje takie Rify, tanie i wystaczający dobre: Mouser Part NO: 80-PHE426HA6100JR05. Niestety link do Mouser nie działa.

dac je dookola tak jak w reimyo czy jak?

zastanawiam mnie czemu zarowno reimyo jak i gamut uzywaja tylko tych rifa 220nF . w sumie reimyo to taki troche "cost no object"....

Jak bocznikować to wszystkie diody w mostku.

zastanawiam mnie czemu zarowno reimyo jak i gamut uzywaja tylko tych rifa 220nF

Pewnie dlatego że kupili całą partię w cenie 0.05E.

Większy wpływ na tłumienie tętnień ma dodanie rezystora niż zwiększanie pojemności.

przemyślane bocznikowanie kondensatorów w tzw. stopniach zasilających jest pożądane.

I tak i nie, co firma to inna filozofia wiec trzeba eksperymentowac

a tak na marginesie: boczniki tez sie wygrzewaja?

Abstrahując od sensownosci wygrzewania nie lepiej takie wielkie kondensatory uformować czy tam wygrzać poza urządzeniem, choćby dla bezpieczeństwa?

choćby dla bezpieczeństwa

A jakie zagrożenia widzisz?

 

A jakie zagrożenia widzisz?

Elektrolity to najbardziej awaryjne podzespoły a robione są z osikanych trocin z dodatkiem sparciałej marchwi. Poważnie to pierwsze włączenie jest zawsze ryzykowne. Poza tym można je trzymać pod napięciem bez nadmiernego poboru prądu. To oczywiście dotyczy tylko bezpieczeństwa i formowania, na wygrzewaniu się nie znam.

Jeszcze nigdy nie słyszałem aby kondensator Rifa czy Mundorf w zasilaniu, o ile jest prawidłowo dobrany, wystrzelił podczas pierwszego uruchomienia. Dawno temu robiłem układy do kompensacji mocy biernej na Rifach i nigdy nie było problemów podczas pierwszego uruchomienia. Po kilku latach pracy zdarzały się różne rzeczy.

BDW, efekt takiego strzału musi być imponujący.

a tak na marginesie: boczniki tez sie wygrzewaja?

Niestety tak, nie wiem na czym to polega (proszę mi tu nie pisać o zjawisku akomodacji ucha czy tam mózgu) ale po paru godzinach grania jest zawsze ciutkę lepiej. Tak jakby system się układał.

Jeszcze nigdy nie słyszałem aby kondensator Rifa czy Mundorf w zasilaniu, o ile jest prawidłowo dobrany, wystrzelił podczas pierwszego uruchomienia. Dawno temu robiłem układy do kompensacji mocy biernej na Rifach i nigdy nie było problemów podczas pierwszego uruchomienia. Po kilku latach pracy zdarzały się różne rzeczy.

 

BDW, efekt takiego strzału musi być imponujący.

Ostatnio nam strzelil kondensator do kompensacji, 100kVar efekty jak na sylwestra :) do wymiany polecialy profilaktycznie wszystkie bo juz kilka ladnych lat na karku mialy

Jeszcze nigdy nie słyszałem aby kondensator Rifa czy Mundorf w zasilaniu, o ile jest prawidłowo dobrany, wystrzelił podczas pierwszego uruchomienia. Dawno temu robiłem układy do kompensacji mocy biernej na Rifach i nigdy nie było problemów podczas pierwszego uruchomienia. Po kilku latach pracy zdarzały się różne rzeczy.

 

BDW, efekt takiego strzału musi być imponujący.

Chłopacy może beke z wygrzewania sobie robią ;) Formowanie starych kondów to co innego może wybuchać..

