Zestaw do rocka

Jako miłośnik rocka, jestem na etapie odkładania pieniędzy z celem uzbierania Ok 20-25 tys.zl na zestaw stereo składający się z odtwarzacza cd, wzmacniacza i kolumn. Słucham głównie rocka z lat 60-70-80. Czyli The Beatles, Queen, The Police, Rush, Roxette... w brzmieniu szukam szczególnie miłe widzianej w innym gatunku muzycznym bogatej średnicy, do tego ważna jest dynamika mikro i marko, naturalna barwa wokali męskich i kobiecych, oraz barwa instrumentów. Fajnie by było mieć nisko schodzący bas.

ODPADA: brzmienie ostre na gorze, odpada tez kluchowatosc brzmienia, jak również zaznaczam, ze mając sąsiadów nad głowa nie słucham muzyki głośno, Wiec nie potrzebuje potężnej mocy, a najlepiej by było aby brzmienie przy niższych poziomach słuchania było wyraźne... Co warto posłuchać i z czym? Akurat nastawiam się na propozycje sklepów z ekspozycji, po dobrym rabacie! I nie mówię tu o 10proc rabacie... Dlaczego? Bo na wskazane pieniądze muszę zapier... i w ciągu najbliższych 10lat z pewnością nie będę mógł wymienić sprzętu na inny.

Dzień dobry.

Podaj proszę, jak duże jest Twoje pomieszczenie odsłuchowe.

Ogólnie na pewno zapraszam do zwrócenia uwagi na kolumny marki ATC (https://www.q21.pl/manufacturer/atc), model w zależności od wielkości pomieszczenia. To świetne kolumny, które jednak wymagają bardzo mocnego i wydajnego wzmacniacza. Na pewno świetną opcją jest zgranie z integrą ATC SIA2-150 (https://www.q21.pl/atc-sia2-150.html), chociaż warto także posłuchać wyższe modele wzmacniaczy Naim np. model Nait XS-2 (https://www.q21.pl/naim-nait-xs-2.html) lub SuperNait 2 (https://www.q21.pl/naim-supernait-2.html). Spodobać się może także Hegel H160 (https://www.q21.pl/hegel-h160.html) oraz flagowa francuska integra Atoll IN300 (https://www.q21.pl/atoll-in300.html).

W kwestii kolumn rozważ także ofertę Focal.

Zapraszam serdecznie do naszego salonu na odsłuchy. Przy tej klasie sprzętu pozostaje wyłącznie indywidualny odsłuch i wybór konfiguracji, która Tobie najbardziej będzie odpowiadała brzmieniowo.

Ostatnio też byłem na etapie szukania podobnego zestawu do muzyki bardzo zbieżnej z Twoimi zainteresowaniami i założonym budżecie.

Odsłuchiwałem kilka głośników min Arie 936, Audio Physic, Revel F206, Audiovector SR3 Super, Music Audio seria gold i cos tam jeszcze. W końcu jak usłyszałem Athmosy D7 to banan na gębie. Rammstein Engel zagrał mi tak jak nigdy wcześniej, później Disturbed Down with the Sickness (zajebiaszczy kawałek) i nadal banan. Mówię k**wa jest świetnie, sprawdzimy z czymś wolniejszym AC/DC T.N.T. i Primal Screm Swastika Eyes i dalej b. dobrze. Na koniec zapodałem trochę elektroniki od Orbital w postaci Tunnel Vission, poprawiłem Prodigy Their Law i Voodoo i byłem kupiony. Później seria innych wzmaków min Naim 5si, Cambridge 80, Hegel 50. Ostatecznie zdecydowałem się na Atolla 200 i Equilibrium Athmos D7.

Proponuję na początek posłuchać Naima 5 (jeśli nie zależy ci aż tak na kopie) z kilkoma głośnikami aż trafisz na te które zagrają dla Ciebie najlepiej, później pokombinuj coś ze wzmakami

Jest chyba ze 20 takich tematów.. "zestaw do rocka"..

Czytałeś..?

..kilka nawet założonych przez rockman'ów..

