"Zmysły II, czyli Słuch, Głuch, Wieczorek i reszta" - wiersz
"Zmysły II, czyli Słuch, Głuch, Wieczorek i reszta"
Bym był zapomniał o jednym zmyśle
To Słuch, gdyby ktoś nie doczytał
Upłynie wody jeszcze w tej Wiśle
Wie ten, kto wiersz mój rano przeczytał
Słuch jest jak "Głuch, Wieczorek i reszta"
Płata nam figle i zaskakuje
Kapitan na odprawie młodych zbeształ
Dowódców takich dziś się szanuje
Jarosz - numizmat, monetki zbiera
Numizmat, numizmatyk - jeden pies
Każdego z nas coś, gdzieś uwiera
Rozliczy sumienie, sędzia lub bies
Okopać się, białą flagę wywiesić
Anestezjologów nam już nie trzeba
Resztki człowieczeństwa do piwnicy wynosić
Zapytać szczerze "O co Ci biega?"
To słuch nadzieję przecież nam daje
Meloman, audiofil powinien go mieć
Inaczej numizmatyka pozostaje
Wie o tym ministra, profesor i cieć
Kangie
05.05.2024
***
Apel bez cenzury - Służba wojskowa