Wzmacniacz do Pioneer PD-30

Witam wszystkich,

poproszę o radę w sprawie wyboru wzmacniacza do odtwarzacza Pioneer PD-30. Do tej pory grał razem z amplitunerem Pioneer VSX-329, jednak z żoną przechodzimy na zestaw stereo i został już sprzedany.

Jako, że żona bardzo dużą uwagę przykłada do strony wizualnej, zostałem ograniczony do wzmacniacza tej samej firmy. W grę wchodzą:

-amplituner stereo Pioneer SX-20 (nowy 840zł, używany za 450-500zł)

-wzmacniacz Pioneer A-30 (nowy 1300zł)

-wzmacniacz Pioneer A-50 (nowy 1700zł)

Dotychczasowe kolumny już sprzedałem. Teraz będę szukał monitorów podstawkowych do kwoty 1600zł za parę. Sprzęt będzie grał w pokoju 20m2. Muzyka różna.

Pioneer SX-20 najtańszy, ale czy będziemy zadowoleni? Czy jest duża różnica pomiędzy A-30 i A-50 w odsłuchu? Te 400zł różnicy to niedużo jeżeli chodzi o kwotę.

Wzmacniacz dobiera się do kolumn i odwrotnie . Robi się to poprzez odsłuch .Tą drogą idź .

Kolumny mamy wstępnie wybrane (Monitor Audio Bronze 2).

Dzień dobry.

Jesli chcesz pozostać przy marce Pioneer (co jak najbardziej popieram), można pozotać przy wzmacniaczu Pioneer A-30AE (http://q21.pl/pioneer-a-30.html), do którego warto dobrać odpowiedni zestaw kolumn. Pod względem jakości dźwięku odradzam amplituner.

Monitor Audio Bronze 2 (http://q21.pl/monitor-audio-bronze-2.html) to dobre połączenie, natomiast musisz się liczyć z dźwiękiem dokładnym, analitycznym, trochę technicznym i suchym. Jeśli szukacie bardziej ciepłe, gęste granie, spójrz na kolumny Dali Zensor 3 (http://q21.pl/dali-zensor-3.html) lub trochę tańsze Indiana LineTesi 260 (http://q21.pl/indiana-line-tesi-260.html), które pomimo atrakcyjnej ceny spokojnie mogą konkurować z droższymi konstrukcjami, a są bardzo dobrym uzupełnieniem wzmacniacza Pioneer.

Natomiast jesli budżet pozwoli, to warto rozważyć zestaw Tannoy Revolution XT 6 (http://q21.pl/tannoy-revolution-xt-6.html) oraz Kef Q300 (http://q21.pl/kef-q-300.html). To dwie konstrukcje, które możemy zaklasyfikować o klasę wyżej, obydwie kolumny dodatkowo korzystają z głośników współosiowch, w których kopółka wysokotonowa znajduje się w centralńym miejscu głośnika średnio-niskotonowego. Daje to punktowe źródło dźwięku.

Przyjrzyj się proszę moim propozycjom, w przypadku pytań oraz specjalnej oferty finansowej dla forumowicza oczywiście służę pomocą. Zapraszam jednak serdecznie do naszego salonu na odsłuchy, porównania poszczególnych konfiguracji. Poza wymienionymi powyżej w salonie znajdziemy jeszcze wiele innych urządzeń i kolumn, które można w komfortowych warunkach odsłuchać.

Witaj,

Łączenie Pioneera z Bronze 2 spowoduje detaliczną górę, mniej wyraźną średnice i dość twardy bas.

Jeśli taki dźwięk lubicie ta droga jest słuszna.

Jeśli jednak oczekujecie czego innego to polecam wybrać A30 a dołożyć różnice do kolumn.

Wówczas dobrze spasują się Dali Zensor 3, Magnat Quantum 723, czy Elac Debut B6 lub BS73.

Zapraszam Was na odsłuch. Podjedzcie z ulubioną muzyką i pijąc kawkę posłuchamy razem.

Pozostaje do dyspozycji.

-wzmacniacz Pioneer A-30 (nowy 1300zł)

dobry kierunek

dobry kierunek

A-50 nie będzie lepszy?

A-50 nie będzie lepszy?

Rozwojowo będzie. CD też warto docelowo zmienić na model wyższy PD-50.

A-50 jest w klasie D. Czy to coś zmienia?