Kilka wątków przejrzałem. Naim króluje... szukam jednak różnych opinii, aby sensownie posłuchać innych zestawów, niekoniecznie tych jakie ,,narzucane,,sa przez sprzedawców. No i aby mieć jakieś pojęcie teoretyczne

Weź na celownik zestaw Roksan K3 z głośnikami Elac Uni-Fi. W podanej kwocie spokojnie się zmieścisz. Do tego dokup Autalica Mini lub Node 2. Będziesz miał załatwioną obsługę plików oraz streaming. Denon PMA-1600 wraz z dedykowanym odtwarzaczem też powinien się dobrze sprawdzić.

Q21 - zamieszczając swoje oferty handlowe, wysil się choć trochę i przeczytaj czego dotyczy post. Proponujesz integrę za 20 tys w sytuacji gdy 20-25 tys przeznaczone jest na całość. Wybacz ale nie da się traktować was poważnie

Może być drogo, nie musi - rock jest specyficzny. Ja uwielbiam rocka na....Audiolabie, a mi Atoll i Naim nie podeszły. Baltlab Endo, Dayens Ecstasy też fajnie grały. Kolumny? Może Paradigm Studio. Tu nie chodzi o audiofilską jakość a o specyficzną barwę i energię do rocka, wykop, drive, mięsko, rozdzielczość.

Warto pojeździć po salonach i posłuchać

Może być drogo, nie musi - rock jest specyficzny. Ja uwielbiam rocka na....Audiolabie, a mi Atoll i Naim nie podeszły. Baltlab Endo, Dayens Ecstasy też fajnie grały. Kolumny? Może Paradigm Studio. Tu nie chodzi o audiofilską jakość a o specyficzną barwę i energię do rocka, wykop, drive, mięsko, rozdzielczość.

 

Warto pojeździć po salonach i posłuchać

Na dniach będę odsłuchiwał Paradigm i Martin Logan :)

Ostatnio trochę testowałem zestawień do 30 tyś złotych. Elektronika Naima zdecydowanie do sprawdzenia jak i głośniki od ATC.

Omijaj szerokim łukiem Audiovector.

Tak jak kolega tu piszę do rocka to mięso, dynamika, energia. Większość zestawów pod inny typ grania po prostu męczarnia dla uszu.

Jako miłośnik rocka, jestem na etapie odkładania pieniędzy z celem uzbierania Ok 20-25 tys.zl na zestaw stereo składający się z odtwarzacza cd, wzmacniacza i kolumn. Słucham głównie rocka z lat 60-70-80. Czyli The Beatles, Queen, The Police, Rush, Roxette... w brzmieniu szukam szczególnie miłe widzianej w innym gatunku muzycznym bogatej średnicy, do tego ważna jest dynamika mikro i marko, naturalna barwa wokali męskich i kobiecych, oraz barwa instrumentów. Fajnie by było mieć nisko schodzący bas.

ODPADA: brzmienie ostre na gorze, odpada tez kluchowatosc brzmienia, jak również zaznaczam, ze mając sąsiadów nad głowa nie słucham muzyki głośno, Wiec nie potrzebuje potężnej mocy, a najlepiej by było aby brzmienie przy niższych poziomach słuchania było wyraźne... Co warto posłuchać i z czym? Akurat nastawiam się na propozycje sklepów z ekspozycji, po dobrym rabacie! I nie mówię tu o 10proc rabacie... Dlaczego? Bo na wskazane pieniądze muszę zapier... i w ciągu najbliższych 10lat z pewnością nie będę mógł wymienić sprzętu na inny.

do tej muzy jest ciężko znaleźć dobry zestaw ze względu specyficzną jakość tych nagrań, polecam Ci system Hegla do tego kolumny Definitive Technology 8040, słuchałem tego kilka razy bo znajomy ma i słucha głównie starego rocka i jest naprawdę nieźle, co najważniejsze zestaw ten będzie łaskawy dla gorzej zrealizowanych płyt których w starym rocku nie brakuje, w DT masz regulowany bas co jest dużą zaletą bo stare nagrania często w ten bas były ubogie