Nazwa jak nazwa. Dla czego wygrzewanie, tak się przyjęło. Czy to będzie wygrzewanie czy układanie czy cokolwiek efekt ów występuje.

na poacztku byl tylko bas. potem powoli pojaila sie gora i zaczela sie powoli przebijac. .po okolo 200h zaczal sie utwardzac bas i porzadkowac scena. zakladam ze po 400h powinno byc ok

Rify nie są czasem robione w tych samych zakładach co nowy Epcos?

gdzie bys zakladal boczniki? masz jakies typy-firmy?no i ile?

orginaly maja tyllko rifa 220nF

A jak nie te, to najzwyczajniejsze MKP Wimy. Lub dowolnego innego producenta, u którego częstotliwość, przy której impedancja kondensatora zaczyna być indukcyjnością, jest w miarę wysoko. Rifa się chyba ciut szybciej staje indukcyjnością, jak Wima, ale sprawdź to w pdf'ie. Jeśli tam tylko 220nF, to dorzuciłbym dekadę niżej powiedzmy 22nF, albo powiedzmy 47nf || 10nF.

Abstrahując od sensownosci wygrzewania nie lepiej takie wielkie kondensatory uformować czy tam wygrzać poza urządzeniem, choćby dla bezpieczeństwa?

Można też formować w miarę bezpiecznie we wnętrzu urządzenia. Wystarczy szeregowo na przedłużaczu , który je zasila, zamocować oprawkę E27 i wkręcić żarówkę. Początkowo najpierw 40W, potem większe, np. 60W, 200W ...

No ponoć nie. Ja kupiłem epcos. Na papierze ma lepsze ESR i inne parametry no Mo mieścił mi się na wysokość. Rify phe169 już ponoć nie robią. Tylko 200 która ma może lepsza żywotność ale niby ten epcos ma grać równiej. Cholera wie.

Miał ktoś kiedyś możliwość testowania jako bocznikow mkp lub KP około 50 albo nawet 100uf na 630v lub więcej ?ponoć całość przyspieszy i jeszcze poprawi górę. Zwłaszcza u dużych chłopców.. .

gdzie bys zakladal boczniki? masz jakies typy-firmy?no i ile?

orginaly maja tyllko rifa 220nF

Gdzie zakładać ?

Boczniki na mostku .. mostek ma cztery nogi. Na jeden mostek zakładasz wianuszkiem cztery kondensatory, między nogami, dookoła. UWAGA: te boczniki muszą być w stanie wytrzymać napięcie, które jest 2,1 raza większe od napięcia DC za mostkiem. Czyli jeśli napięcie na C1 jest 100V, to napięcie pracy boczników musi być przynajmniej 210VDC.

..

Znasz taki dowcip?

Przychodzi baba (mostek) do lekarza, z żabą (kondensatorem) na głowie.

Lekarz pyta: Co Ci jest? A żaba (kondensator) na to: Coś mi się do D4 przykleiło. (w sensie: "zero centymetrów").

Tak samo korzystnym jest, gdy mostek jest "fizycznie" nadlutowany na klemy C1. Albo przynajmniej jak najkrótszym skokiem połączony z C1, jak najmniej cm, z jak najmniejszą powierzchnią pętli/anteny.

Można też formować w miarę bezpiecznie we wnętrzu urządzenia. Wystarczy szeregowo na przedłużaczu , który je zasila, zamocować oprawkę E27 i wkręcić żarówkę. Początkowo najpierw 40W, potem większe, np. 60W, 200W ...

No tak ale po co trzymać pod prądem całe urządzenie narażając je przy tym na zapaskudzenie?

No tak ale po co trzymać pod prądem całe urządzenie narażając je przy tym na zapaskudzenie?

Nie rozumiem.

Przychodzi baba (mostek) do lekarza, z żabą (kondensatorem) na głowie.