Pozostań przy 30 - to klasyka; zresztą pewnie czytałeś to:

może wystarczy ?

Tak czytałem. W takim razie decyduję się na A-30. Jeżeli chodzi o kolumny to wybraliśmy Monitor Audio Bronze 2, ponieważ interesują nas czyste (analityczne) wysokie tony. Spróbujemy posłuchać też innych.

Czy kable należy od razu wymienić?

Zależy, czego szukasz w dźwięku; możliwe, że będziesz trochę szukał.

Są też wątki właśnie z MA Bronze, ale co kto lubi...może będzie akurat.

A jakie podstawki dobrać do tych kolumn?

Ciężkie, stabilne; mogą być stalowe, ale widywałem słupki z granitu.

Dobre, ale niebezpieczne dla lokatorów...

Pioneera łączy się z Indiana Line zazwyczaj. I warto dopłacić do 50

http://sklep.rms.pl/indiana-line-tesi-260-n-tesi260n-kolumny-stereo-surround-czarne-2szt

Można też z powodzeniem z Polkiem, który gra niemniej łagodnie

http://sklep.rms.pl/polk-audio-rti-a1-rtia1-kolumny-podstawkowe-surround-2szt

http://sklep.rms.pl/polk-audio-tsx220b-tsx-220b-kolumny-podstawkowe-stereo-surround-2-szt

A50 jest cyfrowy i do mniejszych monitorów pozostał bym przy 30tce.

Bronze 2 jeśli sluchales i ci leżą to oki. Kabli nie masz w zestawie. Kup solidne kabelki. Dociazone oehlbach, neutralne melodika czy jasne qedy.

W razie pytań lub wycen zapraszam

Dziękuję.

Dochodzą nowe odpowiedzi, które na pewno pomogą w wyborze. Czy jeszcze o coś powinienem zapytać?

Dociazone oehlbach, neutralne melodika czy jasne qedy.

Czy mógłbyś objaśnić laikowi znaczenie tych określeń kabli?

Możesz zapytać o co chcesz :)

A co do kabelków pamiętaj one w tym budżecie nie wpłynął diametralnie na zmianę brzmienia systemu. Ale warto wybrać solidne które nie zepsują.

Kabel melodika jest stosunkowo neutralny. Nie dodaje nic od siebie. Dobry kabelek bardzo solidnie wykonany.

Oehlbach to kabel z nieco większym basem. Mniejsza przejrzystością. Qed chodź nie wszystkie to kable posrebrzane, ładnie wyciągają górę grają otwarcie, nieco jaśniej, dół jest zaokrąglony i mniejszy niż np w oehlbach.

Z tym że jak mówię nie wyobrażam sobie że te zmiany są drastyczne tak jak w przypadku kolumn.

Pozdrawiam

A więc złożyłem taki zestaw - Pioneer PD-30, Pioneer A-30, Indiana Line Tesi 260. Kable QED Ruby Anniversary Evolution.

Rzeczywiście wysokie tony pasują mi bardzo, niskich jest może mniej ale nic nie dudni. Wcześniej miałem subwoofer z kinem domowym i było tragicznie.

Kable Qed w porównaniu ze zwykłymi zwiększyły dynamikę grania i jakby poszerzyły pasmo przenoszenia.

Dziękuję za pomoc.

Zestaw już masz? Nie pytałeś o rabat

Cały zestaw (PD-30+A-30+Tesi 260) kosztował mnie 2500zł.

PD-30 używany (prawie nowy) na gwarancji, A-30 nowy, Tesi 260 używane (wyglądają jak nowe) na gwarancji.

Dlatego nie pisałem ale to nie jest sprzęt na całe życie, więc będę pamiętał.

No to chłopie opisuje wrażenia :)

Czekamy

Zestaw w trakcie odsłuchu. Trochę czasu zajęło ustawienie kolumn. W tym momencie mam tylko jedną uwagę - w tej klasie sprzętu słychać już, które płyty są dobrze nagrane a które słabiej. I to denerwuje...

A nie powinno.

Bareja też nie miał dostępu do najlepszych materiałów, ale jakoś oglądamy.

Liczy się MUZYKA, a nie tylko "ałdiofilskie" smaczki.

Gdyby było tak jak napisałeś, to nadal oglądalibyśmy obraz na czarno-białym telewizorze a muzyki słuchali w mono :)

A Bareję oglądamy w wersji "remasterowanej".