ATC to dobra droga. Spójrz jeszcze na kolumny firmy ProAc http://www.tophifi.pl/catalogsearch/result/?q=proac&skey=products&action=search&site=list

do tej muzy jest ciężko znaleźć dobry zestaw ze względu specyficzną jakość tych nagrań

zgadza sie

częś mojej płytoteki to właśnie taka muza z tych lat

ale ja to rozstrzygnąłem w troche inny sposób

- przejrzyste kolumny

- mocny piec

- sensowne żródło

i ...... tak , tak to nie pomyłka

Naim i Elac na wstędze,będzie Pan zadowolony

...sensownie posłuchać innych zestawów, niekoniecznie tych jakie ,,narzucane,,sa przez sprzedawców.

Wypożycz na dwa tygodnie do testów to, co proponuje sprzedawca a wyrobisz sobie zdanie czego tak na prawdę oczekujesz. Z własnego doświadczenia nie polecam kupowania sprzętu pod gusta Forumowiczów nawet pomimo ich szczerych chęci - gusta każdy ma swoje.

ATC są przy każdej okazji polecane. ProAc również. Hegel też.

Czyli one takie dobre, że wszystko zagrają? Czy może właściwy wniosek to taki, ze ktoś na pałę poleca znane marki.

Wszystkie wymienione BARDZO SŁABO radzą sobie z rockiem.

Muzyka rockowa to konkretny zestaw cech. Dokąd ktoś ich nie ponazywa, to może kupić cokolwiek. Jakkolwiek mu zagra.

Jak się pomyśli o motoryczności czy nasyceniu, to ATC, ProAc i Hegel powinny na samym końcu przyjść na myśl.

Wszystkie te marki są pomyślane do grania płyt z inną muzyką niż rock. Chciałem tylko przestrzec. Lub przypomnieć.

Dlatego o Primare nawet nie wpomniałem,bo niszowa marka w Pl

WLM - brawo! Primare do rocka też ma swoje wady.

Można rozważyć Resteki, w odpowiednim zestawieniu lampę...ale to co tu pada....dobrze, że nie byłem pierwszy choć oczywiście są gusta i guściki

 

Wszystkie wymienione BARDZO SŁABO radzą sobie z rockiem.

 

Muzyka rockowa to konkretny zestaw cech. Dokąd ktoś ich nie ponazywa, to może kupić cokolwiek. Jakkolwiek mu zagra.

 

Jak się pomyśli o motoryczności czy nasyceniu, to ATC, ProAc i Hegel powinny na samym końcu przyjść na myśl.

Wszystkie te marki są pomyślane do grania płyt z inną muzyką niż rock. Chciałem tylko przestrzec. Lub przypomnieć.

WLM - brawo! Primare do rocka też ma swoje wady.

 

Można rozważyć Resteki, w odpowiednim zestawieniu lampę...ale to co tu pada....dobrze, że nie byłem pierwszy choć oczywiście są gusta i guściki

Panowie zupełnie poważne pytanie. Jakie cechy dźwiękowe powinny mieć kolumny/wzmacniacz żeby dobrze zagrać rocka? Fajnie jakbyście podparli modelem konkretnym niekoniecznie jakiejś super niszowej manufaktury :)

Np. ATC ma obudowę zamkniętą, co oznacza, że nie będzie siły i masy w najniższym paśmie basu. W konstrukcji zamkniętej bas jest czysty, schodzi liniowo, ale wycisza się sięgając najniższych częstotliwości. Czyli... nie ma z czego mieć mięcha.

Hegel to wzorowo wykonany pomiarowo sprzęt - na modłę urządzeń studyjnych. Ale go nawet nie słuchają w jakoś specjalnie przygotowanym pomieszczeniu. Podłączają do analitycznych kolumn (świetnych, bo Magico) i sprawdzają czy nie słychać jakichś nieprawidłowości. Można powiedzieć, że Hegel (lub np. Primare) są... za dobre do rocka.

Muzyka rockowa musi mieć kopyto i rozmach - to nie jest oczywiście wyszczególnienie cech, ale takie "braki" od razu słychać.

