Yamaha RX-V640

Napisze tak wczesniej uzywalem amplitunerow Pioneera potem przesiadlem sie na Yamaszki nizsze modele 357,459.W koncu kupilem 640 i roznica polega na tym ze w poprzednich modelach musialem sie wspomagac subem bo brakowalo basu. Po podlaczeniu kolumn do tego modelu szok potega basu ,zupelnnie inny dzwiek w stereo,bardzo mi sie podoba.Dlatego z ciekawosci kupie jakis budrzetowy wzmak stereo np Marantza zeby porownac jak naprawde gra ten amplituner .Jezeli okarze sie ze przegrywa ze wzmakiem to podlacze go do zewnetrznego wzmacniacza,bo ma takie mozliwosci we wszystlich kanalach.Moze sie okazac ze ten amplituner nie bedzie niczym odbiegal od wzmacniacza a to by byl naprawde szok to wzmacniacz dam synowi a amplituner ten to bedzie naprawde rewelacja.W kinie gra bardzo dobrze ale nie slysze wielkiej roznicy miedzy nim a np 459.

Amplituner ten kupiłem na Allegro. Miałem go aż 2 tygodnie... Szukałem urządzenia które konwertowałoby mi sygnał cyfrowy na analogowy i słało dalej do aplitunera stereo (w którym nie mam wejścia cyfrowego), który służy mi za sprzęt grający. Niestety amplituner Yamaha RXV 640 nie miał takiej możliwości. Pomyślałem że mimo to zatrzymam go sobie do kina. Posiadam aktualnie tylko kolumny stereo ale na przyszłość nigdy nic nie wiadomo :)

Generalnie przez 2 tygodnie mogłem sobie porównać (w trybie stereo) Yamahę RXV640 i ten amplituner stereo co aktualnie posiadam (jest to amplituner Yamahy 797)... I powiem tak - 640 w stereo gra delikatnie mówiąc cieńko w porównaniu z 797. Przede wszystkim brak przestrzenności, regulacja dzwięku tylko poprzez pokrętła bass i treble. Dzwięk był dla mnie za bardzo "krzykliwy" i nie udało mi się tego skorygować. Posiadam dodatkowo subwoofer który trochę topornie grał z 640. Nie wiem czy ten egzemplarz Yamahy RXV640 co miałem był "trafiony" ale w stereo jako tako suba nie udało mi się odpalić. Grał niemrawo, musiałem poziom głośności w subie i ampli podkręcić prawie na maxa żeby zagrało jako tako. Dla porównania w ampitunerze stereo który aktualnie posiadam (na poziomie głośności 50%) łupie tak porządnie jakby głośnik zaraz miał wyfrunąć z obudowy.

Co do gry RXV640 w kinie domowym nie wypowiadam się bo go na tym polu nie słyszałem - ja swoją opinię wystawiam wyłącznie na podstawie odsłuchu stereo.

Dużym plusem tego ampli jest wyjście PRE-OUT (prawdziwe) na wszystkie 6.1 kanałow. Natomiast dużym minusem jest sposób poruszania się po menu amplitunera - tak głupkowatego sposobu bym się nie spodziewał po inżynierach z Yamahy. Ja nad samymi ustawieniami w menu na początku spędziłem kilka godziń żeby połapać się co gdzie z czym i dlaczego - tutaj naprawdę potrzeba samozaparcia żeby przez to wszystko przebrnąć:) Ale jak się już wyćwiczy (u mnie 1 dzień) to idzie dość sprawnie.

Pobór mocy tylko 320W - dla stereo wystarczy w zupełności ale do kina to trochę za mało. Dla porównania konkurencja ma pobór rzędu 700 - 800W !!!

Jest to naprawde dobry sprzet za ta cene.Posiada wszystko co powinien posiadac amplituner.Bdb firma.Mimo juz kilku lat tego modelu na rynku, nie ustepuje niczym nowym modelom.Polecam go i zachecam do zakupu tego modelu milosnikow kina domowego:)

To prawda,że często kupuje się oczami.Miałem wybrać 540,lecz kiedy obejrzałem w sklepie ten model wiedziałem żę:CHCĘ GO.Kiedy przesłuchałem go z Tannoy FX 5.1 i B&W 602 s 3 byłem już pewien.Szczególnie dobre zestawienie tworzy Yamaha z Bowersami.Wiele osób po przesłuchaniu tego kompletu skończy swoje poszukiwania.Ja na razie mam FX 5.1(finanse),w przyszłości przejdę na Bowersy,ale nie mogę powiedzieć,żebym nie był zadowolony!Ocena bardzo dobry dlatego,że pomimo braku zastrzeżeń zdaję sobie sprawe co potrafią droższe maszynki.

Komentarz do wcześniejszej opinii:

Dlaczego minus za gniazda głośnikowe??? Normalne plastikowe gniazda akceptujące wszelkiego rodzaju banany. Chyba, że ktoś spodziewa się terminali WBT w budżetowym amplitunerze do kina???

ma to co powinien miec kazdy nowy amplituner kina domowego - wszystko co obsluguje 6.1

przyjemnie i naturalnie bez podbarwien ale i bez emocji w stereo. Blyszczy przy materiale kinowym. Wystarczajaca ilosc wejsc i wyjsc oraz odrobina luksusu - zlocone wtyki na froncie obudowy.

Radzi sobie z wiekszoscia nawet marudnych kolumn.

b. dobry tuner radiowy

Koszmarna cena polskiego dystrybutora, "szary" import prawie o polowe tanszy - czyniacy ten sprzet super atrakcyjnym.