Wystawa Audio Video Show 2022
Tegoroczną relację chciałem rozpocząć od słów „W Warszawie jak co roku spotykamy się na wystawie Audio Video Show, która jest największym świętem audiofila i melomana w naszym kraju”. Cóż… nie mogę tego zrobić, ponieważ w poprzednich latach odebrano nam to święto, pozbawiono wolności, skazano na na zamknięcie i ograniczenie spotkań towarzyskich. Smutny to był czas. Przysychały znajomości, świat poszarzał. Muzyka płynąca z naszych systemów audio starała się dawać nadzieję, koiła i dawała emocje, ale cała reszta była daleka od normalności. Ludzie chyłkiem przemierzali ulice, tonąc w szarzyźnie dnia codziennego. Tak mijały dni, tygodnie, miesiące. Nastroje podsycane propagandą były marne. Wiara w normalność w wielu tak złamana, że nawet zapowiedź odwilży, i co za tym idzie planowany powrót wystawy, przyjmowano z niedowierzaniem. W takiej to atmosferze szykowaliśmy się do imprezy, zarówno wystawcy, recenzenci, jak i odwiedzający nie wiedzieli czego można się spodziewać...
Pierwsze wrażenie
Spokojnie, jakby wrzawa mniejsza niż zazwyczaj. Miałem wrażenie, że nawet repertuar który można było usłyszeć w pokojach wystawowych został dostosowany do tej atmosfery. Stopniowo jednak wszystko nabrało właściwego tempa, znanego z poprzednich edycji imprezy. Powrócił zgiełk rozmów prowadzonych w korytarzach, widać było, że impreza ma się dobrze. Pierwsza niepewność minęła, a stęsknieni wielbiciele dobrego brzmienia chłoną go z zachłannością.
Audiofast - Stadion narodowy, sala Studio TV2
Wilson Audio to kolumny kreujące dźwięk w sposób, który uważam za najbliższy ideałowi. Oczywiście jest wiele marek których nie słyszałem, jednak żadne z mi znanych nie zbliżają się nawet do precyzji i naturalności kreowanego przez nie dźwięku. Technologicznie zaawansowane, oparte o wysokiej jakości przetworniki (nie zawsze drogie), podają dźwięk bardzo dokładny, rozdzielczy i znakomicie kontrolowany, o świetnej wieloplanowej scenie muzycznej. Wyraźnie można rozróżnić filozofię z jaką zostały dokonane nagrania. To w mojej opinii prawdziwa domena sprzętu Hi-End, duża przezroczystość czyli brak własnego charakteru, odzwierciedlenie tego co chce pokazać nam artysta i realizator nagrania. Są osoby które wolą bardziej dopalony dźwięk, sprzęt który to robi nazywają barwnym. W moim przekonaniu jest to błąd, albowiem to muzyka ma być barwna a system powinien „tylko” to oddać. Wilsony z elektroniką Grphona doskonale to potrafią. Po raz kolejny to mój dźwięk wystawy, oraz jeden z najlepszych jaki dane mi kiedykolwiek było słyszeć.
Audio-Connect/Albedo Hotel Radisson Blue Sobieski, sala Hetman I i Hetman II
Od wielu lat w swoich reportażach wyróżniam system tworzony przez Grzegorza Gierszewskiego i ekipę Audio-Connect. Pisałem o tym kilkukrotnie i nie pozostaje mi nic innego jak się powtarzać. Pomimo zmian w doborze zarówno elektroniki jak i kolumn, dźwięk pozostaje na wysokim poziomie. Znając od podszewki trudną akustykę hotelowych pomieszczeń, zadziwia mnie powtarzalność z jaką możemy się tu spotkać. Gdybym miał obstawiać na przyszłość gdzie można będzie na pewniaka wejść i usłyszeć dźwięk wysokiej próby, bez wahania wskazałbym w pierwszej kolejności właśnie na sale Hetman I i II.