Lampa to dobry trop, bo napompowuje brzmienie. Ale lampowy sprzęt jest chimeryczny, bo nie ze wszystkim chce grać (zawsze trzeba sprawdzić - tu w ciemno nie można kupować). Z kolei jeśli ktoś ma fioła na punkcie rozdzielczości, to nie będzie z lampą szczęśliwy. Z racji rozciągnięcia odczuwanej dynamiki przez końcówkę z lampami wzrasta odczucie separacji dźwięków, co przy z natury gęstych aranżacjach mocno pomaga.

Zwykle po pełnym i bliskim wokalu da się rozpoznać, czy dany sprzęt gra w deseń muzyki rockowej. Wyszczuplony i chcący ulokować się na 5. planie wieści gruntowną porażkę. W takim celu można sięgnąć po nagrania... Krzysztofa Krawczyka. Składak "Złota Kolekcja" i potem każdy rockman będzie szczęśliwy za taki test. Jak się nie trafi od razu na zestaw marzeń, to drogą eliminacji dojdzie się przynajmniej wysoko. Cel jest na szczęście znany, bo każdy był na jakimś rockowym koncercie.

już to pisałem, w teorii to brak wyostrzenia przełomu środka i góry ale już sama najwyższa góra aktywna choć niekoniecznie bardzo ostra, szybki bas, prat/trzymanie tempa, dobra przejrzystość / selektywność (wgląd w riffy - ta cecha szczególnie w ostrym rocku, w tym repertuarze można poświęcić;p;p), brak chłodu/odchudzenia dźwięku, pewne dociążenie barwowe, wykop+drive+mięsko

wszystkie te cechy ciężko połączyć, ale miło jest je połączyć na ile to możliwe, szczególnie przy repertuarze autora (nooo...takie sobie realizacje). Hegel nie ma tych cech, Roksan kilku z nich też nie ma, niby typowo rockowy Rotel też wg mnie, Primare też średnio (te najnowsze). Niektóre lampy owszem, Octave jest ok. Ale raczej stawiałbym na tranzystor albo ze szkoły brzmienia Naim/Atoll jeśli to komuś pasuje, ewentualnie MF/Music Hall/AA lub Baltlab/Dayens/Leema. Na Leemę Tucanę szczególnie bym tu spojrzał ciepło, Restek Fable gdyby gdzieś był też miło.

Nie wykluczałbym wyższego Marantza - tu już wchodzimy w to, jak kto lubi słuchać rocka, natomiast trochę analityczny i lekko bezbarwny Hegel w teorii nie wydaje się optymalnym pomysłem.

Natomiast na żadne kolumny nie patrzyłbym w oderwaniu - to już kwestia synergii połączeń - raczej nie Castle;p;p i raczej nie najniższe Paradigmy, nie Klipsche czy niższe Focale (podkreślą bolesne elementy nagrań;p). Raczej nie JM Reynaud ;p. Ale czy Kefy, Dyńki, Xaviany, Audiosolutions, Pylony, Elaci, full tego jest, wyższe Paradigmy może. Raczej słuchałbym gotowych setów, Baltlab+Wigg Art choćby? Jest tego od diabła, bez odsłuchów i znalezienia swojego brzmienia raczej się nie uda

Kluczem i tak są kolumny - powinny grać wyrywnie i się przy tym nie męczyć. Pomaga w tym porządna powierzchnia membran, bo one gwarantują dużą wytrzymałość mocową, co nie znaczy, że trzeba od razu dawać czadu.

No i strojenie kolumny MUSI być niskie. Jak się nie zatopi reszty w obszernym basie, to nie będzie przejrzystości i ciętych riffów.

Wtedy wszystko będzie cięło po uszach - ostrością, do krwi.

Dzięki Panowie za opinie. Zgadzam się z większością tego co mówicie choć uważam ,że najlepszy rock słyszałem z kolumn ATC bo poza głębokim basem mają wszystko co trzeba, drive , kontrolę, pełną gęstą średnicę. Trzeba im tylko naprawdę mocnego nie odchudzonego w brzmieniu wzmacniacza z solidnym środkiem i jest świetnie.