Słuchając muzyki z dobrze nagranej płyty można rozpoznać więcej dźwięków i to daje niesamowitą frajdę. Ten sam utwór słuchany w gorszej jakości nie pozwoliłby nam wychwycić różnych instrumentów. To tak jakby w trakcie koncertu w filharmonii część muzyków wyszła.

Sedno jest takie: mając lepsze graty nie musisz się wsłuchiwać.

Masz wszystko dostępne; na talerzu.

Gorszą jakość audio JA przynajmniej traktuję tak, jak w wideo np. "Brzdąca" Chaplina

czy "Jeszcze wyżej" Lloyda - są takie i inne nie będą; a i tak są świetne mimo obrazu...

Nie brzmi Heifetz czy Stern tak, jakby był dziś nagrany, za to ma inne zalety.

A co z Led Zeppelin czy Doors; najważniejsza jest muzyka.

I tego bym się trzymał; nawet nienajlepiej nagrana ;-)

A są też przypadki, że po zmianie gratów wiele płyt dotychczas uważanych

za "takie sobie" uznajemy za niemal wzorcowe, a "dobre" za przewalone....

Niby tak,

Ale już wiele systemów słuchałem które nie akceptują starszych utworów. Niestety ale albo ktoś szuka szczegółowości i akceptuje dźwięki z gorszych płyt albo odwrotnie. Przez pewien czas byłem użytkownikiem kolumn że wstęga, jednak puszczenie utworów dżemu to był mocny niesmak.

To o czym piszesz audioburak i słusznie to czy dźwięk wydobywający się z naszego sprzętu daje nam radość i przyjemność ze słuchania. Bo tak powinno być. Ale to że słychać gorzej nagrana płytę i niestety czasem traci się wtedy na tej "radości" jest naturalne.

Gdyby nie to na każdym audio show czy innym tego typu wystawie puszczali by "normalne" utory, a nie tylko jak to mówią audiofilskie "brzeczenia"

No cóż, wy już przez to przechodziliście. Ten zestaw jest naszym (z żoną) pierwszym tak "szczegółowym". W sumie tego oczekiwaliśmy. Jak do tej pory najlepiej brzmi na nim płyta Depeche Mode - Delta Machine. Świetnie nagrana. Zestaw sprawdza się dobrze przy muzyce pop: A-ha, Duran-Duran, Pet Shop Boys, INXS, Michael Jackson itp. Nieco gorzej brzmi na nim metal (Amorphis, Iron Maiden, Helloween) choć Metallica nawet fajnie. Nieco więcej oczekiwaliśmy po muzyce elektronicznej typu Jean Michel Jarre. Muzyka rockowa gra różnie - dobrze nagrane Bon Jovi może się podobać. Za to polska muzyka wypada świetnie (Kombi, Dżem, Kasia Kowalska, IRA, Perfect). Jazzu słucha się też dobrze - koncert Macieja Tubisa dawał dużo przyjemności. Podsumowując - zestaw jest bardzo szczegółowy (wysoki poziom szczegółowości przydaje się przy słuchaniu polskiej muzyki - łatwo zrozumieć wszystkie słowa), z dobrze nagranych płyt wyciska wiele, gra bardzo wyraźnie. W pomieszczeniu do 25 m2 w zupełności wystarczy, chociaż niektórym może brakować nieco basu. Szczególnie, kiedy słuchamy cicho. Za to wtedy właśnie gra bardzo wyraźnie. Nie słychać żadnych szumów, gra bardzo czysto. Dynamika jest ponadprzeciętna.

Nasze wrażenia w zasadzie zgadzają się z testami dostępnymi w internecie. Na pewno jest to dobry zestaw na początek zabawy z audio. Osobom mniej wyczulonym na obecność wysokich tonów pewnie trzeba by zaproponować nieco większe kolumny grające mocniejszym basem.

To już któryś raz kiedy słyszę o większych oczekiwaniach co do muzyki jmj. Także spotkałem się z tym że te płyty nie są najlepiej nagrane.

Dźwięki są proste łatwe do wychwycenie a nie koniecznie czyste. To potwierdza tezę o jakości nagrań.

Najważniejsze żebyście byli zadowoleni i nie bladzili w poszukiwaniu kolejnego sprzętu.

To audiofilizm :)