Zelum Power Zelum AC

Nie jestem wyznawca kablarstwa, zwłaszcza jeżeli chodzi o sieciówki.

Dotychczas używałem kabli sieciowych z najtańszej ofert Furutecha oraz DIY w oparciu o kabel Lap-a i wtyki tego samego Furutecha, bardziej dla świętego spokoju aniżeli z jakiegokolwiek przekonania.

Jakoś czas temu Zydelek wypożyczył mi kabel Zelum AC do przesłuchania w ramach spotkań odsłuchowych w Krakowie.

Nie powiem. Do sprawy podszedłem jak do jeża, no bo co sieciówka może w moim wypadku zmienić?

Okazało się że nie miałem racji.

Wpięcie Zelum do systemu dało o sobie znać od samego początku i efekt był bardzo namacalny.

Przede wszystkim objawiło się to wygładzeniem i uspokojeniem samego przekazu a także zwiększeniem masy samej podstawy basowej. Dźwięk stał się bardziej sprężysty i muskularny.

Dało się odczuć zwiększenie szybkości samego dźwięku i poprawę w dynamice przekazu.

Scena dźwiękowa została lekko przesunięta w głąb i dało się zauważyć lepszą separację poszczególnych muzyków.

Te wszystkie aspekty wpłynęły na to, że sam przekaz dawał większe poczucie realizmu i namacalności słuchanej muzyki.

Trudno mi wskazać negatywne strony używania Zelum poza dwoma kwestiami użytkowymi a mianowicie sporą sztywnością samego kabla oraz jego małą długością, co u mnie spowodowało trochę problemów z manewrowaniem kablem.

Dlatego, jeżeli macie nieco miejsca za sprzętem i gniazdko zasilające jest stosunkowo blisko samego sprzętu, mogę spokojnie ten kabel polecić. Potrafi bowiem pokazać ile nieodkrytego jeszcze potencjału tkwi w użytkowanym obecnie systemie.

Ogólnie byłby dobry gdyby kosztował 200 pln .

Mój obecny wpis odnosi się nie do sieciówki bo ta jest prześwietna ale do obłędu, głupoty, zawiści zawartych w poprzednim wpisie "kolegi" MOLIDBENA!!!!

Z całą odpowiedzialnością OŚWIADCZAM iż nie mam nic wspólnego z forumowiczem o nicku xanxan. Nie znam człowieka i wszelkie złośliwe insynuacje robione są z głupoty i zawiści.

Poprosiłem Lukara o wyjaśnienie i sprostowanie gdyż doskonale wie kto jest czyim klonem.

Forum obecnie przypomina budę pełną watachy wygłodniałych szczekających psów a nie ludzi których łączy wspólna pasja.

Coraz mniej mi się chce tu zaglądać.

Uwaga!

Xanaxan to klon zablokowanego Zydelka, znanego na forum aferzysty i handlarza-geszefciarza, oraz jego wirtualnego pomocnika, Zmory, również zablokowanego, czyli zapasowego Żyda Elka!!

Po podłączeniu sieciówki pod telewizor Rubin on przestał odbierać stracje!

Zawsze bylem sceptyczny jeżeli chodzi o kable sieciowe ,aż pewnego razu znajomy polecił mi zeluma od razu go wyśmiałem ale w końcu postanowiłem ze co mi szkodzi...to co usłyszałem zmieniło całkowicie mój pogląd na temat kabli sieciowych długo zastanawiałem sie jak to możliwe przecież to tylko kabel ale jak działa.

Już od pierwszych chwil odsłuchu wiedziałem, że jestem w innym świecie. Kontury dźwięków były podane z precyzją . Szczegółowość i kapitalna góra dawały muzyce dużo swobody, że również nagrań słabiej zrealizowanych słuchało się inaczej. zelum pomaga w różnicowaniu takich subtelności przestrzennych, że na nowo odkrywamy swoja płytotekę. Bas również potrafi zadziwić potęga. Jego możliwości są nieograniczone, ale mimo to proporcje między zakresami są idealne to wszystko sprawia, że dźwięk staje się wspaniale czytelny i oczywisty

Powiecie, że sieciówka nie może zmienić aż tyle? No to sprawdźcie

Potem włączyłem ten kabel do systemu dłużej. I trudno było mi się z nim rozstać.