Lekarz pyta: Co Ci jest? A żaba (kondensator) na to: Coś mi się do D4 przykleiło. (w sensie: "zero centymetrów").

a jak ci sie widzi takie rozwiazanie z bocznikami mkp lub KP około 50 albo nawet 100uf na 630v lub więcej ?ponoć całość przyspieszy i jeszcze poprawi górę.

takie rozwiazanie znalazem na DiY.com.

no i co zrobic z tymi bocznikami na samych kondach. zostawic czy wywalic?

a jak ci sie widzi takie rozwiazanie z bocznikami mkp lub KP około 50 albo nawet 100uf na 630v lub więcej ?ponoć całość przyspieszy i jeszcze poprawi górę.

Zaczynasz powoli wkraczać w sferę audio voodooo. To tylko zasilanie, czy aż, ale od wymiany bocznika, nie poprawi się coś czego być może nie ma.

a jak ci sie widzi takie rozwiazanie z bocznikami mkp lub KP około 50 albo nawet 100uf na 630v lub więcej ?ponoć całość przyspieszy i jeszcze poprawi górę.

takie rozwiazanie znalazem na DiY.com.

no i co zrobic z tymi bocznikami na samych kondach. zostawic czy wywalic?

Kiedyś miałem takiego OTL'a. W każdej sekcji zasilania było: 6800uF/450V na elektrolitach Epcosa. Do tego Italfarad RP-3 rozruchowe do silnika rzędu 100uF, sztuk kilka, z LF = 15 x 10^(-4) przy 50Hz.

Do tego (bliżej wyjścia filtra) Obbligato PSU olejaki foliowe, rzędu 100uF. Do tego boczniki rzędu kilka uF (miflex). Do tego boczniki do boczników rzędu 100-330nF.

Warto było? Ponoć tak. Tak przynajmniej twierdzili niektórzy, co tego cudaka słuchali na tamtej wystawie (dawno, dawno temu).

Aczkolwiek taka mała uwaga: propozycja jak wyżej - tylko dla ludzi ze zdrowym kręgosłupem, z nieuszkodzonymi kręgami lędźwiowymi. Trochę kilogramów - będzie.

..

A te boczniki RiFA - co już u Ciebie są - to bym zostawił. Skoro są, to niech sobie siedzą. A co tam. To nie apteka.

...

Aha, jeszcze taka sprawa: im bliżej tą małą kieszonkową elektrownię posadzisz "klienta końcowego" - tym lepiej. Klienta, czyli tych elementów, które z tego power'a mają korzystać. Jeśli nie całą elektrownię, to przynajmniej jej najistotniejsze, najszybsze fragmenty, czyli foliaki .. np. obligato + choć jeden foliak rozruchowy + boczniki. A elektrolity i resztę foliaków - chrzanić, mogą być sobie gdzieś tam "nieco dalej".

Jak odpowiednio sprytnie podejdziesz to tematu, to przy okazji możesz też taką małą mini spawareczkę z tego uzyskać :)

Zaczynasz powoli wkraczać w sferę audio voodooo. To tylko zasilanie, czy aż, ale od wymiany bocznika, nie poprawi się coś czego być może nie ma.

slysze wymiane gniazdka w scianie czy bezpiecznika w koncowce . czemu wiec nie mam uslyszec tak duzej zmiany?

jak na razie zamawiam 47nF, 10nF i 22nF. doloze do tych 220nF co juz siedza na mostku. razewm bedzie ich tam 4 sztuki

Zaczynasz powoli wkraczać w sferę audio voodooo. To tylko zasilanie, czy aż, ale od wymiany bocznika, nie poprawi się coś czego być może nie ma.

 

Jak odpowiednio sprytnie podejdziesz to tematu, to przy okazji możesz też taką małą mini spawareczkę z tego uzyskać :)

moge lutowac jak poadnie bo miejsca na wysokosc jest dosyc :-) ale nie wiem czy zmiesci sie tam po pare sztuk bo to sa olbrzymy. mam gdzies takie scr-y to male nie sa:-)))

jesli dobrze rozumiem to takie kondiszcza 100 uF 630v do kadego epcos na gorze bezposrednio. w sumie tak jak te male rify teraz?