Zabezpieczenie, filtr, ups na sieć - jak sobie z tym radzicie

Szukam tematów w tym zakresie po forum i albo źle dobieram słowa, albo jest ich mało.

Oczywiście zabezpieczenie przeciwprzepięciowe jest do znalezienia bez problemu, ale to nie wszystko.

Mieszkając w różnych miejscach spotkałem się z wieloma niefajnymi dla sprzętu przypadkami - typu spadki napięcia (bo ktoś w domu włączył maszynę do drążenia tuneli metra), zaniki napięcia - bo panowie elektrycy sobie przypadkiem wyłączyli prąc i za sekundę włączyli z powrotem - i tak kilka razy, stałe napięcie 220V zamiast 230V (kto to wie czemu). Aż się cieszę, że nie mam jak zobaczyć sinusoidy :)

A że sprzęt mam stary, to z ew naprawą lekko nie ma, a części oryginalne już raczej nie są dostępne.

Pomyślałem, że może by zamontować jakiś UPS - ma i zabezpieczenia przeciwprzepięciowe i filtr, i chwilowe podtrzymanie (bo nie zależy mi na długim) - a może są lepsze sposoby?

Ok, trochę zduplikowałem temat :/ - jest tego - choć nic do końca nie rozwiązuje problemu.

Kondycjoner sieciowy / trafo separujące itp.

http://www.audiostereo.pl/listwa-sieciowakondycjoner-pasywny-a-separacja-urzadzen_93552.html/page__hl__%20trafo%20%20separuj%C4%85ce#entry2454536

http://www.audiostereo.pl/kondycjoner-pasywny-diy-hydra-acoustic-revive_95498.html/page__hl__%20trafo%20%20separuj%C4%85ce#entry2526843

http://www.audiostereo.pl/listwa-sieciowakondycjoner-pasywny-a-separacja-urzadzen_93552.html/page__hl__%20trafo%20%20separuj%C4%85ce#entry2454536

jeżeli zależy Ci na bezpieczeństwie, to zdałbym się na specjalistę od prądu a nie magików:)

poczytaj tu: http://www.apc.com/products/category.cfm?id=15

Od lat pracuję bez UP i jakoś nigdy nie jęczałem.

Nie wszędzie UP jest potrzebny - u mnie w mieszkaniu jest stałe 230V i nawet włączanie mocnego sprzętu nie wpływa na to za mocno, ale zamierzam się przenieść do domku, gdzie z jednej strony jest chyba skopana instalacja (a na razie nie będę mógł jej przerobić) a z drugiej pracują tam urządzenia przemysłowe z ogromnym poborem prądu. Szkoda sprzętu męczyć.

p0is0n - myślę właśnie o gotowym rozwiązaniu typu stabilizator napięcia z podtrzymaniem (choć nie musi tego mieć).

Nie wiem do czego zmierzasz. Szereg urządzeń przemysłowych ( jakich, np. silniki), dalej "skopana" instalacja - też jaka (z przewodem ochronnym czy bez). Co naprawdę chcesz osiągnąć, podtrzymanie napięcia, wyczyszczenie z zakłóceń, a może jeszcze coś innego.

Ciężko coś doradzić bez dokładniejszego opisu.

Pierwszy problem to urządzenia - tak silniki - są to Frezarki i tokarki przemysłowe.

Co do instalacji - obawiam się, że nie wiem jak to jest zrobione - instalacja ma już z 50 lat - będę powoli ogarniał co z czym i do czego jest podłączone. Jedno co na pewno - w gniazdku jest 220V (jeszcze w weekend pomierzę na całym piętrze).

To co potrzebuję to separacja, wyczyszczenie zakłóceń i regulacja napięcia - tak żeby te 230V było zawsze (może być i 220V, bo w sumie większość mojego sprzętu na to napięcie jest). Na podtrzymaniu napięcia mi aż tak nie zależy - co najwyżej zabezpieczenie typu, że w razie zaniku napięcia układ odcina połączenie (chodzi o zabezpieczenie przed sytuacjami, że ktoś sobie włącza i wyłącza naprzemiennie napięcie - dziś akurat w bloku mi się zdarzyło jak panowie magicy elektrycy bez powiadamiania mieszkańców sobie zaczęli grzebać w rozdzielni).

W takim układzie moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem będzie separacja galwaniczna plus przekaźnik z reżimem czasowym. Trzeba wówczas zastosować transformator separujący 230/230V odpowiedniej mocy i do tego przekaźnik czasowy z opóźnionym załączaniem (załączenie napięcia, zwłoka x sekund, załączenie obwodu). To w sumie powinno w wystarczający sposób wyciąć zakłócenia silników i zabezpieczyć przed zabawami "fachowców". Jak instalacja ma 50 lat, to prawdopodobnie jest aluminiowa. Osobiście położyłbym zupełnie nowy obwód do zasilania sprzętu. Koszt niewielki, a efekt bardzo dobry.