Do tego kabla zasilającego podszedłem z dużym dystansem. Po wpięciu go do systemu jednak od razu stwierdziłem, że ma on i to duży wpływ na poprawę brzmienia mojego systemu. Dzwięk stał się gładszy, bardziej wypełniony i czytelniejszy. Góra i średnica pokazała wieksze ilości szczegułów podobnie jak bas. Z jednostajnie mruczącego stał się melodyjny a poprawie uległa czytelność i kontrola tego pasma. Mam wrażenie jak by mój system zaczął grać głośniej a muzykom chciało się grać szybciej. Szarpnięcia strun stały się bardziej zdecydowane. Ogólnie rzecz ujmując poprawa warta zachodu. Nie sądziłem, że kabel sieciowy tak działa.

Od dłuższego czasu poszukiwałem sieciówki, która by pasowała mi najbardziej. Jak znajdywałem przejrzystą to okazywała się szorstka, krzykliwa lub wyostrzająca. Jak z kolei była gładka po potrafiła przymulić, jak natomiast jedną z uznanych wpiąłem i była gładka, przejrzysta to była spowolniona na basie i miała słabą mikro dynamikę i nieproporcjonalnie rozciągniętą szerokość budowania sceny w stosunku do jej głębokości.

W tych poszukiwaniach na początku tego roku natknąłem sie na Power Zelum AC, w której znalazłem wszystko czego oczekiwałem po dobrej sieciówce. Za bardzo korzystną cenę otrzymałem: dzwięk niesamowicie gładki z przepiekną barwą. Fantastycznie oddane jest iluzyjne budowanie sceny dzwiękowej, lokalizacja, odseparowanie źródeł od siebie a wszystko to podane w precyzyjnych proporcjach. Żadne z pasm nie wybija się ponad inne. Wszystko prerfekcyjne i czytelne, a słuchanie muzyki odbieram jakby w elektrowni puścili więcej prądu. Dzwięki, które do tej pory wygasały brzmią do końca ( nie urywają się). Nic nie jest przerysowane ale zawsze jest dzwięczne i przejrzyste. Z powodu, że mi się te kable niesamowicie spodobały dostaję je czasem z (USA) by udostępnić kolegom a kraju.

Gorąco je polecam. Ich pozytywny wpły usłyszeli nawet tacy koledzy jak Frank, Swaróg czy Zorro podchodząc z rezerwą do wszelkich sieciówek.

Jest to moja rekomendacja!!!

Zeluma dostałem do testu kilka dni temu, po wpięciu dzieją się rzeczy na tyle zauważalne, że największy sceptyk i niedowiarek sieciówkowy powinien otworzyć oczy ze zdziwienia :))) Pierwsze co rzuca się w uszy to czystość, rozdzielczość oraz dźwięczność góry, a także zniewalająca dynamika w skali mikro i makro, do tego dochodzi, szybki, bardzo nisko schodzący bas. Dźwięk jest przy tym gładki i miły dla ucha, ma się wrażenie większej obecności muzyki w pokoju dzięki wiekszej przestrzenności jaką uzyskujemy po podłączeniu kabelka :) Zauważyłem tez pewien przyrost głośności przy tym samym wysterowaniu wzmaka dzięki lepszemu wypełnieniu. Barwa instrumentów jak i wokali ulega poprawie, nie ma chropowatości, granulacji, ale nie ma też mulenia ! Zaskakujący kabel za niewielkie pieniądze. Zostaje u mnie w systemie. Gorąca rekomendacja ! Można wypożyczyć za kaucją i przekonać się na własne uszy jak może namieszać dobra sieciówka :)

Czystość i czytelność poszczególnych dźwięków, punktowy dolny zakres, zyskała barwowo średnica, ciężar całości przeniósł się wyżej co zyskało u mnie na większej równowadze tonalnej oraz większa ilość powietrza pomiędzy poszczególnymi źródłami dźwięków jak też większa przestrzeń.

Jestem z reguły sceptykiem co do wpływu kabli sieciowych i wszelkiej maści innych "bajerów" zasilających ale ten kabelek zaskakuje wielkośćią wpływu na brzmienie, jest poprostu duże, nic na poziomie punktu percepcji, jednoznacznie odznacza się w systemie i to w pozytywnym znaczeniu.