Już niespełna dwa miesiące, kiedy na naszym rynku ukaże się w postaci CD oraz "czarnulki" mini album zespołu Vader.
Ta pochodząca z Olsztyna kapela metalowa na rynku muzycznym to już swoista marka sama w sobie. Jedyne co mnie od zawsze zaskakiwało to częstotliwość zmiany składu zespołu. Kto tam już nie był... a raczej kogo nie było. Jeśli sięgnę pamięcią i do swojego osobistego zbioru muzyki - to ze wszystkich wydanych do tej pory albumów - najbardziej przypadł mi do gustu szósty album studyjny "The Beast". Moim zdaniem najlepsze na tej płycie okazały się partie solowe Maurycego „Mausera” Stefanowicza, zresztą sięgając po muzykę zespołu - dziecka "Mausera" czyli Dies Irae, też czuć jego wyjątkowo pozytywny i osobisty wkład muzyczny.
No ale to czasy przeszłe, a wracając do samego tytułu "Thy Messenger" to mini album zespołu Vader, który pod koniec maja zagości na półkach sklepowych. Na mini płycie znajdziemy pięć pozycji z czego jedna - to klasyczna przeróbka utworu "Steeler" Judas Priest. I znawcom zespołu Vader nie trzeba nawet tłumaczyć pod jak ogromnym wpływem artystycznym Brytyjczyków byli i są chłopaki z Olsztyna.
Wzorce solidne, a i zespół Vader to nie byle kapela metalowa. Może nie dostaniemy normalnej długości albumu, na EP'ce zobaczymy powrót do znanego od dwóch dekad Litany (w nowej wersji), możemy też utyskiwać na zbyt mocne, a nawet nazbyt brutalne brzmienie (aż niepodobne do tego, co znamy z innych albumów) - jednak to pierwszy album po blisko trzy letniej przerwie pokazujący, że ekipa z Olsztyna pomimo tylu lat na scenie, tylu zmian w składzie (obecnie znów kapela zaskakuje osobowo) - nie zapomniała jak się gra mocną, do tego dobrą muzykę heavy metalową.
EP'kę (CD i winyl) będzie można nabyć pod koniec maja w każdym dobrym salonie muzycznym. Mocno polecam fanom gatunku... reszta no cóż, musi zrozumieć - nie wszystko jest dla wszystkich.
Tracklista:
1. Grand Deceiver
2. Litany
3. Emptiness
4. Despair
5. Steeler
AudioRecki (magazyn Kulturalny, AudioStereo)