System składał się z kolumn Diptique AUDIO DP 160, źródła Aqua Acoustic Quality, przetwornika C/A Formula, streamera LinQ , ransport CD La Diva, oraz wzmacniacz Riviera- Levante. Całość została połączona srebrnymi kablami ALBEDO z najwyższej serii Metamorphosis.
Muzgaudio/ AudioPhase, Radison Blue Sobieski pokój 408
W czasach gdy organizowałem forumowy pokój DIY, często zastanawiałem się czy słusznie zadecydowałem jakie urządzenie ma grać podczas wystawy. Były jednak sprzęty wyjątkowe, które nie budziły moich wątpliwości. Jednym z nich był dac Konrada Siemienkowskiego, forumowego Muzga. Dzisiaj po kolejnych modyfikacjach przetwornika doczekaliśmy się działalności komercyjnej pod nazwą Muzgaudio, którego owocem jest dopracowany wzorniczo Reference DAC-01S. Przetwornika mogliśmy posłuchać wraz z niesamowitymi kolumnami marki Charles Martin Violin vel AudioPhase. Niesamowitymi, ponieważ trudno było uwierzyć, że z tak niewielkich monitorków można uzyskać tak spektakularny, nasycony dźwięk. Spora scena muzyczna była dobrze poukładana i trójwymiarowa. Dźwięki były dobrze rozseparowane, a jednocześnie ładnie wybrzmiewające. Całość systemu dopełniało okablowanie AudioPhase, oraz kable XLR od NeXt Level Tech Audio.
audiostereo.pl, Radisson Blue Sobieski pokój 410
Na koniec powiem kilka słów o forumowym pokoju. Ilość konfiguracji powodowała, że dźwięk był bardzo różny. Sprzęty Seweryna, Piotra i Tomka były dopracowane, co owocowało dobrym dźwiękiem. Pozostałe konstrukcje także miały potencjał, jednak pozwolę sobie na drobną uwagę – sprzęt powinien być wcześniej wygrzany i przetestowany, bo inaczej zostaje zniweczona cała mozolna praca nad projektem. Chciałoby się, żeby przywiezione klocki zostały zaprezentowane szerokiej publiczności, a w takich wypadkach organizator pokoju ma duży dylemat. Z jednej strony trzeba wziąć pod uwagę włożony w wykonanie trud, z drugiej uwzględnić słowa krytyki jaki można usłyszeć od odwiedzających. Seweryn dobrze wybrnął z tego zadania odpowiednio dzieląc czas w jakim zostały zaprezentowane poszczególne urządzenia, wystawiając najlepsze z nich w szczycie odwiedzin. Moja prośba, na przyszłość przygotujmy się lepiej by można było zaoszczędzić sobie i Sewerynowi tak trudnych decyzji. Atmosfera w pokoju była bardzo dobra, niech tak będzie w kolejnych latach.
Kilka osobnych zdań chciałbym poświęcić międzyforumowej współpracy. W 2015 roku, a więc ładnych parę lat temu pomagałem w organizacji pierwszego pokoju dla diyaudio.pl Od tego czasu nasze pokoje wystawowe graniczą ze sobą co sprzyja dzieleniem się wiedzą i opiniami. W tym roku stała się rzecz przełomowa, nastąpiło bowiem połączenie sił w celu zestawienia jednego wspólnego systemu. To dało niezły efekt soniczny. oraz pokazało jedność w środowisku diy. Brawo panowie, mam nadzieję, że to wejdzie na stałe do naszych obyczajów.
Z perspektywy czasu czasu widzę jak dla wielu z nas jest to ważny czas. Czas wystawy, spotkań, dźwięku, nowinek ze świata audio. Widzę też, jak powtarzają się prezentacje udane i te słabsze. Coraz trudniej mi jest relacjonować to co widzę i słyszę w wystawowych pokojach. Przyczyną jest tutaj właśnie powtarzalność, która powoduje, że co roku pochwały idą w podobną stronę. Jak w takiej sytuacji pozostać oryginalnym?
Robert Trzeszczyński