Słuch i próby najważniejsze. Strzelam, że to były jakieś większe i droższe ATC. Ale to nieważne - jak zagrały, to brać i słuchać.

tak samo z Dyńkami - za słaby mocowo piec - lepiej dać spokój

mocarny piecyk - oj wtedy inna sprawa :D :D

Mocny piec do takiej muzy obowiazkowy... Tucana 2 rozwala system jak dla mnie w swojej klasie, ale moze byc troche za drogo do tego budzetu nawet po duzym rabacie, ale sa tez inne np MF. Nie oszczedzaj na zrodle!!!

Kolumny ATC to bardzo ladna srednica, proac tez tak samo PMC...to typowe angielskie granie. Wedlug mnie do rocka nadaja sie idealnie. Mocny bas, sprezysty, dobra srednica I szlachetna gora. Polaczyc to z mocnym piecem, ktory je wysteruje I mozna hulac do rana :)

Mocny piec do takiej muzy obowiazkowy...

Moim zdaniem może być nawet słaby lampowy, oby kolumny były do niego odpowiednie.

Piszac "mocny" nie mialem na mysli 1000W tylko wydajny pradowo. Tranzystor jednak lepszy bedzie od lampy wedlug mnie do takiej muzy. Chociaz z lampami tez mozna sie pobawic..co kto lubi.

Z kolumn proponuję posłuchać Focal Electra 1038 Be. Górna część pasma jest nieco zniekształcona,

jakby lekko przesterowana, średnica czytelna, wokale wydaja się pełne, bez suchości,

basu jest sporo, niezbyt dokładnego i nie schodzącego nisko, ale dobrze zgrywającego się z hard rockiem.

Nie słyszałem nowych wersji Paradigmów, ale 9v6 również są zdecydowanie

dopasowane do Rocka, ale bardziej przejrzyste, jaśniejsze z krótszym uderzeniem, również nie schodzącego nisko basu. Podobno dobrze dają radę również.. New Altus - czyli Tonsil ALTUS 380. Nie słyszałem ich, ale sądzę, że można by "słuchnąć". Wreszcie dobrze przeliczona obudowa, zwrotnica i normalny gwizdek. Tu jednak spodziewaj się bardziej "mięsnej" średnicy i basu - kosztem szybkości.

W kwestii wzmacniacza, nie wypowiadam sie, jestem zwolennikiem używek,

np. Denon PMA 1560, albo nawet 1060 spokojnie je wszystkie ogarnie.

Pozdrawiam.

Po tym jak opisałeś focale to nawet moja głucha babcia by ich nie kupiła a Ty je polecasz :)

Używam do rocka klasycznego Sony 600 a do niego monitorów ze szmacianą kopułką.

Zależy dużo od metrażu, ale moim zdaniem do 20m2 powinno wystarczyć.

Żeby mieć pasmo od 35 Hz, szybkość i dynamikę trzeba jednak duuużo więcej kasy.

Z kolei rzadko w utworach "moich" wykonawców są "piwniczne" basy, a jeśli już, to nie

w szybkim graniu, ale w balladach.

Optował bym więc w zestawie z Naimem monitory ze szmatą na górze, ale w zależności od

wielkości pokoju takie z wooferem od 16,5 do nawet 22 cm; takie też bywają, nawet z naszych

manufaktur. Do tego przejrzyste głośnikowe i z całą pewnością ani trochę nie zamulający IC.

Wspomniane wyżej Paradygmy miałem i do rocka są za mało wyraźne na dole przy jednoczesnej

agresywnej górze; fakt, że nowsze serie są już poprawione.

Nie chciałem wpisywać tego co mam, bo to stronnicze

ale połączenia Audii Flight z Xavianami też bym nie wykluczał w tym repertuarze

z Black Dragonem w Premiumsound można mieć miły zestaw i chyba w budżecie (zależnie od modeli Xavianów lub wyboru odtwarzacza cd zamiast Black Dragona).

To 1 z salonów, które wg mnie najbardziej warto odwiedzić, Q21 ma spory arsenał sprzętu choć chyba trochę zmienili podejście do tematu (na gorsze), Planeta Dźwięku ma coraz więcej ciekawego sprzętu, Fusic we Wrocku, Audiotrendt i Hifistation w Krakowie